Jakie plany, panowie i panie na tego rocznego sylwestra. Powoli trzeba myśleć ,aby coś sobie zaklepać ,aczkolwiek spontany ponoć są najlepsze. Gdzie planujecie tego roku świętować zakonczenie roku 2012:twisted:
Wersja do druku
Jakie plany, panowie i panie na tego rocznego sylwestra. Powoli trzeba myśleć ,aby coś sobie zaklepać ,aczkolwiek spontany ponoć są najlepsze. Gdzie planujecie tego roku świętować zakonczenie roku 2012:twisted:
Oczywiście, że jakaś domówka ; )! Tym razem nie biorę aparatu, za dużo stresów było w tamtym roku jak prawie d700 leciało z 4 piętra ; )!
No cóż jak zwykle w pracy :(.
Zastanawiam się nad wypadem nad morze :)
Tak cz siak na pewno nie w pracy :)
Ja z pewnością też w pracy nie będę , ale właśnie póki co są zastanowienia gdzie by pojechać tego roku.
ja w pracy
I jak wasze zakończenia sylwestrowe :) Ja spędziłem na zabawie i było całkiem miło. Powrót przed 5:00
Ja niewiele pamiętam ;-)
Ja też, bo zrobiłem sobie wolne i obudziłem się w nowym roku :lol:.
Pani małżonka w pracy, dzieci na prywatkach, a ja... na placu miejskim focąc pierwszy raz sztuczne ognie... (dostępne na www. picasa). Wszystkiego Najlepszego w Nowym 2013 Roku Siostry i Bracia canoniarze (i może nie tylko).
W tym to znaczy w zeszłym roku sylwester wypadł u mnie w piątek i zakończył się słuchaniem płyt...chodnikowych. W ten rzeczywisty byłem tam gdzie najbardziej lubię czyli na ulicy z aparatem. Jeden pstryk wygląda na przyzwoity.
W Święta strzeliły mi korzonki, a kilka dni później doszła grypa, więc spędziłem w domu. Żona zaprosiła gości więc w sumie sylwester udany. No i widok z balkonu miałem zacny:
To chyba moje pierwsze fajerwerki z księżycem w tle
Dodam jeszcze moje.
Z kopca Krakusa 8-)?
No ładnie trafione. Irytujące w ogniach jest to że w zasadzie zdjęcia trzeba na chybił-trafił robić.
Pokaz sztucznych ogni to jest spektakl. Wystrzelenie w niebo fajerwerków bez ładu a składu nie jest pokazem sztucznych ogni. I nie chodzi mi bynajmniej o ilość, bo smrodu i hałasu nie brakowało :)