....robcie foty;)
Polecam zdjecie na samym dole:
http://thetravelphotographer.blogspo...an-planet.html
Wersja do druku
....robcie foty;)
Polecam zdjecie na samym dole:
http://thetravelphotographer.blogspo...an-planet.html
Proponuje w ten sam sposób potraktować np. szkło 17-55/2.8 :)
powino być: "nie cackajcie się tak ze sprzętem"...
Hehe.... nie porównujmy traktowania sprzętu bez porównania budżetów: naszego z BBC :D
Dokładnie dla nich sprzet to najmniejszy ból,zepsuje się to będzie następny a najważniejsze żeby materiał był...u nas jest trochę inaczej gdy na ten sprzęt trzeba odkładać więcej czasu :)Cytat:
nie porównujmy traktowania sprzętu bez porównania budżetów: naszego z BBC
a jak wybabram w blocie to beda lepsze foty?
Pewnie tak,bardziej artystyczne :D
Wie ktos moze, co to za miejsce 1:18-1:25? Chodzi o filmik na stronie z pierwszego posta.
Za takie upapranie lepsze rozmycie ;)
Ja pamiętam jak po crossie zauważyłem 55-250 tygodniowe i płakałem prawie :) o puszce nie wspomnę..
Niestety nie trafiły mi się cudowne warunki w Iguazu, ale też robią wrażenie :)
Jakoś niedługo wrzucę zdjęcia z Argentyny, tylko wywołać muszę, a trochę tego jest.
Bo widzicie panowie, te uszczelki w eLkach to są nie po to żeby się z nimi obnosić lecz służą temu aby obiektywu szlag nie trafił jak się zachlapie błotem tudzież piaskiem obsypie :-D
A są tak w ogóle "uszczelniane" filtry polaryzacyjne?
Zawsze można ubłocony sprzęt umyć.
Olek E-1 na deszczu. i pod prysznicem.
2 tygodnie temy Cork , caly dzien stary i najbardziej wytrzymaly 1Dmk2 to moje zdanie
LINK
Darek
Do sprzętu należy mieć szacunek i dbać o niego w miarę możliwości. Jeżeli jest taka możliwość, to nie ma sensu narażać sprzętu na ekstremalne warunki, zawsze jest jakiś sposób aby zadbać i zmniejszyć zagrożenia wynikające z niesprzyjających warunków. Lekceważenie tego to zwykły szpan, który często prowadzi do zadumy nad głupotą.
Raczej nie będą - popatrz tutaj:
http://birdphotoph.proboards.com/ind...ad=5506&page=1
...a aparat jest poniżej ptaszków;)
blotny nikon to jakis nowy model?;p
Takie traktowanie sprzętu to czysta głupota i nie ma sie czym chwalić :(
obejrzałem wczoraj dwa odcinki - Mountains i Rivers. Pięknie im to wyszło :)
Dla niektórych to narzędzie pracy a nie onanistycznego kultu.
Body z serii 1D z podpiętym uszczelnionym szkłem nie bałbym się ubabrać w błocie. Wiele puszek jest tak traktowane i działa. Przykładowo repo rajdowi - często deszcz/błoto albo piach i kurz i wszystko działa.
Bez przesady.
Nie traktuję swojego sprzętu przesadnie delikatnie. Nie jestem tez onanistacznie usposobiony, ale wrzucenie sprzetu za niemałą kasę w bloto uważam za grubą przesadę. Co w tym takiego śmiesznego ? Co innego jak sprzęt sie upaćka w trakcie robienia fajnych ujęć a co innego celowo :( Dla jednych to zabawa, dla innych obiekt marzeń.
Cytat spod zdjęcia upaćkanego D3:
Biorąc pod uwagę kilka wcześniejszych zdjęć wnioskuję, że koleś pewnie był na jakiejś nasiadówce na ptasiory, zdarzyła się okazja na dobre foty to wlazł ze sprzętem w błoto. Więc gdzie tu działanie celowe?Cytat:
Romy, this is my idea of getting muddy. Anything for the shot!
Wątek rozpoczyna się fotami sprzętu fotografa NG który na pewno nie uwalił se sprzętu "od tak".
Póki co pracowałem jedynie w deszczu, jeszcze 40D z 70-200. Trochę zmokło, ale trudno. CO miałem powiedzieć klientowi? "Sorki zaczęło padać, zwijam się".
Cokolwiek zarzucone na sprzęt i jazda dalej. Uszczelki po coś są. Najważniejsze żeby chronić bagnet (jeżeli nie używasz uszczelnianego szkła). Komory baterii oraz CF mają taką uszczelkę, że deszcz czy błoto nie są straszne.
Ale co by było złego w tym, że ktoś wrzucił sprzęt w błoto, bo miał na to chęć albo chciał sprawdzić jego wytrzymałość 8-). Cóż to relikwie jakieś - bez przesady. Kupił, może robić z nim co mu się żywnie podoba.
Bluźnisz :p ;-)
Szanujący się fotoamator powinien jeszcze pudełka od sprzętu zabezpieczyć bezbarwnym lakierem i wyeksponować w salonie w odpowiednim miejscu. Ewentualnie z gablotki wywalić kryształy tudzież inne unikalne albumy z malarstwem renesansowym i tam je poustawiać ;-)
Ja tam trzymam pudełko i papiery ale byle jak. O aparat canon s5 is dbam już od wielu lat. I on dba o moje zdjęcia - dobra współpraca
W sumie niby tak.Cytat:
....Kupił, może robić z nim co mu się żywnie podoba......
Chociaż z drugiej strony to patrząc np na gościa który z salonu wyprowadził kupioną limuzynę klasy S a za chwilę obija ją całą bejsbolem, to raczej nikt nie uzna go za człowieka do końca normalnego.
Dlaczemu:?:
Dla mnie taki gościu jest zupełnie normalny, tylko ekscentryk.
Sprzęt :confused: nie jest do zajeżdżania, ale też nie jest do dmuchania-chuchania. Oczywiście to tylko moje podejście, na szczęście żyjemy w wolnym kraju i każdy może mieć inne podejście do zagadnienia :-)
To jest fakt. Magnezowe body, konkretne uszczelki i niemal każdy obiektyw systemowy za więcej niż 1500zł uszczelniany i zbudowany solidnie. Miałem ten aparat i nie straszny był deszcz. Raz nawet zalała mi go fala, jak się uparłem zrobić zdjęcie mojej siostrze przeskakującej fale na szerokim kącie. I działał dalej : ) Sprzęt był nie do zajechania.