witam,
mam canona 1000d z standardowym obiektywem 18-55 mm IS. szukam nowego obiektywu do 1000 PLN. Najcześciej wykonuje portrerty i fotografie ludzi, mody itp.
co polecacie?
z góry dziekuje
Wersja do druku
witam,
mam canona 1000d z standardowym obiektywem 18-55 mm IS. szukam nowego obiektywu do 1000 PLN. Najcześciej wykonuje portrerty i fotografie ludzi, mody itp.
co polecacie?
z góry dziekuje
Czego Ci brakuje w obecnym obiektywie?
no to zdecydowanie zaszalej i weź 50tkę 1,8 powinna wystarczyć spokojnie... ja osobiście jestem zakochany w tym szkiełku... niby kawałek plastiku a sprawia wiele radości... pewnie inni mnie pogonią za to stwierdzenie ale moim zdaniem na 1,4 szkoda kasy bo 1,8 jest na prawdę super szkiełkiem
Ja też mam kita i 50mm 1.4. I tak samo jestem bardzo zadowolony ze zdjęć wykonanych tą stałką. Fakt, że na cropie bywa wąsko, ale czasem właśnie to jest fajne - wymusz inne spojrzenie na obiekt i inne kadrowanie. Zdarza się, że autofocus nie trafia, ale to się da przeżyć. Jak dla mnie kolorystyka i bokeh przy portretach rekompensują niedogodności. Początkowo myślałem, że pouczę się trochę, a potem zamienię 1.8 na 1.4, ale zrezygnowałem - to co mam, wystarcza mi w zupełności.
Zdjęcie to przede wszystkim światło. Jak ono jest do kitu, cudów nie będzie. Jasna stałka poprawi sytuację, ale całkowicie jej nie zmieni. Będziesz wybierał zrobić zdjęcie-nie zmieścić się w głębię. Jeśli chcesz mieć z AF, jak przedmówcy 50/1,8. Jak manualny Cię zadowoli, pomyślałbym nad przejściówką na M42 jakimś heliosem i jupiterem-9.
Zgodzę się z Tobą, fajna jest zabawa ze szkiełkami manualnymi. Sam używam
Pencagona 50/1,8 MC. Ale........... jak trzeba zrobić zdjęcie w ruchu to już jest loteria z ręcznym ustawieniem ostrości, mimo ze mam przejściówkę z potwierdzeniem i w miarę duży wizjer (50d)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ups..... miało być Pentacon.
z manualem jest ciezko. w tych malych puszkach to juz w ogóle masakra. 50 1.8 akurat. chyba że w inną stronę i coś dłuższego to akurat w tej kwocie sie zmieścisz z 55-250 IS któy jest całkiem przyjemnym szkiełkiem.
Moim zdaniem szkoda kasy na 50 1.8. Gdyby tylko byl celniejszy i cichszy to pewnie by nadal widnial w mojej stopce bo obrazek dawal ladny i do tego ten charakterystyczny bokeh.
Co do glownego pytania:
zamiennik kita > Tamron 17-50
portret > 50mm (chocby i ta z losowa celnoscia f/1.8) lub 85mm f/1.8
miałem 50 1.8 a teraz mam 50 1.4 i jest naprawdę spora różnica w jakości AF , wcześniej jak miałem 1.8 , byłem średnio zadowolony , moze po części wina leży w słabszy AF 1000D , czytałem wiele pochlebnych opinii na temat 1.8 , ale osoby chwalące generalnie zawsze miały lepsze korpusy , więc może tu leżał problem .
Sprzedałem 1.8 i jakiś czas byłem bez stałki . Jakoś był " nadmiar " gotówki i szarpnąłem się na 50-1.4 , jestem teraz bardzo zadowolony , powiem tylko że jest to mój jedyny obiektyw po którym nie muszę delikatnie poprawiać ostrości w PS-ie
Jeżeli potrzebujesz czegoś wyłącznie do portretów to oczywiście stałki C50 lub C85. Porównanie tych dwóch szkieł jest w innym wątku. Natomiast jeśli myślisz o zamianie kit-a na inne jasne szkło to polecam Tamron-a 17-50/2.8 :) Do tego body nie polecam stałek manualnych, bo ledwo co widac i nie dasz rady z ustawieniem ostrości.
No cóż, kolega ma taki a nie inny budżet, w tej kwocie zaszaleć nie da rady. Jeśli szkła systemowe, zostaje 50/1,8. Sam sobie musi wybrać, czy chce pozostać przy jednej ogniskowej, czy woli ręcznie ostrzyć. Może też poszukać T17-50 z drugiej ręki, ale troszkę droga loteria.
Przy body 1000D "ksx" to sobie ręcznie raczej Kolega nie poostrzy, bo niby jak z takim malym i ciemnym wizjerem ? :):):)
Ano banalnie prosto, kupujesz przejściówke z potwierdzeniem i tam gdzie Ci body potwierdzi, tam też potwierdziłby dla AF. Dokładność ostrzenia będzie ta sama. Tylko palce robią za silnik. Wygodne to nie jest, to prawda. Fajniejszy byłby zestaw 50/1,4+85/1,8, a jeszcze fajniejszy z 85/1,2. Tylko ile razy by nie liczyć, to nie daje 1000zł.