Odp: Ja - Fotograf ślubny
Cytat:
Zamieszczone przez
pstrykacz
Pytanie kieruje do Was czy jest możliwość odbycia szkolenia kształcącego stricte do fotografii ślubnej?
Jest taka możliwość.
Odp: Ja - Fotograf ślubny
W sumie krzysiekT wyczerpał temat twojego zapytania, ale bez lektury chyba nie obejdzie sie kreowanie z Ciebie fotografa ślubnego
Odp: Ja - Fotograf ślubny
Cytat:
Na pewno żeby ktoś powiedział mi jak ustawiać aparat w danej sytuacji, jak kadrować, na co zwracać uwagę itd.
Tak żeby było dobrze. A jak to już każdy wie sam w momencie gdy:
Cytat:
Zakładając że podstawy mam "ogarnięte".
Cytat:
Chciałbym czytać książki ale na tą chwilę nie mam na to czasu chodź bardzo bym chciał ale z miłą chęcią z korzystam z Waszej podpowiedzi jakie warto
A ja chciałbym być pianistą. Ale nie mam czasu ćwiczyć gam.
To są bardziej lata pracy niż zrobienie kursu. A jak Ty już nie masz czasu i czekasz aż ktoś Ci powie jak, to marnie to widzę. Ale plan masz ambitny.
Odp: Ja - Fotograf ślubny
Oglądaj zdjęcia jak robią to inni, Ci lepsi to naprawdę dużo daje.
Odp: Ja - Fotograf ślubny
Cytat:
Zamieszczone przez
KGR
Oglądaj zdjęcia jak robią to inni, Ci lepsi to naprawdę dużo daje.
Dokładnie.
Zapewne posiadasz jakieś swoje ulubione zdjęcia wykonane przez fotografów ślubnych. Popatrz na nie, spróbuj je sobie przeanalizować po kątem dlaczego mi się właśnie podobają (kadr, kolorystyka, przedstawiona scena).
Z całą pewnością szkolenie nie jest receptą. Jest pomocne owszem, ale po nim nie staniesz się dobrym reporterem ślubny jak za dotknięciem magicznej różdżki.
Odp: Ja - Fotograf ślubny
Cytat:
Zamieszczone przez
pstrykacz
zamierzam do końca obecnego roku posiąść wiedzę pozwalającą mi wykonywać ten zawód i od 2014 roku zrezygnować z pracy i robić to co pragnę.
Polecam po rezygnacji z pracy, pójść do Urzędu Pracy i z góry załatwić sobie zasiłek dla bezrobotnych, bo na czas rozkręcania interesu fotograficznego musiałbyś mieć jakieś grosze na utrzymanie. Generalnie nie licz że po kursie i kupieniu sprzętu, zdobędziesz taką ilość zleceń za które się utrzymasz przez cały rok, np. w zimę w którą nic się nie dzieje :-) Przeważnie umowy podpisuje się z rocznym wyprzedzeniem, jeśli zaczniesz w 2014 to teoretycznie na 2015 powinieneś zdobyć zlecenia, ale te zlecenia powinny zarobić na Ciebie tyle, żebyś mógł utrzymać się z tego przez martwe okresy w których nie ma zleceń i w których nabywa się klientów w co wątpię bo z tego co wnioskuje dopiero zaczynasz bo głównie zlecenia pozyskuje się przez zaufanie już na zrealizowanych zleceniach u innych ludzi - którzy przeważnie Ciebie polecają - najlepsza reklama to szeptana i z polecenia.
Żeby dobrze się rozkręcić potrzeba kilku lat, moim zdaniem 2-3lata minimum a w tym czasie warto pozyskiwać zarobki z innego źródła, przy tym robić zlecenia komercyjne ( nie tylko ślubne ) i w momencie kiedy telefony będą się urywać, zabraknie czasu na pracę i wpisywanie w kalendarz kolejnych zleceń- to dopiero wtedy zrezygnować z pracy która przynosi systematyczne i pewne zarobki i zająć się zawodowo fotografią.
U mnie to się powolutku sprawdza, z roku na rok coraz więcej zleceń i zadowolonych klientów. Ale nie wyobrażam sobie życia tylko z fotografii- w lato robienie pieniążków a zimę czyszczenie konta do zera :-)
Będąc zatrudnionym na umowę o pracę, możesz spokojnie otworzyć sobie działalność i próbować coś w kierunku.
Pozdrawiam
Powodzenia :)
Odp: Ja - Fotograf ślubny
Cytat:
Zamieszczone przez
kurczeblade
a w tym czasie warto pozyskiwać zarobki z innego źródła
to logiczne i dlatego odradzam rzucanie pracy od tak, bo po prostu nie wiesz, jak Twoją ofertę ślubną przyjmie rynek i czy utrzymasz się z foto...
Odp: Ja - Fotograf ślubny
Ciężki orzech do zgryzienia, czasochłonne zajęcie a i też nie tanie. Wystartować jest ciężko sam też miałem na początku zapał taki i ambitne plany. Wszystko wychodzi potem nie sama wiedza wystarczy i umiejętności. Najważniejsze podejście do gości weselnych i Pary Młodej. Po prostu trzeba trochę swojego wypstrykać żeby mieć rozeznanie. Inaczej robi się wesela u znajomych gdzie większość znasz i Ciebie znają i wiesz mniej więcej czego się spodziewać i jaka współpraca będzie. Powodzenia, aby z tego wyżyć na prawdę trzeba być dobrym ;)
Odp: Ja - Fotograf ślubny
Cytat:
Zamieszczone przez
michael_key
Dokładnie.
Zapewne posiadasz jakieś swoje ulubione zdjęcia wykonane przez fotografów ślubnych. Popatrz na nie, spróbuj je sobie przeanalizować po kątem dlaczego mi się właśnie podobają (kadr, kolorystyka, przedstawiona scena).
Z całą pewnością szkolenie nie jest receptą. Jest pomocne owszem, ale po nim nie staniesz się dobrym reporterem ślubny jak za dotknięciem magicznej różdżki.
Pozwoliłem zacytować sobie powyższą wypowiedź ale pragnę podziękować wszystkim którzy się wypowiedzieli. Nie myślę jednak tak jak wam się wydaję że pójdę na kurs i wszystkiego mnie nauczą ale od czegoś trzeba zacząć. Odnośnie lektury jaką byście polecili stricte pod kąt fotografii ślubnej oraz z chęcią przeczytam podstawy, a co ! :) Z powyższych postów wywnioskowałem że trzeba czytać książki, oglądać innych zdjęcia i wziąć się za to powoli, wiem że zajmie mi to dużo czasu zanim osiągną to co chcę ale osiągnę to!
Odp: Ja - Fotograf ślubny
Jeśli chodzi o książki to polecam ofertę wydawnictwa Helion, ostatnio nawet wypuścili albumy z różnymi typami ujęć mężczyzn, kobiet, panien młodych. Na początek będą myślę w sam raz, a dodatkowo czasem na allegro można kupić nowe książki z 50% upustem.
Odp: Ja - Fotograf ślubny
Już kilka celów sobie obrałem odnośnie warsztatów i zakupu książek, odnośnie książek będę miał jeszcze pytanie. Większość fotografów obrabia zdjęcia w photoshopie ja dotychczas używałem Lightrooma ale pora się przesiąść żeby osiągnąć wyznaczone cele. Poziom wiedzy o photoshopie posiada "jako taki" chciałbym się w niego zagłębić oczywiście pod kątem zdjęć a konkretnie pod obróbkę zdjęć ślubnym. Za wszą pomoc w wybraniu lektury będę wdzięczny.
Odp: Ja - Fotograf ślubny
Pod photoshopa masz sporo kursów na YT , w przystępniejszej formie przekazane. Jednakże oprogramowanie jest relatywnie drogie więc proponowałbym skupić się na opanowaniu techniki i wyrobieniu sobie pewnych nawyków fotograficznych. Powinieneś chcieć się przyłożyć do zrobienia prawidłowego zdjęcia a nie już kombinować z photoshopem. Chodzi mi o to, że skoro piszesz iż chcesz otrzymać informacje co i jak ustawić w danej sytuacji to znaczy, że jeszcze nie ogarnąłeś najważniejszego. Jeden z moich guru głosi: "Podstawową zasadą fotografii jest brak zasad" , także nikt nie poda Ci gotowych ustawień :-)
Odp: Ja - Fotograf ślubny
kiedyś czytałem tu na forum i nie tylko tutaj, że najlepszą obróbką jest brak obróbki, więc Lightroom wystarczy. Dodatkowo jak zrobisz tysiąc, dwa czy trzy tysiące zdjęć to jak chcesz w Fotoszopie to wszystko przetworzyć LR podobno do tego jest stworzony.
Odp: Ja - Fotograf ślubny
witam, odpowiadając na towje pytanie:
Literatura - OK
Internet(zdjęcia)- OK
Praktyka- KONIECZNIE
... i żeby nabyć praktykę, zacznij od kursów u Grzegorza Płaczka, potem idź z nim lub innym fotografem jako drugi fotograf, to najprostsza droga,
A z pracy póki co się nie zwalniaj :-)
pozdrawiam
Leszek
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon4y
witam, odpowiadając na towje pytanie:
Literatura - OK
Internet(zdjęcia)- OK
Praktyka- KONIECZNIE
... i żeby nabyć praktykę, zacznij od kursów u Grzegorza Płaczka, potem idź z nim lub innym fotografem jako drugi fotograf, to najprostsza droga,
A z pracy póki co się nie zwalniaj :-)
pozdrawiam
Leszek
Warsztaty Nikona - tam spotkasz Grzegorza...
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
darecky
kiedyś czytałem tu na forum i nie tylko tutaj, że najlepszą obróbką jest brak obróbki, więc Lightroom wystarczy. Dodatkowo jak zrobisz tysiąc, dwa czy trzy tysiące zdjęć to jak chcesz w Fotoszopie to wszystko przetworzyć LR podobno do tego jest stworzony.
Lightroom - piękne narzędzie, ale Photoshop jest równie potrzeby, do tego program do wyostrzania etc, etc.... No a najlepiej to mieć dobre zdjęcie, żeby było co obrabiać :-)
Odp: Ja - Fotograf ślubny
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon4y
Lightroom - piękne narzędzie, ale Photoshop jest równie potrzeby, do tego program do wyostrzania etc, etc.... No a najlepiej to mieć dobre zdjęcie, żeby było co obrabiać :-)
Po grzyba odrębny program do wyostrzania?
Może jeszcze do poprawy kolorów, kontrastu itp. (oczywiście do każdej czynności osobna aplikacja)?
Tylko po co komu wtedy Photoshop?
Odp: Ja - Fotograf ślubny
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Tylko po co komu wtedy Photoshop?
mówienie na tym etapie o fotoszopie to jakaś fantastyka
Odp: Ja - Fotograf ślubny
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Po grzyba odrębny program do wyostrzania?
Może jeszcze do poprawy kolorów, kontrastu itp. (oczywiście do każdej czynności osobna aplikacja)?
Tylko po co komu wtedy Photoshop?
... do wyostrzania :-)