Pewnie, przeprosiny i pokrycie kosztów prawnika absolutnie na to nie wskazuje. Pozwany po prostu lubi publicznie przepraszać, fetysz taki.
Pewnie, przeprosiny i pokrycie kosztów prawnika absolutnie na to nie wskazuje. Pozwany po prostu lubi publicznie przepraszać, fetysz taki.
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
Kolego pank, troszeczkę jednak nadinterpretujesz.
Z racji wykonywanego zawodu znam takie sprawy trochę "od kuchni" i uwierz mi, że niektórzy są skłonni dużo poświęcić dla tzw. świętego spokoju.
Jasne, to ja tu jestem tym co nadinterpretuje, koleś który z premedytacją zerżnął mocno wypromowane i rozpoznawalne zdjęcie do własnej reklamy jest czysty jak łza i nic się nie stałoZ resztą, to że ktoś tam od kogoś coś zerżnął to małe miki. Najbardziej kuriozalne i przerażające jest to jak podchodzi do takich spraw spora grupa fotografów.
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
Cóż, masz prawo mieć swoje zdanie.
Ja również.
Mamy przecież demokrację.
W tym kilku fotografów-prawników, między innymi jeden tu na forum. A Ty dalej wiesz lepiej od wszystkich.
Nie wiemy co było w pozwie, jak dokładnie wygląda ugoda. Jedyne co wiemy to parę informacji relacjonowanych w niezwykle stronniczych artykułach (i artykułach pisanych na bazie tych artykułów).
Niezależnie od tego co było w pozwie widząc obie fotografie i wiedząc w jakich okolicznościach została użyta ta druga mam wystarczająco dużo danych żeby mieć zdanie na ten temat. Z resztą o co chodziło pozywającemu już tu pisałem, nie czytałem pozwu. Nie wiem lepiej od wszystkich po prostu inaczej niż większość tutaj pojmuję przyzwoitość i uczciwość, niezależnie od tego co na to mówią przepisy, czego nie wie nikt skoro rozprawy nie było. Mogę mieć własne zdanie? Inne niż większość? Dziękuję.
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
Pank, problem w tej sprawie polega na tym, że to co się to stało, to nie było proste skopiowanie jednego fragmentu tekstu i wklejenie go do własnej pracy bez podania źródła, co jest słusznie nazywane plagiatem. Sprawa, z punktu widzenia prawników, miała być o tyle ciekawa, że być może orzeczenie sądu zdefiniowałoby gdzie kończy się inspiracja (nie mylić z przyzwoitością), a gdzie zaczyna się plagiat. Kilka wypowiedzi (w tym moich) sugerowało absurd istniejący w całej sprawie (nie mylić z przyzwoitością), bowiem wyrok korzystny dla pozywającego oznaczałby, że teraz każdy może powiedzieć, że coś zrobił pierwszy i nikt inny nie może tego wykorzystywać. Rozwiązanie sprawy poza sądem wysyła taki komunikat, że teraz każdy może kogoś pomówić o plagiat, zrobić nagonkę medialną, a przegra ten kto ma słabsze nerwy i przysłowiowo pierwszy mrugnie okiem.
Fajnie by było, gdyby świat opierał się wyłącznie na prostych ideałach, jak przyzwoitość, ale tak niestety nie jest.
Zupełnie nie rozumiem upraszczania tej sprawy. Zdjęcie o które toczy się spór jest mocno charakterystyczne, ani prawnicy ani sędziowie to nie są idioci i nie wydaje mi się żeby wyrok w tej sprawie jeżeli zapadłby na korzyść powoda dałoby się wykorzystać do idiotycznych dywagacji kto pierwszy sfotografował nakładanie obrączek. Wystarczy trochę rozsądku.
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Nie jestem ślubniakiem ale zaskoczyła mnie reakcja części "środowiska" w sprawie tak oczywistej. Wszyscy widzimy to samo: prymitywna i raczej bezczelna kopia czyjegoś pomysłu. Jak ktoś pomysłów nie ma to niech foci nakładanie obrączek i nikt mu złego słowa nie powie. Po cholerę owijał tych ludzi kołdrą i obwiązywał sznurkiem a i pewnie wziął za to kasę.
Reakcja środowiska jest ważna. Niech będzie wiadomo kto jest twórczy i pomysłowy a kto zaledwie próbuje kopiować pomysły. Nie jest do tego potrzebny sąd, pozwy, ugody.
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200