Witam
Czy ktoś ma doświadczenie z wyjęciem/wymianą matówki w 350D i mógłby się tym doświadczeniem podzielić? Chciałbym ją sobie poprawić, ale nie wiem za co się zabrać :)
Z góry dziękuję za odpowiedź
Wersja do druku
Witam
Czy ktoś ma doświadczenie z wyjęciem/wymianą matówki w 350D i mógłby się tym doświadczeniem podzielić? Chciałbym ją sobie poprawić, ale nie wiem za co się zabrać :)
Z góry dziękuję za odpowiedź
Bylo, poszukaj.Cytat:
Zamieszczone przez tomurbanowicz
Zarowno tutaj jak i na pl.rec.foto.cyfrowa
Nic prostszego :) Tutaj (PDF) masz to ladnie zobrazowane.
Dla ulatwienia dodam, ze wystarczy pociagnac w glab aparatu ten dynks zaznaczony strzalka :)
P.S
Nie zapomnij, ktora strona byla wlozona ...ja mialem z tym problemy (generalnie do teraz nie wiem czy ja dobrze wlozylem :mrgreen: )
Wielkie dzięki :)
A nie wie ktoś, czy można gdzieś kupić samą matówkę? Bo przy próbie czyszczenia zrobiłem małą rysę ( na szczęście nie przeszkadza), ale do późniejszej odsprzedaży chciałem to naprawić.
Matowke kupisz u milych panow na zytniej ;) albo tutaj (matowka z rastrem)Cytat:
Zamieszczone przez feder
Ciekaw jestem ile u tych miłych panów kosztuje matówka do 350D. Ktoś może wie?
Ano właśnie...Cytat:
Zamieszczone przez Parteq
Pozdrawiam
Wyjąłem, przeczyściłem matówkę, ale...
Być może źle rozumuję, ale czy diodki autofocusa (czerwone punkciki) nie powinny znajdować się za matówką? Nie mogłem ich odszukać, a mam z nimi problem - jakby przesunęły się w ten sposób, że słabo je widać i są jakby rozmazane - nie są to jasne, mocne punkciki jak dawniej - być może przesunęły się podczas czyszczenia, ale przecież nigdy wcześniej nie wyjmowałem matówki, więc jak się mogły przesunąć?
Ma ktoś może doświadczenie w tym temacie?
Z góry dziękuję.
U mnie po przeczyszczeniu matowki jest podobnie. Podswietlanie punktow AF jest rozmyte ...generalnie nie przeszkadza mi to a przynajmniej matowka jest czysta :)Cytat:
Zamieszczone przez tomurbanowicz
No właśnie, z tym, że ja jej wcześniej nie wyjmowałem - to zaczęło się robić od jakiegoś czasu - być może podczas czyszczenia powietrzem z gruchy coś się przesunęło? Sam nie wiem. Tak czy siak, nie mogę doszukać się tych diodek...
Poza tym będąc wczoraj w Krakowie zajrzałem do Canona i sprzedawca zrobił DUŻE oczy jak powiedziałem że wyjmowałem matówkę - powiedział, że jest niewymienna i nie WOLNO jej wyjmować, bo za nią są diody wspomagające AF - przyznam że trochę mnie wystraszył. Wyjąłem ją raz jeszcze, ale nie mogę dopatrzeć się tych diodek...
Diody autofocusa znajduja sie pod lustrem (po przeciwleglej do matowki stronie, na "dnie aparatu") a nie za matowka. Jezeli ich obraz rzutowany na matowke jest rozmazany to znaczy ze matowka jest zle zalozona...
Pod lustrem znajdują się ponoć jedynie czujniki AF (powiedzieli mi o tym w sklepie Canona w Krakowie). Matówkę 3 razy zdejmowałem i zakładałem i robiłem to dość dokładnie, więc raczej wykluczam złe jej ułożenie. Poza tym, to zaczęło się robić jeszcze przed wyjęciem matówki....
Dzwoniłem do Canon na Żytnią - światło z diodek przekazywane jest po rantach matówki - musze ją źle mieć umiejscowioną....
W domu zobaczę :)
Faktycznie, chyba masz racje ;). Co nie zmienia faktu ze masz zle zalozona matowke...
No właśnie. Czy wyjmowałeś u siebie matówkę? Jeśli tak, to mam pytanie...
Pod nią są dwie blaszkowe ramki ("shim"). Nie wiem czy dobrze je umieściłem - czy powinny one z jednej i drugiej strony matówki przylegać, czy jedna na drugiej leżeć pod matówką?
Obie powinny lezec pod matowka... dobrze by bylo zeby byly bardzo czyste przed montazem.
A jaką one role spełniają?
Niweluja bledy montazowe, to podkladki dystansujace...
Tak się domyślałem...
Czemu więc mają być nienagannie czyste?
Bo pylki na nich i inne zabrudzenia zwiekszaja wielkosc dystansu...
Dzięki. Poeksperymentuje trochę - spróbuje najpierw z jedną blaszką.
LOL :D Kto Ci to na zytniej powiedzial? ;)Cytat:
Zamieszczone przez tomurbanowicz
http://www.dpreview.com/reviews/Niko...derseethru.jpg
Jak miales dwie to niech tam beda jak byly. Inaczej bedziesz mial FF/BF na matowce wzgledem ostrosci na matrycy i w/g czujnikow AF.Cytat:
Zamieszczone przez tomurbanowicz
Kuchatek ma racje...
Przepraszam, że w tym poście ale wydał mi się najbardziej odpowiedni - chodzi mi o 350D i wspominaną już niejednokrotnie matówkę z rastrem jak w
http://canon-board.info/showthread.p...ight=mat%F3wka
Czy są może na tym forum jakieś osoby, które wymieniły matówkę na taką z rastrem w 350D i mogą powiedzieć coś bliżej na ten temat - tzn. jak ten system się sprawuje itd....
Odnośnie dostępności takich matówek - czy jest ktoś komu udało się zakupić w
http://www.katzeyeoptics.com/cat--Ca...cat_canon.html
a być może jest jakieś inne alternatywne źródło u nas w kraju?
Korzystając z okazji, że jest to moje pierwsze wystąpienie :D na Canon-Board chciałbym przywitać się z wszystkimi forumowiczami! Samo forum jest naprawdę rewelacyjne! Pozdrawiam!
ja niestety mam rece kowala i przy probie czyszczenie wnetrza aparatu uszkodzilem matowke tzn mialem takie objawy jak Wy nieczytelne diody i lekko obraz, bylo to dla mnie nie do wytrzymania... wyslalem na Zytania... jak dostalem sprzet zamarlem na widok rachunku a raczej tej roznicy:
czesci uzyte do naprawy: 9.13
robocizna: 183,00
droga to byla nauka :-)
Cytat:
Zamieszczone przez viper9lp
Ja wymienilem ale to juz chyba wiesz viper, wiesz chyba tez gdzie ich szukac w Polsce. Co do KatzEye to sa dobre, moze nawet zbyt dobre, ale kasa niestety tez jest conajmniej odpowiednia...
Jezeli chcesz kupic KatzEye to musisz wydac minimum 200$ zeby odroznic je od produktow konkurencji. Poszperaj na zachodnich forach, tam znajdziesz odpowiedz na swoje pytania.
Witaj, choc sie znamy :)
KuchateK > Na Żytniej nie przedstawił się :/
Skoro tak jest jak mówisz (to jest rozwiązanie NIKONA) to co może być powodem, że światełko z diodek wspomagające AF jest u mnie rozmyte i słabe? Matówkę umiejscawiałem kilka razy, czyszcząc ją jak i blaszki dość dokładnie i za każdym razem jest to samo... Czy ktoś może rozbierał to "ustrojstwo"?
miałem to samo.....źle umiejscowiona matówka.....
co do blaszek u mnie jest jedna miedziana.....która idzie pod matówkę no i dociskowa z zatrzaskiem.....zresztą na screenach w necie też pokazują tylko jedną blaszkę.
Tez obstawiam, ze zle umiejscowiona... Chodzi o jej polozenie gora/dol/lewo/prawo w wizjerze. Diodki swieca napewno dosyc punktowo (aby nie bylo rozswietlenia dookola za duzego) i trzeba sie poprostu "wstrzelic" w odpowiednie miejsce tam gdzie swieca najmocniej. Jest tak jak w nikonie, z gory swieci na matowke.Cytat:
Zamieszczone przez tomurbanowicz
Chyba ze Ci sie tylko wydaje ze swieca slabiej. Sila autosugestii jest potezna :mrgreen:
Hmm....
Chyba z 10 razy wyjmowałem i umiejscawiałem matówkę i to samo...
Spróbuje jeszcze ją "nacelować" na te punkty - 3 podejście :)
I nie jest to autosugestia - miałem przy sobie dwa aparaty i na tym drugim jest tak jak na moim dawniej...
No, niestety 3 podejście okazało się porażką - psiknąłem powietrzem w komorę pryzmatów i z powietrzem poleciała ciecz...
Czy tylko na Żytniej mogą to przeczyścić?
Czy ktoś z Was dostał się w jakiś sposób do pryzmatów w celu ich przeczyszczenia?
Fafluchte...
A pisalem zeby nie psikac :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez tomurbanowicz
Witaj w klubie :D Mialem to samo w 300D.
Mi na gwarancji wymienili pentamirrora za free... Nie wiem jak serwis w Polsce do tego podejdzie.
Jesli chcial bys to sam robic to czeka Cie naprawde ekstensywne rozbieranie puszki, rozlutowywanie przewodow... duzo roboty... Chyba jednak lepiej serwis...
No nic. Dzwonię jutro do Canona na Żytnią i wypytam, czy zrobią to za free...
Jak myślicie? :)
A jednak :D
Panowie i Panie z Żytniej spisali się na medal. Wymienili pryzmat a także matówkę - oczywiście w ramach gwarancji za free. Brawo!! :)
A powiedziales dokladnie jak doszlo do uszkodzenia?
Jesli tak to mamy calkiem calkiem ten serwis:)
Jasne - wszystko szczegółowo opisałem. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Jeszcze raz BRAWO!!