http://www.przekroj.pl/index.php?opt...=679&Itemid=48
Wersja do druku
prawie jak "tajemnice alkowy" :>
Pracowałem w labie prawie rok, oj naoglądałem się naoglądałem
też poświęciłem czas i poczytałem artykuł do końca...
Się wcale nie dziwię że takie rzeczy mają miejsce.
Ludzka skłonność do grzechu i niepochamowana ciekawość sprawiają, że nasze fotki 'w ramach luzów' są przeglądane w fotolabach.
Niczego nie udowodnisz i nic nie poradzisz.
No chyba, że zainwestujesz w 'plujkę'
Zdarzyło mi się nawet kiedyś, że kumpel dał mi kliszę bo chciałem sobie jakieś 3 zdjęcia z zakończenia szkoły dorobić - filmy popieprzyłem i zamiast 3 odpowiednich klatek zleciłem dorobienie odbitek z całego filmu.
W dodatku 13x18.
No i się przekonałem...że jego laska ma fajne cycuchy i inne rzeczy też.
Autentycznie!
Głupio mi było przed nim, no ale co miełem zrobić.
w zasadzie to rozglądam się za pracą tego typu.Cytat:
Zamieszczone przez stdanielo
nie wie ktoś coś czegoś??? teren W-wy oczywiście
tzn za pracą w laboratorium foto, albo zresztą cokolwiek :)Cytat:
Zamieszczone przez marcingreen
cycuchów Ci mało???:mrgreen: ;);)Cytat:
Zamieszczone przez marcingreen
naprawdę nie ;)Cytat:
Zamieszczone przez rysiaczek
Nie polecam takiej pracy strasznie uwstecznia i człowiek ma dosyć oglądania zdjęć niemowląt, piesków, kotków, zdjęć z urodzin, świąt, komunii, z nad morza, większość robiona beznadziejnie, jak się trafi jakiś kwiatek makro, to się człowiek chce rzucić klientowi na szyję, no ale taki jest raz na kilka miesięcy.
hehe to jak na plfoto ;)
Przeglądane to mało powiedziane. Znajomy prowadził kiedyś tzw. "zakład foto" w epoce jeszcze przedcyfrowej. Pokazywał całe albumy co "ciekawszych" fotek klientów. Od tamtej pory wiem, że nigdy do labu nie zaniosę niczego czego nie chciałbym pokazać publicznie.Cytat:
Zamieszczone przez marcingreen
Wiem, że jest taki lab w Poznaniu, gdzie mają bardzo duuużyy album, głównie hardcore, przypuszczam, że jest sporo takich albumów w całej Polsce.
pewnie co lepsze tematy są robione x2 i wklejane właśnie do rodzinno-zakładowego archiwum :)Cytat:
Zamieszczone przez stdanielo
hehehe ...Cytat:
Zamieszczone przez stdanielo
choc myslalem, ze proces jest bardziej zautomatyzowany i pracownik nie ma nawet czasu na przygladanie sie zdjeciom.
dlatego są po to drukarki do foto żeby nie latać i nie robić zamętu po mieście....
znam iedno labolatorium gdzie na 100% nie ma takiego albumu i fotki nie są powielane w większej ilości niż klient sobie życzy ( chyba że się je poprwia )Cytat:
Zamieszczone przez eternus
JESTEM TEGO PEWNY NA 100%
Niestety to raczej wyjatek, ktory potwierdza regule.
co to za lab?Cytat:
Zamieszczone przez stdanielo
U mnie w miescie w Bartoszycach, robimy na fuji fronierze 330 i niezbieramy hardkora oraz aktow bo sami akty ladniejsze mozemy zrobic:)Cytat:
Zamieszczone przez Algier
Udowodnij :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez Krakers
ale co ze mamy frontiera czy ze niezbieramy fotek?Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
nie. że robicie dobre akty
Powiem inaczej jesli ktos jest glodny golizny to zbiera amatorke by sobie oko pocieszyc, a jesli chodzi o akty to zawsze sa chetne do pozowania i chocby dlatego nie zbieramy amatorskich zdjec
Pewnie zona/dziewczyna/kochanka* czyta forum i musial tak napisac bo walek znalazla :mrgreen:
* niepotrzebne skreslic
Algier, nie wiem w którym, jak się dowiem to dam znać, dawno temu gadałem z gościem z tego labu.