Nietypowe pytanie.. canon przesiakniety dymem fajek..

Hejka.
Mam dosc nietypowe pytanie i prosilabym o hm... o ile to mozliwe? w miare sensowne odpowiedzi, bo jest to dla mnie problem i chcialabym go rozwiazac jakos :) Bez żartów, serio: jesli nie masz nic do napisania w kwestii pomocy - najlepiej nie udzielaj sie :) Z gory dzieki.
Prosze nie schodzic z tematu w razie gdyby wywiazala sie jakas dyskusja...

O co chodzi:
Kupilam jakis czas temu lustrzanke canona, model jest nieistotny w tym przypadku: aparat byl od palacza jak sie okazalo kiedy wyciagnelam body z pudelka.
Lustrzanka cuchnie i nie za bardzo wiem jak sobie poradzic z tym smrodem. Pasek wiadomo - wypierze sie, ale dym najwyrazniej wsiakl b. gleboko w sprzet i tutaj prosilabym o sugestie - jak ewentualnie sie go pozbyc? Wiem, nietypowa sprawa, ale moze ktos cos pomoże (?) ;)

Z gory dzieki.

Aparat nie jest przesiąknięty dymem tylko pokryty cuchnącym nalotem.
Miałem taki problem z używanym monitorem i przez kilka lat cuchnął. Tak naprawdę pomagało wietrzenie bo tempo wydzielania smrodu "nie nadążało".

Cytat:

---

Zamieszczone przez tymczasowa

Bez żartów, serio: jesli nie masz nic do napisania w kwestii pomocy - najlepiej nie udzielaj sie :) Z gory dzieki.
Prosze nie schodzic z tematu w razie gdyby wywiazala sie jakas dyskusja...

---

Przecież ,ten kto Tobie odpowie ,nie wie ,czy dpowiedź będzie pomocna czy nie.
Ja też nie wiem bo nie musiałem smrodu nikotyny usówać.
Ja zrobiłbym tak:
włożył smiedzące dziadostwo do pojemnika wraz z preparatami pochłaniającymi opary nikotynowe.
Są ich dziesiątki,pewnie lepsze i gorsze.Trochę czasu,cierpliwości i przestanie śmierdzieć.

Też kupiłem aparat od palacza. Po 2 latach przestał śmierdzieć.

No dwa lata czekać to porażka...chyba nie o to się rozchodzi.
Ja bym przemył wszystko spirytusem. Wata i ćwiartunia myślę że by pomogło.

Cytat:

---

Zamieszczone przez trothlik

Ja bym przemył wszystko spirytusem. Wata i ćwiartunia myślę że by pomogło.

---

Spirytus raczej nie. Ale alkohol izopropylowy tak. Izopropyl jest stosowany do czyszczenia optyki.
Nie zaszkodzi zmknąć na kilkanaście godzin aparat w szczelnym pojemniku z rozsypaną kawą mieloną.
No i wietrzyć w każdy pogodny wietrzny dzień na świeżym powietrzu.

Najlepszą metodą pozbycia się przykrego zapachu, jest "zabić" go innym - za pomocą mielonej kawy, tak jak Kolega cobalt radzi.

Proponuję poszukać spore pudełko, karton (szczelny), do środka wstawić drugie dużo mniejsze i tam włożyć aparat.

Przestrzeń pomiędzy nimi wysypać mieloną kawą i zamknąć. Tylko nie mam pojęcia jak długo to trzeba robić, niezależnie od umycia spirytusem.

Powodzenia.

podobno ocet pochlania ten smród

mam zwyczaj kazda rzecz , ktora kupie z drugiej reki dezynfekowac , ze wzgledow higienicznych isopropanolem - nie wiadomo czy poprzedni wlasciciel oprocz zwyczaju palenia papierosoe nie mial np zwyczaju dlubania w nosie :-((
Isopropanol reaguje slabiej niz inne alkohole z tworzywami sztucznymi , nie zaszkodzi obudowie , a po myciu aparat trzyma sie w reku jak nowy. Zupelnie inne uczucie , nic sie nie klei do dloni , przyjmny zapach .... szpitala , he , he , he.


Myje miekkim pedzlem , ilosc plynu niewielka i wycieram miekka szmatka.
Optyki ( szkiel ) isopropanol nie powinen tknac; NIE NADAJE SIE DO TEGO CELU:
Przykrywanie smrodu i osadu papierosow innym smrodem przypomina mi 18-to wieczne zwyczaje w co bogatszych dworach tuszowania skutkow niecheci do wody z mydlem perfumami.

Krotko : Trzeba aparat z zewnatrz umyc , zdezynfekowac , zrodlo zapachu usunac..
Nie ma sensu jednego syfu przykrywac innym.

Cytat:

---

Zamieszczone przez becekpl

podobno ocet pochlania ten smród

---

Ocet i soda. Tylko nie wiem jak elektronika zachowuje się w środowisku takich oparów.

--- Kolejny post ---

Cytat:

---

Zamieszczone przez Bechamot

Optyki ( szkiel ) isopropanol nie powinen tknac; NIE NADAJE SIE DO TEGO CELU

---

Bzzzzzzzzdura.
Alkohol izopropylowy jest OK: http://teleskopy.pl/Alkohol-izopropylowy-(IPA)---czyszczenie-optyki-1000ml-teleskopy-2060.html Od 3 lat stosuję do czyszczenia matryc na mokro preparat, który jest właśnie na bazie izopropanolu.
Do optyki nie nadaje się babciny samogon :).

--- Kolejny post ---

Alkohol izopropylowy z apteki nie nadaje się do optyki, bo zawiera domieszkę gliceryny.

Cytat:

---

Zamieszczone przez cobalt

Ocet i soda. Tylko nie wiem jak elektronika zachowuje się w środowisku takich oparów.

---

jesli nie wiesz to dlaczego udzielasz porady ?
w dodataku idiotycznej

Cytat:

---

Bzzzzzzzzdura.
Alkohol izopropylowy jest OK: Alkohol izopropylowy (IPA) - czyszczenie optyki 1000ml Od 3 lat stosuję do czyszczenia matryc na mokro preparat, który jest właśnie na bazie izopropanolu.
Do optyki nie nadaje się babciny samogon :).

---

wielokrotnie spotkalem sie w siecie z tym , ze ci co pisza " bzdura " opieraja swoje informacje na byle jakich powielanych zrodlach . Klamstwo , nieprawda wielokrotnie powtarzane zstaja uzanane za pewnik.

Alkohole nie nadaja sie z wielu powodow do czyszczenia optyki i nie bede wymienial szczegolowo wszystkich i dlaczego.
jednym z wazniejszych jest uszkadzanie powlok przeciwodblaskowych.
starsze powloki MC mozna uszkodzic juz po paru probach , nowsze pewnie po jakims czasie.
Dawniej kiedy nic odpowiedniego nie bylo pod reka to myto nawet w denaturacie .

wszystki dobre srodki do czyszczenia optyki oparte sa na anionach tenzydow.
produkcja jest ich na tyle masowa , ze srodki te nie sa drogie i stosowane nawet masowo w chemi domowej.
Zaden liczacy sie producent nie sprzedaje srodkow do czysczenia optyki w oparciu o jakikolwiek alkohol .
do matryc bywa stosowany metanol , choc tutaj tez mam pewne obawy , nie wiem w tej chwili jakie i czy sa stosowane powloki przeciwodblaskowe na powierzchni matryc.

porozmawiaj na ten temat z fachowcami od optyki , choc nie wiem czy tak latwo na takiego trafisz.

o tym, ze ewentualnie zakupiony isopropanol potrafi smuzyc przez dodtaki to nawet nie wspominam.


dopisek:
o znalazlem - to tak dla edukacji proponuje :

http://lesson.org.pl/files/lessons/p...wa_rakieta.pdf

Cytat:

---

Zamieszczone przez Bechamot

jesli nie wiesz to dlaczego udzielasz porady ?
w dodataku idiotycznej




wielokrotnie spotkalem sie w siecie z tym , ze ci co pisza " bzdura " opieraja swoje informacje na byle jakich powielanych zrodlach . Klamstwo , nieprawda wielokrotnie powtarzane zstaja uzanane za pewnik.

Alkohole nie nadaja sie z wielu powodow do czyszczenia optyki i nie bede wymienial szczegolowo wszystkich i dlaczego.
jednym z wazniejszych jest uszkadzanie powlok przeciwodblaskowych.
starsze powloki MC mozna uszkodzic juz po paru probach , nowsze pewnie po jakims czasie.
Dawniej kiedy nic odpowiedniego nie bylo pod reka to myto nawet w denaturacie .

wszystki dobre srodki do czyszczenia optyki oparte sa na anionach tenzydow.
produkcja jest ich na tyle masowa , ze srodki te nie sa drogie i stosowane nawet masowo w chemi domowej.
Zaden liczacy sie producent nie sprzedaje srodkow do czysczenia optyki w oparciu o jakikolwiek alkohol .
do matryc bywa stosowany metanol , choc tutaj tez mam pewne obawy , nie wiem w tej chwili jakie i czy sa stosowane powloki przeciwodblaskowe na powierzchni matryc.

porozmawiaj na ten temat z fachowcami od optyki , choc nie wiem czy tak latwo na takiego trafisz.

o tym, ze ewentualnie zakupiony isopropanol potrafi smuzyc przez dodtaki to nawet nie wspominam.


dopisek:
o znalazlem - to tak dla edukacji proponuje :

http://lesson.org.pl/files/lessons/p...wa_rakieta.pdf

---

Mądralo, a kto ci każe łączyć ocet z soda. Stosujesz ocea, albo zamiennie sode do pochłaniania zapachów.
Lubię twoje opowiadanka, bo widziałem je już na innym fofum :).
Co do izopropylenu to tu masz specyfik na nim oparty: Eclipse | Photographic Solutions

Cytat:

---

Zamieszczone przez cobalt

Ocet i soda. Tylko nie wiem jak elektronika zachowuje się w środowisku takich oparów.

---

Może korodować.

Cytat:

---

Zamieszczone przez cobalt

Mądralo, a kto ci każe łączyć ocet z soda. Stosujesz ocea, albo zamiennie sode do pochłaniania zapachów.
Lubię twoje opowiadanka, bo widziałem je już na innym fofum :).
Co do izopropylenu to tu masz specyfik na nim oparty: Eclipse | Photographic Solutions

---

zwyczajnie szukasz zaczepki , jako ze nic nie masz do powiedzenia.

jak mozna nazwac porade " umyj octem , wloz do podelka z soda , ale nie wiem czym to sie skonczy " jak nie przejawem .... dodaj sobie sam jesli jestes w stanie.

n a temat sensu stosowania alkoholu do mycia optyki , nie probuj nawet dyskutowac , bo nie zrozumiesz.
myj dalej czym chcesz , mnie to wisi.

Wow, ludzie... serdeczne dzieki za podpowiedzi, musze wszystkie te posty przeczytac - widzialam ze pojawil sie motyw kawy, sody... - przebijalam sie juz przez anglojęzyczne posty z sodą, ale wlasnie sceptycznie podchodze do tego, bo musialabym wiedziec czy nie bedzie problemu z pylem itp, nie mniej jednak sposob na kawe sprawdzę - doczytam resztę i bede testować. Fajnie, ze nie tylko mnie boli problem zasmrodzonego sprzętu...

Raz jeszcze: prosze bez kąśliwych uwag w stos. do innych komentujacych..., bo tam widze juz zaczynaja pojawiac sie prowokacje pt. "Mądralo, a kto ci każe łączyć ocet z soda...." / "Lubię twoje opowiadanka," - oszczedzcie i nie komentujcie, bo to pozniej ma konsekewencje w postaci przepychanek ("atak/obrona") - TEGO naprawde chcę uniknąć w tym wątku, wszelkie jady prosze sobie na privach roztrzasać :P

Dzieki za pomoc!

--- Kolejny post ---

Ok, doczytalam - mysle, ze sprobuje z izopropanolem - optyki jednak nie mam zamiaru tykac, przejadę tylko miekką ściereczką po obudowie w miejscach, które napewno nie wplyna na "uzytecznosc" sprzętu. Spirytusem i octem tez sie pokuszę - a co mi szkodzi :) Jakby to zawiodlo to wcisnę pudełko z aparatem do szczelnego pudla i obsypię kawą. Wszystko lepsze niż nikotynowy swąd. Chyba ;)
Póki co dorwalam sie do czyszczenia bezinwazyjnego paseczka z napisem "Canon", mysle, ze pasek gdyby mogl usmiechnalby sie do mnie w ramach wdziecznosci, bowiem jego szarość z poczatku bardziej zlewala sie z tłem, teraz pare tonów do przodu w kierunku bieli...


Czy ktos z was moze mi doradzic gdzie mozna nabyc taki alkohol izopropylenowy (chcialabym uniknac zakupu via allegro), ktory nadaje sie do tego typu czyszczenia sprzetu? Jesli te z apteki sie nie nadaja, to moze w sklepach kosmetycznych? (do czyszczenia narzędzi, dezynfekcji?). Ktos z was ma sprawdzony lub inny skuteczny substytut?

w sklepach elektronicznych

Napisz, w jakim mieście mieszkasz, to może ktoś nakieruje na konkretny sklep.

Cytat:

---

Czy ktos z was moze mi doradzic gdzie mozna nabyc taki alkohol izopropylenowy (chcialabym uniknac zakupu via allegro), ktory nadaje sie do tego typu czyszczenia sprzetu? Jesli te z apteki sie nie nadaja, to moze w sklepach kosmetycznych? (do czyszczenia narzędzi, dezynfekcji?)[/B][/COLOR]. Ktos z was ma sprawdzony lub inny skuteczny substytut?

---

gliceryna sie nie przejmuj
to jest podpowiedz troche na wyrost.
poniewaz isopropanol ma b dobre wlasnosci dezynfekujace bywa uzywany do mycia rak w szpitalach.
bardzo wysusza skore , dlatego nalezy ja natluscic.
isopropanol jest sprzedawany w tym celu roznych stezeniach , np 70 - 80 % .

do naszych celow , czyli mycia obudowy zakupisz o czystosci 99,9%
jest oferowany na allegro , w sklepach elektronicznych i w aptekach , tylko powiedz , ze chcesz czysty .
w sklepach chemicznych Polskie odczyniki chemiczne dostaniesz czysty do analiz. CZda oznacza ze jego sklad powinen byc dokladnie znany , ale to nie musi byc 99,99%.



kazdy isopropanol bedzie smuzyl optyke , cz.d.a. tez , mozna zauwazyc jesli odparuje.
Ludzie sie skarza , ze nawet spektralnie czysty powodowal jakies smuzenia - ja za to glowy nie daje , ze cz.d.a . smuzy to wiem z autopsji. nie uzywam do szkiel .
Niebezpieczenstwo nie wynika z czystosci isopropanolu a z jego zagrozenia dla powlok przeciwodblaskowych .

Dla szkiel kup jakis plyn dedykowany do tego celu np hamy " basic" , wystarczy na pare lat i ani kropli alkoholu w nim nie ma. Kosztuje ok 20 zl.

Ja uzywam isopropanolu do mycia i wyjalowienia sciereczek do czyszczenia optyki. bez przesady , jak akurat ma wene , 2 razy w roku.
taka sciereczka sciaga zanieczyszcnia doslownie sama.
przy czyczeniu szkiel uwazaj aby tluszcz z palcow nie dostal sie na sciereczke a potem na optyke , czyli uzywaj tylko jednej strony sciereczki.
W przeciwnym wypadku bedziemy nanosic tluszcze ze sciereczki na szklo.

Hm. No dobrze, skocze do apteki i zorientuje sie, czy maja 99,9%. Ten alkohol potrzebny mi wylacznie do obudowy, nie do optyki, ale dzieki za czas poswięcony na napisanie posta, doceniam. :) Mam nadzieje, ze to jakos pomoze na zapach, bo samo odkazenie to jedno, a zapach drugie. Przetarlam jakis czas temu na próbę spirytusem, niestety to za malo. Bede próbować dalej, nie idzie tego smrodu wytrzymać na dłoniach po korzystaniu z aparatu (...)

Cytat:

---

Zamieszczone przez tymczasowa

Hm. No dobrze, skocze do apteki i zorientuje sie, czy maja 99,9%. Ten alkohol potrzebny mi wylacznie do obudowy, nie do optyki, ale dzieki za czas poswięcony na napisanie posta, doceniam. :) Mam nadzieje, ze to jakos pomoze na zapach, bo samo odkazenie to jedno, a zapach drugie. Przetarlam jakis czas temu na próbę spirytusem, niestety to za malo. Bede próbować dalej, nie idzie tego smrodu wytrzymać na dłoniach po korzystaniu z aparatu (...)

---

Z apteki się nie nadaje.
Wrzuciłem Ci link do preparatu do czyszczenia teleskopów: Alkohol izopropylowy (IPA) - czyszczenie optyki 1000ml
Ale teleskopy to narzędzia rolnicze :).

Cytat:

---

Zamieszczone przez tymczasowa

Ten alkohol potrzebny mi wylacznie do obudowy, nie do optyki

---

Wrzuć fotkę tego smrodu(sprzętu). Będzie łatwiej ogarnąć co i czym czyścić ,co zaśmierdło na stałe,a co jest do odśmierdzenia ,
bo na razie nie wiadomo co trzeba (fizycznie) odśmierdzić :roll: .

Cytat:

---

Zamieszczone przez cobalt

Z apteki się nie nadaje.
Wrzuciłem Ci link do preparatu do czyszczenia teleskopów: Alkohol izopropylowy (IPA) - czyszczenie optyki 1000ml
Ale teleskopy to narzędzia rolnicze :).

---

chlopie to jest 99,8% nie pisz glupot.

jest oferowany rowniez 99,9% i o taki mozna pytac - jest w zasadzie najczystszy jaki mozna dostac.
Taki polecam. A co , jak z apteki 99,9% to gorszy od tego co polecasz 99,8%#
Jaka gliceryna , co zmyslasz ?

nie pisz byle czego , co ci slina na jezyk przyniesie .

Cytat:

---

Zamieszczone przez trothlik

Może korodować.

---

Nie sądzę: http://www.ciechgroup.com/PL/Produkt...eglan_sodu.pdf
Soda oczyszczona to nic innego jak wodorowęglan sodu.
Punkt 2, a konkretnie 2.1.

--- Kolejny post ---

Cytat:

---

Zamieszczone przez Bechamot

chlopie to jest 99,8% nie pisz glupot.

jest oferowany rowniez 99,9% i o taki mozna pytac - jest w zasadzie najczystszy jaki mozna dostac.
Taki polecam. A co , jak z apteki 99,9% to gorszy od tego co polecasz 99,8%#
Jaka gliceryna , co zmyslasz ?

nie pisz byle czego , co ci slina na jezyk przyniesie .

---

Taki polecasz :).
Dopiero niedawno twierdziłeś, że się nie nadaje.
Twoje argumenty to dziecinada.

--- Kolejny post ---

Najlepszym pozbyciem się przykrego zapachu nikotyny jest umieszcenie (zabezpieczonego aparatu przed kurzem) w tunelu aerodynamicznym.

Chemicy : na start :roll: .
Pierwszy post autora/ki: mógł być zapytaniem.
Reszta odpowiedzi to kpiny,a koledzy zaraz sobie oczy wydłubią :mrgreen: .

Cytat:

---

Zamieszczone przez zysk

Chemicy : na start :roll: .
Pierwszy post autora/ki: mógł być zapytaniem.
Reszta odpowiedzi to kpiny,a koledzy zaraz sobie oczy wydłubią :mrgreen: .

---

Dwukrotnie prosilam - na poczatku i pozniej, zeby sobie nie dopier...ć itp - temat jest jasny - potrzebuje odsmrodzić sprzęt, sama puszkę, BEZ optyki - czyli "czarną masę".
Faktycznie temat schodzi na to co jest bardziej 99,9%, a co jest mniej - czyli 99,8 i czy w koncu moge sie zaopatrzec w aptece w ów specyfik czy nie (sprzeczne informacje). Wdawanie sie w niepotrzebne szczegoly, a jesli sa przepychanki i ktos chce ustalac w detalach chemiczne sprawy - naprawde polecam na priva. Nie iwem nawet czy tym ustrojstwem odsmrodzę sobie sprzęt czy tylko "zdezynfekuję" a smród paradoksalnie zostanie. Zwątpiłam.
Wyciagne z postów co mogę i przetestuję, ew. popytam jeszcze gdzies indziej.

Cytat:

---

Zamieszczone przez tymczasowa

Dwukrotnie prosilam - na poczatku i pozniej, zeby sobie nie dopier...ć itp

---

Nie zaciemniaj: pokaż sprzęt do odśmiedzania.
Tu i teraz ,a nie sciagniety z netu .

Cytat:

---

Zamieszczone przez cobalt

Nie sądzę: http://www.ciechgroup.com/PL/Produkt...eglan_sodu.pdf
Soda oczyszczona to nic innego jak wodorowęglan sodu.
Punkt 2, a konkretnie 2.1.

--- Kolejny post ---


Taki polecasz :).
Dopiero niedawno twierdziłeś, że się nie nadaje.
Twoje argumenty to dziecinada.

--- Kolejny post ---

Najlepszym pozbyciem się przykrego zapachu nikotyny jest umieszcenie (zabezpieczonego aparatu przed kurzem) w tunelu aerodynamicznym.

---

nie lubie gowniarzy , ktorzy podskakuja
przeczytaj w opisie - to co proponujesz jest do celow kosmetycznych .
pisza w tytule ze do optyki rowniwez , zeby sprzedac.
na forach polskich znajdziesz miliony zalecen ze isopropanol jest swietny do optyki.
jeden drugiegio informuje niby jako znawca , a nie wie o co chodzi.

zrob prosty eksperyment - nalej troche isopropanolu na szmatke i potrzej np na lakierowany parkiet .
zdziwsiz sie jak zejdzie ten lakier . A co dopiero powloki ochronne z optyki?

Z izopropanolu produkuje sie aceton - b mocny rozpusczalnik.
bywa stosowany do optyki bez warstw ochronnych i najlepiej w rozcienczeniu z woda destylowana.

ja zalecam wyraznie do czyszczenia obudowy , moze byc nawet 99,5 % , choc ze wzgledu na ewentualne wyjalowienie szmatki lepszy jest 99,9 %.

juz nie chce wchodzic w sam opis co sie dzieje w trakcie rozcienczania zanieczyszczen , tego nie zrozumiesz i nikt mi za to nie placi.

Jesli juz chcesz cos rzeczowego napisac , to chetnie poczytam ,ale nie zmyslaj na Boga o glicerynie ktora niby dosypuja do IPA w aptekach.

ja kupuje 99,9 % np : 1 x 5 L Isopropanol 99,9%: Amazon.de: Drogerie & KĂśrperpflege

jest taki do dostania w Polsce,

Jesli sadzisz , ze ten ktorego uzywasz do czyszczenia optyki nie smuzy , to sie mylisz , tyle ze usuwasz te smugi szmatka.
z matrycy juz nie usuniesz , dlatego stosuja m.inn. metanol , choc nie wiem czy to dobre rozwiazanie.

Jesli chcesz sie ze mna wdac w dyskusje to sie najpierw przygotuj i to dobrze ., pisanie o bzdurach innych to kazdy potrafi , a jak wejsc w detal - to pustoglowie.

Bardzo proszę o powrót do tematu wątka.

Wow, temat goracy, jak zwykle na tematy o których nikt z dyskutantów nie ma pojęcia, typu chemia.;)

Ja tylko nieśmiało dodam, że "przesiaknięty" to właśnie dobre słowo, bo substancja smrodotwórcza przenika przez plastyk i rozpuszcza się w nim na pewna głębokość. Jak przy wędzeniu rybki. Dlatego przemycie raz czy dwa nie jest całkiem skuteczne i tak naprawdę nie da się tego szybko usunać bez względu na to czy to alkohol czy kwas solny.

Ja polecam ogrzanie, które przyspieszy znacznie desorpcję substancji smrodliwych. Nie przez włożenie sprzętu zaśmiardniętego do pieca na trzy zdrowaśki, czy co gorsza mikrofalówki, ale przez rozsadne ogrzanie obudowy suszarka do owłosienia.

Kiedyś zaśmiardł mi 20d w czasie serwisu w New Jersey. Przetarłem go perfumami i po 10 latach jeszcze pachnie Chanel (homme). Dla Ciebie polecam Black Cashmere by Donna Karan. To właśnie, zauważę skromnie, może być najlepsza rada.8-)

@pan.kolega :DDD z tym perfumem to żeś zapodał temat ;) Wbilam sie teraz na forum zeby rozpuscic ciekawostkę i byc moze pojawi sie dzieki niej usmiech na twarzach paru forumowiczów ;)
Jako ze z natury jestem osoba kreatywna i miewam nietypowe pomysly a i rowniez wynajduje rozwiązania na poczekaniu stworzylam taką oto koncepcje oddalania smrodu fajek. UWAGA!....

#1 Potrzebny: Damski rajstop ;) ... jakis taki podziurawiony, nie ma sensu kobiecie zabierac rajstop ktore jeszcze działaja :) - #2 Potrzebny: olejek zapachowy (taki do kominka ktory podpala sie od dolu swieczką) - nasaczyc u dołu paroma kroplami 1 "nogawke" rajstop tak, zeby nie przesadzic (olejek jest tlusty, ale pisalam: nie przesadzic, doslownie pare kropel zeby wsiaknely w nylon) .. no i sru, wcisnąć tam puszkę.
To jest czas na usmiech ;>

A tak na serio - poki nie sprobowalam (brak czasu) powyzszych pomyslow - ten jest w miare ok; choc byc moze nie na dluzsza mete - zobaczymy, na razie gra. Szorujac pasek od aparatu mydlami i plynami nie odnioslam 1oo % sukcesu - pokropilam lekko olejkiem na calej dlugosci i sukces jest; zapach z olejku utrzyma sie b. dlugo. Mysle, ze kupie jeszcze ten pochlaniacz zapachu (m.in nikotynowego), choc sceptycznie patrze na ten wynalazek, szczegolnie w kontekscie body - bo do paska byc moze by sie przydal, ale ten juz mam z glowy. Takie poki co postępy....
W coco chanel na razie nie inwestuje ( :) ), ale gdyby mnie przycisnelo z obmywaniem drogocennymi plynami body canona ... to jak co mam pod ręką Calvina Kleina ;D

*offtopicowo do pan.kolega: Black Cashmere by Donna Karan - z ciekawosci sprawdzilam na necie opinie - piszą, ze ma zapach kadzidła, tu i tam napisano rowniez o zapachu smierci ;) druga sprawa: niewiarygodna cena za 1oo ml (serwis aukcyjny), ;) trzecia sprawa: oficjalnie podobno wycofany ze sprzedaży. Ale zapachu jestem ciekawa mimo to! :)

pozdrawiam

Cytat:

---

Zamieszczone przez tymczasowa

*offtopicowo do pan.kolega: Black Cashmere by Donna Karan - z ciekawosci sprawdzilam na necie opinie - piszą, ze ma zapach kadzidła, tu i tam napisano rowniez o zapachu smierci ;) druga sprawa: niewiarygodna cena za 1oo ml (serwis aukcyjny), ;) trzecia sprawa: oficjalnie podobno wycofany ze sprzedaży. Ale zapachu jestem ciekawa mimo to! :)

pozdrawiam

---

Też byłem ciekawy, więc nabyłem ostatnio, w zasadzie dla pewnej entuzjastki wonności, bo w Polsce chyba raczej trudno to znaleźć. Oczywiście zapach jest boski. :shock::shock: Niestety, ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Black Cashmere jest sporzadzony z wonności opisanych w Biblii (Księga Wyjścia 30) jako zakazane do prywatnego skrapiania się. Ale nic nie ma o zastosowaniu do smarowania zaśmiardłego sprzętu. Dziwię się jednak, że Donna Karan ośmieliła się wznowić to świętokradztwo.:twisted:

--- Kolejny post ---

"36 Zetrzesz na proszek jego części i położysz przed Świadectwem w Namiocie Spotkania, gdzie Ja będę spotykał się z tobą, i będzie to dla was rzecz bardzo święta. 37 Kadzidła w ten sposób przygotowanego nie będziecie robić dla siebie, gdyż poświęcone jest ono dla Pana. 38 Ktokolwiek by zrobił podobne, aby się rozkoszować jego wonią, będzie wykluczony ze swego ludu.":evil:

:p No pieknie sie temat rozwinal ! To moze, zeby juz go troche inaczej ukierunkowac , rzuce inna propozycje. Jednym z niewielu w miare skutecznych sposobow na pozbycie sie zapacvhu osadu popapierosowego jest - ozonowanie. Niestety, nie wystarczy tutaj maszynka za 200 zl o wydajnosci 200 mg /h. Tu potrzebny jest smrodliwy potwor , ktory da z 5-10gr/h. Takie posiadaja np warsztaty samochodowe, gdzie na powaznie podchodzi sie do odgrzybiania ukladow klimatyzacyjnych. Odsmrodzenie aparatu nie powinno zajac wiecej niz 2-3 sesje po 20-30 min. Skutek w zasadzie 100%. Jak ktos ma taki problem w lubuskiem, to zapraszam do siebie.

Do samochodu to OK, ale chyba bałbym się zanurzać dosyć delikatna elektronikę w ozonie przez godziny.
To jednak dość agresywny gaz, atakuje gumy i polimery, nawet pomaga w korozji metali.

No widze, ze zawsze sie znajdzie ktos, kto naczyta sie madrosci w necie i bedzie przestrzegal przed nieznanym. Chwali sie takie podejscie, ale moze trzeba by zachowac troche umiaru i nie straszyc innych niepotrzebnie? Ozon to nie opary kwasu solnego czy azotowego i nie wplywaja w zaden sposob na gumy czy tworzywa sztuczne ( nie mowiac juz o elektronice) w tak ograniczonej przestrzeni czasowej. Moze, gdyby ten aparat wsadzic na miesiac bezposrednio pod wylot jonizatora, to cos tam moloby sie stac , ale nie przez godzine, czy dwie, ty bardziej , ze przy ozonowaniu wykorzystywane sa oslonki eliminujace bezposredni nadmuch zjonizowanym powietrzem na sprzet.. Ograniczenia czasowe przy ozonowaniu bardziej dotycza samego sprzetu wykorzystywanego do przeprowadzenia operacji , no i oczywiscie sensu ekonomicznego. Wykorzystuje ozonator od paru ladnych lat wlasnie m.in. do odsmaradzania ( ale i do odgrzybiania aparatow i obiektywow) i nigdy nie mialem zadnych nieprzyjemnych doswiadczen w tym zakresie. No, ale na wszelki wypadek, dobrze jest klienta wystraszyc -mientki sie staje w negocjacjach i taki jakis bardziej podatny na ewentualne oskubanie... :lol:

Czyli przy następnym ozonowaniu klimy mogę sobie spokojnie położyć aparat na przednim siedzeniu.

Skoro ozonowanie mogłoby szkodzić elektronice, to warsztaty samochodowe miałyby trochę zabawy z demontażem radia, czujników, kabli i wszystkich innych szmerów bajerów.

Przychylam się do opinii, że ozonowanie usunie 100% smrodu z aparatu, ale przed nim zachęcam wyczyścić dokładnie obudowę z zewnątrz. Moim zdaniem na aparat spokojnie wystarczy generator ozonu z allegro za 100-200 zł. Mam na własny użytek dwie takie zabawki i przy jednoczesnej pracy nawet dają radę ze śmierdzącą klimą w samochodzie, o butach sportowych nawet nie wspomnę. Wiadomo, że zakład z profesjonalnym sprzętem zrobi to szybciej i skuteczniej, ale nie przesadzajmy, że do domowych zastosowań bez sytuacji ekstremalnych trzeba jakiegoś ozonowego potwora :)

maszynkę do ozonowania butów widziałem w Łodzi u szewca
koszt ozonowania pary jak pamiętam wywieszoną kartkę - 5 zł
pewnie aparat też by zrobił ;)

u mnie w szatni squascha tez jest i tez kosztuje 5 zeta
jak ktoś pożyczy swoje body to przetestuje
zapłacę

Tutaj jest niekompletna lista materiałów i ich odporności na ozon.

Ozone Compatible Materials | OzoneSolutions.com

D to materiały, które rozpadają sie pod wpływem ozonu w ciagu dni albo i godzin a C po tygodniach. Np. wszelkie gumy, nylon, magnez . Czyli te obudowy magnezowe, a aluminium też nie jest odporne. Ale przecież tak od razu na wylot nie przeżre...troche może zmatowieje...:p
Oczywiście po jednym ozonowaniu raczej się Canon nie rozpadnie. Co do samochodów sprawa jest oczywista: zaśmiardły samochód może sie nadawać tylko na cześci jak się go nie odśmierdzi. W każdym razie wartość spada dramatycznie. A że potem jakiś wąż gumowy czy uszczelka drzwi sparcieje albo w fotelu się dziura zrobi po 2 zamiast po 6 latach to już trudno...

Autor tej listy pisze: "All tests were performed at very high levels of ozone concentration". Ja nie potrafię ocenić, jakie jest to bardzo wysokie stężenie, ale zakładam, że do testów przyjęto na pewno sporo większą koncentrację, niż stosuje się do usuwania zapachów z samochodu. Nie wspominam o możliwościach budżetowych generatorów ozonu z allegro.