Sześciokolorowy Canon PIXMA - domowy mikrolabik ;)

Kupiłem sobie do zabawy i eksperymentów małą drukareczkę Canona - PIXMA MG6250.

Urządzenie jest 6-o kolorową drukarką barwnikową z odporną na zatykanie głowicą termiczną (bubble jet). Rodzina 6-o kolorowych drukarek PIXMA obejmuje modele MG6150/8150, MG6250/8250, MG6350 i obecnie oferowaną MG7150. Tu uwaga - Canon zrobił użyszkodnikom niespodziewankę i podstępnie wprowadził model MG6450, który wbrew logice jest pięciokolorowy, a więc bez dodatkowego tuszu szarego.

W odróżnieniu od popularnych Epsonów wyposażonych w zestaw tuszy CcMmYK, PIXMA została zaopatrzona w zestaw CMYK poszerzony o dodatkową pigmentową czerń oraz szary. Dzięki matowej szarości drukareczka dobrze sobie radzi z drukiem na zwykłych papierach, bez powłok do druku atramentowego. Dla mnie istotniejszy był jednak dodatek szarości, umożliwiającej zastosowanie agresywniejszych algorytmów GCR i uzyskania neutralniejszych zdjęć czarno-białych oraz kolorowych mniej wrażliwych na defekty metameryczne (zmiany kolorystyki w sztucznym świetle), co jest bolączką barwnikowych Epsonek na barwnikowych tuszach CcMyYK Claira.

Pierwsze testy przeprowadziłem z użyciem oryginalnych tuszy Canon ChromaLife 100+. Na generycznych profilach ICC załączonych do drukary uzyskałem zaskakująco dobre odwzorowanie barw, i to co ciekawe na różnych podłożach, które akurat miałem pod ręką - Tecco oraz Canson, błyszczących, satynowych/perłowych, oraz matowych fineartowych. Wydruki stabilizują się dość szybko, początkowo są nieco sepiowe, po kilku minutach dochodzą do neutralności.

Drukarka jest mała, estetyczna, zaopatrzona w skaner, wyświetlaczyk, porty USB oraz kart, wi-fi, prosta w obsłudze i konfiguracji. Świetnie radzi sobie z grubymy kartonami - nawet 300-330 gramowe finearty i baryty szarpała jak reksio szynkę. Przypadł mi również do gustu tryb cichy, w którym staje się naprawdę cichutka i nawet podczas wieczornego drukowania jej dźwięk nie jest uciążliwy.

W planach na najbliższe dni mam założenie niedrogich zamienników (czekam na przesyłkę), oprofilowanie zestawu i oszacowanie, na ile to maleństwo nada się w amatorskich zastosowaniach jako alternatywa dla tradycyjnego minilabu.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło

https://canon-board.info//brak.gif
źródło

To ja czekam na info o zamiennikach (cena, firma, wydajność, jakość). Drukarka łyka grubsze papierki w formacie A4 czy testowałeś na 10x15?

Robiłem testy wyłącznie na papierach A4 - Tecco: Baryt Glossy 300gsm, Luster 285gsm, Iridium Silver 250, Canson: Glossy i Satin 270, Platine Fibre Rag 310gsm, Rag Photographique 310gsm, Ilford: Gold Cotton Textured i Smooth 330gsm - wszystkie poszły gładko.

Cena zamienników jest śmiesznie niska (10% ceny oryginałów), więc koszt druku byłby pomijalny - niewiadomą stanowi wyłącznie jakość oraz trwałość i nad tym zamierzam się pochylić.

Będę Ci kibicował bo powoli muszę się przymierzać do zakupu nowej drukarki, gdyż moja atramentówka i termosublimacyjna są z różnych względów na wykończeniu a chętnie bym je zastąpił jedną.

O kurczę, tanie toto. Niewiele mniej zapłaciłem parę lat temu za 5250.

Też czekam na testy, ja w 6150 używałem ActivJet , jakość była porównywalna, jednak koszt dalej był zbyt wysoki. Najgorzej jest jak na kilka dni została pozostawiona bez wydruku, wtedy przy starcie potrafi dobrze "łyknąć".
Jak testy wyjdą pomyślnie, może czas ją zreanimować.

Po założeniu zamienników jakość jest zaskakująco dobra!

W zasadzie nie zaobserwowałem większych odchyłek kolorystycznych, a co istotniejsze utrzymana została tonalność, co daje dobry punkt wyjścia do ew. oprofilowania zestawu. Bardzo ładnie wychodzą również płytki - oczywiście na tyle, na ile to możliwe, bo jakość na płytach błyszczących jest zawsze niższa (słabszy kontrast). Za komplet tuszy zabuliłem 33,5PLN, więc koszt tuszu staje się pomijalny.

Zabieram się się teraz za testy na papierze do suchego labu i kręcenie profili, ale na wstępie widać, że kroi się*całkiem zgrabna alternatywa jakościowo-cenowa dla tradycyjnych odbitek minilabowych...

https://canon-board.info//brak.gif
źródło

czornyj
Chciałem Cię zapytać jak jest z "ostrością" wydrukowanych zdjęć? Sporo odstają od tych z minilabu?

Ciężko tak naprawdę*dokonać bezpośredniego porównania, bo minilaby automatycznie wyostrzają zdjęcie po zeskalowaniu go do formatu docelowego, ale na odpowiednio przygotowanych do wydruku zdjęciach (przeskalowanych i lekko podostrzonych) bez problemu uzyskałem większą ostrość niż*w przypadku odbitek.

W tym wypadku kluczowa jest moim zdaniem trwałość - najlepiej by oświetlić te odbitki jakąś lampą UV, tak jak na Aardenburg Imaging.

Mam poligraficzną kopioramę z kolbą ksenonową i świetlówami UV, więc planuję testy - nie wiem tylko czy jestem w stanie w sensownym czasie potraktować wydruki odpowiednią dawką promieniowania.

To teraz czekamy czornyj na informację jakich tuszów użyłeś za wspomniane 33,50 zł. Bardzo kusi mnie ta informacja.
Druga kwestia, gdzie zakupić taką drukarkę? Jest jeszcze w sprzedaży? Na Ceneo widnieje raptem jedna oferta za kwotę 699,00 zł:/

Markę tuszu podam jak upewnię się, że nie ma większych wad. Początki współpracy są obiecujące, ale lepiej dmuchać na zimno ;)

Aktualnie oferowanym odpowiednikiem jest PIXMA MG7150, niestety w MG6350 i MG7150 Canon zmienił kasety CLI-526 na CLI-551. A zamienniki tych ostatnich są obecnie dlaczegoś znacznie droższe :evil: Używki MG6150/MG6250 można trafić na allegro za 2-3 stówki.

A jak to jest z tymi głowicami termicznymi, są rzeczywiście bardziej odporne za zatykanie czy też wysychanie przy dłuższym nieużytkowaniu drukarki? Pytam gdyż nie drukuję masowo i każdego dnia. Raczej okazyjnie, od czasu do czasu.

--- Kolejny post ---

Cytat:

---

Zamieszczone przez czornyj

Używki MG6150/MG6250 można trafić na allegro za 2-3 stówki.

---

Pytanie tylko jakie jest ryzyko zakupu takiej używki i jak ewentualnie zweryfikować jej stan aby służyła jeszcze dość długo.

Mam tą drukarkę od ponad roku, i mimo kilkumiesięcznej (chyba 8) przerwy w użytkowaniu, po zwykłym czyszczeniu głowicy (z poziomu oprogramowania) można było normalnie drukować.

Inną kwestią są tusze. Korzystam z zamienników, ale nie znalazłem aż tak (33,50 za komplet) tanich.

Z niecierpliwością czekam na wyniki testów @czornyj :)

Dzięki za odpowiedź. Przemyślę zakup tej drukarki.

Ja już wertuję oferty w sieci na używaną w dobrym stanie. Bardzo ciekawa alternatywa dla labu, zależy mi również na nadrukach na CD/DVD. Poczekajmy jak wypadnie test trwałości nadruku:)

Cytat:

---

Zamieszczone przez ryplay

Mam tą drukarkę od ponad roku, i mimo kilkumiesięcznej (chyba 8) przerwy w użytkowaniu, po zwykłym czyszczeniu głowicy (z poziomu oprogramowania) można było normalnie drukować.

Inną kwestią są tusze. Korzystam z zamienników, ale nie znalazłem aż tak (33,50 za komplet) tanich.

---

Ja kupuję jeszcze taniej, ponieważ kupuję bez chipów, chipy zakładam samoresetujące.
Ciekawy jestem testów odporności na bezpośredni kontakt z atmosferą. Moje amatorskie testy wykazały niestety słabą odporność wydruków na "moich" zamiennikach na kontakt ze światłem słonecznym i powietrzem. Zdecydowanie poprawiło odporność umieszczenie wydruków za szkłem ramki. Za to wydruki na tuszach Canona w tym samym czasie w którym na zamiennikach zrobiła się już sepia, nie wykazały żadnych widocznych zmian, oczywiście mówię o próbkach nie osłoniętych szybką.
Ja mam co prawda model MG5150, bez tuszu szarego, ale jest to pierwsza drukarka, która pozwoliła mi zrezygnować z usług fotolabu. Trzepię zdjęcia niczym piekarz bułeczki. ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Juriko

Ja mam co prawda model MG5150, bez tuszu szarego, ale jest to pierwsza drukarka, która pozwoliła mi zrezygnować z usług fotolabu.

---

Jak koszt wydruku zdjęcia przekłada się na ceny jakie należałoby zapłacić za odbitkę w labie? Mógłbyś przedstawić to na przykładzie jakiegoś formatu, ewentualnie kilku formatów?

Korzystając z tuszów PrintLab i papierów na podłożu PE o gramaturze 300gsm (perła i błyszczący) wychodzi mi średnio 1,40zł za A4, gdzie w tym przypadku udział papieru to 1zł, reszta tusz. Koszty uwzględniają przesyłkę. Najlepszy papier do tych tuszów to SG201 perła canona(satin) to koszt 3-3,50zł za arkusz A4 licząc z przesyłką. Najlepszy ponieważ wydruki na nim są najbardziej odporne na UV i inne paskudztwa w powietrzu co wynikło z moich testów. Można zejść z kosztów korzystając z jeszcze tańszych papierów. W pobliskim labie biorą 70gr za A6, 6zł za A4, nie pamiętam już ile było za A5.

@czornyj ...i jak te zamienniki?:)

Cytat:

---

Zamieszczone przez czornyj

Markę tuszu podam jak upewnię się, że nie ma większych wad. Początki współpracy są obiecujące, ale lepiej dmuchać na zimno ;)

---

no i jak z tymi zamiennikami, moglbys podac marke?

Nadal nie wiem co z trwałością, ale jak pojawią się niepokojące objawy, to dam znać. Zamienniki z chipem PrintLab, kolory po 4,99 szary nieco droższy - 7,99

Witam wszystkich Forumowiczów,

Przeglądałem forum Canona wiele razy w poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące mnie pytania i teraz postanowiłem się zarejestrować.
Mój "problem" z drukarką MG6250 polega na jak najwierniejszemu odtworzeniu kolorów na drukowanych zdjęciach.
Korzystam z dołączonego oprogramowania Easy-PhotoPrint EX i powiem szczerze nie jestem zachwycony kolorami. Zdjęcia są jakby przyciemnione i mało żywe.
Próbowałem ustawień z włączonymi profilami koloru i bez, a także z automatyczną korektą zdjęć. Jednak otrzymywane rezultaty były takie same (pomimo różnych ustawień kolorów w sterowniku koloru - zmiana tych ustawień widoczna była w wydrukach z programu IrfanView)
Swego czasu używałem iP3000 z której zdjęcia są jakby żywsze, ostrzejsze - tam używałem również Easy-PhotoPrint ale bez EX.
Znalazłem dziś ów program w wersji 3.7 na Windows 7, zainstalowałem , zrobiłem wydruk porównawczy tego samego zdjęcia (ustawienia drukarki były standardowe, ten sam papier 300g/m2 PF300WPPE) i jak na moje przesłonięte szkłami okularowymi oczy, wydruk jest "lepszy", "ostrzejszy" choć jeszcze brakuje odwzorowania kolorów które widzę na ekranie.
Proszę użytkowników owej drukarki o podobny test i ewentualną korekcję moich wniosków.
Jeszcze jedno pytanie. Z jakich programów korzystacie podczas drukowania, gdzie można ustawić profil ICC lub swoje ustawienia? Chodzi mi tu raczej o drukowanie kilkunastu zdjęć na raz i małej korekcji jak to jest w przypadku Easy-PhotoPrint.

Pozdrawiam, Michał

Cytat:

---

Zamieszczone przez SNAiP

Jeszcze jedno pytanie. Z jakich programów korzystacie podczas drukowania, gdzie można ustawić profil ICC lub swoje ustawienia? Chodzi mi tu raczej o drukowanie kilkunastu zdjęć na raz i małej korekcji jak to jest w przypadku Easy-PhotoPrint.

---

Easy-PhotoPrint byłby idealnym programem, gdyby Canon nie poskąpił możliwości wstawiania profili ICC /ach, ten diabelny marketing/.
Programy przeze mnie wypróbowane to ACDsee w wersji PRO i LightRoom. Obydwa spełniają dobrze swoje zadanie, aczkolwiek LR ma więcej opcji. Nie polecam CyberLink PhotoDirector, ponieważ zmienia kolory na wydrukach, pomimo posiadania opcji wstawiania ICC.

Cytat:

---

Zamieszczone przez czornyj

Nadal nie wiem co z trwałością, ale jak pojawią się niepokojące objawy, to dam znać. Zamienniki z chipem PrintLab, kolory po 4,99 szary nieco droższy - 7,99

---

No fajnie, wiem jakie zamienniki, a mozesz jeszcze podać jakich papierów używać do koloru i do cz-b wydruku. I kolejne pytanie o profile, bedziesz miał coś przygotowane?

Używek nie ma. Nowych też. Pozostaje PIXMA MG7150, która faktycznie ma 4x droższe zamienniki.

Cytat:

---

Zamieszczone przez jinks

Używek nie ma. Nowych też. Pozostaje PIXMA MG7150, która faktycznie ma 4x droższe zamienniki.

---

Zobacz na eBay.co.uk jest kilka nówek. Niektóry wysyłajà do EU. Koszt ok 100-119 funi + Koszt wysyłki. Ja kupiłem z Canon Outlet nówka nieśmigana :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez jinks

Używek nie ma. Nowych też. Pozostaje PIXMA MG7150, która faktycznie ma 4x droższe zamienniki.

---

Dostępna jest MG6350, piszą że to jest bezpośredni następca modelu 6250. Czy ktoś może wie jakie są między tymi drukarkami różnice

Tu masz porównanie Canon Pixma MG6350 vs Canon Pixma MG6250 - DigitalVersus . MSZ starsza jest jakościowo lepsza w produkcji obrazków.

sorki za lamerskie pytanie, ale czy ta pixma 6250 to pigment? zacząłem czytać wątek i się zastanawiam czy dla pół tysiąca druków A4 rocznie się opłaca wchodzić w temat(jeżeli różnica w cenie jest w granicy 20% na niekorzyść własnych druków, jest to jeszcze dla mnie opłacalne).

A skąd, jaki pigment - zwykły barwnik. Na zamiennikach i tanich papierach koszt przy 15x21 i 20x30 powinien być niższy niż z labu. Tak czy owak ciężko będzie trafić, bo po moich postach wymiotło wszystkie używki MG6150/6250 z Allegro ;)

a czy na takich barwnikach przewyższę jakością dobry minilab? 6150 można jeszcze gdzieś tam znaleźć, a jak nie to nowszy model - jak miałbym drukować dla klientów, to raczej na oryginałach(no chyba że zamienniki są podobnej jakości). dzięki czornyj za szybką odpowiedź :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez schabu

a czy na takich barwnikach przewyższę jakością dobry minilab? 6150 można jeszcze gdzieś tam znaleźć, a jak nie to nowszy model - jak miałbym drukować dla klientów, to raczej na oryginałach(no chyba że zamienniki są podobnej jakości). dzięki czornyj za szybką odpowiedź :)

---

Na oryginałach jest masakra, są 10x droższe niż zamienniki. Jakość na zamiennikach lepsza niż z minilabu w kolorze, w B&W porównywalna/odrobinę gorsza w zależności od oświetlenia.

dziękuje, zaczynam się więc zagłębiać w temat. kilka nie przespanych nocy przede mną :)

schabu jeśli pisząc o klientach masz na myśli śluby to trochę bałbym się trwałości takich wydruków z zamienników. Może ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii i się podzieli? Wydruki dla siebie, czyli takie które ew. możesz powtórzyć za jakiś czas OK, ale komercyjne zlecenia raczej tylko na oryginałach lub minilab. Trochę głupio jak ktoś obejrzy wydruki po kilku latach a one będą wyblakłe. Do tego nie wszystkie kolory blakną równocześnie z taką samą siłą. Jeśli potrzebujesz do wydruków artystycznych to pewnie lepiej rozważyć coś lepszego np. canon pro-1. Jakość i ekonomia niestety tylko w ploterach pigmentowych.

Czornyj dzięki za twój czas i czynny udział we wszystkich wątkach tego typu. Zawsze można liczyć na twoją fachową wiedzę i bezinteresowną pomoc. Jesteś gość!

Trwałość barwników jest ogólnie lipna, ale ślubniaki zwykle idą do albumu co mocno zwiększa ich żywotność. Fundamentalną poprawę odporności atramentu barwnikowego na blaknięcie daje odpowiedni papier - najlepsze były dawne papiery SP, ale obecne PE też mają coś zakombinowane z powłokami, np. wspominany przez kol. Juriko na forum SG201:
http://www.canon-board.info/druk-ska...ml#post1166416

Podejrzewam, że w podłożach Canona warstwa mikroporowa nieco głębiej odciąga tusz i lepiej go hermetyzuje, podobnie jak w niegdysiejszych papierach SP (gdzie odbywało się to kosztem jakości, bo wydruk był nieco "zglutowany"). Dodatkowo można pomyśleć o przypruszeniu wydruków siakimś lakierem.

Witam wszystkich, mam drukarkę MG6150. Po przeczytaniu całego wątku mam pytanie jak optymalnie skonfigurować tę drukarke do druku zdjęć. Jako programu używam Lightrooma 5, tusze to zamienniki PrintLab a papier np. Photo paper Plus Glossy II Canona. W szczególności pytam o ustawienia w module DRUK część zarządzanie kolorem (CM) i przy drukarce - Wlaściwości - Główny (druga zakladka) - kolor/intensywność: i tu mamy opcje: automatycznie/ręcznie i jeżeli ręcznie to co? sterownik, ICM czy brak. Wiem, że móglbym dojść do tego metodą prób i błędów ale niestety papier canona tani nie jest. Jeżeli któryś z kolegów ma ten temat opanowany prosiłbym o informacje. Sądzę, że inni też pewnie chętnie z tego skorzystają.

Cytat:

---

Zamieszczone przez czornyj

Trwałość barwników jest ogólnie lipna, ale ślubniaki zwykle idą do albumu co mocno zwiększa ich żywotność. Fundamentalną poprawę odporności atramentu barwnikowego na blaknięcie daje odpowiedni papier - najlepsze były dawne papiery SP, ale obecne PE też mają coś zakombinowane z powłokami, np. wspominany przez kol. Juriko na forum SG201:
http://www.canon-board.info/druk-ska...ml#post1166416

Podejrzewam, że w podłożach Canona warstwa mikroporowa nieco głębiej odciąga tusz i lepiej go hermetyzuje, podobnie jak w niegdysiejszych papierach SP (gdzie odbywało się to kosztem jakości, bo wydruk był nieco "zglutowany"). Dodatkowo można pomyśleć o przypruszeniu wydruków siakimś lakierem.

---

Co mógłbyś zatem polecić z drukarek pigmentowych w cenie powiedzmy do 1000-1500 zł. Bo jak rozumiem, trwałość i jakość druku pigmentowego jest dużo lepsza niż barwnikowego. Obecnie myślę nad Pixma Pro-100 ale w kontekście tego co piszesz to naszły mnie wątpliwości, bo w sumie chciałem sobie zdjęcia wieszać na ścianach zatem narażone byłyby na ekspozycję w świetle.

Nie ma pigmentu w takiej cenie. Pro-100 to barwnik. W USA za ok. 100$ stąd na allegro sztuki po 1000zł ;) Swoją droga jakim cudem u nas ta drukarka kosztuje w PL 2000zł a w USA 100$? Premierze jak żyć?

Cytat:

---

Zamieszczone przez jinks

Nie ma pigmentu w takiej cenie. Pro-100 to barwnik. W USA za ok. 100$ stąd na allegro sztuki po 1000zł ;) Swoją droga jakim cudem u nas ta drukarka kosztuje w PL 2000zł a w USA 100$? Premierze jak żyć?

---

No właśnie. Zastanawiam sie nad zakupem PRO-100 z allegro. Pytanie czy warto. Jednak to A3, więc i rozmiar dość słuszny. Co robić koledzy?

Jeśli są fundusze to bym brał tą pro-100. Wiadomo, że pigment jest trwalszy, ale pro-1 kosztuje ok. 3000zł. Za różnicę w cenie sporo podrukujesz. Z tego co czytałem na zagranicznych forach wszyscy są zachwyceni jakością serii PRO. Nawet najniższym modelem pro-100. Jeśli drukujesz sporo, często, nie tylko dla siebie, ale też zarobkowo to trzeba pomyśleć o ploterze - jest szybszy i 2-4x tańszy w eksploatacji (cena tuszy i papieru z roli). Pro-100 to format A3+ więc trochę większy. Trzeba jednak pamiętać, że taka drukarka przy tych cenach tuszy jest raczej do sporadycznego drukowania własnych prac. No chyba, że ktoś wyznaje zasadę, że "nie ważne koszty - liczy się zabawa";)

Tylko prywatne zdjęcia. Na ścianę, na prezent itp.

Blaknięcie zdjęć barwnikowych nie stanowi w przedmiotowym wypadku dużego problemu, bo zawsze taniej będzie wydrukować je ponownie, niż pakować się w pigment. PRO 100 daje radę, choć koszty eksploatacji będą oczywiście znacznie większe niż w przypadku MG6250 zalanego PrintLabem ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez czornyj

Blaknięcie zdjęć barwnikowych nie stanowi w przedmiotowym wypadku dużego problemu, bo zawsze taniej będzie wydrukować je ponownie, niż pakować się w pigment. PRO 100 daje radę, choć koszty eksploatacji będą oczywiście znacznie większe niż w przypadku MG6250 zalanego PrintLabem ;)

---

No tyle, że 6250 - A4
Pro-100 - A3
a większe jest lepsze :)

a co do blaknięcia - jaki okres czasu takie zdjęcie wytrzyma na ścianie bez zauważalnego spadku nasycenia?

Wszystko zależy od dawki UV którą tam będą przyjmować - jeśli np. chodzi o ścianę w kiblu, to nie sądzę by wyblakły zbyt szybko. A3+ to słuszna koncepcja, im większy format tym lepiej. Osobiście zmieniłem ploter o szerokości zadruku 61cm na 112cm i to jest to - teraz odkładam na 152cm ;)

MG7150 czy MG6350? Które z tych urządzeń jest lepsze? Cena jest bardzo podobna, tak jak parametry, nie wiem kompletnie którą wybrać.

MG7150 to następca MG6350 - znając Canona zmienili cyferki na obudowie, a realne różnice są aptekarskie.

Ja od lat używam Canona ip6600D i też uważam że jest wypas. Tusze takie same jak do PRO9000 I i II tylko brak zielonego i czerwonego. Tusze kupuję z ebayu po $22 za 24 sztuki + przesyłka do pl. tyle że wysyła mi znajomy. Więc się opłaca.
Mimo wszystko jakość jest super. Mam fotkę z 2009 roku na tych zamiennikach i wygląda dobrze więc myślę że dają radę. Swoją drogą mam również fotkę z 2002 wydrukowaną na epsonie Photo 820 i nadal ma takie same kolory jak po wydruku Subiektywnie oczywiście. W każdym razie polecam wszystko co drukuje na CLI8.

Cytat:

---

Zamieszczone przez luby24

. Swoją drogą mam również fotkę z 2002 wydrukowaną na epsonie Photo 820 i nadal ma takie same kolory jak po wydruku Subiektywnie oczywiście. ....

---

W albumie, czy na ścianie, jak na ścianie to za szkłem, czy bezpośrednio?
Ja mam w albumie wydruki zdjęć Epsonem barwnikowym z 1998r., ale w albumie. Degradacji zero. Tusze Armora.