Ergonomia, czy szkła...?

Planuje zakupić lustrzankę. Na początku byłam w 100% zdecydowana na Canona 600d, gdybym w tamtym momencie mogła go kupić na pewno bym to zrobiła, ale im więcej zaczęłam czytać, tym bardziej głupia jestem... Na mojej drodze stanął C 60d - wyższa półka lepsza ergonomia.
Byłam w sklepie oglądałam, macałam - wizualnie bardziej podoba mi się Canon - 600d lepiej leżał mi w dłoni od Nikona d5100 - więc natychmiast odrzuciłam te opcje. Niestety w najbliższym otoczeniu nie mam możliwości ''pobawić się '' 60d - a czytałam, że jest większy i cięższy ( mam dość małe dłonie ) ale mogłabym się do tego przyzwyczaić.
Moje pytanie brzmi : Lepiej wziąć :
body 600d + 50mm 1.4 ( lub 85 1.8 ) + jakiś jasny zmiennoogniskowy
body 60d + 50mm 1.8 ( ew. w zestawie z kitem ) ?
Wiem, że największą rolę odgrywają szkła, ale korpus też jest ważny. Chodzi mi przede wszystkim o jakość zdjęć, gdy np. będę robić zdjęcie sylwetki- dobrą ostrość, o kolory - czy nie będą mdłe - lub zbyt nasycone. Zajmuje się fotografią bardziej sesyjną, ew. w pomieszczeniach. Pracowałam już na kilku lustrzankach ( przede wszystkim sony - i nigdy bym się na nie nie zdecydowała) i jestem już można powiedzieć - bardziej zaawansowanym amatorem.
Nie wiem, czy lepiej inwestować w szkło, czy raz a porządnie w korpus? Czy jeśli wezmę 60d + stałkę - czy to nie będzie zbyt biedny zestaw?
No chyba, że Nikon d7000......

Jestem otwarta na wszelkie propozycje obiektywów ( przede wszystkim jasnych - chodzi mi o ładnie rozmyte tło przy zdjęciach całej sylwetki )
Mój budżet : 4000zł - a najlepiej 3999zł

Proszę mnie od razu nie skreślać i nie mieszać z błotem...

60 czy 600 to praktycznie to samo,roznicy nie bedzie

ja zaproponowałbym sigmę 18-35 mm f 1.8 do tego 600D lub nawet 550D, niestety przekroczy to 4 k

Tak jak przedmówca napisał te aparaty są w dość dużym stopniu bliźniacze. Różnice w obsłudze są raczej subtelne typu dodatkowy wyświetlacz i koło nasta w 60D. Aczkolwiek ja gdy kiedyś stanąłem przed podobnym dylematem wybrałem 60D bo bardziej mi pasował. Ergonomia jest świetna chociaż blokada kółka zmiany trybów jest trochę irytująca. Jeśli robisz dużo zdjęć w zmieniających się warunkach, gdzie musisz często manipulować ustawieniami to ja wybrałbym ergonomię. Przez częste manipulowanie w menu żeby zmienić cokolwiek można szału dostać. Co do kita to w cale nie jest taki zły jak się ludziom wydaje choć przy świetle 3.5-5.6 to postaci od tła raczej nie odseparujesz. Natomiast ogniskowa 50 mm na cropie to trochę wąsko jak na robienie zdjęć całym sylwetkom w pomieszczeniach, chyba że masz dużo miejsca. Odpowiedz sobie też na pytanie jak długo zamierzasz korzystać z tego aparatu, bo body się wymienia a obiektywy zostają.

60d plus Sigma 17-50/2.8 EX

Jak mogę coś wskazać, to byłbym bardzo zadowolony z zestawu

EOS 60D z obiektywem 18-135 STM, oferty:

CANON EOS 60D BODY - Cyfrowe.pl to nie tylko dodatkowe kółeczko, ale jest ono świetne.

Canon 18-135mm f/3.5-5.6 EF-S IS STM (OEM) - Obiektywy - Foto - Sklep internetowy Cyfrowe.pl

lub 60D i faktycznie sigma ze światłem 2,8. Wówczas budżet jednak nieco powyżej 4k PLN.

Obydwa body dadzą Ci podobny obrazek, więc musisz zdecydować sama co Tobie się bardziej podoba. Ja uważam, że lepiej kupić porządne body i do niego z czasem kompletować szkła.
Obiektywy tak bardzo nie tracą na wartości i dużo łatwiej je sprzedać lub wymienić. Puszki niestety o wiele szybciej się starzeją :(

Ja jestem innego zdania; 600d jest teraz w dobrej cenie. za różnicę z 60d kupisz sobie dodatkowy obiektyw używany (np. 35mm f2 który już całą sylwetkę zrobi).
jeżeli chodzi o ergonomię to faktycznie wyższy model jest wygodniejszy. ja natomiast uważam że przeskok opłaca się raczej w kierunku 600d->7d a najlepiej od razu 6d; reszta to strata czasu i pieniędzy, bo matryce w 600d, 60d, 7d są takie same. A w studio rządzi matryca jednak

Cytat:

---

Zamieszczone przez blade-mrn

Jeśli robisz dużo zdjęć w zmieniających się warunkach, gdzie musisz często manipulować ustawieniami to ja wybrałbym ergonomię.

---

Hmm... Albo konkretnie w pomieszczeniu - albo konkretnie na powietrzu. No chyba, że jakaś wycieczka.

Cytat:

---

Zamieszczone przez blade-mrn

Odpowiedz sobie też na pytanie jak długo zamierzasz korzystać z tego aparatu, bo body się wymienia a obiektywy zostają.

---

No właśnie... Musi mi wystarczyć co najmniej na 4-5 lat...

--- Kolejny post ---

A może C 650d + 50mm 1.4 ?

Cytat:

---

Zamieszczone przez elrond2000

Ja jestem innego zdania; 600d jest teraz w dobrej cenie. za różnicę z 60d kupisz sobie dodatkowy obiektyw używany (np. 35mm f2 który już całą sylwetkę zrobi).
jeżeli chodzi o ergonomię to faktycznie wyższy model jest wygodniejszy. ja natomiast uważam że przeskok opłaca się raczej w kierunku 600d->7d a najlepiej od razu 6d; reszta to strata czasu i pieniędzy, bo matryce w 600d, 60d, 7d są takie same. A w studio rządzi matryca jednak

---

Gdzie się naczytałeś takich dziwnych rzeczy, że matryca 600D i 7D jest taka sama ??? To nie jest prawda :) Nie ma porównania między xxxD a xD, bo to dwie klasy różnicy.
Poza tym 600D to obecnie 1500zł a 7D przynajmniej 2 razy tyle czyli min 3000zł za ładną używkę.

Cytat:

---

Zamieszczone przez betty

przeskok opłaca się raczej w kierunku 600d->7d a najlepiej od razu 6d;

---

Tylko, że 6D to FF, a jak do tej pory rozmawiamy o cropie 600D, 60D, 7D.

weź tańsze body i lepsze szkło, taniej jest wymieniać puszki niż tańsze szkła

Cytat:

---

Zamieszczone przez igor58

60d plus Sigma 17-50/2.8 EX

---

Bardzo fajny zestaw

Lepsze zdjęcia zrobisz lepszym szkłem.

mając pieniądze lepiej kupić 600-tkę i dwa, trzy szkła systemu EF pod pełną klatkę; a z czasem za kilka lat zamienić na aktualne body FF, szkła zostaną.
no ale każdy robi co uważa

Niestety od Canona 550D do 7D czy 60D sensory są takie same. Różnicy w obrazku też nie zobaczycie :)
Natomiast jeśli chodzi o 600 vs 60D to 60'tka w każdej kategorii wygrywa (nie licząc ceny). Lepszy AF, lepsza bateria, żywica i włókno szklane, dodatkowy wyświetlacz oraz kółko nastaw (obie rzeczy dają dużo), wizjer jest większy i jaśniejszy (Żonie kupiłem 600D w tamtym roku wiec wiem o czym pisze).

600 może być lepsza dla kobiety ze względu na mniejszą masę i mniejsze wymiary. Tyle w temacie.

Co do szklarni to nikt nie zapytał co chcesz fotografować?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Bolek02

Gdzie się naczytałeś takich dziwnych rzeczy, że matryca 600D i 7D jest taka sama ???

---

na tym forum, w temacie co lepsze 6d czy 7d

Cytat:

---

Zamieszczone przez becekpl

na tym forum, w temacie co lepsze 6d czy 7d

---

Zobacz testy na dpreview z tego co pamietam 550 wygladala tam najlepiej. 7d to tylko magnez dobry AF sprzet nie do zajechania. Matryca ta sama.

Jak się uda to biorę 60d body + 50 mm 1.4 , a jak nie to 60d z kitem i 50mm 1.8 - no chyba, że szczególnie urzeknie mnie 600d lub 650d jak pojadę w weekend je oglądać :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez betty

Jak się uda to biorę 60d body + 50 mm 1.4 ...

---

Tylko pamiętaj, że na cropie to już jest wąsko, i do wielu ujęć braknie czegoś szerszego ( zwłaszcza w pomieszczeniach).
Pozdrawiam

Cytat:

---

Zamieszczone przez poszukiwacz2006

Tylko pamiętaj, że na cropie to już jest wąsko, i do wielu ujęć braknie czegoś szerszego ( zwłaszcza w pomieszczeniach).
Pozdrawiam

---

W przyszłości postaram się coś jeszcze dokupić, aktualnie muszę się zmieścić w 4tys.

Ergonomia, czy szkła...?
Dla mnie odpowiedź jest prosta:
1/sprzęt
2/ergonomia

Cytat:

---

Zamieszczone przez betty

W przyszłości postaram się coś jeszcze dokupić, aktualnie muszę się zmieścić w 4tys.

---

Do tego 60D kup koniecznie przynajmniej kita 18-55IS (choćby używanego), 50mm na cropie to mało uniwersalna ogniskowa.

EDIT: A ten sprzęt musi być nowy?

Cytat:

---

Zamieszczone przez MAF

Do tego 60D kup koniecznie przynajmniej kita 18-55IS (choćby używanego), 50mm na cropie to mało uniwersalna ogniskowa.

EDIT: A ten sprzęt musi być nowy?

---

Tak, musi być koniecznie nowy.
właśnie myślałam, żeby wziąć go w zestawie z kitem albo Sigma 17-50 2.8 i ew. wtedy myśleć o stałce

to jest bardzo dobry pomysł - 60d + sigma 17-50 2.8 wystarczy na długooo taki zestaw :p a do stałki sobie dozbierasz
ps. wspomniałaś raz o 650d - jest mniejszy i lżejszy od 60d a mówiłaś, że masz małe ręce (650d jest nowszy od 60d - obrazek da ten sam, a ma kilka bajerów, które mogą Ci się spodobać) 650d i 700d to praktycznie to samo, bierz co będzie tańsze :)

Bierz ze sigmą, jest jaśniejsza od kita. Robisz sporo we wnętrzach, większa światłosiła Ci się na pewno przyda. Kit nie jest wcale zły optycznie, ale jest dość ciemny.

Co do puszki - w 60D masz większy i jaśniejszy wizjer, górny wyświetlacz, drugie kółko i większą baterię. Różnica w ergonomii jest spora, w celowniku - też, a bateria - po prostu wymiata :D

Co do wielkości, to ja mam jak na faceta dłonie raczej niewielkie, moja żona ma nieznacznie mniejsze. W moich dłoniach 60D leży idealnie, 400D (mój poprzedni korpus) był dla mnie zawsze za mały. Jak wybierałem nową puszkę, 600D, 650D i 700D też mi jakoś nie leżały i stanęło na sześćdziesiątce, choć 650D był bardzo poważnym kandydatem, w zasadzie już zaakceptowanym do zakupu, a 600 zajmował zaszczytne drugie miejsce (nie miałem zamiaru dopłacać za liftowanie 650, czyli za 700D).

Większym problemem może być waga - 60D jest troszkę ciężki. Ja na początku miałem problemy z utrzymaniem i robieniem nieporuszonych zdjęć w zestawie z niestabilizowanym starym kitem od 400D. Przestawiłem się jednak i przyzwyczaiłem w dwa tygodnie. Myślę, że więcej to nie zajmie... Przymierz się do obu (tj. xxD/xxxD), jak będziesz niezdecydowana - bierz sześćdziesiątkę. Dasz radę.

Cytat:

---

Zamieszczone przez krakał

...bierz sześćdziesiątkę. Dasz radę.

---

I to jest dobra rada !!! Do tego 2,8 Sigma i komplet gotowy, bo zdjęcia uciekają...

czyli na moje wyszło (oby)

Droga Betty, ja polecam Tobie (tak jak wspomniałaś) canona 650d, zapytasz dlaczego nie 600d? Zwróć uwagę na czujnik zbliżeniowy przy wizjerze, może wydaje się to śmieszne, lecz bardzo ułatwia życie, canon 600d nie posiada tego czujnika i podczas zbliżania oka do wizjera - lcd będzie raził w oczy, i w nocy używalność sprzętu zmniejsza się... 650d używam rok i generalnie jestem zadowolony. Jeszcze tak czysto filozoficznie, ale myślę że koledzy z forum się ze mną zgodzą - to nie aparat robi zdjęcia, Ty jesteś twórcą pięknych obrazków. Pozdrawiam!

Chyba, że wybór padł na 60d ostatecznie :) (wg mnie dla amatora nie ma sensu i lepiej kupić nawet używane szkło jak już troszkę porobisz zdjęć)

Cytat:

---

Zamieszczone przez dzeej

Droga Betty, ja polecam Tobie (tak jak wspomniałaś) canona 650d, zapytasz dlaczego nie 600d? Zwróć uwagę na czujnik zbliżeniowy przy wizjerze, może wydaje się to śmieszne, lecz bardzo ułatwia życie, canon 600d nie posiada tego czujnika i podczas zbliżania oka do wizjera - lcd będzie raził w oczy, i w nocy używalność sprzętu zmniejsza się... 650d używam rok i generalnie jestem zadowolony. Jeszcze tak czysto filozoficznie, ale myślę że koledzy z forum się ze mną zgodzą - to nie aparat robi zdjęcia, Ty jesteś twórcą pięknych obrazków. Pozdrawiam!

Chyba, że wybór padł na 60d ostatecznie :) (wg mnie dla amatora nie ma sensu i lepiej kupić nawet używane szkło jak już troszkę porobisz zdjęć)

---

Wyłącznik zbliżeniowy to nie problem jest osobny guzik i można przywyknąć, to nie jest na pewno warte dopłaty do 650. Przewaga 650D to autofokus, może większa seria i włącznik filmowania. Jako posiadacz 600D polecam 60D, jeśli waga aparatu nie jest tak istotna i cena do zaakceptowania. Wszystko inne przemawia za 60D.

Cytat:

---

Zamieszczone przez dzeej

lcd będzie raził w oczy, i w nocy używalność sprzętu zmniejsza się

---

Jakoś ten argument mnie nie przekonuje, ale to nie mój zakup. W nocy nie fotografuję.

Tu znowu wychodzi przewaga 60D bo ma obracany wyświetlacz i można go zamknąć. ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez blade-mrn

Tu znowu wychodzi przewaga 60D bo ma obracany wyświetlacz i można go zamknąć. ;)

---

600d 650d 700d też mają ruchome i można zamknąć

Nie kumam fascynacji czujnikiem zbliżeniowym. Dociskasz spust do połowy i na 1 wychodzi a można zaoszczędzić sporo grosza.

Ja też celowałbym na początku w sigme 17-50/2.8. To bardzo fajne szkło i sam mało co nie uzbroiłem się w nie na stałe ;]

A co do matryc 7d vs 60d vs 600d itd... nie wiem czy są takie same czy nie (domyślam się, że jednak są to inne matryce) ale obrazek dają bardzo podobny więc nie ma się o co sprzeczać.

Canon 600D ma matrycę 18.7 Mpix, czyli inną aniżeli 7D i 60D - 19.0 Mpix. Za to 7D ma dwa współpracujące procesory DIGIC IV.
Czujnik zbliżeniowy to kolejna funkcjonalność, którą można wykorzystać w reklamie produktu.

Przydatność taka sobie, ale może powodować mniejsze wykorzystanie baterii.

Jak pisałem, 60D z tych wymienionych będzie dobrym wyborem.

Przesiadłem się z 400D, który takowy czujnik ma, na 60D, który go nie ma, i braku tego czujnika w sześćdziesiątce nie poczułem... Ustawiasz krótki czas podglądy zrobionego zdjęcia i wyświetlacz sam gaśnie, a jak potrzebujesz szybciej, naciskasz migawkę do połowy. Brak czujnika to IMHO sztuczny problem.