Aby wyciągnąć tak gwiazdy należy je wielokrotnie naświetlić z czasem na tyle krótkim, aby nie zdążyły się ruszyć w trakcie jednego naświetlania. Następnie za pomocą programu do "stakowania" np. darmowy Deep Sky Stacker, wzmocnić sygnału i usunąć szum. Programy robią to automatycznie. Wystarczy wskazać im serię RAW. Program wylicza na podstawie pikseli obrazu przesunięcie gwiazd na niebie jakie nastąpiło między kolejnymi klatkami. Na podstawie przesunięcia kwalifikuje pixele jako gwiazdy lub jako szum.
Np. naświetlenie 10x10s daje prawię taką ilość światła padającego na matrycę jak naświetlenie 1x100s, ale gwiazdy nie są poruszone, bo były naświetlane przez 10s.
Obiektyw niekoniecznie musi być super jasny, natomiast nie powinien winietować i mieć jak najmniejszą komę. Czas naświetlania poszczególnych klatek należy dobrać eksperymentalnie w zależności od pola widzenia obiektywu (duży kąt widzenia -> długi czas, mały kąt -> krótki czas), oraz tego który obszar nieba jest naświetlany.
Patryk Kizny jest producentem osprzętu do poruszania aparatem w trakcie TL. Pod każdym jego filmem, jest link do firmy.
Post- proces jest opisany
tutaj. Wydaje mi się, że można zrobić to prościej, ale może się mylę.