hej. do tej pory korzystalem z 18-70. na ogniskowych od 50-70 moglem uzyskac fajny efekt rozmycia tla.
pytanie: czy kupujac obiektyw 70-200 jestem w stanie juz na ogniskowej 70 uzyskac efekt 1 plan ostry, reszta rozmyta?
Wersja do druku
hej. do tej pory korzystalem z 18-70. na ogniskowych od 50-70 moglem uzyskac fajny efekt rozmycia tla.
pytanie: czy kupujac obiektyw 70-200 jestem w stanie juz na ogniskowej 70 uzyskac efekt 1 plan ostry, reszta rozmyta?
Oczywiście , przy 2,8 na bank i wyżej trochę też.
Jak skorzysta z usług "regeneratora obiektywów" i z f/4 zrobi f/2.8 to i owszem:-). A tak na poważnie, im bliżej pierwszy plan i większa odległość od drugiego planu to nawet na 70mm i f/4 tło powinno być ładnie rozmyte.
Rozmycie tła zależy także od odległości pierwszego planu od aparatu. Jeżeli pierwszy plan będzie trzy metry od puszki tło będzie bardziej rozmyte niż w przypadku jeśli pierwszy plan będzie dwa razy dalej.
w zyciu nie kupie F/2.8. 2 przyslony i 1500zl roznicy.... badzmy powazni :) wole ustawic wieksze ISO. ciekawi mnie tylko ten efekt rozmycia. generalnie chcialbym wreszcie zainwesotwac w swoj sprzet a potrzebuje czegos do portretow ludzi ...krajobrazy tez wejda na 70mm jak sie postarac :)
macie moze jakies przyklady portretow zrobionych tym szklem ?
Czasem Ci się to ISO może skończyć :)
punky wiem wiem, ja sobie troche zartuje, wiem ze macie racje :) ale generalnie fundusz mowi STOP, f4.0 albo inny obiektyw, bo na 2.8 nie pozwole sobie i basta.
szukam czegos do portretow, ludzi, zachowan. wiem ze ten canon ma swietna ostrosc.. musze poszukac zdjec i ocenic
Przy 70mm i 4.0 szaleństwa nie będzie. Na długim końcu będzie dużo lepiej, choć w kwestii rozmycia to 50 1.4 albo 85 1.8 byłyby jeszcze lepsze. Jasne stałki nie mają w tym temacie konkurencji.
a jeszcze zapytam tak: co wplywa na to ze w moim KIT 18-70 gdize swiatlo na 70 jest 5,6 ...mam swietnie rozmyte tlo. biorac pod uwage to ze canon ma swiatlo 4.0... rozmycie na 70 powinno byc rewelacyjne czyz nie ?
Będzie dużo lepsze niż w kicie. Moim zdaniem spokojnie się ten obiektyw nada do portretów, tam gdzie jest trochę światła. Pomyśl nad wersją z IS, nawet używaną.
wersja z IS to 1000zl roznicy i tutaj znow problem, a bardzo chcialem chociaz raz umowic sie z eLa na randke :P
zdjecia z galerii "tylko najladniejsze foty" 70-200 super, nawet do krajobrazow rewelacyjny - kolory swietne. wybaczcie za moj watek - pytalem sie tak poniewaz chce miec w aparacie tylko to szklo i nic wiecej. dlatego tak bardzo wazne bylo dla mnie pytanie o rozmycie tla.
Zdecydowanie polecam 85tkę zf1,8.
Świetny do portretu genialne rozmycie tła i ta cena...
Poza tym stałki mają lepsze kolory.
A tak z ciekawości - dlaczego to musi być Canon? Ja osobiście mam 70-200/2.8L bez IS i każdemu mogę to szkło w ciemno polecić, ale jeśli cena jest problemem, a zależy ci na rozmyciu tła i właśnie tym zakresie ogniskowych, to w cenie zbliżonej do 70-200/4L masz Tamrona czy Sigmę o tym samym zakresie ogniskowych i świetle właśnie f/2.8. Może warto w tą stronę poszukać?
I denerwować się, że nie trafia?
Mam najtańszą wersję 70-200/4 i dla mnie bokeh nie jest zbyt ladny. Do portretów bym nie polecił. Dodatkowo przy 4 GO jest naprawdę sporawe. Osobiście bym wybrał uzywane 50/1.4, 85/1.8 i zbieral na 70-200/4 jak będzie Ci za krótko. Ale to Twój wybór :)
Pozdrawiam.
wlasnie zobaczylem foty z 85 1.8 ...miazga, Panowie prawdziwa miazga. to jest prawdziwa rewelacja
Jeśli światło nie jest priorytetem 70-200 f/4 L. Dla amatora jest świetnym wyborem. Szybki, ostry, solidny i świetnie współpracuje z puszkami Canona. Dla mnie jego największą wadą jest kolor, ale ja mam 85 f/1,8 i jak brakuje światełka to jest ratunek. Tak właśnie wybierałem 70-200 f/2,8L lub 70-200 f/4L + 85 f/1,8. Koszt podobny, a jeśli budżet jest wąskim gardłem to tańsza L-ka i zbierać na 85-tkę.
http://www.fredmiranda.com/forum/topic/779333 znalazlem i dziele sie z wami :)
Tutaj też parę przykładów można znaleźć http://pl.pixel-peeper.com/lenses/?l...re_max=4&res=3
oto cały ALBUM zrobiony kitem 55-250 z 50D.. jak dla mnie do zastosowań amatorskich i walenia po ludziach na mieście, roślinkach w lesie i w plenerze jest wystarczający.
chyba, że chcesz już coś pod FF, to inna kwestia... ja bym strzelał w Tamrona 70-200/2.8 - tańszy, więcej światła, czyli i bokeh niezły.. po jednodniowym teście z 40D stwierdzam, że wart ceny i godny uwagi, jakość zdjęć lepsza niż z kita..
#
GO tak, ale subiektywne rozmycie już nie. Przecież nie da się zrobić identycznego kadru na 70mm i 200mm. W drugim przypadku będzie znacznie mniej tła w kadrze, przez co będzie subiektywnie bardziej rozmyte.
Co do samej eLi 70-200 F4, to raczej do portretu słabe będzie. OK, wiadomo, że przy ciasnym portrecie tło się rozmaże, ale spróbuj złapać całą postać - już tak dobrze nie będzie.
W kwestii rozmycia tła przy tym samym kadrze.
200mm f4
70mm f4
i jak by ktoś nie zauważył...
na szczęście to nie moja obiegowa opinia. fakt 18-55 sprzedałem, ale dlatego, że potrzebowałem czegoś jaśniejszego, ale 55-250 po ostatniej wyprawie do lasu, nie oddam!! oczywiście, jakbym mógł sobie pozwolić to Tami 70-200/2.8 albo i takowy Canon już by mi ciążył w plecaku, ale na razie nie widzę konieczności.. wolę dozbierać na FF :oops:
#
GO to jedna sprawa, odizolowanie i rozmycie tła, druga. Mam 50/1,2 i 70-200/4, dwa w miarę podobne kadry, 50 na 1,2 i coś koło 100-120 na f/4, tło wyglądało baaaardzo podobnie, a zaleta była ta, że cały model był w ostry.
Lubię 70-200 do portretów właśnie, bo daje ci dużą wygodę. Ustawiasz się spokojnie te 1,5m - 2m od modela i elegancko wybierasz sobie obiektywem, co chcesz mieć w kadrze. Ze stałką trzeba się nalatać, niemniej jednak potrafi dać ładniejszy obrazek.
MZ najfajniejsze portretowe stałki, są te krótkie, pokroju 28mm i 50mm na crop'a, albo 50mm i 85mm na FF. Dłuższe ogniskowe, spokojnie załatwia 70-200.
Jak Cię ciśnie kasa to nie zastanawiaj się ,70/200 dobry wybór , jedyny mankament to praca pod światło.
Nie wyobrażam sobie brak tego szkła jeśli chodzi o pejzaż jak dla mnie to podstawa.
Szybkie , ostre i kontrastowe.
znowu "obrazoburze" ale... : NIE NIE i jeszcze raz NIE !!! Odleglosc ogniskowania 70-200 f4 to MINIMUM 120 cm. 1,2 m , 5 stoop. GO jest jak stad na Kolyme przy 70mm i f4... Niezle "mala" GO zaczyna byc ( i konczy byc ) dla 200 mm. Pierscien ef 25, a jeszcze lepiej KENKO ( dochodzi MF ! ) rozwiazuje problem nieco.
ALE : jak zwykle zalezy od wielkosci obiektu fotografowanego... nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi... mala GO to 1.niskie f 2. bliskie ogniskowanie 3. odpowiednio duzy obiekt .
Fakt, jest ogromna różnica w rozmyciu tła ;)
Nie przesadzajmy już, i jednym i drugim szkłem da się spokojnie rozbić tło. A, moim zdaniem, 70-200 jest wygodniejsze po prostu, niż 85 na cropie jako jedyny telasek ;) Nie wspominając już o wszechstronności. ;)
Po prostu do rozmycia tła trzeba nacisnąć tajny przycisk "rozmyj tło", jeszcze go nie wyczuliście? ;)
Widze że tutaj zamiast fotografów to sami matematycy...
To też*takie teoretyzowanie. Nawet w przypadku 50mm na FF można podejść*co nieco i zniekształcenia nie niszczą ci zdjęcia. Przykładem może być porównanie moje wyżej. W 50mm jest rozciągnięta postać, w 70-200 spłaszczona. MZ z 50mm wygląda to ciekawiej, ale kto co lubi. Do zbliżeń twarzy tylko coś powyżej 85mm. Widziałem masę*dobrych portretów z 85mm, takich bliskich i to w dodatku na FF. Bardzo elegancko wychodziły. ;)
Zdecydowanie się zgadzam. Przeoczyłem w ferworze dyskusji, że dolną granicą jest tu 70 mm. Sam jako podstawowej portretówki używam 85-tki. Moim głównym tematem są jednak dzieci, więc f/4 (dająca nieco większą GO) i uniwersalność zooma są tu nie do przecenienia. 85-tkę też często przymykam, bo dzieci strasznie lubią z GO wyskoczyć. Odcięcie modela od tła staram się uzyskiwać szukając kadrów bez obiektów w bezpośrednim sąsiedztwie modela.
miałem ten lens 3 dni! uniwersalny super ostry -nawet na 4.0 ostrzejszy niz moja ela 24 1.4 na 4.0- naprawdę!
świetny! ale do bokeh wolę ze 135 2.0 -KONIECZNIE! Jak komuś zależy na bokeh to tylko 135 2.0 L
Zreszta podeślę sample z bokeh 70-200 4.0 jak będę miał dostęp do swojego laptoka!
no jak nie licze to wychodzi ze nic sie nie zmienia,
matryca 36x24mm
ogniskowa 100mm, przyslona 2.8, odleglosc 5 metrów, GO = 0,35 metra
ogniskowa 200mm, przyslona 2.8, odleglosc 10 metrów, GO = 0,35 metra
przy szerokich katach moga byc male roznice ale w rzeczywostosci nie dostrzegalne wlasciwie
No tak, tu masz rację.
Tylko przy założeniu że 100mm przy 5 metrach daje taki sam kadr jak 200m przy 10 metrach - a jak dla mnie nie jest to wcale oczywiste.
Oczywiście przy dłuższych ogniskowych różnicę są tak małe, że można je pominąć, ale przy krótszych ogniskowych różnice będą większe