Wersja do druku
Witam
Do niedawna korzystałem z kitowego EF-S 18-55mm f/3,5-5,6 IS. Po przesiadce na EF-S 17-55mm f/2,8 IS USM i przeprowadzeniu pierwszego porównania między nimi, zauważyłem dziwną rzecz... po ustawieniu jednakowych wartości przesłony w obu szkłach, przy jednakowych warunkach oświetleniowych itd., czasy zrobienia zdjęcia różniły się między sobą na niekorzyść 17-55 o jakieś 2 działki (czas).
Czy taki stan rzeczy wiąże się ze złożonością okładu optycznego 17-55? Czy to normalny objaw?
Co to znaczy na niekorzyść? Były krótsze / dłuższe?
ISO, ogniskowe był również takie same?
....jeszcze metoda pomiaru...
wszystkie parametry są identyczne... czas naświetlania w przypadku 17-55 jest dłuższy, lub jak kto woli w 18-55 był krótszy
Światłomierz pokazuje rożnicę czy zdjecia są identycznie naświetlone na różnych czasach?
A zrób zdjęcia jednym i drugim na M na tych samych ustawieniach, a później na sugerowanych przez światłomierz.
I wrzuć tutaj, ciekaw jestem...
sprawdzę raz jeszcze dokładnie i wieczorem dopiszę komentarz... niestety nie mam sprzętu ze sobą;-)
To całkiem prawdopodobne, bo sam coś takiego stwierdziłem :-). Porównywałem sigmę 70-200 ze stałką Pentacona 200. Tyle że nie było różnicy aż 2 EV. MZ wynika to z tego, że jasność obiektywu nie mówi nam tak naprawdę o jego bezwzględnej przepuszczalności światła, a o stosunku otworu do ogniskowej. Dwa obiektywy o tym samym świetle mogą mocno różnić się konstrukcją, ilością soczewek, a co za tym idzie przepuszczalnością bezwzględną.
Musisz być pewny na 100% że masz te same warunki otoczenia, idealnie ten sam sposób/punkt pomiaru, miejsce ostrzenia, ta sama ogniskowa +/- 0 mm. :)Cytat:
Zamieszczone przez said1
(bez filtrów, oczywiście)
Sprawdź też przy okazji, czy dwa te same ujęcia, zrobione tym samym obiektywem w serii min 2-ch zdjęć nie są od siebie różne (pomimo tych samych ustawień czasu,przesłony,iso), bo takie zachowanie czasami spotykałem, ale na innym modelu, te drugie zdjęcie zazwyczaj było jaśniejsze, lepiej naświetlone, tak jakby matryca po pierwszym zdjęciu "musiała się rozgrzać" :confused:
- ale to już poza konkursem :-D
Objaw normalny, ale 2 działki różnicy to niemożliwe - warunki pomiaru chyba nie były laboratoryjne?;) Minoltowska 135/2.8STF miała parametr T=4.5, czyli mocno na upartego 1,5EV więcej niż jej wartość przysłony - ztcp, to był/jest "rekordzista".Cytat:
Zamieszczone przez said1
Możesz się zapoznać z terminami, o których wspomniał dzidofon:
transmisja obiektywu (T-stop)
przysłona (F-stop)
np.:
http://alphacorner.eu/index.php/co-t...czba-przeslony
http://www.dxomark.com/index.php/Len...a-Lens-Ratings
DxO wyznaczył T-stop dla 17-55 na poziomie 3.4.
małe sprostowanie... nie chodziło o 2 a o 2/3 działki... testowałem w warunkach domowych przy sztucznym świetle... spróbuję wykonać test za dnia uwzględniając Wasze uwagi i wtedy się okaże się czy faktycznie występują różnice...
f=/t.
Znacząca różnica ;-). Tyle to wydaje się dosyć realne.Cytat:
Zamieszczone przez said1