Witam
co sądzicie o aparatach wodoodpornych ?
1. Jaka jest z nich jakość zdjęć (widziałem tylko stałe obiektywy)
2. Czy naprawdę można robić zdjęcia pod wodą ?
Aparat ma być dla córki której pasją jest pływanie.
Wersja do druku
Witam
co sądzicie o aparatach wodoodpornych ?
1. Jaka jest z nich jakość zdjęć (widziałem tylko stałe obiektywy)
2. Czy naprawdę można robić zdjęcia pod wodą ?
Aparat ma być dla córki której pasją jest pływanie.
Warto rozróżnić: pływanie i nurkowanie i uwzględnić to przed wyborem. Dość trudno o konkurencję dla Panasoników FT1, FT3 - FT2 zbierał trochę gorsze oceny. Radzę poszukać sampli w necie z tych aparatów, może jeszcze Sony TX10 (niestety z dotykowym ekranem). Co znaczy stałe obiektywy ? Mają zoomy które nie kręcą mordką :mrgreen: Można robić zdjęcia i filmy HD pod wodą- stąd ich niemała cena.
Aha, mnóstwo walniętych podwodnych Fujików XP pojawia się na eBayu, niedobrze to świadczy o w miarę nowych aparatach. W każdym razie już z tego powodu bym sobie odpuścił Fujiki.
Czy to nie ten soniak w ktorym pod woda nie mozna operowac "przyciskami" na wyswietlaczu? wedlug mnie to porazka.
Niestety tak, broni się tylko fantastycznym video i stosunkowo dobrą jakością zdjęć, ale faktycznie ze względu na użytkowanie pod wodą to bym sobie odpuścił. Odpadło uszczelnianie przycisków i pokręteł za to wpuścili się w kanał wyświetlacza dotykowego na który pod wodą napiera co nieco. No to wyłączają "przyciski" pod wodą :lol:
To szczególny przypadek, ale od ekranów dotykowych odwiódł mnie już kiedyś krótko posiadany Szajsung. Po małej kolizji został prawdziwą małpką, nie można było nic przestawić, jedynie włączyć i cykać na ustawieniach sprzed kolizji.
No właśnie, ja miałem Fujika, który dalej służy. A spisywał się doskonale i w oceanicznej wodzie (Fuerteventura), i w Bulgarii i dalej spisuje się wspaniale. Zaletą Fuji jest po pierwsze cena, a po drugie jego waga i to, że się łatwo wkłada do kieszonki kąpielówek. Ja mam o tym aparacie jak najlepsze zdanie. Za te pieniądze do zdjęć na NK, Fb, czy na odbitki 10x15 jest rewelacyjny.
Nie wiem, skąd kolega tantal ma informacje o "mnóstwie walniętych fujikach na ebayu". Jak się szuka tych "walniętych", bo nie wiem. Że używany, wcale nie znaczy, że walnięty, a ebay chyba nie daje możliwości wyszukiwania rzeczy uszkodzonych?
Ja mam niskobudzetowa zabaweczke Kodaka - Kodak EasyShare Sport C123. Normalne zdjecia robi slabe, ale pod woda sprawuje sie fantastycznie. I kosztuje ponizej 200 zl - wiec nawet jak sie rozpadnie na kawalki to nie ma placzu. Przetrwal juz plaze w turcji oraz pare miasteczek wodnych. Plusem jest to ze zasilany jest z 2 paluszkow.
Ja zakupiłem ostatnio Nikona AW100 jako zabawkę na wyjazdy. W tygodniu przetestuję go na basenie taki mały chrzest przed wypadem do egiptu na rafy :)
z ebay...
Zaznaczając stan: "Na części lub nie działa".Cytat:
Jak się szuka tych "walniętych", bo nie wiem.
Dla XP10 i XP30 w zakończonych od 21 listopada do dzisiaj aukcjach jest to ok 80 wyników. Aktualnie wystawionych jest ok 50...
jak wyżej, jeśli istnieją aukcje tak oznaczone przez sprzedawców. Zresztą można jeszcze używać słów kluczowych np." faulty" itp.Cytat:
Że używany, wcale nie znaczy, że walnięty, a ebay chyba nie daje możliwości wyszukiwania rzeczy uszkodzonych?
najtańszy aparat podwodny wyprodukował kodak... za cenę chyba w okolicy 150 zł jakość mnie zdziwiła, oczywiście jakość zdjęć podwodnych :D
tam po prostu wszystko jest ładniejsze :D
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=...s-tough-tg-610
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=...tax-optio-wg-1
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=...-gopro-hero-hd
http://www.optyczne.pl/10.1-Test-Tes...st%C4%99p.html
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=...-coolpix-aw100
Jak po analizie wybrałem Lumix FT3 jako zastępczą małpkę (nie tylko do wody i na plażę).
Dzięki za pomoc też zakupie PANASONIC FT3 16GB
Fotki pod wodą tak dobre jak czysta woda, jak płytko to refleksy łapią od powierzchni czasami. Kiedyś miałem taki aparat tylko bardzo stary model.
Zdecydowanie panasonic FT2/3. Wygrywa jakością.
Posiadam FT3 i polecam wszystkim. Super na wakacyjne wypady. Trzeba troszkę uważać na wyświetlacz, ma tendencje do rysowania się.
Podbiję temat, bo prawie rok minął i wyszło masę nowego sprzętu :)
Rozglądałam się trochę, przejrzałam testy na optycznych, ale jakoś tak... nie wiem. No i w testach jeszcze nie ma wszystkich najnowszych wynalazków.
Gdzieś wyczytałam, że Pentax WG-2 jest najlepszy, ale na optyczych wypadł słabo (choć bardzo mi się podoba ogólnie, chyba najbardziej ze wszystkich :)).
Myślałam też o Olympusie TG-1, bo ma możliwość dokupienia konwerterów, ale w sumie to chciałabym jak najmniejszy, prosty aparat, do wody i kieszonki koszulki rowerowej.
Mam wśród znajomych użytkowników Panasonica FT2 i FT3. Zadowoleni, ale na przykład ten FT3 ciągle łapał krople na obiektywie przy przenoszeniu woda/powietrze i ciężko było w basenie doprowadzić to od używalności na powietrzu. Przy FT4 raczej wiele się nie zmieniło...
Ciekawie też wygląda Canon d20 i sony TX10.
Piorytety:
- jakość zdjęć podwodnych
- jakość zdjęć nawodnych
- jakość filmów
- długość wytrzymywania na baterii + możliwość ładowania jej poza aparatem
GPS to fajny bajer, ale mogę sie bez niego obyć.
Zastosowanie:
- pływanie wpław i na żaglach, jakieś tropiki, baseny
- do noszenia na co dzień (wrzuci się byle gdzie, i tak się nie zniszczy, a mały)
- rower i inne sporty
Jakby ktoś byłby mi w stanie coś doradzić z własnego (albo cudzego) doświadczenia, to byłabym wdzięczna.
Witam
Też stałem przed podobnym dylematem i zdecydowałem się na kamerkę GoPro Hero 2. Szczerze polecam, sama kamerka jest niewielkim prostopadłościanem z dodatkowymi obudowami i różnymi przyssawkami i mocowaniami, w zależności od rodzaju zestawu. Można przymocować do piersi, do głowy, do roweru, motoru, przykleić do powierzchni płaskich typu maska samochodu lub wklęsłych bądź wypukłych, do deski surfingowej, modeli RC itd. itp.
Pięknie filmuje w full hd, a dołączona w zestawie obudowa podwodna podobno wytrzymuje nurkowanie do 60m.
Ja sprawdzałem tylko na otwartym basenie, nie było żadnych problemów.
Oczywiście filmowanie w innych trybach też możliwe.
Co do zdjęć to przyznaję się nie robiłem, gdyż interesowała mnie funkcja filmowania, ale na temat tej kamerki jest mnóstwo stron i opinii, więc nie ma problemu z przeczytaniem, czy obejrzeniem sampli.
Szczerze polecam i pozdrawiam
Smok
--- Kolejny post ---
Witam
Też stałem przed podobnym dylematem i zdecydowałem się na kamerkę GoPro Hero 2. Szczerze polecam, sama kamerka jest niewielkim prostopadłościanem z dodatkowymi obudowami i różnymi przyssawkami i mocowaniami, w zależności od rodzaju zestawu. Można przymocować do piersi, do głowy, do roweru, motoru, przykleić do powierzchni płaskich typu maska samochodu lub wklęsłych bądź wypukłych, do deski surfingowej, modeli RC itd. itp.
Pięknie filmuje w full hd, a dołączona w zestawie obudowa podwodna podobno wytrzymuje nurkowanie do 60m.
Ja sprawdzałem tylko na otwartym basenie, nie było żadnych problemów.
Oczywiście filmowanie w innych trybach też możliwe.
Co do zdjęć to przyznaję się nie robiłem, gdyż interesowała mnie funkcja filmowania, ale na temat tej kamerki jest mnóstwo stron i opinii, więc nie ma problemu z przeczytaniem, czy obejrzeniem sampli.
Szczerze polecam i pozdrawiam
Smok
P.S. Co do kropli na obiektywie przy szybkim przechodzeniu spod nad wodę lub odwrotnie, parę razy też się zdarzyło, ale raczej były to przypadki incydentalne a nie reguła, mówię o sesjach po około pół godziny do godziny ciągłych wygłupów, skoków do wody, chlapania, nurkowania i polewania się wodą.
GoPro znam, widziałam bezpośrednio, fajna sprawa, ale przede wszystkim zależy mi na zdjęciach.
Canon serii G + obudowa podwodna.
No a Olki z serii Mju Tough??? Przecież tego jest chyba kilka modeli - wszystkie za duże???
Kiedyś się nimi interesowałem i bardzo pochlebne opinie zbierały.
Znajoma miała i bardzo fajne fotki to "wypluwało".
Budżet przekracza :) Chciałabym żeby to się zamknęło w okolicach 1.5k.
No i to już jest relatywnie spory aparat.
TG-1 nie jest dużo większe od mju, jakbym brała olka to już tego (chociażby dla f2.0), tylko możliwość dopięcia konweterów nie jest jakąś super zaletą jak dla mnie, a podobno trochę słabiej wypada pod wodą (o ile mogę zaufać testom optycznych).
Trochę jest tak, że powinnam pozbierać cechy 2-3 aparatów, żeby dostać taki, jaki dokładnie chcę :D
Na dpreview prównywali takie aparaty, niestety dość dawno
'Waterproof' Camera Group Test (Q2 2009): Digital Photography Review
dzięki, tylko po tym to ja mogę sobie wróżyć stopień rozwoju technologii :)
już po testach z 2011 można wróżyć...
Naprawdę uważasz, że kupno kamery w celu posiadania podręcznego aparatu, który dodatkowo jest wodoodporny, będzie dobrym pomysłem?
Nawet pomijając rozdzielczośc fot na poziomie 5mpix i brak zmiennych ogniskowych... to nie chcę mieć tylko zdjęć jak tu: GoPro HD Hero STILL PICTURE GALLERY PAGE - EyeOfMine Multimedia ;-)
Pomimo całego 'ekstremalnego funu' chcę mieć w tym też normalny aparat :)
Na razie wygrywa ten TG-1...
Jak zawsze w życiu potrzebny jest kompromis :)
Mnie osobiście nie przekonały testy aparatów podwodnych, za dużo tam uszczelek, klapek i tym podobnych elementów, które mogą w pierwszej kolejności zawieść.
Jedna, na dodatek łatwo wymienialna obudowa, jakoś bardziej przekonuje mnie solidnością i niezawodnością.
Za mało robię zdjęć podwodnych, w zasadzie nurkuję tylko w ABC abym się bawił (chciał wydawać :) ) na porządną obudowę do lustrzanki, chociaż pewnie to byłoby rozwiązanie najlepsze :).
Przy takim stylu nurkowania bardziej interesują mnie filmy niż fotki, zwłaszcza że innym polem na którym będę gopro eksploatował jest modelarstwo RC, może nawet FPV.
Ale ponieważ temat śledzę od jakiegoś czasu i też był moment gdy najpierw o mało nie kupiłem panasonica bodajże ft3, a potem przymierzałem się do nowego podwodnego canona, stąd chętnie przeczytam o decyzji jaką podjęłaś i wnioskach z eksploatacji.
Pozdrawiam
Smok
Ale GoPro jest świetnym sprzętem i znam paru, którzy nawet po 2-3 kamerki takie mają :)
Ale właśnie -- kamerki :)
A ja przy okazji chciałabym mieć coś, co spełni zadanie "aparatu kompaktowego" na co dzień.
...pomijając w ogóle fakt, że jestem załamana wszelkimi samplami z tych kompaktów ogólnie :D jednak lustrzanki rozpieszczają ;-)
Szczerze mówiąc jak bym miał już inwestować w dedykowaną obudowę, to chyba bym jednak kupił do posiadanej lustrzanki, a nie dodatkowy aparat + obudowa.
Ej, ale ja tam zaznaczyłam, że budżet miałby mi się tak w okolicach 1.5k zamknąć.
Samo to Sony kosztuje między 2.5 a 3k.
Tak jak myślałam o Canonie G, ale to nadal jest kwestia kasy.
To już bym wolała olać wodoodporność, trochę dołożyć i 35L kupić ;-)
Kupiłem Canona D20. Że Canona to dość proste - mam canony i nie mam rezerwy szarych komórek na uczenie się innej filozofii, ikonek itp. Poprzednik C A400 +obudowa jest już trochę przestarzały, szczególnie w filmowaniu, no i ciemny i malutki wizjer.
Chodziło mi głównie o filmowanie na żaglówce z ręki lub na prostych lekkich uchwyto-statywach. Jakby się udało, to także filmiki z jakichś silnych wiatrów itp. Także o silny i wytrzymały aparacik na wycieczki rowerowe, gdy nie zabieram całego Canon-Zoo.
-------
Ogólne wrażenie po cos ok. 3 tygodniach - dobre.
Rewelacyjne filmy HD robi w dobrych ( przeciętnych) warunkach oświetlenia. Sam ustawia ostrość ( choć można też "manual"), światło, temp. barwy. Przy słabym świetle, na wysokich ISO zaczyna się wyraźne pogorszenie, ale jak najbardziej da się oglądać na dużym telewizorze.
Piszę "rewelacyjne" , bo spodziewałem się duzo gorszych.
Dźwięk nagrywa zupełnie przyzwoicie.
-------
Zdjęcia zupełnie dobre, da się dużo typowych parametrów poustawiać i jest to przewidywalne.
-----------
Co do wodoodporności, to po przyjrzeniu sie obu uszczelkom ( jedna nad akumulatorem + SD, druga nad gniazdkami wtyczek) - mam mieszane uczucia. Niby powinno wytrzymać przy zabawach w wodzie itp., no ale nie jest to obudowa podwodna. Na pewno będzie w pełni odporny na deszcz i przypadkowe zachlapania. Za jakieś 2 tyg. będę wiedział więcej, bo wypróbuję go w morzu, na plaży itp.
----------
Dokupiłem dwie dodatkowe baterie, jest zewnętrzna ładowarka w komplecie, więc na przeciętny dzień filmowo zdjęciowy starczy aż nadto. Nakręcenie coś koło godziny filmów nie zużywa jednej baterii. Bardzo dużo zależy od stopnia podświetlenia ekranu, no ale to wiadomo. Istotnie szybko zużywa baterię działający GPS, więc trzeba umiejętnie tą funkcją gospodarować.
Guzikologia też do wytrzymania, mniej więcej przeciętna mentalność Canona. Da się wszystko ustawić szybko i przewidywalnie.
Kształt opływowy, do trzymania w kieszeni.
Dobry sprzęt
Pozdrawiam Krzysztof
soko, dzięki, o coś takiego mi chodziło :)
masz może jakieś zdjęcia z tego gdzieś w necie?
Zdjęć w necie nie mam, ale chyba był jakiś wątek o podwodnych aparatach z przykładami na różnych ISO, czy coś w tym stylu. Dopiero teraz odpowiadam, bo byłem poza zasięgiem.
EDIT: dołączam linki do dwu zdjęć wrzuconych w tym celu na imageshacka
http://imageshack.us/photo/my-images...mg0121vwi.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/822/img0006ye.jpg/
Pozdrawiam.
Test jest na optycznych.pl : Test aparatów podwodnych 2012 - część I - Canon PowerShot D20 - Testy - Optyczne.pl
Pozdrawiam
Dzięki, test widziałam, dzięki niemu w ogóle aparat znalazł się na liście potencjalnych :)
Tylko jakoś mimo wszystko testy testami a życie życiem... :D
Pomijają już fakt, że szukałam tych aparatów w różnych zestawieniach i są duże rozbieżności w ocenach.
Witaj. Mój znajomy regularnie jeździ na nurkowania. W tym roku kupił sobie następcę starego olympusa czyli nową wersję Tg-1. Na tamtego nie narzekał, może ciut na WB ale teraz ponoć jest dużo lepiej. Zapłacił za całość 1600 zł z pokrowcem i kartą 16GB.
Też rozpatrywał wiele aparacików. Drugą opcją był canon D20 ale jak widać przegrał. Do tego on dokupuje obudowę podwodną na głębsze nurkowanie bo aparat może sobie nie radzić poniżej 30m (ciśnienie wody etc.)
cóż, ja żałuję, że osłony na lustra są tak strasznie drogie... chętnie pofociłabym pod wodą, ale póki co niespecjalnie mam czym. czy ktoś już może z Was miał do czynienia z obudową wodoodporną na lustrzankę? będę wdzięczna za opinie :)
Co do lustrzanki, to warto się zastanowić, jaką ma właściwie przewagę lustrzanka obecnie , kiedy np. są aparaty typu Canon G1X z relatywnie dużą matrycą APS, czyli z lustrzanek typu 60D. Przecież w lustrzance i tak nie skorzystamy z wizjera i całego układu pryzmatycznego. Czyli bedziemy pracować w life-view. Maska do nurkowania ma swe ograniczenia optyczne. W efekcie różnica pomiędzy entry level lustrzankami a np. G1X - to różnica w jakości obiektywu. Chyba nie aż tak duża w kontekście fotografii podwodnej. Pomijam profesjonalistów.
Kombinacja G1X + obudowa = się jednak coś koło 4000zł.
===================================
Warto też zawczasu rozważyć mozliwość "wydelegowania" danego aparatu tylko dla fotografii podwodnej, włącznie z osobnym kablem USB do ściągania danych z aparatu. (Piszę tu o fotografii w morzu. W jeziorach czystość wody jest taka, że chyba nie ma sensu kombinować z porzadnym aparatem. ) Nawet przekładanie karty SD z takiego aparatu do komputera moze skutkować szybkim zapaćkaniem solą złacza SD w komputerze, przeniesieniem tego wszystkiego na "czyste" karty SD z innych aparatów i awariami innych aparatów. Aparat podwodny i tak trzeba będzie otwierać dla wyjęcia i ładowania akumulatora. Otoczka uszczelki jest szybko zasolona, nawet pomimo pieczołowitego mycia aparatu w słodkiej wodzie przed otwarciem. Stąd "czysta karta SD" to fikcja.
===================================
Zawczasu wykonana przemyślana pod tym kątem izolacja systemu podwodnego od mozliwosci zasolenia kieszeni SD w komputerze uchroni przed problemami.
===================================
W tym momencie staje ponowne pytanie o profil wykonywanej fotografii podwodnej, przede wszystkim chyba głębokość (blokowanie guzików - gdy schodzi się głębiej) i wychodzi odpowiedź , czy sam aparat, czy z osłoną ,ile zamierzamy w to inwestować.
===================================
Powiedzmy też sobie szczerze, że kupując np. Canona D20 + obudowa , w razie rozszczelnienia obudowy nic się nie stanie, bo aparat i tak wodoszczelny. A gdy rozszczelni się nam obudowa dla G1X, robi się duży problem. Są prawdziwi pedanci, którzy w każdych warunkach zawsze niezawodnie wyczyszczą uszczelki z każdego ziarenka piasku i zawsze dobrze zapną obudowę, ale czy należymy do nich właśnie my, każdy sam sobie powinien zawczasu odpowiedzieć.
Warto też chyba czytać np. fora nurkowe, gdzie są wątki na ten temat, a i często są okazyjne cenowo propozycje sprzedaży sprzętu.
Np. nurkowanie, nuras itp.
Tu np. są przynajmniej dwa aktualne wątki (daję link do jednego z nich): Nurkowanie - FORUM-NURAS :: Zobacz temat - Aparat do zdj podwodnych.
Pozdrawiam Krzysztof
tak się zadziało że sam szukam jakiegoś mini podwodniaka i jest dylemat
olek tg-1 vs panasonic ft4 vs canonek d20, cena praktycznie ta sama tylko dylemat, d20 bylby ok jakbym głęboko schodził, a ja będę tylko snorklował a zdjęcia znad wody dramatyczne wychodzą, więc na 99% będzie tg-1
ktoś może macał je wszystkie i coś powiedzieć może ??
xxkomarxx poproś kolegę jakby mógł jakieś foty lądowe wrzucić, dzięki
Czytałem wiele opinii z różnych źródeł na temat tego aparatu i przy wszystkich jego zaletach najczęściej wymienianą wadą jest nienajlepsza jakość zdjęć.
To nie przeszkodziło przyznać mu nagrodę EISA, jako najlepszemu kompaktowi wodoodpornemu.
Decyzja należy do Ciebie.
:-)
Pozdrówka
Trochę zaspałem i nie patrzyłem. Jak tylko wróci z nurkowań to poproszę o zdjęcia z wody i lądu to mogę podesłać. Jeśli jesteś ciekawy napisz na PW :)
Do snurkowania w Egipcie miałem w tym roku Panasonica FT2. Robił świetne zdjęcia pod wodą i na powierzchni. Filmiki też niczego sobie. Mogę Ci wysłać parę sampli. Pozdrawiam.
Dość szczegółowy test D20 znajdziesz na stronie:
Canon PowerShot D20 w podróży i pod wodą - część I - Canon PowerShot D20 w podróży i pod wodą - część I - Optyczne.pl
To część pierwsza dwuczęściowego testu.
Pozdrówka
Piszecie tu o wodoodpornych aparatach z wyższej półki. A co ze średniakami ? Zamierzam kupić Żonie na gwiazdkę "małpkę do torebki", do pstrykania wszystkiego. Ponieważ w ostatnich latach już dwie małpki Jej "się zepsuły", wymyśliłem, że taki wynalazek, jak np Olympus TG-620 mógłby przypaść Jej do gustu. I nie chodzi mi tu o wodoszczelność (ale może i ta sie przyda 3-4 razy w roku), a raczej po prostu o szczelność, czasem mrozoodporność i przede wszystkim odporność na upadki. Nie są tu potrzebne żadne ręczne ustawienia, gdyż sprzet będzie i tak działał w większości w trybie "auto" lub kręcił filmiki. Czy takie aparaty robią jednak fajne zdjęcia na powierzchni, czy lepiej jednak kupić normalnego kompakta ?
Musisz mieć świadomość tego, że konsekwencją odporności aparatu na wodę, pył, mróz i upadki jest nieco gorsza jakość zdjęć, niż w przypadku aparatów nieodpornych, jako że nic nie ma za darmo na tym naszym padole. :)
Zanurzenie w wodzie wiąże się z dalszą degradacją zdjęć i filmów wskutek absorpcji światła w środowisku wodnym, w dodatku zależnej od długości fali (czerwone światło zanika najszybciej, a niebieskie na większej głębokości).
Zatem wybór aparatu będzie nieuchronnym kompromisem między jakością zdjęć, a odpornością aparatu na niekorzystne warunki.
Życzę dobrego wyboru !
Pozdrówka
Tak mi się właśnie niestety wydaje - nic za darmo. Kwestią istotną jest jednak, czy te zdjęcia są trochę, czy sporo gorsze, co już z pewnością Żona zauważy ...Tym bardziej, że ma trochę zwiększone oczekiwania, od kiedy przesiadłem sie z Olka na Canon'a.
Tym sie wcale nie przejmuję, gdyż to będą tylko incydentalne przypadki.
Obejrzyj fotki i filmy wykonane aparatami typu "tough" na przykład na Optyczne.pl:
Test aparatów podwodnych 2012 - część I - Wstęp - Testy - Optyczne.pl
Na anglojęzycznych forach też jest sporo rożnych testów zawierających zdjęcia i filmy z "odpornych".
Pozdrówka
Te zdjęcia oglądałem, są ok, ale są robione w idealnych niemalże warunkach. Ważniejsze byłyby jednak dla mnie sample robione w pomieszczeniach, przy sztucznym świetle, albo w pochmurny dzień lub wieczorem. Wówczas przekonałbym sie, ile naprawde warte są te zabaweczki. Wygląda na to, że będę wiedział, jak TG-620 przetestuję sam, za kilka dni, jak dotrze do sklepu. wówczas zdecyduję, czy mi pasuje, a jeżeli nie zakupię P300, ktory jest "zwykły", ale przy 24 ma 1.8.
Jakiś czas temu na komunię kupowałem bratankowi Fujifilm FinePix XP30, żonie kupiłem Olympus mju 550 WP, obydwoje amatorzy, obydwoje zadowoleni
W związku z nadchodzącym sezonem na używanie aparatów typu tough wytypowałem sobie krótką listę do wyboru przy zakupie:
- Canon D20,
- Olympus TG2,
- Pentax WG1, WG2, lub WG3.
Rozważałem jeszcze Pansonic FT4, ale podobno przeciekają...
Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia z którymś z w/w aparatów, to proszę o opinię.
Pozdrówka
Że niektóre wodoodporne aparaty czasem przeciekają, o tym chyba prawie każdy już czytał.
Okazuje się jednak, że i z odpornością na upadki też może być różnie, chociaż większość producentów obiecuje odporność na upadek z wysokości 2 m.
Oto, co znalazłem na firmowym forum Olympusa w związku z aparatem TG-1:
"W piatek 27.07. kupilem ten aparat, a w sobote dnia nastepnego dziecko moje (3 lata) upuscilo go na ziemie z wysokosci maksymalnie 40 cm. Efekt - zniszczona obudowa (pionowy, gumowo-plastikowy element sie wygial)...
...Co do uderzenia o ziemie i sily dziecka. Zrobie w wolnej chwili zdjecie uszkodzenia. Nie sa one znaczne, ale telefonicznie juz uzyskalem informacje z Olympus, ze aparat stracil swoja wodoszczelnosc. Aparat wypadl z raczek. Zwyczajnie. Na wysokosci brzucha. Nie ma co snuc fantasmagorii na temat sily, bo de facto jej tam nie bylo..."
Jeśli wierzyć autorowi tego opisu, to aparat odporny na upadki uległ poważnemu uszkodzeniu po swobodnym upadku z wysokości około 40 cm...
musiał mieć wadliwy egzemplarz. Mi tg-1 nie raz spadł z 1metra lub wiecej obijając sie o pólki i nic sie nei działo:)