Czy warto zamienić 3 na 1 (EF 85mm f/1.2)

Witam

Od pewnego czasu borykam się z następującym problemem (posiadam Canon 5D, obiektywy stało-ogniskowe 24,35,50 oraz zoomy).

Czy warto zamienić zoomy i "stałkę": 70-200mm f/2.8, 24-70mm f/2.8, 85mm f/1.8 na ten jeden czyli EF 85mm f/1.2? Widziałem test Cichego, ale wydaje mi się, że On sam robi zdjęcia na jaśniejszej L-ce.

Obiektyw chce zastosować do portretu oraz od święta do ślubów. Dłuższy koniec 70-200 wykorzystałem może kilka razy, co do 24-70 to chyba jednak sprawdza się opinia, że jak jest coś do wszystkiego to jest do ... re inaczej.

Wiem jednak, że moje doświadczenie jest znikome i mogę się bardzo mylić więc proszę Was o podpowiedź.

Bolączka moja polega głównie na tym, że jak sprzedam obiektywy zmiennoogniskowe to zostanę tylko ze stałkami :mrgreen: .

Zupełnie bez zoomu to dość ryzykowne.
Ja sam, choć uwielbiam stałki to nie mam tego szkła w torbie.
Zrób sobie takie rozeznanie. Przejrzyj sobie exify swoich zdjęć i zobacz których ogniskowych masz najwięcej. Jeśli są to okolice 85tki to możesz zaryzykować. I jeszcze jedno... Podobno ten obiektyw jest dość wolny. Więc nie tylko ogniskowa tu gra rolę.

Powiem wprost nie warto zamieniać, w podanej opcji, sprzedałbym 70-200 jeżeli mało robisz na tym zakresie i może kupiłbym (gdybyś kiedyś potrzebował 135L).
Moim zdaniem zakres ogniskowych 24-70/2.8 oraz 85/1.8 są bardzo uniwersalne do wszelkich events, a najbardziej chyba zoom 24-70.

O tak. 135L jak najbardziej. Mam to szkło i bardzo często z niego korzystam. Świetny stosunek jakości do ceny.

Ja już parę imprez robiłem 24,35 i 100tką i dało radę lecz zoom ułatwia życie:).Taką 85tkę warto mieć i będzie się wygodniej.(mniej kilogramów)

Nie warto, dozbieraj kase i jak bedziesz mial kapital do wydania wymien posiadane stalki na 24L II i 85L II jako low light set, a zoomy sobie zostaw na plener, studio, etc, w sytauacjach gdzie masz pod dostatkiem swiatla zoomy sa niezastapione ze wzgledu na wygode jaka daja fotografowi.

Ja bym nie zamienił!! Jak dla mnie C85mm f1.2 jest przede wszystkim za drogi. Zyskujesz co prawda światło, ale stosunek jakość do ceny wg mnie nie powala. Zupełnie inaczej wygląda sprawa z C85 f 1.8

Jak nie jesteś pewien to spróbuj skorzystać z wypożyczenia. |Poniżej masz link do jednego z użytkowników forum. Lepiej zapłacić kilka złotych za przetestowanie niz potem żałować podjętej decyzji...

http://photorent.pl/produkt/Canon-EF...f1.2L-USM-II,4

Pzdr

Dziękuje za udzielone rady. Muszę to jeszcze dobrze rozważyć choć ciągle mam przed oczyma magię tego obiektywu, zwłaszcza jak patrzę na Błyskotliwych czy na zdjęcia Pani Anny Kaliny Ciesielskiej.

Ten obiektyw na pewno warto miec, ale nie kosztem 3 innych szkiel dla ktorych zastepstwa miec nie bedzisz (pomijajac 85/1.8).

a ja uważam, że warto, nie ma drugiego takiego szkła jak 85L, jakość obrazka jest nieprawdopodobna, w sumie jeżeli fotografujesz dla przyjemności to 85L da Ci największą przyjemność :)

Wymieniac i nawet sie nie zastanawiac!!!! miedzy 85/1.8 i 85/1.2 to przepasc! Nie pisze tego na podstawie czytanek w necie ale doswiadczenia.

Zumy to zumy nic wiecej.

Czekam az mi skocza do szyi :)

Uprzedzam nie skaczę do szyi :mrgreen:, skoro to taka przepaść to dlaczego go nie masz/ zachowałeś (jeśli miałeś doświadczenie) ?

Szklo to posiada moja ex narzeczona. Wiec przechodzilsmy 85/1.8 i 85/1.2. Przepasc i koniec. Kolory, nasycenie i ostrosc. Poza tym pracowalem na tym szkle tylko na 1.2.

Cytat:

---

Zamieszczone przez ArturBonoVox

Szklo to posiada moja ex narzeczona. Wiec przechodzilsmy 85/1.8 i 85/1.2. Przepasc i koniec. Kolory, nasycenie i ostrosc. Poza tym pracowalem na tym szkle tylko na 1.2.

---

Również miałem 85/1.8, następnie 85/1.2II nie pracowałem tylko na 1.2 (na FF to szkło daje gorszy obrazek niż na APS_C) a obecnie zeiss 100/2 (the king:-D) i wg mnie jeżeli ktoś nie potrzebuje aberrofona na f=1.2 to nie warto.