350D i prośba o rozwianie wątpliwości

Witam

Zrobiłem mały test aparatu (Canon 350D), przy czasie ekspozycji 6s i 25 s oraz ISO 800/1600/100. Po lewej stronie zdjęć pojawiają się zakłucenia.:cry:
Redukcja szumów była wyłączona.
Nie jestem pewien, czy ten efekt jest wynikiem jakiejś wady aparatu, czy to
normalny objaw wpływu elektroniki i nie powinienem się tym przejmować.
Pytanie pojawiło się także na pl.rec.foto.cyfrowa, jednak myślę, że tutaj będzie mi łatwiej uzyskać odpowiedź na moje wątpliwości.

Poniżej linki do zdjęć.

ISO 1600
http://img64.imageshack.us/img64/2708/img04664ic.jpg

ISO 800
http://img81.imageshack.us/img81/8066/img04672ev.jpg

ISO 100 czas 25s bez redukcji
http://img374.imageshack.us/img374/2797/img04745tg.jpg

ISO 1600 czas 25s + redukcja szumów (przycięta lewa strona zdjęcia)
http://img484.imageshack.us/img484/3...475crop1pn.jpg

Byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktos z 350D zrobił podobny test i podzielił
się jego wynikami.

Pozdrawiam

Jak jasno było?

Praktycznie półmrok, zapalony jeden kinkiet na ścianie. Obiektyw aparatu dodatkowo osłonięty koszulą.

Właśnie naświetlałem przy ISO1600 przez 25 sekund dekielek od obiektywu i oprócz stadka gorących pixeli nic takiego się nie pojawiło. Jak dla mnie to nie jest normalny objaw, gdyż pojawia się już przy ISO100 i 25 sekundach - a z takich parametrów ekspozycji korzystam bardzo często w czasie nocnych zdjęć.

A zasłoniłeś wizjer? Jeżeli nie, to powtórz te ujęcia. Obiektyw zasłoń lepiej dekielkiem.

A wizjer przeznaczona do tego zaslonka.

Z zasłoniętym wizjerem jest dokładnie to samo.
Sprawdziłeś, czy masz na pewno wyłączoną redukcję szumów ?

A może używałeś ilota w międzyczasie? ;)

Niestety, to nie takie proste ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Darks

Z zasłoniętym wizjerem jest dokładnie to samo.
Sprawdziłeś, czy masz na pewno wyłączoną redukcję szumów ?

---

Tak - redukcja szumów była wyłączona.

elekotronika przy dlugich czasach naswietlania sie nagrzewa i powstaje filetowy zafarb - z tego co wiem dotyczy wszystkich dSLR na rynku do conajniej 10 000zl a moze nawet i wszystkich. SPrawa normalna, nie ma sie czym martwic

Rozumiem, że coś takiego występuje np. w D70, ale jesli Feder robił test i u niego jest wszystko OK, to coś mi tutaj nie gra.

Do Federa
Mógłbyś mi gdzieś wystawić Twoje fotki przy ISO 1600 i ISO 100 na 30 s razem z Exifem, chciałbym mieć jakiś dowód, że w innym 350 to nie wystepuje, jesli będe musiał sie barować ze sprzedawcą.

moze wyrazam sie malo jasno wiec powtorze:
w kazdej cyfrowej lustrznce przy dlugich czasach naswietlania a zwlascza podczas robienia kilku takich zdjec jedno po drugim (np. seria 10 zdjec po 30 sek) rozgrzewa sie elektronika i daje fioletowy zafrab, w KAZDYM (nie wiem jak jest w 1D ale mysle, ze apraty za wiecej niz 20 tys zl nas nie interesuja).

To czy zafarb wyjdzie (to kwestia czasu wiec raczej kiedy wyjdzie) zalezy od temperatury otoczenia, ilosci zdjec wykonanych na dlugich czasach i byc moze rowniez od ISO ale tego juz nie jestem pewien.

Swoja droga, co niby towim zdanie spowodowac ze w Twoim aparacie tak jest a w innych 350D zekomo tego niema, hmm? Uwazasz, ze 350D az taksie rozni od D70?... (w kwesti budowy technicznej)

Nie wnikam w kwestie różnic budowy pomiędzy D70 a 350D, chociaż tutaj teoretycznie mniej prądożerny cmos też powinien coś wnosić, bo teoretycznie powinien się mniej nagrzewać.
Nie robiłem serii zdjęć na 30s, ale pojedyncze fotki w sporych odstępach czasu, a aparat był w przerwach wyłączony.
Zresztą pierwsze zdjęcie na którym mi to wyszło, było jednocześnie pierwszym zdjęciem robionym dzisiaj tym aparatem, więc o specjalnie nagrzanej matrycy nie może być mowy.
Feder zrobił podobny test i twierdzi, że u niego nie występują zakłucenia, dlatego poprosiłem o udostępnienie jego zdjęć, żeby móc je porównać z moimi.

Jak do tej pory widac bylo takie cos tylko na CCD od "najkonuf", i to nie przy 30 sec a przy grzaniu matrycy dluzej nieco. CeMOSy na to nie cierpia tak bardzo, wiec twierdzil bym ze to nie jest normalne zjawisko i powinienes go oddac do serwisu/na wymiane czy jak tam pozwalaja Ci papiery.

Uważam tak samo jak KuchateK.
Zresztą poczytaj to
http://www.cdrom.pl/index.php?title=Nocny_lipton_z_D70

Przeglądałem już tego linka. Tam to wyszło co prawda przy ISO 100, ale przy czasie powyżej 10min, u mnie jest lekko widoczne na ISO 100 jest juz przy 30s.

Potrzebuję tylko jakichś przykładowych zdjęć zrobionych 350D z kapslem na obiektywie przy czasie powiedzmy 30s na różnych ISO.
Wolę byc przygotowany załatwiając reklamację, więc jeśli ktoś mógłby poświęcić chwilkę na zrobienie tego testu i udostępnienie mi jego efektów, będę bardzo wdzięczny.

Poza hotpixelami jestes chyba pierwsza osoba, ktora zlapala tego typu efekt w takiej ilosci przy "tak krotkich" czasach. Mozesz isc reklamowac.

Czas naświetlania: 25s
ISO: 1600
redukcja szumów wyłączona
po konwersji z raw, bez ruszania jakichkolwiek parametrów wygląda to tak:

http://img370.imageshack.us/img370/9...1773rss7lw.jpg

Przed konwersją mam ogromne stado róznokolorowych pikseli.

Oakhallow

OK, dzięki za wszelką pomoc.
Dostałem też oryginały zdjęć od Federa, więc jutro zacznę sprawę reklamacji.
Zobaczymy jak wszystko pójdzie i jak cała sprawa zostanie załatwiona przez jednego z łódzkich TIP'ow z allegro.
Mam nadzieję, że nadal będę mógł go z czystym sumieniem polecać.

termal noise w D200 nikona
http://www.naturfotograf.com/D200_rev04.html#top_page

rzeczywiście dziwnie wyglądają te Twoje dark frame'y, zaświetlenie matrycy od elektroniki w eosie 300D/350D występuje tylko w prawym dolnym rogu i to przy wysokich iso i czasach rzędu pow. 30 sek.

żeby wykluczyć, mozliwość, że to obiektyw jest nieszczelny, albo bagnet nie trzyma, zdejmij obiektyw, body zakryj deklem od body, zasłoń wizjer i wtedy przeprowadź testy.

przy okazji ilość gorących i martwych pixeli można wyznaczyć za pomocą programu Dead Pixel Test, do ściągnięcia tu: http://www.foto-freeware.de/deadpixeltest.php

natomiast tu jest mała baza wyników aparatów w tym programie: http://astro-forum.org/Forum/index.p...topic=4741&st=
i do niej proponuję porównać wyniki,
przy następujących ustawieniach: czas 30 sek iso 100,200,400,800,1600
i to samo przy 300 sek. (tak,tak 5min :) )
takie czasy ekspozycji stosuje się przy astrofotografii

i jeszcze jedna dygresja; nawet na takie zaszumienie matrycy jest rada, stosuje się tzw. stackowanie, za pomocą programu np. regitax, iris oraz odejmuje się własnie takie dark frame'y, w ten sam sposób również można odjąc flatfield'y, czyli usunąć winietowanie obiektywu, bądź brudy na matrycy) ze zdjęcia
pozdrowienia

Dzięki za linki.
Ten test dotyczący Nikona był robiony prze dużo dłuższych czasach, efekt który tam występuje po 73 minutach u mnie jest widoczny po 30 s.

Praktycznie wykluczyłem możliwość nieszczelności obiektywu. Część zdjęć robiłem na samowyzwalaczu, z aparatem zamkniętym w szawce, więc w całkowitej ciemności i efekt jest ten sam.

Pozdrawiam

Jeszcze jedno pytanko... czy po lewej stronie (w okolicy plamki) nie było jakiegoś źródła pola magnetycznego (np. głośnika, kolumny...) ???

Nie, nic takiego nie było.

Dzisiaj aparat przyjechał z serwisu. Oczywiscie chłopaki sie "super popisali". Została zrobiona kompensacja pikseli, która oczywiście niczego nie zmieniła.
Zresztą zdaniem serwisu, powyżej 1s i przy ISO1600, mogą występować szumy.

Ale nie powinny występować przy ISO100 przy dowolnym czasie naświetlania. Ja bym odesłał jeszcze raz aparat.

I właśnie tak zrobiłem. Zresztą rozmawiałem z technikiem i okazało się, że sprawdzał go tylko jakimś canonowskim softem do wykrywania hot pikseli.
Jak mu przesłałem moje testowe fotki to gościu troche się zmieszał i sam stwierdził, że jeszcze nigdy czegoś takiego nie widział i poprosił o odesłanie aparatu do nich.

Dla osób w przyszłości przeglądających ten wątek dopisuje zakończenie całej sprawy. A przynajmniej mam nadzieję, że to będzie zakończenie i problem więcej nie wystąpi.

Po ciężkich bojach z Żytnią, została wymieniona matryca.
Robiłem test na ISO 1600 30s i wszystko jest ok, nie ma sladów jakiegokolwiek zaświetlenia.

Przy okazji dziękuję wszystkim za udzieloną pomoc.

Pozdrawiam