-
Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Witam.
Planuję sobie taki mały prezent - fotoksiążkę w której będą zdjęcia z wieluuuu lat (w tym skanowane).
Wpadła mi w oko oferta CEWE Fotoksiążka, ale nigdy nie widziałem w praktyce, jak to wygląda. Wiem tylko, że fotoksiążki od Empików, Fotojokerów itp. nie są polecane ze względu na jakość.
Miał ktoś z CEWE do czynienia? Może się podzieli opinią.
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Sprawdź kto produkuje fotoksiążki dla Fotojokera ;)
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Skoro wiesz, że książki z Empików, Fotojokerów nie są polecane, to po co interesujesz się CEWE. Właśnie u nich są książki CEWE. Dodatkowo Rossman, chyba Media Market, i jeszcze kilka innych to właśnie CEWE. Osobiście nie polecam. Jakość przeciętna, żeby nie powiedzieć kiepska. Na moim laserze wychodzą lepsze wydruki.
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Po prostu próbuję zasięgnąć opinii - do tej pory nigdy czymś takim się nie zajmowałem. Może macie jakieś polecane firmy.
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Fotoksiążka CEWE na papierze foto - ok
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Nie polecam. Dostałem w FJ przy większych zakupach jakiś kupon na fotoksiążkę za 150PLN. Z ciekawości sprawdziłem - porażka. Pliki z 6x7 skanowane na bardzo dobrym skanerze a efekt druku jak zdjęcia z komórki. To taka tania opcja z "imienin u cioci" ew. z jakiś podrzędnych ślubów czy innego badziewia.
W porównaniu do wydrukau np. na Epson 3880 - PORAŻKA i żal na to patrzeć.
Pozdrawiam. Marek
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Fotoksiążkę akurat można zrobić samemu :) Trochę dłubania w PS, szablony , warstwy itd i dać na produkcję do dobrego zakładu foto:)
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Posiedziałem dziś trochę i znalazłem inne opcje niż CEWE - lumabook, efotoksiążka, najlepszefoto, labhd - teraz dopiero mam dylemat.
Na stronach www wygląda to bardzo profesjonalnie i atrakcyjnie. Wszyscy oferują też możliwość stworzenia fotoksiążki za pomocą kilku kliknięć w dedykowanym oprogramowaniu.
Co prawda potrafiłbym zrobić to sam, jak sugeruje kolega ATBFLASH, ale niestety pomysł przyszedł za późno i ze względu na inne zajęcia obawiam się, że nie zdążę.
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Jedyna opcja jeśli chcesz zobaczyć jaką naprawdę oferują jakość to pojechać i samemu obejrzeć ich prace. Ew. poproś żeby wysłali Ci próbki na Twój koszt. Większość poważnych firm ma taki swój "zestaw pokazowy".
To jedyna opcja żeby zobaczyć rzeczywistą jakość prac po wydrukowaniu. Na stronach www wszystko wygląda pięknie i profesjonalnie... ;)
Życzę dobrego wyboru.
Marek
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Cytat:
Zamieszczone przez
mar_ko
Posiedziałem dziś trochę i znalazłem inne opcje niż CEWE - lumabook, efotoksiążka, najlepszefoto, labhd - teraz dopiero mam dylemat.
Na stronach www wygląda to bardzo profesjonalnie i atrakcyjnie. Wszyscy oferują też możliwość stworzenia fotoksiążki za pomocą kilku kliknięć w dedykowanym oprogramowaniu.
Co prawda potrafiłbym zrobić to sam, jak sugeruje kolega ATBFLASH, ale niestety pomysł przyszedł za późno i ze względu na inne zajęcia obawiam się, że nie zdążę.
mar_ko tu faktycznie czas robi duże znaczenie. Swoją fotoknige robiłem koło tygodnia, kleiłem fotka po fotce. Potem "jedynie" materiały dostarczyłem do zaprzyjaźnionego zakładu foto i odebrałem gotową książkę - pięknie oprawioną nota bene - jakość doskonała wydruku. Ale jedna rzecz - fotoksiążki mają podstawową wadę - im częściej przeglądasz, tym szybciej się "zużyje" z racji iż np przy mojej strony są drukowane do krawędzi i klejone więc wewnętrzne "spawy" książki prędzej czy później się "wyrobią" - to mi powiedział kolega w zakładzie. Na razie nie zauważyłem zużycia ale nie otwieram jej codziennie. Poza tą wadą fotoksiążka robi bezapelacyjnie większe wrażenie niż klejone albumy (takie sam wyklejam więc widzę od razu różnice). A jeszcze jedno - porządna fotoksiążka w oprawie typu skóra to parę stówek ;/, ale nie pożałuje się żadnej wydanej na nią złotówki.
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Cytat:
Zamieszczone przez
mar_ko
Posiedziałem dziś trochę i znalazłem inne opcje niż CEWE - lumabook, efotoksiążka, najlepszefoto, labhd - teraz dopiero mam dylemat.
Na stronach www wygląda to bardzo profesjonalnie i atrakcyjnie. Wszyscy oferują też możliwość stworzenia fotoksiążki za pomocą kilku kliknięć w dedykowanym oprogramowaniu.
Co prawda potrafiłbym zrobić to sam, jak sugeruje kolega ATBFLASH, ale niestety pomysł przyszedł za późno i ze względu na inne zajęcia obawiam się, że nie zdążę.
Korzystam i jestem zadowolony. Z innych to jeszcze było superfoto, ale po 2óch zamówieniach zrezygnowałem.
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Kilkanaście razy już robiłem fotoksiążkę w CEWE i na papierze fotograficznym matowym jest bardzo ok. Choć dodam, że raz mieli jakościową wpadkę.
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
W przypadku CEWE chyba istotne jest z jakiego materiału została wykonana fotoksiążka . Osobiście wykonałem u nich 3 książki, wszystkie na papierze fotograficznym (2 na błyszczącym i 1 na matowym). Mi osobiście bardziej odpowiada papier błyszczący. Do jakości nie miałem żadnych zastrzeżeń, jedynie cena w tej wersji (na papierze fotograficznym) jest niestety dosyć wysoka. Często wykorzystywałem możliwość umieszczenie zdjęć jako tła na obu stronach (w sumie zdjęcie miało rozmiar ~28x42) i jakość, kolorystyka imho bez zastrzeżeń.
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
witam
Zrobiłem w CEWE trzy albumy i jestem zadowolony.
Za pierwszym razem miałem trochę stracha czy nie wywalę forsy w błoto , ale jest dobrze.
Pewnie w innej firmie można zrobić to lepiej lub gorzej , nie będę sprawdzał.
W tym roku mam zamiar wykonać jeszcze jeden album i też w CEWE.
Myślę , że ważne jest odpowiednie przygotowanie zdjęć i trzeba włożyć trochę pracy , wtedy jest dobry efekt .
Samo ułożenie zdjęć nie wystarczy , muszą być bardzo dobrej jakości , wtedy naprawdę trudno coś popsuć.
I jeszcze bardzo ważne .
Albumy zamawiam tylko na papierze foto.
Wiem jest to drożej ,ale tylko wtedy mam pewność ,że zdjęcia będą wyglądały tak samo jak u mnie na monitorze.
Jeśli jest problem z podjęciem decyzji można najpierw zamówić album kilku kartkowy co przy mniejszym koszcie pomoże przetestować wykonanie w CEWE.
pozdrawiam Wojtek
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
JA raz zrobiłem w CEWE na tym najdroższym papierze fotograficznym macie. Ogólnie dobrze to wygląda. Ale np. mam te same zdjęcia na odbitkach z labu chemicznego na papierze mat jedwab - to jednak jest wiekszy zakres tonalny. Na CEWE jasne partie wyszly poza gamut w biel, ale jak nie ma porównania to ogolnie dobrze to wyglada. Robilem 2-3 lata temu. Potem nie mialem potrzeby.
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Cytat:
Zamieszczone przez
szwayko
JA raz zrobiłem w CEWE na tym najdroższym papierze fotograficznym macie. Ogólnie dobrze to wygląda. Ale np. mam te same zdjęcia na odbitkach z labu chemicznego na papierze mat jedwab - to jednak jest wiekszy zakres tonalny. Na CEWE jasne partie wyszly poza gamut w biel, ale jak nie ma porównania to ogolnie dobrze to wyglada. Robilem 2-3 lata temu. Potem nie mialem potrzeby.
Tez zależy czy robimy coś dla siebie czy dla potencjalnego klienta. Z pewnością i tak większość klientów nie zwraca uwagi nawet na aspekt techniczny zdjęć.
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Cytat:
Zamieszczone przez
arkosol
Kilkanaście razy już robiłem fotoksiążkę w CEWE i na papierze fotograficznym matowym jest bardzo ok. ...
Cytat:
Zamieszczone przez
fancik
... Albumy zamawiam tylko na papierze foto. ...
Cytat:
Zamieszczone przez
szwayko
JA raz zrobiłem w CEWE na tym najdroższym papierze fotograficznym macie. ...
Nie wiem, czy dobrze rozumiem. Zamawiacie fotoksiążki, czy fotoalbumy? Bo jak produkt jest na papierze fotograficznym, to prawdopodobnie karty są sztywne, bo zdjęcia zostały "sklejone plecami" do siebie?
Jeśli tak, to chyba dyskusja przeszła z fotoksiażek na fotoalbumy? :)
A skoro produkty są zamawiane na papierze fotograficznym, to prawdopodobnie zostały wykonane w labie, w procesie fotochemicznym, a następnie poddane wykończeniu introligatorskiemu (bigowanie, klejenie, itd.)
Nie sądzę, aby były wykonane na wydrukach pigmentowych :)
Skoro albumy są wykonane z odbitek fotograficznych, to jakościowo nie powinny ustępować innym Waszym odbitkom z fotolabu, a wg szwayko, różnią się jego odbitki od fotoproduktu CEWE.
Cytat:
Zamieszczone przez
szwayko
Ogólnie dobrze to wygląda. Ale np. mam te same zdjęcia na odbitkach z labu chemicznego na papierze mat jedwab - to jednak jest wiekszy zakres tonalny. Na CEWE jasne partie wyszly poza gamut w biel, ...
Jeśli chcecie powiedzieć, że wyjście poza gamut jasnych obszarów, w zupełną biel (czyli w przepalenie?!) nie jest problemem, to nie chciałbym oglądać tych stron, na których są białe suknie ślubne.
Dyskusja zaczęła się od fotoksiażek, czyli albumów na miękkich kartach, drukowanych dwustronnie, najczęściej na cyfrowych maszynach, np. Xerox lub HP Indigo. CEWE ponoć u żywa Indigo choć po jakości tego nie widać :)
Wiele osób porównuje jakość druku na HP Indigo do druku offsetowego, a o takiej jakości w fotoksiążkach CEWE można jedynie pomarzyć.
Zostaje jeszcze jedna opcja, ale to dla klientów, którzy chcą czegoś wyjątkowego - zrobić fotoksiażkę na dwustronnych wydrukach pigmentowych.
Drogo? Hmmm, może raczej nie tanio. Ale są dużo większe możliwości jeśli chodzi o papiery, i nikt nie powinien narzekać na wyjście poza gamut.
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
pytanie z innej beczki ale odnośnie cewe
jak się ma sprawa ze zdjęciami z negatywu. Pytam może nie o jakość chociaż tez jestem ciekaw, bo chodzi mi o wglądówki, a bardziej o poszanowanie dla negatywu tzn czy po zwrocie znaleźliście jakieś rysy załamania itp. itd. I czy ogarniają negatywy w koszulkach pocięte po 6 klatek ???
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Cytat:
Zamieszczone przez
mssk
Nie wiem, czy dobrze rozumiem. Zamawiacie fotoksiążki, czy fotoalbumy? Bo jak produkt jest na papierze fotograficznym, to prawdopodobnie karty są sztywne, bo zdjęcia zostały "sklejone plecami" do siebie?
Jeśli tak, to chyba dyskusja przeszła z fotoksiażek na fotoalbumy? :)
A skoro produkty są zamawiane na papierze fotograficznym, to prawdopodobnie zostały wykonane w labie, w procesie fotochemicznym, a następnie poddane wykończeniu introligatorskiemu (bigowanie, klejenie, itd.)
Nie sądzę, aby były wykonane na wydrukach pigmentowych :)
Skoro albumy są wykonane z odbitek fotograficznych, to jakościowo nie powinny ustępować innym Waszym odbitkom z fotolabu, a wg szwayko, różnią się jego odbitki od fotoproduktu CEWE.
Jeśli chcecie powiedzieć, że wyjście poza gamut jasnych obszarów, w zupełną biel (czyli w przepalenie?!) nie jest problemem, to nie chciałbym oglądać tych stron, na których są białe suknie ślubne.
Dyskusja zaczęła się od fotoksiażek, czyli albumów na miękkich kartach, drukowanych dwustronnie, najczęściej na cyfrowych maszynach, np. Xerox lub HP Indigo. CEWE ponoć u żywa Indigo choć po jakości tego nie widać :)
Wiele osób porównuje jakość druku na HP Indigo do druku offsetowego, a o takiej jakości w fotoksiążkach CEWE można jedynie pomarzyć.
Zostaje jeszcze jedna opcja, ale to dla klientów, którzy chcą czegoś wyjątkowego - zrobić fotoksiażkę na dwustronnych wydrukach pigmentowych.
Drogo? Hmmm, może raczej nie tanio. Ale są dużo większe możliwości jeśli chodzi o papiery, i nikt nie powinien narzekać na wyjście poza gamut.
Witam
Czy tak trudno o zrozumienie tekstu.
Na stronie CEWE jest tylko mowa o fotoksiążkach , nie widzę nic o fotoalbumach.
Fakt że w tekście użyłem słowa album nie zmienia tego że zamawiałem fotoksiążki ze sztywnymi okładkami i ze sklejanymi stronami na papierze foto.
Przyznaję że to mogło wprowadzić w błąd czytającego , ale bez przesady .
Jeśli już to przepraszam .
W odpowiedzi na temat .... Tak zamawiałem FOTOKSIĄŻKI w CEWE i jestem z nich zadowolony .
Co do koloru białego ...jest taki jak na zdjęciach wyświetlanych na monitorze , biały jest biały .
Inna sprawa że wywołuję Rawy w Lightroomie , więc powinno być ok.
Jak ktoś wyśle zdjęcia prosto z aparatu lub źle wywoła jego problem.
ps. najlepiej zrobić jedną małą fotoksiążkę na próbę i się przekonać , bo każdy ma inny wzrok i inaczej może odbierać jakość wykonanych prac.
pozdrawiam Wojtek
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Panowie/koledzy/towarzysze - dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Już prawie się zdecydowałem. Sprawdziłem też (tak jak radził jeden z Was) możliwość sporządzenia fotoksiążki w "swoim" zakładzie fotograficznym. Niestety - niby jest taka możliwość, ale nie pozwalają na samodzielne zaprojektowanie (zanosisz zdjęcia a ktoś od nich to projektuje, ja mogę tylko zerknąć na ich propozycje i nanieść poprawki).
Z Waszych niektórych wypowiedzi (szczególnie tych ostatnich) wnoszę, że jesteście zawodowcami. Ja nie. Nie potrzebuję najdroższej możliwej opcji i najwyższe jakości materiałów. Zdążyłem się zorientować, że większość ludzi zamawia chyba druk cyfrowy na papierze o gramaturze ~200. O takie coś chodzi też mnie.
Zdjęcia jakie mam zamiar wykorzystać są różne - od skanów starych (jeszcze czarno-białych) zdjęć poczynając aż do ubiegłorocznych robionych za pomocą 40D. Zdaję sobie sprawę, że to dwa odległe bieguny - technologiczne - co sie przełoży na ostateczna jakość w fotoksiążce (niezależnie od jej ceny). Bardziej chodziło mi o wypowiedzi typu Nie zamawiaj w CEWE, bo nie różni się jakością od "fotoksiążki" z Allegro za 30zł, albo odwrotnie. Weź w CEWE, jakość dla amatora zadowalająca, różni się na plus od "fotoksiążki" z Allegro za 30zł .
Po Waszych wypowiedziach - jak pisałem na wstępie - już prawie zdecydowałem się na CEWE (albo najlepszefoto).
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Epilog historii.
Wczoraj dotarła do mnie przesyłka z najlepszefoto.
Zamówiłem fotoksiążkę - druk cyfrowy. Może nie jest to coś, co zawodowiec poleciłby klientom np. ślubnym, ale ja jestem bardzo zadowolony. Kolory nie różnią się od zdjęć wywołanych w labie, grubość papieru też w porządku. To jest dokładnie to, o co mi chodziło. Cena - dużo niższa niż w CEWE.
Minus - niby intuicyjny, ale jakiś taki toporny program do przygotowywania projektu. Ten z CEWE dużo lepszy.
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Moim zdanie wybrałeś lepsze rozwiązanie. Sam zamawiałem kiedyś z jednej i z drugiej firmy.
Co do programu. W tej chwili nie jestem pewien, czy obie firmy nie korzystają przypadkiem z tego samego softu?
Przynajmniej tego offline. Dodatkowo najlepszefoto udostępnia aplikację online do zamawiania fotoalbumów / fotoksiążek.
Całkiem fajna aplikacja, stworzona przez polską firmę.
Natomiast soft offline jest stworzony przez izraelczyków.
Sam kiedyś szukałem programu do przygotowywania projektów fotoproduktów, i obie aplikacje z których korzysta m.in. najlepszefoto uważam za bardzo udane.
Jak dla mnie miały jedną wadę - są dość drogie jak dla firmy, która chce dopiero zaistnieć na rynku fotoproduktów.
A co do toporności - te produkty mają być proste i intuicyjne dla "przeciętnego zjadacza chleba".
Jeśli ktoś oczekuje bardziej kreatywnych rozwiązań, to zostaje mu Photoshop, Illustartor, InDesign, albo Corel.
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Cytat:
Zamieszczone przez
mssk
A co do toporności - te produkty mają być proste i intuicyjne dla "przeciętnego zjadacza chleba".
Jeśli ktoś oczekuje bardziej kreatywnych rozwiązań, to zostaje mu Photoshop, Illustartor, InDesign, albo Corel.
Chyba nie dość precyzyjnie się wyraziłem używając słowa "toporne". Wszak topór to coś tak prostego, że bardziej się nie da. I bardzo dobrze - cenię proste rozwiązania. Wszystko, czego potrzebowałem, aby wykonać swój zamysł mogłem stworzyć w wymienionych przez Ciebie aplikacjach. Tylko po co, skoro możliwości softu udostępnionego przez najlepszefoto pozwoliły mi na osiągnięcie zamierzonego efektu bez problemu (i znając realia - w krótszym czasie).
Narzekając na "toporność", miałem raczej na myśli "design" aplikacji (nie wiem, jak fachowo to nazwać). To tak, jak z Matizem i Citroenem C3 dajmy na to. Dojechać do celu da się jednym i drugim, ale C3 bardziej "cieszy oko".
Ale dość mojego narzekania - gdyby ktoś pytał o najlepszefoto - z czystym sumieniem polecam.
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Cześć... przeczytałem z zainteresowaniem twój post. Zapytam się już dokładnie:
1. czym kleiłeś zdjęcia?
2. Gdzie, na jakim papierze drukowałeś zdjęcia?
3. oddałeś książkę do zakładu fotograficznego, a nie do introligatorni?
Pozdrawiam
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Ja mam bardzo złe doświadczenia z Media Markt, przysłano mi Fotoksiązke z inaczej wykardowanymi zdjęciami niż to było na podglądzie.
Jak koledzy piszą wszystkie sieciówki chyba korzystają z tego samego "sinika"
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Cześć wszystkim. Odświeżę temat bo przez ostatnie lata sporo się zmieniło i miałam przyjemność przekonać się o tym osobiście korzystając z kreatora przez stronę www.123Drukujty.pl. Trafiłam przez jakiś banerek na facebook z okazji dnia Mamy - przygotowywałam fotoalbum. Właściwie to wystarczyło wybrać gotowy szablon i wstawić zdjęcia. Fotoalbum w twardej błyszczącej oprawie przyszedł po 3 dniach. Papier fajnej jakości, a cena 40 plnów.
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Niesamowite, że aż wymagało założenia konta, by się tą radością podzielić...
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
A jakieś inpsiracje na prezent z okazji ślubu dla znajomych? Jako dodatek do pieniędzy?
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
hmmm.
kilka moich postow (jakies 10 lat wstecz, bym nawet nie pamietal, ale zerknalem se akurat do wiadomosci prywatnych) zostalo skasowanych za niepoprawne ponoc cytowanie (z przyzwyczajenia cytowalem tak jak w poczatkach internetow sie to robilo, czyli z "dziubkiem", a nie przez przycisk "odpowiedz z cytatem"), a niedawno za jakies niegrozne pitu-pitu.
a tu ordynarna reklama wisi od lat i nic.
ot, ciekawostka moderatorska.
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Cytat:
Zamieszczone przez
mazeno
hmmm.
kilka moich postow (jakies 10 lat wstecz, bym nawet nie pamietal, ale zerknalem se akurat do wiadomosci prywatnych) zostalo skasowanych za niepoprawne ponoc cytowanie (z przyzwyczajenia cytowalem tak jak w poczatkach internetow sie to robilo, czyli z "dziubkiem", a nie przez przycisk "odpowiedz z cytatem"), a niedawno za jakies niegrozne pitu-pitu.
a tu ordynarna reklama wisi od lat i nic.
ot, ciekawostka moderatorska.
Jak się coś nie podoba to zawsze możesz raportować post (jest taki przycisk). Zakładam, że masz na myśli post z 29.06.2018 - nie pamiętam dokładnie, ale wtedy był chyba mniej restrykcyjny Regulamin, zresztą te linki do niczego nie prowadzą aktualnie ;)
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
tzn. ze 10 lat temu byl o wiele bardziej restrykcyjny?
tak z ciekawosci zapytalem, bo zaintrygowala mnie ta archeologia forumowa (kliklem se w "ostatnio aktywnych watkach").
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Cytat:
Zamieszczone przez
mazeno
tzn. ze 10 lat temu byl o wiele bardziej restrykcyjny?
tak z ciekawosci zapytalem, bo zaintrygowala mnie ta archeologia forumowa (kliklem se w "ostatnio aktywnych watkach").
Z tego co pamiętam w kwestii reklamy tak, jestem na forum od 2010 r., nie prowadzę szczegółowego kalendarium, ale forum jednak się zmieniało trochę.
-
Odp: Fotoksiążka CEWE - ktoś miał do czynienia?
Karykatura, portret, książki jeśli lubią lub coś czym się interesują. Słodycze, wino, piwo zdrapki lotto, LEGO , bukiet z żelek i zdrapek 😉