-
Początki nałogu
to ja opisze swoja historie. Od kilku lat bardzo duzo kupuje/sprzedaje na all... i nigdy mi sie cos takiego nie przytrafilo. Ale do rzeczy.
Pewnego dnia dzwoni do mnei znajomy i prosi zebym szybko zalicytowal obiektyw bo juz dawno mial na niego ochote a jest za calkiem sensowne pieniazki. Szklo - Nikkor 20mm 2.8. Od osoby ktora handluje sprzetem uzywanym i miala w ofercie duzo roznego rodzaju obiektywow itp sprzetu foto. Nie widzac nic podejrzanego klikam "kup teraz" i przelewam pianiadze na konto. Nastepnie dzwonie by powiadomic ze bedzie zmiana adresu do wysylki w zamian dowiaduje sie, ze w sestawie nie ma oslony p/slonecznej (na aukcji byla). Sprzedawca tlumaczyl sie, ze mu spadla pekla zaczal kleic i jak nic z tego nie wyszlo to wyrzucil. Informuje wiec sprzedawce ze to nie dla mnie i ze nie moge podejmowac decyzji i mowie ze w tej sytuacji musze zapytac znajomego co robic. Znajomy podjal decyzje ze jesli cena obiektywu bedzie mniejsza o 50 zl to moze byc i bez oslony. Na co kupujacy sie zgodzil. Po kilku dniach przychodzi do mnie paczka, w pudelku zamiast 50 zl jest pokrowiec na obiektyw tamraca. Nie majac do czego podpiac nikonowskiego szkla ogladam obiektyw w poszukiwaniu rys i luzow. Na pierwszy rzut oka wszystko wyglada ok. Dzwonie wiec do sprzedajacego z zapytaniem o 50zl i pokrowiec. Na co sie dowiaduje ze doszedl do wniosku ze tak bedzie lepiej i ze powienienem byc zadowolony. Mowie ze szklo wyglada ok ale docolowo przetestuje znajomy. Przekazuje obiektyw i nastepnego dnia dowiaduje sie ze jest cos nie tak. Srodek obrazu przy zdjeciach robionych pod swiatlo (nie koniecznie slonce, zarowka itp musialo byc w kadrze) wychodzi nieostry. Po dokladniejszych ogladzinach okazalo sie ze tylna soczewka ma starta powloke... No i zaczelo sie. Sprzedawca nie uznaje reklamacji, mowi ze to my uszkodzilismy szklo, wysyla zdjecie ktore ponoc zrobil przed wyslaniem obiektywu (tyle ze w warunakch kiedy wada obiektywu nie wystepuje) Po za tym okazuje sie ze zdjecia obiektywu zawarte w aukcji nie byly zdjeciami tego obiektywu tylko "pozyczone" na ktorych tylna soczewka jest bez najmniejszej skazy. Znajomy zglosil sprawe na policje i dostal powiadomienie ze z powodu malej ilosci dowodow sprawe moze wytoczyc ale cywilna. Znajomy dal sobie spokoj.
A sprzedawca jak sprzedawal tak nadal sprzedaje... Nie wiem czy moge otwarcie pisac kto jest sprawca tego zajscia ale jak ktos jest ciekawy bo np planuje zakup uzywanego sprzetu u handlarza z all... to zapraszam na pw.
Dla rownowagi dodam ze niedawno dziewczyna kupila 5d i 85 1.8 w stanie lepszym niz oczekiwalismy. Oba zakupy od uzytkownikow tego forum
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum