Test przetwarzania wsadowego zdjęć

Witam
Zadałem sobie trochę trudu aby przetestować kilka programów to przetwarzania wsadowego RAW-ów na JPG-i.
Nie wiem na który z tych programów się zdecydować.
Na razie chciałbym dać linka abyście porównali te zdjęcia.
Wykonane są w ustawieniach fabrycznych programów:
iPhoto 09
Lightroom 3
Capture One 5
Digital Photo Profesional 3.8
Aperture 3
no i samego aparatu 450D (RAW+JPG)
Ciekaw jestem waszego zdania,które zdjęcia są najbardziej poprawne kolorystycznie a które nie są do akceptacji.Wkrótce podam legendę do zdjęć bo ma to być test "ślepy" ;-)
Dla ułatwienia dodam,że 1 to zdjęcia bezpośrednio z puszki.
http://profile.imageshack.us/user/Fotosop

Ok tylko tak pokrótce jaki to ma sens?
Swoją drogą producenci wyżej wymienionych programów podejrzewam, że zdziwiliby się nie co wiedząc że służą one do przetwarzania wsadowego RAW'ów

Jaki to ma sens?

Zafascynowany RAW-ami (wraz z kupnem lustra) zacząłem wszystko w nich pstrykać,nadmiar niestety tych zdjęć mnie przeraża więc muszę te co gorsze wyrzucać albo to do "cioci,wujka,kumpla" na szybko wywołać i wysłać.Nie ma sensu bawić się z każdym zdjęciem więc chciałem zobaczyć który z tych programów robi to najlepiej jakościowo.Taki był cel tych "badań".

Chciałem porównać kilka programów jak seryjnie przetwarzają RAW-y.
Jak wielkie mogą być różnice wynikowe tych zdjęć.
Okazuje się,że zdjęcia są "jakościowo" zbliżone,choć 2 programy troszeczkę odstają.

To co zrobiłeś to nie jest test przetwarzania wsadowego, tylko test defaultowych ustawień różnych wołaczek.
Z całym szacunkiem, ale jeśli tak ma u ciebie wyglądać postproces, to lepiej wróć do jpegów, bo z rawów żadnego zysku nie masz.
Nie piszę tego złośliwie, po prostu stwierdzam fakt.

Czyli twierdzisz,że mam ustawić w aparacie RAW+JPG i na to samo wychodzi?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Komm

Czyli twierdzisz,że mam ustawić w aparacie RAW+JPG i na to samo wychodzi?

---

Nie, ustaw sam JPEG, skoro rawów i tak nie obrabiasz.

To mi się dostało !!!
Ok już się nie odzywam

To nie jest żaden zarzut z mojej strony, broń Boże.
Po prostu zysk z rawa masz dopiero wtedy, kiedy tymi suwaczkami zaczniesz ruszać. Jechanie "na defaultach" to strata miejsca na karcie i strata czasu przy konwersji do jpeg. Na przykładzie twojego drugiego zdjęcia - z rawa mógłbyś choć próbować ratować przepalone niebo, na domyślnych ustawieniach konwerter tego za ciebie nie zrobi.

Proponuję przestać pstrykać a zacząć myśleć przy robieniu zdjęć. Problem nadmiaru sam się rozwiąże.

Masowo to wystarczy darmowy DPP Canona który masz z aparatem. Szybka korekta ekspozycji, balansu i przekadrowanie, które w nowej wersji dpp jest bardzo fajne.
Jedziesz tak cały folder, a jeśli nie potrzebujesz korekt to tylko przeróbka na jpg.

I po co do tego programy warte 1000 zł?

Dla zainteresowanych legenda do zdjęć:
1-aparat
2-captureOne
3-iphoto
4-aperture
5-dpp
6-lightoroom