Wersja do druku
miał moze ktoś podobną sytuacje , moja fotka wyparowała z facebooka , na dośc duży portal informacyjny , w dodatku doklekojno do niej reklamy Lotto i jakiegoś Hotelu , zdjecie podpisane jako materiały prasowe , kojarzące sie raczej bardziej oglądającemu imo jako reklama podmiotów które reklamują wyswietlane banery ,niz ilustracja wydarzenia które niby miało ilustrować tym zdjeciem .Kogo ścigać ? :) pomoze ktoś z propozycją na korzystne załatwienia sprawy ....
Zazdroszczę...Ech, kiedy zaczną kraść moje zdjęcia?
a to wcale nie jest takie miłe imo .... :)
Wiem, na pewno, ale ja sobie tylko zażartowałem. Czy ta fotka miała dla Ciebie dużą wartość i znaczenie?Cytat:
Zamieszczone przez analogforever
to jest to zdjecie , sesja autorska , od metra pracy, umawiania ekipy , samochodu, duzy postproces itd , tak że wykonanie tego to duży zachód był i mnóstwo poświęconego czasu .
Good morning by Jarek S | 500px
Moje (produktowe) kradną na potęgę. I niewiele z tym mogę zrobić, niestety...Cytat:
Zamieszczone przez robson999
Zostałeś zwyczajnie okradziony. "Poważny" portal by sobie na coś takiego nie pozwolił, a jeśli rzeczywiście jest poważny, to ciągnij go pasem i to mocno.
Cytat:
Zamieszczone przez Kuba1
zobacz jak to wygląda (screen) http://www.facebook.com/photo.php?fb...type=1&theater
A czy przypadkiem reklama lotto nie jest pływającą reklamą? Podpisu widać Ci nie usunęli ze zdjęcia, tylko nie podpisali źródła ale przykro i tak...
tak jest to baner wyswietlany na przemian z innym (jakas reklama hotelu) , nie mniej imo jeśli jest umieszczony na fotce ,a nie gdzies z boku, to moim zdaniem odnosi sie juz konktretnie do tego zdjecia , tym bardziej ze zdjecie miało być zapowiedzią Festiwalu Łódż miastem kobiet , a pod fotką ani wzmianki o tym ze przedstawia kolekcję projektanta który bierze udział w tym wydarzeniu , zupełnie jest zmienione przeznaczenie tego zdjecia , bo jednak auto za 1mln zł i fajne dziewczyny bardziej sie kojarzą z grą w Lotto niz tym festiwalem , a podpis materiały prasowe i zostawienie mojego loga to następna manipulacja która mi nie na rękę zdecydowanie bo utożsamia mnie jako pracownika lub wspólpracownika tego portalu , co nie jest prawdą i mi to przeszkadza wręcz .
a czy regulamin facebooka i tym podobnych portali przypadkiem nie zezwala na wykorzystanie zamieszczanych fotografii w celach marketingowych podmiotów trzecich. Swego czasu było głośno gdy taki zapis wprowadziła nasza klasa otwierając wrota wszelkim agencjom reklamowym, które mogły ściągnąć zdjęcia z imienin u cioci i wykorzystać w kampaniach reklamowych.
Pierwsze co to nie gdybaj na forach tylko idz do notariusza ktory potwierdzi ci wydruk strony z twoim zdjeciem zeby nie bylo ze ty pojdziesz do sądu, oni usuną zdjecie i powiedzą ze zrobileś fotomontarz a tajiego zdjecia nie bylo na ich stronie. I zanim tego bie zrobisz to wywal ten wpis z fb.
Cytat:
Zamieszczone przez m-a-r
NK to nnie mam , nie wiem co sie dzieje, ale w szoku jestem ze było coś takiego w regulaminie :) , wątpie aby Facebook miał podobną głupote u siebie , chciaz przyznam ze regulaminu nie czytałem :)
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez damianko
dzięki za podpowiedź, juz usunęli, ale wiesz akurat ten wpis widziało wiele osób,świadków będzie wielu , byli by głupcami w tej chwili zeby w sądzie składać w ich sytuacji takie zeznania ... ;)
Co do reklam przy zdjęciu, w tym kierunku nie idź. Nie obronisz tego że zdjęcie może być kojarzone z lotto czy hotelem. Są to reklamy pływające, które atomtycznie wrzuca jakiś skrypt i portal nie ma wpływu na jakim artykule jaka reklama wyskoczy.
Ponieważ to jest portal informacyjny ciężko Ci będzie udowodnić,że z tytułu umieszczenia tego zdjęcia uzyskali jakieś korzyści. Jeszcze jakby to był tekst sponsorowany reklamujący wydarzenie to tak można by szarpać organizatora i portal.
Ponieważ loga nie usunęli to pozostaje tylko fakt że buchnęli fotę i nie prawidłowo podpisali, a to znając nasze sądy będzie niska szkodliwość. Chyba że będziesz w stanie mocno udowodnić, że poniosłeś straty z tytułu kradzieży i publikacji tego zdjęcia.
Imho w Twoim przypadku wyrwanie czegoś będzie ciężkie, bo niestety (dla Ciebie) zdjęcie nie zostało użyte w celach komercyjnych, jeśli chcesz się szarpać to robota dla bystrej papugi dobrze zorientowanej w prawie autorskim. Wyadje mi się że sukcesem w tym przypadku będzie uzyskanie sprostowania na portalu że wykorzystali zdjęcie Pana JS przedstawiające suknie projektu Pana XY
Ja kiedys tez znalazlem na jednej stronie swoje zdjecia. Bylo tam bardzo duzo zdjec z roznych stron swiata.
Gosciu uczciwie napisal ze zadne zdjecie nie jest jego i na prosbe autora zdjecie usunie. Pod zdjeciami byli podani autorzy.
Poniewaz strona nie byla aktualizowana od dluzszego czasu to olalem sprawe.
Czy takie umieszczenie zdjecia z podpisem to tez kradziez? IMO tak.
Twoje "IMO" nie ma znaczenia, tylko PAiPP.Cytat:
Zamieszczone przez Usjwo
Z tego co kojarzę w takim wypadku nie jest to naruszenie.
W internecie prawa autorskie z kolei w ogóle nie są respektowane, bo kopiowanie i kolportowanie zdjęć przez google jest masowe na inne strony, które wykorzystują czyjąś pracę.
Sprawa opisana przez Ciebie jest własnie wykorzystaniem zdjęcia bez zezwolenia. Jak mamy ochotę zamieścić czyjeś zdjęcie na stronie WWW, to niestety zezwolenie autora jest wymagane.Cytat:
Zamieszczone przez Usjwo
A umieszczenie autora pod fotką jest połowicznym załatwieniem sprawy. Ktoś nie zadał sobie trudu, żeby się z Tobą skontaktować, ale zdjęcie wsadzić do witryny potrafił.
Dopisek "jak sobie autor nie życzy, to mogę usunąć" kojarzy mi się z czymś w rodzaju. Ukradłem panu X rower, jak chce, to mogę mu go oddać :).
Ściganie tego typu spraw w PL kończy się przeważnie stwierdzeniem "mała szkodliwość społeczna czynu". Zdjęcie znika z WWW i po sprawie.
Oczywiście, że zezwala. Wszystko, co wrzucisz na FB - zdjęcia i grafika na pewno, nie wiem jak jest z tekstami, ale chyba też - staje się de facto własnością Facebooka. FB może to wykorzystywać do reklamy, promocji, autopromocji i czego tam jeszcze, a także, z tego co pamiętam, sprzedawać do wykorzystania podmiotom trzecim.Cytat:
Zamieszczone przez m-a-r
Nie potraktujcie tego jako złośliwość, ale NAPRAWDĘ warto jednak czytać regulaminy ZANIM się założy konto czy podpisze umowę...
Janie, regulaminy portali społecznościowych zmieniały się (zapewne wielokrotnie) od czasu rejestracji nań.Cytat:
Zamieszczone przez janhalb
Część zapisów jest tak zawiła, że wokół nich powstają legendy ludowe.
Cytat:
Zamieszczone przez janhalb
wiesz , samo założenie Facebook'owej funkcji "udostępnij" pod wszelkimi wpisami czy zdjeciami jest oczywiście zgodą robiącego wpis na udostępnienie w ramach facebooka każdemu kto widzi ten wpis , ale my mówimy o skopiowaniu zdjęcia na dysk i zamieszcenie go na innym portalu, to nie był fanpejdż MM Łódź , tylko ich witryna,to jest absolutnie inna sytuacja.
na 500px tez była jakieś zmiany regulaminowe jakoś w ostatnim czasie, wydaje mi się że od momentu wprowadzenia przez witryne funkcji zakupu licencji typu Royality Free pokasowali wszelkie starsze udostępnienia zdjeć z ich witryny na twitera, pinteresta i facebooka , bo przy każdym zdjeciu była taka mozliwość jawnie i kazdy fotograf o tym wiedział wstawiając swoje zdjecie , nawet liczyło na liczniku gdzie były udostępnienia i ile . W sieci tez znajduje witryny gdzie moje fotki sa zamieszczone , ale klikają na zdjecie przekierowuje własnie na ogół na 500px do orginału.
wiec wystarczy przeczytać aktualne
"W przypadku treści objętych prawem własności intelektualnej (IP, ang. intellectual property), takich jak zdjęcia i filmy, użytkownik przyznaje nam poniższe uprawnienia zgodnie z wprowadzonymi przez siebie ustawieniami prywatności i ustawieniami aplikacji: użytkownik przyznaje nam niewyłączną, zbywalną, obejmującą prawo do udzielania sublicencji, bezpłatną, światową licencję zezwalającą na wykorzystanie wszelkich treści objętych prawem własności intelektualnej publikowanych przez niego w ramach serwisu Facebook lub w związku z nim (Licencja IP). Licencja IP wygasa wraz z usunięciem przez użytkownika treści objętych prawami własności intelektualnej lub konta, o ile treści nie zostały udostępnione innym osobom, które ich nie usunęły."
'Usunięcie treści objętych prawem własności intelektualnej odbywa się w sposób podobny do opróżnienia kosza na komputerze. Użytkownik przyjmuje jednak do wiadomości, że kopia zapasowa usuniętych treści może być przechowywana przez uzasadniony okres czasu (ale nie będzie udostępniana innym)."
"Doceniamy wszelkie opinie i inne propozycje użytkowników dotyczące serwisu Facebook, jednakże przekazując opinię lub propozycję, użytkownicy przyznają nam zezwolenie na wykorzystanie ich bez obowiązku wypłaty wynagrodzenia (ponieważ użytkownik nie jest zobowiązany do przekazywania ich)."
Tak, właśnie o tym mówimy. Przeczytaj, co napisał Becekpl. Jeszcze raz powtarzam: naprawdę trudno mi zrozumieć ludzi, którzy zakładając konta / podpisując uowy (dowolne - założenie konta też jest forma umowy!) nie czytają regulaminu....Cytat:
Zamieszczone przez analogforever
wiesz , powiem szczerze że dalej nie rozumiem co w zwiazku ? pisze tam wyrażnie ze w ramach serwisu facebook ; jedynie zapis "lub w związku z nim" jest to dla mnie próba schowania głowy w pasek przez facebook, bo to autentycznie mozna róznie zinterpretować .Cytat:
Zamieszczone przez janhalb
@analogforever: Przecież tam stoi jak byk (cytuję):
No więc widocznie udzielili sublicencji. Proste.Cytat:
"...użytkownik przyznaje nam niewyłączną, zbywalną, obejmującą prawo do udzielania sublicencji, bezpłatną, światową licencję (...)"
NIC się z tym nie zrobi. Wrzucając dowolne treści na FB godzisz się z tym, że FB ma prawo nimi w zasadzie dowolnie dysponować. Kropka. JEDYNĄ formą odebrania mu tego prawa jest usunięcie tych treści lub konta.
To już jest nadinterpretacja z twojej strony.Cytat:
Zamieszczone przez janhalb
Nie ma absolutnie żadnych podstaw do twierdzenia, że to FB udostępnił to zdjęcie.
Zdecydowanie bardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że to ludzie z tego portalu zdjęcie sobie "zakosili" (być może znalezione przez google images).
Regulamin FB w takim przypadku nie ma nic do rzeczy.
Masz rację, teoretycznie - jest taka możliwość, nie pomyślałem o tym.Cytat:
Zamieszczone przez Merde
Wtedy trzeba by:
1. Zwrócić się do administratora portalu (?) z pytaniem skąd / jakim prawem.
2. Jeśli rzeczywiście okaże się, że "prawem kaduka" (...i jeśli administrator raczy zareagować...) - można zażądać usunięcia / zadośćuczynienia (nie jestem prawnikiem).
3. Jeśli jednak osoba odpowiedzialna stwierdzi, że kupiła / uzyskała licencję od FB - to nic się nie da zrobić.
Cytat:
Zamieszczone przez janhalb
ale to nie facebook dysponował tym zdjeciem, tylko osoba trzecia w takiej sytuacji , mysle ze to jest liche tłumaczenie z angielskiego tego regulaminu , bo to wszystko jest bardzo mętne ,właśnie czytam , imo chodzi o to ze jesli zdjecie jest publicznie udostępnione np to moze sobie je jakis kunta kinte z Afryki na swój profil udostępnić , przeczytać co koło niego jest napisane itd a nie skopiować i zanieść do Vogue'a czy National Geographic na przykład :)
fragment tekstu który chyba tyczy sprawy : Za naruszenie praw autorskich przewiduje się dwa rodzaje odpowiedzialności prawnej. Pierwszą z nich jest odpowiedzialność cywilna. Osoba posiadająca prawa do opublikowanego bez jej zgody utworu może domagać się dwukrotności, a w przypadku zawinionego naruszenia trzykrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu.
ze strony : Własność intelektualna w świetle ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych - ScienceNetwork - Szczegóły artykułu
tak ze ten regulamin facebooka jest bardzo na ręke defacto , nic tylko wstawiac zdjecia i czekać aż je ktoś skopiuje i wykorzysta , a potem kasowac zdjecia i zostaje gośc z łapą w nocniku bo nie przysługuje mu ż
adna licencja nawet ta wątpliwa facebookowa :)
Możesz wysłać wezwanie do zapłaty na 3 krotność. Ale brzmienie przepisu a jego stosowanie to różne rzeczy, czytałem o kilku przypadkach gdzie sąd stwierdził niską szkodliwość bo poszkodowany nie mógł udowodnić, że zarabia zdjęciami a zajumane zdjęcie nie było wykorzystane komercyjnie. Poza tym zcw nie masz zrzutu ekranu potwierdzonego notarialnie więc wartości dowodowej w sądzie ew twój zrzut mieć nie będzie. To jest pl i egzekwowanie prawa autorskiego jeszcze bardzo kuleje, ale próbować można w końcu lalka która buchnela fotę w komentarzach się przyznała do tego.
wyslane z tel. stacjonarnego, sorki za błędy
Nieprawda. Zdecydowanie nad-interpretujesz. Żaden utwór zamieszczony na FB nie zmienia właściciela. Co prawda dzwonią, ale w zupełnie innym kościele. Facebook (co/ktokolwiek to jest) nie może sobie sprzedać czyjegoś utworu. Facebook zabezpiecza się przed tym, żebyś nie pozwał go np. za to, że ktoś wyświetla na swojej tablicy Twój utwór (czyli "udostępnił"). Zabezpiecza się również przed tym, żebyś np. nie pozwał go za to, że ktoś gdzieś na swojej stronie www akurat wyświetla Twój utwór, dzięki wtyczce (oprogramowaniu) umożliwiającej wyświetlanie okienka z treściami z Facebooka, gdzie np. Facebook zarobił miliony za umożliwienie stworzenia takiej wtyczki firmie, która z kolei zarabia miliony na jej sprzedaży właścicielom stron www.Cytat:
Zamieszczone przez janhalb
Uprościłem to mocno, ale tak to z grubsza wygląda. Żaden fejsbuk nie może sobie wziąć i zacząć handlować czyimś zdjęciem z Ferrari czy tam portretem cioci Krysi, ani piosenką Konczity Wurst dlatego, bo zostały na FB zamieszczone.
Wyświetlano na tle zdjęcia reklamy. Reklamy wyświetla się za pieniądze. Można było wyświetlać na jednolitym tle, prawda?Cytat:
Zamieszczone przez Strebor
Zdjęcie zostało użyte w celach komercyjnych.Cytat:
Zamieszczone przez Strebor
Nie musi udowadniać swoich strat. Wystarczy, że udowodni zyski złodzieja wynikające z nieuprawnionego użycia jego utworu. Kwestia tylko jakie to zyski - jeśli 10 PLN, to sąd wyda nakaz zapłaty 7 PLN odszkodowania?
Od razu podejrzewałem, że kwestia dotyczy jakiegoś leszcz-portalu, a nie giganta, bo ci mają za dużo do stracenia i nie robią takich burackich zagrywek.
Dokładnie, a wyobraźnia ludu jest nieskończona.Cytat:
Zamieszczone przez Merde