Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Podziwiam Twoją inwencję, widać że lubisz majsterkować.
Mam jednak dla Ciebie propozycję wynikającą z mojego doświadczenia (w tym zawodowego).
1.
Kup prosty wskaźnik/gadżet laserowy, kilka złotych, taki który daje w odległości 5 m - 10 m w miarę czytelny/wyraźny ślad na ścianie. Nie musi być równomierny, nie musi być "punkt"
2.
przymocuj go do body/obiektywu, w konfiguracji jak na Twoich zdjęciach powyżej, i rzuć strumień ze wskaźnika na ścianę w odległości jakieś 5m - 10m
3.
stojąc przy ścianie, patrząc na ślad/plamkę, zdalnie (lub samowyzwalacz) wyzwól migawkę
Po prostu zrób.
jp
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
@atsf - czy pochwalisz się skąd masz taką fajną śrubę z uchem na której wisi karabińczyk?
Będą bardzo wdzięczny za odpowiedź :)
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Ile Cie to wszystko wynioslo?
Manfrotto 190xprob lub 055 bodajze i benro wprowadzil kopie frotek, kolumna mocowana poziomo nogi rozkladane na maksa. Stabilnosc zapewne wieksza niz u Ciebie
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Cytat:
Zamieszczone przez
slavek_g
@atsf - czy pochwalisz się skąd masz taką fajną śrubę z uchem na której wisi karabińczyk?
Będą bardzo wdzięczny za odpowiedź :)
atsf twierdzi, że na tym uchu można wieszać wiele, bo drut jest o średnicy........
Moim zdaniem jednak, nie było ono konstruowane do wieszania ciężarów a jednie do dokręcania śruby.
Nie powiesiłbym swojego sprzętu.
Konstruowane właśnie do tego celu, mocowania w gnieździe statywowym i aby wieszać zań cały sprzęt są przez BlackRapid, i to 2 rodzaje :
Akcesoria - Sklep BlackRapid
- zwykłe FastenR3
- FastenRT do jednoczesnego mocowania płytek szybkozłączek PL200 systemu głowic statywowych Manftotto
jp
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
salas
Ile Cie to wszystko wynioslo?
Manfrotto 190xprob lub 055 bodajze i benro wprowadzil kopie frotek, kolumna mocowana poziomo nogi rozkladane na maksa. Stabilnosc zapewne wieksza niz u Ciebie
I są statywy (jeden z nich mam), że można wykręcić kolumnę środkową z pozostałe 3 nogi rozłożyć poziomo.
Rozważałem nawet aby nie zabierać środkowej na wyjazdy ale uznałem to za przesadę.
jp
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Płytka PU100:
Light Worthwhile Portability B3 B4 J2 J3 Quick Release Plate PU 100 Camera | eBay
Śruba:
Mini 1 4" Camera Tripod Monopod Quick Release Plate Baseplate Rig Screw D Ring | eBay
Grip:
New Metal Handle Hand Grip Camera SLR DSLR Stabilizer for LED Flashlite 1 4'' | eBay
Redukcja:
New 1 4" to 3 8" Convert Screw Adapter for Tripod Monopod x 2 | eBay
Statyw:
Z668C Professional Portable Carbon Fiber Tripod Monopod Ball Head for SLR Camera | eBay
Kupiłem go sporo taniej, niż obecna cena, bo była promocja.
Za Manfrotto trzeba dużo więcej zapłacić i więcej targać, a ten ZOMEI z założoną głowicą Manfrotto 484 RC2, na której jest zamieniona płytka na system Arca waży z oryginalną kolumną 1350 g.
Z oryginalną kolumną osiąga 159 cm, a zamiennikiem kolumny 136 cm.
Przy takiej wadze statyw można zdmuchnąć nosem, ale jak się powiesi przynajmniej ze 2 kg na haku, to już się robi dobrze. Może Manfrotto jest sztywniejszy i stabilniejszy- nie wiem, nie mam jak porównać, ale cena i waga decydują niezależnie od tego, co by się na prawdę chciało.
Zamiast bawić się ze wskaźnikami laserowymi po prostu robiłem próbne zdjęcia. Z wyłączoną stabilizacją obiektywu przy ogniskowej 250mm (eq. 400 mm) nawet przy czasach 1 s- 1/8 s bez problemu wychodzą ostre zdjęcia w każdym z powyższych układów. Nie wiem, jak z cięższym sprzętem, bo nie mam, ale to praktycznie nic nie kosztuje, aby sobie poeksperymentować, kiedy się taki lub podobny statyw ma. Manfrotto z poziomą kolumną też wymaga przeciwwagi na jej drugim końcu i sądzę, że mój układ ze zdjęcia #4370 przewyższa go pod względem sztywności. Dorobione opory dla zapadki działają nie inaczej, niż gdyby były odlane na korpusie. W razie czego jest opcja wkręcenia zamiast nich na stałe śrubek w korpus, o które oprze się zapadka, ale jest z tym więcej roboty i trzeba to zrobić precyzyjnie, bo układ jest bardzo wrażliwy na odstęp. Szerokość płytki 28 mm dobierałem eksperymentalnie.
Cała zabawa nie polega na wyborze statywu- nie mam i dopiero kupuję, ale na przerobieniu tego, co się ma, do innych zastosowań, niż producent przewidział. Ja się postarałem jednak kupić nie to, co by niby należało, i adoptować, bo seria Manfrotto 190, jak wspomniałem, i kosztuje, i waży. Nie ma także demontowalnej nogi, a możliwość jej odjęcia pozwala na pewne operacje niemożliwe ze statywem Manfrotto. Np. sama ta odejmowalna noga od ZOMEI już się daje wykorzystać jako monopod bez żadnych przedłużek
--- Kolejny post ---
Chińczycy oferują bezpłatne wysyłki towaru, więc warto jest kupować to, co się chce, tam, gdzie jest najtaniej, a nie wszystko na raz u jednego sprzedawcy. Jest to dywersyfikacja dostaw (wszystko na raz nie zaginie) i najniższe koszty. Towar dochodzi w 2-4 tygodnie i jeszcze mi się nie zdarzyło, aby coś nie doszło. Czasem jest nie takie, jak być powinno, i wtedy trzeba od razu z grubej rury, na drodze oficjalnej, zażądać zwrotu pieniędzy w terminie do 45 dni od transakcji. Jeśli się sprzedawca uprze, aby mu towar odesłać, to go odesłać, ale też zgłosiwszy najpierw spór, aby się to odbywało pod kontrolą, i z ubezpieczeniem eBay. Miałem okazję z tej opcji, niestety, korzystać, i mogę tylko pochwalić działanie systemu eBay-PayPal. Żadnych prywatnych umizgów przez maile, tylko po drodze służbowej!
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
za jakies 400zł się da kupić nogi froty 190 z głowicą :p
waży około 2kg już z głowicą a jego możliwości rozstawienia są genialne =) oczywiście "haczyk" do dociążanie posiada
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Statyw o masie 2 kg i 59 cm długości w stanie złożonym nie jest dla mnie atrakcyjny mimo wysokich walorów użytkowych. I podkreślam jeszcze raz: nie chodzi o wybór statywu, lecz o jego adaptację.
Tego typu statywy, jak mój, są obecnie bardzo rozpowszechnione. Są wśród nich także takie, które mają dzieloną kolumnę, ale jak nie mają, to proponuję rozwiązanie tego problemu. Jeśli jest to inna średnica, niż 25 mm, to jest, oczywiście, następny problem, który można najprościej rozwiązać zamawiając u tokarza odpowiedni element lub przetoczenie sugerowanego gripa np. na mniejszą średnicę. Majątku raczej nie będzie to kosztowało. Na rozszerzenie możliwości rozłożenia nóg też są sposoby.
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Statyw po modyfikacji można położyć na stole albo na murku:
https://canon-board.info//brak.gif
https://farm9.staticflickr.com/8802/.../a>, on Flickr
https://canon-board.info//brak.gif
https://farm9.staticflickr.com/8733/.../a>, on Flickr
https://canon-board.info//brak.gif
https://farm9.staticflickr.com/8784/.../a>, on Flickr
https://canon-board.info//brak.gif
https://farm9.staticflickr.com/8706/.../a>, on Flickr
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
atsf
Nie mów jakie zdjęcia robiłeś, jak porównywałeś itd, po prostu ...... widziałeś co chciałeś widzieć.
To naprawdę prosty test ze wskaźnikiem laserowym i przygotowanie to dosłownie kilka minut.
I wynik jest jednoznaczny, nie do podważenia i zakwestionowania
Jest plamka na ścianie, patrzysz na nią i wyzwalasz migawkę.
I widzisz czy drga, jaka amplituda i jak szybko zanika drganie.
I wiesz wszystko o stabilności swojego układu i tłumieniu drgań.
Odwagi !
jp
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Janie? A na wuj mi to potrzebne? Po co mi wskaźnik laserowy? Żebym się przekonał, że nie mam prawa zrobić ostrych zdjęć w sytuacji, gdy robię ostre zdjęcia nic o tym nie wiedząc? Wskaźnikiem laserowym można zdyskwalifikować każdy statyw o masie poniżej 20 kg.
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Trzymając laser w dłoni, plamka mocno lata po ścianie. Biorę aparat robię zdjęcie a wychodzi ono ostre. Jak to możliwe? :mrgreen:
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Janie? A na wuj mi to potrzebne?
Statyw (na ogół) służy do robienia nieporuszonych/nierozmytych zdjęć o dłuższych czasach.
Jest to tym istotniejsze im dłuższą ogniskową używa się do zdjęć oraz wyższej rozdzielczości jest obiektyw/matryca.
Gitzo produkuje statywy/głowice w seriach od 0 do 5 które należy używać w zaleznosci od stosowanych ogniskowych by otrzymać nieporuszone zdjęcia (przy niewyciągniętej środkowej). I tak seria 0 to max 75mm, seria 1 to max 135mm itd, im wyższa seria tym cięższy i droższy sprzęt. A karbonowe są najdroższe ale np. serii 1 waży poniżej 1,5 kg (statyw + głowica)
Test o którym mowa służy do prostej i jednoznacznej oceny jakości statywu/głowicy/mocowania poprzez obserwację/ocenę wielkości (amplituda) i czasu drgań plamki na ścianie po wyzwoleniu migawki
Zrobiliśmy ich już kilkanaście dla 7 różnych statyw/głowica, interesował nas np. wpływ wysuniecia środkowej, dodatkowego gripu itd.
Kolega zmienił statyw i ma teraz dobry
Chciałem Ci pomóc, pokazać jak możesz łatwo i jednoznacznie samemu ocenić sens "poza dekoracyjny" tych prezentowanych przez Ciebie konfiguracji.
Ale oczywiście nie musisz tego testu robić, możesz po prostu wierzyć że wszystkie konfiguracje, najbardziej nawet "rozbudowane" zapewnią Ci nierozmyte zdjęcia przy Twoim sprzęcie
jp
PS, test :
1.
Kup prosty wskaźnik/gadżet laserowy, kilka złotych, taki który daje w odległości 5 m - 10 m w miarę czytelny/wyraźny ślad na ścianie. Nie musi być równomierny, nie musi być "punkt"
2.
przymocuj go do body/obiektywu, w konfiguracji jak na Twoich zdjęciach powyżej, i rzuć strumień ze wskaźnika na ścianę w odległości jakieś 5m - 10m
3.
stojąc przy ścianie, patrząc na ślad/plamkę, zdalnie (lub samowyzwalacz) wyzwól migawkę
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Dzięki za pomoc, ale w tym zakresie to ona jest zbędna, bo ja nie wybieram statywu, który się mniej telepie. Nie wybieram także konfiguracji, która jest bardziej stabilna od innych, bo zupełnie nie o to chodzi. Niektóre ustawienia są po to, aby w ogóle można było zrobić jakiekolwiek zdjęcie, które będzie mniej poruszone od zdjęcia z ręki, a nie zupełnie nieporuszone. Często ze statywów się korzysta bez wężyków i samowyzwalaczy, używając krótkich czasów. Nie tylko kilkusekundowe ekspozycje wchodzą w rachubę, często statyw jest to po prostu pomocnik, aby nie trzymać aparatu bezustannie na sobie. W poniższym ustawieniu, gdzie statyw dwiema nogami stoi na śliskiej powierzchni, a z drugiej strony jego śliskie elementy opierają się na krawędzi śliskiej ramy okna, zrobiłem 8 zdjęć, z tego połowę z samowyzwalacza, a połowę z ręki. Te z ręki robiłem przy 250 mm (ekwiwalent 400 mm) na 1/250 s z wyłączoną stabilizacją, i są bardzo ostre. Te z samowyzwalacza robiłem na 1/50 s i są mniej ostre, ale do przyjęcia, co, biorąc pod uwagę ekstremalnie niekorzystne warunki ustawienia statywu, graniczy z cudem.
Nie mam też statywu dobranego pod ogniskową 400 mm wg wytycznych Gizo, ale odważam się robić zdjęcia z taką ogniskową statywem o wadze piórkowej w konfiguracji "trzymajta mnie bo lecę!" :D Pewnie gdybym miał 2,8/300 L to on by mi tak docisnął całość do framugi, że nawet bez jednego miałknięcia wszystkie foty by były ostre jak żyletka ;)
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
W poniższym ustawieniu, gdzie statyw dwiema nogami stoi na śliskiej powierzchni, a z drugiej strony jego śliskie elementy opierają się na krawędzi śliskiej ramy okna, zrobiłem 8 zdjęć, z tego połowę z samowyzwalacza, a połowę z ręki. Te z ręki robiłem przy 250 mm (ekwiwalent 400 mm) na 1/250 s z wyłączoną stabilizacją, i są bardzo ostre. Te z samowyzwalacza robiłem na 1/50 s i są mniej ostre, ale do przyjęcia, co, biorąc pod uwagę ekstremalnie niekorzystne warunki ustawienia statywu, graniczy z cudem.
Przyznam, że nie nadążam.
Czyli przy ogniskowej 250mm zdjęcia o czasie trwania :
- 1/250 s były ostre
- 1/50s mimo że ze statywu nieostre,
tak ?
jp
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Tak dla poszerzenia horyzontów. Statywu używa się w fotografii portretowej przy np. f/2.2 aby trafić w oko.
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Przyznam, że nie nadążam.
Czyli przy ogniskowej 250mm zdjęcia o czasie trwania :
- 1/250 s były ostre
- 1/50s mimo że ze statywu nieostre,
tak ?
jp
I jedne, i drugie były robione ze statywu, ale te przy 1/50s z samowyzwalaczem, a te przy 1/250 s z normalnym wyzwalaniem spustu. Ewidentnie krótsza ekspozycja jest korzystniejsza. Ale, nominalny czas dla tej ogniskowej to 1/400 s, więc 1/250 s to już jest zysk. Gdybym to jeszcze robił na LV, to by mogło być jeszcze lepiej. Nie spodziewam się przy ekwiwalencie 400 mm robić na długich czasach, bo nastawiam się na zwierzynę, a do innych celów raczej niepotrzebne mi będą nienormalne ustawienia statywu. A jak będą potrzebne, to zaryzykuję, bo na cyfrze lepiej zrobić zdjęcie, niż je sobie darować ;)
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
I jedne, i drugie były robione ze statywu, ale te przy 1/50s z samowyzwalaczem, a te przy 1/250 s z normalnym wyzwalaniem spustu. Ewidentnie krótsza ekspozycja jest korzystniejsza. Ale, nominalny czas dla tej ogniskowej to 1/400 s, więc 1/250 s to już jest zysk. Gdybym to jeszcze robił na LV, to by mogło być jeszcze lepiej. Nie spodziewam się przy ekwiwalencie 400 mm robić na długich czasach, bo nastawiam się na zwierzynę, a do innych celów raczej niepotrzebne mi będą nienormalne ustawienia statywu. A jak będą potrzebne, to zaryzykuję, bo na cyfrze lepiej zrobić zdjęcie, niż je sobie darować ;)
ok, nich Ci będzie że masz statyw na którym gdy robi się zdjęcie z czasem 1/50 to zdjęcia są nieostre i jesteś zadowolony.
Nie chcę też zaczynać całego cyklu o tym, że 250mm obojętnie gdzie wkręcone to zawsze tylko 250mm, a rozmycie od poruszenia zależy od gęstości pikseli matrycy a nie od rozmiaru matrycy.
ok, masz rację
jp
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Gorsze zdjęcie z lewej, lepsze z prawej. Trzeba jeszcze uwzględnić fakt, że na f/11 mój obiektyw rysuje gorzej, niż na f/5,6.
Ale o czym w ogóle mowa? Znajdź mi taki statyw, który pozwoli się w ten sposób rozstawić na parapecie i zrobić doskonałej jakości zdjęcie z ogniskową o ekwiwalencie 400 mm. Niestety, Janie, ale nie jest obojętne w co jest te 250 mm wkręcone. Jak jest wkręcone w APS-C, to akurat wpływ poruszenia trzeba rozpatrywać dla ekwiwalentu ogniskowej, czyli 400 mm, tak samo, jak kadr obejmowany. Następne zdjęcie to wykonane za pomocą 6D w układzie ze zdjęcia #4061, 1/25 s, ISO 3200- pykniete od niechcenia i nie mam objawów poruszenia.
Na focie #4383 jest tak ekstremalne ustawienie statywu, że nie ma się nawet co dziwić, że zdjęcie wychodzi nie najlepiej. W innych przypadkach jest dobrze. Nie jest tak, że mnie satysfakcjonuje statyw, który daje rozmazane zdjęcia przy 1/50 s, ale nie jest aż tak dobrze, żeby dowolny statyw był lepszy i pozwalał na nieporuszone zdjęcia +3EV w stosunku do nominalnego czasu migawki dla danej ogniskowej stojąc na słowo honoru.
2015-04-16_213705 by atsf42, on Flickr[/IMG]
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Niestety, Janie, ale nie jest obojętne w co jest te 250 mm wkręcone. Jak jest wkręcone w APS-C, to akurat wpływ poruszenia trzeba rozpatrywać dla ekwiwalentu ogniskowej, czyli 400 mm, tak samo, jak kadr obejmowany.
Jeśli w obu FF i APS-C fotografujesz tą samą ogniskową to na obu matrycach obiekt zajmuje tą samą powierzchnię, np. 15mm x 15mm.
Gdy przy fotografowaniu poruszysz tak samo (liniowo, kątowo) to na obu matrycach będziesz miał obiekt rozmyty o tyle samo, np. 15mm x 15mm rozmyty np. o 0,1mm
Będzie więc to obraz w :
1100D : 2880 pix x 2880 pix rozmyty o 19 pikseli
7D2 : 3645 pix x 3645 pix rozmyty o 24 pikseli
5Ds : 3620 pix x 3620 pix rozmyty o 24 pikseli
6D : 2280 pix x 2280 pix rozmyty o 15 pikseli
Dlaczego więc według Ciebie należy traktować kwestę unikania rozmycia przez poruszenie :
a.
tak samo w 1100D i 7D2
tak samo w 5Ds i w 6D
b.
róznie w 7D2 i 5Ds
jp
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Janie, to jest wiedza powszechna i dziwię się, że trzeba Ci to tłumaczyć. Wpływ poruszenia określa się procentowo się względem wysokości kadru i jest to wartość względna a nie bezwzględna. To działa także w drugą stronę w stosunku do FF, czyli takie same poruszenia na średnim formacie są praktycznie niewyczuwalne i można przedłużyć czas ekspozycji z ręki (chociaż się tego zazwyczaj nie robi i zdjęcia właśnie dlatego wychodzą super).
To samo poruszenie co na FF będzie większe procentowo na APS-C, aby więc mieć mniejsze poruszenie na APS-C to należy zredukować czas ekspozycji, co się literalnie sprowadza do zastosowania ekwiwalentnych wartości tego czasu zależnego od ekwiwalentnej ogniskowej.
Gdyby tego nie robić, to np. z obiektywem 29 mm, który jest szerokokątny dla FF, przy takim samym poruszeniu na kompakcie, dla którego jest to odpowiednik 140 mm była by całkowita katastrofa. A więc na FF wystarczy 1/29 s, a na kompakcie już trzeba 1/140 s.
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Są proste zdania, proste przykłady, proste wyliczenia i proste wnioski
Skoro nie chcesz dyskutować o szczegółach w tym prostym przykładzie powyżej gdzie widać problem wpływu gęstości pikseli (rozdzielczości matryc) na rozmycie przy poruszeniu i widać jak się ma do tego ekwiwalent ogniskowej to po prostu skończmy ten problem szczególnie że nie jest on meritum tego wątku.
.... to jest wiedza powszechna ..., jasne a internet jest pełen różnego rodzaju takiej "wiedzy" powszechnej
jp
Odp: Modyfikacja statywu ZOMEI do zdjęć makro
Nie chcę dyskutować bo znowu w idiotyczny sposób dzielisz zapałkę na czworo.
Nic mnie nie obchodzi, o ile pikseli będzie rozmyty obraz na takiej lub śmakiej matrycy i z jakiego powodu. Sam sobie odpowiedz na swoje pytania i przedstaw wnioski zamiast męczyć nieznośnym miareczkowaniem byle gówna!
Rozmazanie obrazu wskutek poruszenia nie powinno przekraczać połowy plamki rozproszenia właściwej dla danego fizycznego rozmiaru nośnika i wyznacza się je biorąc pod uwagę tempo swobodnego spadania powiązane z obrotem układu optycznego wokół osi poziomej prostopadłej do jego osi optycznej.
Im dłuższa ogniskowa, tym większy łuk zakreśla przednia soczewka układu w jednostce czasu, i tym dłuższa kreska odzwierciedla fotografowany punkt na nośniku. Tak się składa, że aby rozciągnięcie punktu nie przekroczyło zadanego parametru, to trzeba stosować czasy otwarcia migawki równe lub krótsze od 1/ogniskowa w milimetrach dla FF, bo plamkę rozproszenia przyjmuje się jako konkretny ułamek wysokości kadru.
Do ilości pikseli w te czy we wte ma się to nijak, piksele to rzecz wtórna.