Witam.Myślę ze jest to dobre miejsce na moje pytanie.Jak myślicie czy ten obiektyw będzie współpracował z Canonem 650d?Z góry dziękuję za odpowiedź
Wersja do druku
Witam.Myślę ze jest to dobre miejsce na moje pytanie.Jak myślicie czy ten obiektyw będzie współpracował z Canonem 650d?Z góry dziękuję za odpowiedź
Myślę, że dział dla początkujących będzie zdecydowanie lepszy.
A odpowiadając na pytanie: dlaczego miałby nie współpracować?
pytanie w stylu czy kołpak 13'' będzie pasował na felgę 13''...Cytat:
Zamieszczone przez artur5544
na plotku pisali, że Pan Canon pokłócił się ostatnio z Elką Setką-Czterysetką, bo ta nie pożyczyła mu na piwo, więc ich współpraca wisi na włosku...ale to tylko pogłoski więc..a nóż?
Nie przemyślałem troszkę co pisze.mam dylemat nad tym obiektywem co w temacie vs 70-200mm f/4 IS bądź f2,8.Pytanie samo sie nasuwa co lepiej wybrać do fotografii przyrodniczej?
100-400 większy zasięg, ale mniejsze światło. Jeżeli nie zależy Ci na świtle, to bierz tego ;-)
moja dziedzina więc cuś tam podpowiem.. :)
Jeżeli tylko przyroda Cie kręci to zdecydowanie 100-400. Bez dwóch zdań. Zarówno do ptaków, jeleni, saren, dzików jak i do krajobrazu..wiele wiele razy pomimo moich 250mm brakowało mi zoomu, musiałem cropować, co na mojej byłej 10mpix matrycy w 1000d było problematyczne...zostawało 3000/2000 pix albo i mniej, więc przy wydruku szału nie było...dzięki Bogu nabyłem 600d i ten problem zniknął-18 mpix robi swoje, a gadanie o tej całej szkodliwości mpixow uważam za bezsens...pozostał jednak problem braku dobrego szkła więc mocno Ci zazdroszczę :)
Natomiast jeżeli chciałbyś jeszcze co innego porobić-to taki 70-200 f 2.8 byłby lepszy-tak mi się wydaje. Pewnie i jakiego śluba byś tym zrobił jak Cie poproszą, sport na ciemnej sali, albo reportaż, wujka pijącego wódkę w kiepsko oświetlonym pokoju u cioci, portret żony/siostry/dziecka/sąsiadki etc ... pytanie więc na czym koledze zależy najbardziej ;)
właśnie tak sie zastanawiam najbardziej na przyrodzie mi zależy. Czytałem wiele opinii na temat 100-400 troszkę ludzie sie czepiają kurz ,IS itd tym obiektywem tylko przy dobrym świetle zdjęcia by wychodziły.Na swoim body ISo do 800max pozniej szum
To szkło, mimo swych wad (wynikających głównie z tego do tego że to dość archaiczna konstrukcja z końca lat 90-tych minionego stulecia) cieszy się sporą popularnością. Wynika ona głównie z tego że w swoim pułapie cenowym niespecjalnie ma alternatywę. Jeśli nie jesteś pewien poszukaj egzemplarza używanego, jak nie przypasuje to odsprzedaż, bez finansowej straty.
Na długim końcu warto go domykać o 1/3 działki (czyli do f/6.3), jak większość długich zoomów z resztą.
a co powiecie o stalce 400mm 5,6?
"Na swoim body ISo do 800max pozniej szum" iso 800 to ja miałem użyteczne na 1000d..mam 600d, a nie 650 jak Ty i ostatnio klikałem w dzień na próbę na 3200 i ujdzie...1600 jest w zupełności OK
"a co powiecie o stalce 400mm 5,6? "... przecież to kompletnie inna historia zoom/stałka/światło/brak is'a / ostrość po pokach...długo by tak;)
każdy co innego mi radzi,już sam nie wiem. bo ograniczają mnie $$$
Jeżeli zależy Ci na wszechstronności to 100-400. Jeżeli chcesz się mordować ze zmianą obiektywu-400 f5.6. Uzyskasz dzięki temu lepsze boki kadru, pewnie ciut lepszą ostrość na f5.6 w centrum.
Ale...
Stracisz IS. Stracisz wszechstronność. 100-400 pozwoli Ci kliknąć poprostu o wiele więcej. W trochę gorszej jakości? na pewno tak, ale pamiętaj, że fotografując widoczek tak czy siak przymkniez do min. f8, a wtedy ostrość będzie podobna, na dodatek będziesz miał IS co o wschodzie / zachodzie gdzie będziesz operował długimi czasami przyda się jak diabli.
Ja bym brał 100-400. Założył bym sobie na ramię i szedł. I tyle. skupił się na szukaniu kadrów, a nie zastanawianiu się czy akurat zmieniać obiektyw, czy nie, czy akurat wyjdzie sarna zza rogu i tyle co kliknę to jej ucho zamiast sylwetka, albo widąc fajny krajobraz, dam zooma wyciągnę jakiś element z np zamglonego tła robiąc fajną fotkę. Stałki są fajne jak cholera, ich jakość obrazka kusi jak goła baba, ale jednak noszenie 4-5 słoików i ich zmiana co 100 metrów (plus cena jaką trzeba za nie zapłacić!!!), jest nie na moje nerwy :) ... nie wiem jak Twoje ;)
Stałki są fajne, mają tą przewagę nad zoomami, że dają lepszej jakości obrazek. Minusem jest to, że trzeba wiedzieć które szkło i kiedy, żonglowanie non stop obiektywami to ryzyko pobrudzenia matrycy, trzeba nosić ze sobą kilka sztuk, co przy dłuższych wędrówkach jest na pewno męczące. Dodatkowo cena za kilka dobrej jakości stałek może powalić niejednego z nóg.
Jeżeli ograniczają Cię fundusze, nie czujesz się na siłach, nie jesteś na tyle doświadczony - bierz 100-400 i tak jak napisał kolega wyżej - myśl nad zdjęciami, a nie nad tym czy zmienić obiektyw w danej chwili :)
waham się pomiędzy 100-400 a 400mm. przed kupnem postaram się te dwa obiektywy potrzymać w reku i zobaczyć jak się na nich pracuje wtedy zdecyduje się na kupno
Kup 100-400 jest to obiektyw uniwersalny.
Wiem ze wyglada na toporny i cieżki ale to obiektyw prawie ze do wszystkiego: ja nim nawet kiedys potrety robiłem ;)
I lepiej go przenosić- możesz go złożyć tak że wielkością będzie mniejszy od 400mm(chyba o polowe).
Jedyny jego wada jest to że zasysa drobinki kurzu- ja mam go juz z 6 lat a syf na zdjeciu widze dopiero jak zrobie zdjecie na np.F22 i wiecej...
Jak chcesz to moge Ci przesłać na priwa zdjecia wykonane tym obiektywem + canon 40D
Kolega się wahał z tego co pamiętam również co do 70-200 ... znalazlem cuś takiego-może się przyda
Frontal Lobbings: Canon EF 100-400mm vs Canon EF 70-200 F/2.8 II + Canon EF 2x III Extender
Jak widać różnica jest mało widoczna...no chyba, że ktoś lub się umartwiać cropami 200% i analizować wycinek po wycinku...
Na aluminiową założysz :mrgreen:?Cytat:
Zamieszczone przez centur