Strona 14 z 43 PierwszyPierwszy ... 4121314151624 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 131 do 140 z 422

Wątek: rozprawa - kradzież pomysłu fot. ślubnej

  1. #131

    Domyślnie

    Dla mnie sprawa oczywista, to ewidentny plagiat. Pierwowzor to oryginalny pomysl, to nie jest oklepane ujecie na schodach, Politechnice czy torach z walizka. Trzymam kciuki za autora oryginalu.

    A sam osobiscie nie chcialbym miec w portfolio zdjecia ktore ktos wczesniej wymyslil, zwlaszcza TAKIEGO zdjecia.

  2. #132

    Domyślnie

    Inka - brawo za odszukanie TEGO zdjęcia, mi się wydaje, że widziałem gdzieś jeszcze inne podobne. I tym sposobem powód będzie musiał udowodnić, że jego zdjęcie było zrobione wcześniej, a może później i to on zostanie posądzony o plagiat?

    Tak jak pisałem wcześniej - cała sprawa to reklama lub po prostu bezsens - bo ludzie nie mają dystansu do siebie.
    D3

  3. #133
    Początki nałogu Awatar grzegorzki
    Dołączył
    Apr 2009
    Miasto
    Cavan / Kielce
    Posty
    369

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sluzalekmichal Zobacz posta
    Proponuje abyśmy wszyscy zrobili takie sesje - ... pejzarze z kołdrą i sznurem w temacie.
    To będzie taki nowy trend w fotografii...
    Co Wy na to?
    Teraz to juz masz przechlapane. Jest dowod ze zapoznales sie z oryginalami (liczba mnoga !) i powinienes zwrocic sie o zgode do autorow obu zdjec, czy tez wiekszej ich ilosci (link INKI).

    Skoro wyrok ma byc w listopadzie to poczekajmy, dla mnie jedyna przewaga oskarzyciela jest poparcie organizacji. Srednio wyszczekana papuga to wybroni.

    Reklama dla Fotofabryki bezcenna.
    6D - EF 24-70/2.8L USM + EF 50/1.8 II + EF 70-300/4-5.6 IS USM + EF 85/1.8 USM - 580EX II + YN565EX + YN568EX- YN-622C - Bowens 500R kit + akcesoria
    Nie mnie się wtrącać biskupom w robotę.

  4. #134
    Bywalec Awatar 4kwiatek
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    T-miasto
    Posty
    230

    Domyślnie

    Hi...
    Cytat Zamieszczone przez Janek1977 Zobacz posta
    Inka - brawo za odszukanie TEGO zdjęcia, mi się wydaje, że widziałem gdzieś jeszcze inne podobne. I tym sposobem powód będzie musiał udowodnić, że jego zdjęcie było zrobione wcześniej, a może później i to on zostanie posądzony o plagiat?

    Tak jak pisałem wcześniej - cała sprawa to reklama lub po prostu bezsens - bo ludzie nie mają dystansu do siebie.
    Ja też widziałem podobne. Jeszcze starsze... Co prawda bez sznurka i tylko z kołdrą. A młodzi nie byli już młodzi... Nie mogę teraz znaleźć - chyba było to zrobione w Rosji jeszcze na szklanej płycie...

    he he . Odwaliliśmy robotę za pozwanego .

    Pozdrawiam...

  5. #135
    Grzeczny i układny podpis Awatar Merde
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    45
    Posty
    7 756

    Domyślnie

    No to teraz faktycznie tematu nie ma.
    I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it

  6. #136
    Pełne uzależnienie Awatar xxkomarxx
    Dołączył
    Apr 2007
    Miasto
    Rzeszów, Tarnobrzeg, Sandomierz
    Wiek
    41
    Posty
    1 456

    Domyślnie

    Powinni nam zapłacić za tą wspaniałą linię obrony.

  7. #137
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2007
    Posty
    2 601

    Domyślnie

    jestem ciekaw wyniku, obawiam się że na dobry początek sąd będzie musiał stwierdzić czy dzieło jest dziełem i podlega ustawowej ochronie bo już widziałem posty gdzie okazywało się że dzieło nie było dziełem bo twórca nie był artystą odpowiednio dużego formatu , a potem rozsądzić kto kogo, kiedy i w jakim zakresie inspirował.
    Jestem szumofobem
    S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
    Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień

  8. #138
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    30

    Domyślnie

    Dotarlem do konca. Dla tych, ktorzy uwarzaja, ze to nie plagiat, a gdyby mial byc, i gdyby cos bylo ukradzione, to powinno sie jakies ustawienia aparatu patentowac. Imho wiekszych glupot nie mozecie wymyslec. Aparat, jego ustawienia, ustawinie dodatkowych lamp i swiatlo yo narzedzia dostepne dla kazdego. Podobnie jak farby, pedzle i plutno. Jesli ktos namaluje Dame z Lasiczka, czy jakie kolwiek inne dzielo znanych malarzy i sprubuje podpisac jako wlasny oryginalny pomysl, sprawa jest oczywista. Jesli obroci malowana kobiete drugim bokiem i do tego doda pdrobine inna kolorystyke - nadal plagiat bedzie oczywisty i nikt mu nie przyzna, ze to jego oryginalne, niewzorowane na niczym dzielo. Dokladnie ten sam problem tutaj. Gdyby autor chociazby postawil materac rownolegle do osi obiektywu dajac mlodych plecami do plaszczyzny - wowczas byla by inspiracja - zobaczyl cos i sam zrobil to inaczej, wlozyl troche swojego pomyslu ale zrobil tez troche inaczej. I nie chodzi nadal o narzedzia, kolorystyke czy odrobine inny kadr (gdyby uzyl fisha bylo by juz mniej oczywiste) a nie, tutaj jest wiziety pomysl kogos innego i odwzorowany w maksymalnie mozliwej liczbie detali zakladajac pewnie mozliwosci np techniczne.
    Co za tym idzie - skoro wszyscy z Was sa tacy madrzy, i chca patentowac ustawienia aparatu itp... Czemu Wasze zdjecia nie sa na wystawach, czemu nie wygrywaja konkursow? Dla mnie odpowiedz jest prosta - bo pomimo ze macie dokladnie taki sam zestaw narzedzi brakuje wam jednego, podstawowego narzedzia, jakim jest kreatywny umysl zdolny do stworzenia dziwnej, nietypowej kompozycji, ktora jednoczesnie niesie zasoba jakies przeslanie. To wlasnie odroznia tych, co ich mozna artystami nazwac (w odniesieniu nawet historycznym) od zwyklych rzemieslnikow, ktorzy tez potrafia, owszem, moze nawet lepiej, ale z braku tego elementu kreatywnosci nie sa w stanie zrobic czegos oryginalnego/zaskakujacego/wyjatkowego. I o ile w malarstwie jest miejsce na kogos, kto robi za grube lub mniej pieniadze reprodukcje, o tyle ta osoba nigdy nie napisze ze sa to sloneczniki Kowalskiego - a raczej oryginalny tytul i autora oraz nazwkiso - znakomitego - ale nadal odtwarzajacego kopie reproduktora.
    Niezaleznie od powyzszego (moze troche chaotycznie, ale kto bedzie chcial znajdzie sens), sam jestem ciekawy wyniku... I nie dlatego ze boje sie ze ktos pozniej opatentuje pomysl na zdjecia w wodzie, ale wlasnie dlatego, ze jesli juz ktos zatacha te pare do Baltyku, a dodatkowo przytacha jakies 2 fotele, stolik, telewizor, lapme... I zrobi przykladowo zdjecie gdy to wszystko zalewa wielka fala - a mlodzi jak by nigdy nic sziedza w fotelach (jest pomysl, nietypowe zestawienie elementow, zastosowanie ich w srodowisku, w ktorym nie powinny sie znalezc, przeslanie, zaskoczenie, w zaleznosci od szczegolow - moze nawet przeslanie) - to taki pomysl powinien byc chroniony. I jak do tego wszystkiego technicznie zdjecie bedzie super wykonane - sukces gwarantowany - bo wlasnie tego typu pomysly odrozniaja artyste (lub aspirujacego artyste) od rzemieslnika.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Co jeszcze mi chodzi po glowie, a nawiazujac do tego co pisalem wyzej... Samo sedno jest w tym, ze autor oryginalu przypadkiem spotkal autora wersjii 2 (zwanej dla uproszczenia plagiatem) na targach - i znajac swoja prace poprosil o jej usuniecie z www/wystawy. I uwierzcie mi lub nie, nie raz w tej branzy sie takie stytuacje zdazaly, ale dopoki osoba plagiatujaca miala odrobine intelektu i potrafila sie zachowac - zdjecia byly sciagane z stron portfolio, blogow itp. zanim zla fama szla w swiat.
    Co jeszcze zabawne (i to nawiazujace do sytuacji z mlodymi i farbami) - ogladajac czyjes portfolio czy blog mozna zobaczyc czy ktos sie rozwija, czy zaczyna eksperymentowac, eksperymenty sa coraz ciekawsze, oryginalne itp...I wowczas naturalnie mozna by nawet uznac ze mogl wpasc na jakis nietypowy pomysl nie wzorujac sie na kims. Natomiast jesli wsrod kiepskich lub srednich prac, pokazujacych supelnie inny styl nagle ni stad ni z owad pojawia sie "perelka" a potem dalej kicha... To prawdopodobienstwo plagiatu przynajmniej w moich oczach znacznie rosnie. A teraz zbierejac to wszystko do kupy... Sami rozumiecie mam nadzieje
    Ostatnio edytowane przez Cyberek ; 16-10-2011 o 17:34 Powód: Automerged Doublepost

  9. #139
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2005
    Posty
    1 905

    Domyślnie

    Nie zgodzę się z Twoim stwierdzeniem, że jak autor jeden spotyka autora dwa i prosi go o usunięcie zdjęcia z ekspozycji, to należy w takiej sytuacji położyć po sobie uszy i przeprosić. Mój sprzeciw nie jest bynajmniej spowodowany chęcią wzięcia jednej lub drugiej osoby w obronę na podstawie emocji, jakie w twórcach budzi słowo "plagiat". Podłoże jest dalece bardziej pragmatyczne.

    Po pierwsze - z prasowych opisów nie wynika jasno, że praca została rzeczywiście skopiowana (bo to zapewne może orzec sąd, na podstawie przeprowadzonego procesu dowodowego). Biorąc pod uwagę przytoczony tutaj przykład podobnie zrealizowanego trzeciego ujęcia (w moim odczuciu najciekawszego estetycznie ze wszystkich trzech), jestem sobie w stanie wyobrazić taką sytuację, w której pozywany fotograf w ogóle nie widział "oryginalnej" i "pierwszej" pracy fotografa pozywającego, a zainspirował się tą trzecią pracą lub jeszcze innym ujęciem. Nie twierdzę, że tak właśnie było, ale dopuściłbym jednak taką możliwość do dyskusji.

    Po drugie - mając na uwadze powyższe i będąc w sytuacji pozwanego na stoisku autora, nie koniecznie dałbym wiarę w słowo kogoś przychodzącego z ulicy i twierdzącego, że zdjęcie zostało ukradzione. Oczywiście nie wiem czy ten rzekomo poszkodowany fotograf przedstawił jakiś dowód i nie wiem też jak wyglądało tamto spotkanie. Niemniej w pierwszym odruchu ja sam raczej bym się postukał w czoło, niż posłuchał od razu (pamiętając o powyższym założeniu, że praca powstała jako inspiracja, a nie została celowo skopiowana).

    Zresztą warto też się na moment pochylić nad tą możliwą celowością. Bo co jeżeli, zdjęcie zostało wykonane na polecenie klienta podczas sesji (Para Młoda pokazuje "oryginalne" zdjęcie i mówi, że chce takie samo w ramach zleconej sesji)? Przecież chyba żaden z nas nie powiedziałby, że sorry, realizuję wyłącznie własne super oryginalne pomysły, prawda? Fotograf pozwany mógł po sesji stwierdzić, że to zdjęcie jest na tyle fajne, że warto je jednak dodać do portfolio prezentowanego potencjalnym przyszłym klientom. W takiej sytuacji autorstwo jest już zupełnie rozmyte - odsyłam do bloga prawnika specjalizującego się w prawie autorskim, który opisuje przypadek na pewien sposób będący odbiciem takiej prośby klienta http://dar-wro.pl/index.php/2011/07/15/autoportret/.

    Moim nieprawniczym zdaniem w przypadku fotografii można mówić o plagiacie wówczas, gdy bierzemy czyjeś zdjęcie i podpisujemy je swoim nazwiskiem (czyli mówiąc szerzej: naruszamy autorskie prawa osobiste). W sytuacji ze zdjęciem związanej Pary Młodej możemy mieć co najwyżej do czynienia z bezprawnym wykonaniem majątkowych praw autorskich, a i to wyłącznie wówczas, gdyby pozywający fotograf był w stanie udowodnić stratę poniesioną ze względu na publikację zdjęcia inspirowanego, wykonanego przez fotografa pozwanego (a to prawdopodobnie zakłada również dowiedzenie "celowości" powstania "skopiowanej" pracy, o której piszę powyżej).

    Tak zupełnie na marginesie, to zdaje się cała sztuka polega na tym, że bierze się coś od kogoś innego i dodaje do tego coś od siebie. Jest chyba niewiele (bardzo niewiele) dzieł, które są oryginalne od początku do końca, bez cienia jakiejkolwiek inspiracji pracą innych. To jest zresztą zupełnie naturalne, bo aby utworzyć coś zupełnie oryginalnego chyba trzeba byłoby się urodzić i żyć w odcięciu od świata do osiągnięcia dojrzałości artystycznej (czy w ogóle byłaby ona możliwa bez obserwacji świata?) i wówczas popełnić ten wiekopomny akt twórczy. Do tego w obecnych czasach nawet gdyby można było tak postąpić, to ze sporym prawdopodobieństwem powstałe dzieło zapewne przypominałoby coś utworzonego gdzieś przez kogoś innego.

    Kończąc - jestem okropnie ciekaw jak sprawa rozegra się przed sądem.

  10. #140
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    30

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez strideer Zobacz posta
    Tak zupełnie na marginesie, to zdaje się cała sztuka polega na tym, że bierze się coś od kogoś innego i dodaje do tego coś od siebie. Jest chyba niewiele (bardzo niewiele) dzieł, które są oryginalne od początku do końca, bez cienia jakiejkolwiek inspiracji pracą innych. To jest zresztą zupełnie naturalne, bo aby utworzyć coś zupełnie oryginalnego chyba trzeba byłoby się urodzić i żyć w odcięciu od świata do osiągnięcia dojrzałości artystycznej (czy w ogóle byłaby ona możliwa bez obserwacji świata?) i wówczas popełnić ten wiekopomny akt twórczy. Do tego w obecnych czasach nawet gdyby można było tak postąpić, to ze sporym prawdopodobieństwem powstałe dzieło zapewne przypominałoby coś utworzonego gdzieś przez kogoś innego.
    Do tego fragmentu sie odniose, bo poza tym prezentujesz swoj punkt widzenia, a tu mozemy porozmawiac i poargumentowac. Kazdy artysta zaczynal od czegos - chociazby wzorowania sie na innych. Tylko sek w tym (imho), ze do czasu nasladowania czy kopiowania kogos, nie mozna podpisac sie pod praca jako autor pomyslu i wykonania. Oczywiscie to nie zabrania, by ktos, kto potrafi cudownie malowac w PhotoShopie nie mogl zrobic w nim "cyfrowej wersji" Slonecznikow Van Gogh'a. I jesli bedzie pierwszy - bedzie mogl sie chwalic pomyslem "namalowania w PS'ie Slonecznikow Van Gogh'a) - i wszystko jest prawda - jako artysta zrobil cos oryginalnego, ale jednoczesnie uszanowal pierwotworce. I ta sama osoba swoje kolejne dzielo moze zrpbic zupelnie bez inspiracji, albo laczac to co zobaczyla na polu pod lasem, z fragmentem/scena z jakiegos filmu i do tego jeszcze halucynacja, ktora miala po zapaleniu trawy - calosc jako nowatorskie podejscie moze byc ciekawe i kiedys uznane jako dzielo.
    I teraz pytanie czy w takim kontekscie przyznasz mi racje, oraz czemu w tym kontekscie (i powyzszym "Słonecznikow Kowalskiego") podobna sytuacja w dosc podobnej dziedzinie jaka jest fotografia nie moze miec zastosowania?

Strona 14 z 43 PierwszyPierwszy ... 4121314151624 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •