Witam ponownie.Mam pytanie czy jest w Canonie 350d funkcja ekspozycji wielokrotnej czyli naświetlenie jak by 2 zdjęć na 1?Czy występuje to tylko w lustrzankach analogowych?
Wersja do druku
Witam ponownie.Mam pytanie czy jest w Canonie 350d funkcja ekspozycji wielokrotnej czyli naświetlenie jak by 2 zdjęć na 1?Czy występuje to tylko w lustrzankach analogowych?
Nie znam 350d, ale nie sądzę, poza tym wydaje mi się, że mijało by się to z celem - lepiej zrobić to w programie graficznym, można wtedy dokładnie ustawić kolejność, stopień przenikania itp.
Potwierdzam to co mówił przedmówca, totalnie niepotrzebna funkcja. Niestety jak się już człowiek "scyfrzył" to musi się "skomputerować" i poznać parę graficznych myków ;)
Czy 20D ma tą funkcję?
PS: W niektórych sytuacjach to bardo potrzebna funkcja
Pozdrawiam ;-)
Adrian
w programie wiem że można ale jak się jest gdzieś na wyjeżdzie i nie ma co robić to jest to ciekawa funkcja do zabawy.No nic.Dzięki za info.
No trzeba będzie się pobawić po przyjeździe :D A w jakich sytuacjach może to być potrzebna funkcja? W analogu trzeba naświetlić film, wywołać i dopiero efekt (jaki był taki był). A teraz pstryk-myk PS, warstwy (ile pamięć pozwoli) i efekty praktycznie nieograniczone :) A na dodatek jeszcze zdjęcia zostają osobno.
Z tego co pamiętam ta funkcja nazywa się multiexposure i jest dostępna li tylko w analogach np. Ricoh KR10M. Cyfry tego nie mają ze względu sposób zapisu zdjęcia. Poprostu kolejny zapis w danym sektorze pamięci powoduje usunięcie poprzedniego zapisu. Pozostaje tylko PS i inne programy graficzne.Cytat:
Zamieszczone przez wojtek_j
Ale można sofcik w aparacie, który nałoży klatki z określonym przenikaniem (zależnym np. od naświetlenia klatki/ekspozycji lub histogramu), albo wg jakiejś definicji użytkownika. Tylko po co by to było? Może mnie ktoś przekona (?)
Moze po to by autor mogl powiedziec ze jest to zdjecie a nie fotoszop ;)
Tylko pamięci operacyjnej będzie mało, ekranik w body też kiepski. Lepiej kup laptopa i wsadz PS-a. Wtedy będziesz miał przenikania i nie dokońca cool bo tak naprawdę CRT dopiero ma prawdziwą 32 bit. głębię. Płaszczaki tego nie dają.:mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Raff
I naświetlisz plik cyfrowy w Opemusie na papierze z gradacja miękką???:mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez pito
To oczywiście rada dla Wojtka_J i AdrianaP :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Theoo
Widziałem kompakcik casio, który miał jakieś opcje tego typu: np. zapisuje najpierw pół zdjęcia, a potem drugie pół. W ten sposób 2 osoby mogą się sfotografować razem same, bez statywu :lol:
Bawiłem się ostatnio jakimś kompaktem Nikona, który zapisywał serię 16 zdjęć jako jakieś "multi-image" czy coś w tym stylu ;) - sprowadzało się to do zrobienia czegoś na zasadzie stykówek 4x4 z tych 16 fotografii w 1 JPGu. Podejrzewam, że wszystkie te zdjęcia są buforowane, przetwarzane i zapisywane w 1 pliku.
Ciekawe jak dzieli ten kadr? 1/2 w poziomie czy pionie. No i słynne a co z księżycem??? Bo chyba o to tu biega by mieć piekny księżyc w krajobrazie tuż po zachodzie słońcaCytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Jest zdaje się duża różnica pomioędzy Multi exposure a multi image:mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Michal-Czuba
Mówiłem, że nie wiem jak to się tam nazywa ;) ale chodziło mi o coś podobnego do tego, co opisał Tomek. A przede wszystkim chodziło mi o ten "wielokrotny zapis" w tym samym pliku JPG - chyba faktycznie nie jest możliwy.Cytat:
Zamieszczone przez Theoo
A czy to nie jest czasem do stereografii? Jakis kompakt mial taka funkcje ale nie pmaietam jaki.Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Panowie - do książek. Choćby na chwilę. Nie sterografia tylko steroskopia i to zupełnie inna bajka. Stereoskopia słuzyła do wykonania dwóch slajdów. Obydwa obiektywy miały wspólną oś i były umieszczone pod pewnym katem w stsunku do niej. Potem slajdy wkładało się w specjalne okulary i miało się trójwymiar :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez Riccardo
Fakt - stereoskopia.Cytat:
Zamieszczone przez Theoo
Ale nie koniecznie dwa slajdy - moze byc jeden - mozna to uzyskac stosujac np. rosyjska przystawke SKF-1 lub Loreo 3d lens in cap (www.loreo.com). A co do kompaktu to widzialem gdzies taki - robilo sie zdjecie, potem przesuwalo aparat o te 6 cm i robilo drugie a aparat pomagal w prawidlowym ustawienu. Mozna to oczywiscie uzyskac przesuwajac normalny aparat. Metod jest pare, oczywiscie najlepsza metoda sa dwa aparaty, ale do zabawy i osiagniecia zadowalajacych efektow wystarczy jeden. Ja dla odmiany odesle Cie do googli ;)
Spojrzałem na te strone. Jakość porażajaca:mrgreen: zostanę przy klasycznym sprzęcie do tego typu zabaw / rosyjskim/:-)Cytat:
Zamieszczone przez Riccardo
Ale jest wersja do cropa. A na odbitkach nie jest tak zle :). W sumie to jest nie gorzej od SKF-1Cytat:
Zamieszczone przez Theoo
Multi exposure z tego co pamietam to ma fuji s602z ale funkcja zupelnie nieprzydatna w erze PS (no chyba ze dla marketingowcow)
pozdrawiam
znalazlem:Cytat:
Zamieszczone przez Riccardo
http://www.imaging-resource.com/PRODS/P330GS/P33A.HTM
:)