Wersja do druku
Podpowiedźcie proszę o ile rozjaśniacie fotke, tzn jaką korekte na + wprowadzacie przed wywołaniem
spotkałem sie z zdaniem że troszczke trzeba by na papierze było ok, szczególnie przy B&W
pytam bo będe wywoływał sobie widoczki 40cmx50cm i chce mieć ładnie
zatem o 1/3 - 2/3 EV wystarczy?
Korektę możesz ewentualnie wprowadzać, przy pomiarach m.in. matrycowym dla Canona się z reguły przyjmuje 1-1,5 EV . Niektórzy twierdzą, że Canon nie doświetla. Więc jeżeli przed wyk. zdjęcia nie zrobiłeś korekty expo, to w programie do obróbki powinieneś widzieć na histogramie ile potrzebujesz podbić.
reguła jest taka, aby się zmieścić w histogramie i tyle. jeśli masz skalibrowany monitor o odpowiedniej jasności, to fotki na kompie powinny wyglądać tak samo, jak w druku.
btw. to canon prześwietla czy nie doświetla bo już nie wiem?;)
Dlatego przed daniem do labu może sobie sprawdzić histogram i ew podbić jeżeli robił w rawie. Canony mają tendencję do niedoświetlania (jak mocno zależy od rodzaju pomiaru światła) ja dla centralnie ważonego zazwyczaj mam o 1 EV więcej ustawione według światłomierza aparatu (prześwietlone), choć ciężko o jakąś regułę.:lol:Cytat:
Zamieszczone przez p0m
Cytat:
Zamieszczone przez ketras
Nim się zacznie pisać o tendencjach do prześwietlania i niedoświetlania warto zapoznać się z zasadą działania światłomierza i koniecznością korekty na pomiarach innych niż matrycowy
Reguły są tylko trzeba się ich nauczyć: http://www.canon-board.info/tips-and...trefowy-25632/ ;)Cytat:
Zamieszczone przez ketras
Przy matrycowym też trzeba czasem korygować. Jak np. jest tylko niewielki fragment nieba między budynkami. I całkowicie jasne i ciemne powierzchnie w matrycowym też wymagają korekty...
Nie ma sztywnych reguł do sytuacji. Ja celowo lekko prześwietlam zdjęcie i bardzo rzadko muszę w postprocesie obniżać ekspozycję/światła :) .Po drugie specyfika Canona ma to do siebie, że odzyskanie z cieni często daje słaby efekt, dlatego lepiej lekko prześwietlić niż nie doświetlić jak ktoś się uczy.Cytat:
Zamieszczone przez tlustyx
E tam, mi tłukli do głowy, że warto nie doświetlić niż przepalić, gdyż lepiej mieć szczegół gorszej jakości, niż go w ogóle nie mieć - od pewnego czasu liczba 255 działa mi na nerwy:-)
Pozdrawiam
Przepalić to fakt już amen :( , a co masz na myśli pisząc o liczbie 255?Cytat:
Zamieszczone przez poszukiwacz2006
255 to już w 8 bit.
Nie chodzi tu o prześwietlenie-przepał, tylko prześwietlenie (korekta na +) większe niż wynika z pomiaru. Czyli ustawienie w histogramu jak najbardziej z prawej strony, ale tak by żaden kanał nie miał pikseli o wartości 255. Nie mamy wtedy jeszcze przepałów, a cienie przesuną nam się w prawo. Trzeba pamiętać że histogram w puszce to histogram z jpega generowanego według "jakiegoś" algorytmu i może się zmienić jeżeli wywołamy go sami. Znajomość działania światłomierza i jego trybów też się przyda. Mając kadr biały i kadr czarny, histogram wyjdzie nam podobny (i zdjęcie też), co nie będzie miało wiele wspólnego z rzeczywistością
Nie chodzi o to czy prześwietlasz itd, a o pisanie, że Canon nie doświetla w trybie punktowym lub podobnym, i należy wprowadzić korektę na +1. Wszystko zależy od powierzchni na której mierzysz światło (ile go odbija) i jaki efekt chcesz osiągnąć. Zmierz światło na czarnym to będziesz musiał wprowadzić korektę na -2,5EV.Cytat:
Zamieszczone przez ketras
Jeszcze raz polecam artykuł Janusza.
Wynika to z liniowości matrycy - również polecam artykuł Janusza na ten temat, choć Nikon rzeczywiście chyba lepiej sobie radzi z cieniami w porównaniu do Canona - przynajmniej w tych tańszych modelach ;)Cytat:
Zamieszczone przez ketras