Witam, czy ktoś z forumowiczów ma albo miał do czynienia z takim zestawem oświetleniowym: http://www.eltec.alpha.pl/produkt.php?id=3120 warto kupić czy inwestować w coś innego? (zestaw jest potrzebny do robienia fotek ubrań na manekinie).
Wersja do druku
Witam, czy ktoś z forumowiczów ma albo miał do czynienia z takim zestawem oświetleniowym: http://www.eltec.alpha.pl/produkt.php?id=3120 warto kupić czy inwestować w coś innego? (zestaw jest potrzebny do robienia fotek ubrań na manekinie).
IMHO nie warto się męczyć z lampami światła stałego.
Światło stałe sobie daruj.
Czyli co iść w kierunku np http://www.eltec.alpha.pl/produkt.php?id=3099
No przecież jest tam całkiem niezły poradnik: http://www.eltec.pl/swiatlo_studyjne.htm
Najpierw przeczytaj, potem zdecyduj. Wywalisz teraz prawie 500zł a po pół roku czy roku czy nawet wcześniej sam sobie powiesz "a mogłem poczekać, dozbierać do normalnych lamp".
Wg mnie ani światło stałe ani żarówki błyskowe nie są komfortowym rodzajem oświetlenia i warto kupować raz, a porządnie.
Swiatlo stałe to wyrzucenie pieniedzy w błoto, sam sie nad tym zastanawiałem ale przeczytawszy kilkaset postów postanowiłem poczekac, dołożyc ale miec coś co pozwoli mi sie rozwinąć i będzie oświetleniem studyjnym..
Swiatlo stałe jest dobre do tego aby dojść do studia nie potykając się po drodze, bo można sobie samemu szkody narobić.
Do robienia zdjęć, to raczej tylko błyskowe w cywilizowanej postaci [ lampy z regulacja mocy, na stopkę lub studyjne ].
Z doswiadczenia Ci napisze... odpusc sobie swiatlo stale... zrobisz 2 sesje i bedziesz sukal kupca na te lampy. Nie ma mozliwosci zeby wystarczylo mocy do kreatywnej i komfortowej pracy, sa problemy z temp barwowa i ogolnie jest to zabawa na krotka mete. Niczego sie nie nauczysz i nic nie przeniesiesz do warsztatu ze swiatlem blyskowym. W koncu przy przejsciu na blysk bedziesz sie uczyl sie od nowa i pomysl ile stracisz czasu zamiast juz robic fajne sesje z blyskaniem. Bedziesz sfrustrowany i wspomnisz moje slowa :) Tylko swiatlo blyskowe!
Lampy światła stałego nie są takie złe. Można przy ich użyciu czarować naprawdę ciekawe zdjecia. Oczywiście takie stałe quantuumy np. są dobre do domowego studia, ale nie zorganizuje się z ich udziałem każdej sesji, trzeba brać to pod uwagę. Nie mniej jednak warto na nich popróbowac co nieco :)
Przeciwników światła stałego zapraszam do galerii Rusłana Loabanova.http://www.photodom.com/member/lobanov wiekszość zdjęć robiona własnie z wykorzystaniem światla stałego. a niedowiarków którzy muszą dotknąć aby uwierzyć ;p) już w lutym 2011 na spotkanie z Rusłanem w Warszawie. mysłe ze to bedzie uczta dla fanów fotografii analogowej i rozwiejemy pewne mity mówiące że tylko błysk.
Tak samo można mówić, że na olimpiadzie można robić zdjęcia Canonem 1000D... Tylko... po co? Dla mnie światło błyskowe, w przeciwieństwie do stałego ma szereg zalet. Przede wszystkim komfort i wygodę pracy, temperatura w pomieszczeniu, mniejsze zmęczenie oczu (tym bardziej, że to jest trupia świetlówkowa barwa, która moim zdaniem strasznie męczy na dłuższą metę), możliwość stosowania modyfikatorów... Co przemawia za stałym?
Filmowanie?
przy stalym moze byc duzo fotografujacych naraz? ;)
Pytam w kontekście fotografii.
Fakt, ale "dużo fotografujących naraz" nie wróży komfortowej pracy. Zresztą podejrzewam, że Lobanov nie zrobił tych zdjęć z kupą innych fotografów. Myślę więc, że co innego spowodowało, że wybór padł na światło stałe. ;-)
Nie no ja wcale nie bronie ciaglego. :)
Mimo ze czasem uzywam samych pilotow ale to raczej przy foto np ognia, lub jak chce bardzo mala GO.
Przyklad z duza liczba fotografujacych naraz - tak bylo u mnie podczas warsztatow.
A jeśli już padłwybór na światło stałe - trupi blask :)
to jakie (warto) kupić świetlówki - moc ( zakres jest spory, a myślenie więcej=lepiej nie zawsze jest trafione.
ile byś nie kupił tych tanich lamp światła stałego - zawsze bedzie za mało ;p)
Dobre światło stałe jest lepsze o błyskowego. Jak wszystko ma również wady na to ze się grzeje. Dobre światło stałe to nie świetlówka z allegro tylko np:http://www.fomei.com/fomeinew/PL/kat...h=sls&class=21
Ja znalazłem coś takiego : zestaw
Kawałek studia za cenę jednej 430.
Co o tym sądzicie ?
Softboxy małe, ale na portret mogą wystarczyć. Wspomniałeś o 430, a czy myślałeś o strobingu (lampki przenośne, z regulacją mocy)? Moc mniejsza niż te z linku, brak pilota, ale masz swobodę użycia, także w plenerze, bez gniazdka 220V.
To tylko była moja propozycja dla założyciela tego wątku.
Osobiście nie zamierzam zakładać studia (brak takiej potrzeby oraz warunków lokalowych), ale sądzę, że to w zupełności wystarczające rozwiązanie do fotografowania ubrań na manekinie.
BTW - strobing to świetna sprawa. Kolega "robiący w ślubach" stosuje tę technikę z użyciem trzech systemowych lamp i efekty bywają naprawdę zdumiewające, a klienci są zachwyceni.