Mam pytanko. Czy pierscien ostrosci MF w tym szkielku powinien krecic sie dookola obiektywu, nawet gdy skoncza sie dzialki odleglosci? U mnie kreci sie 360% i mozna sobie tak krecic.. Wszystko dziala ok - manual bez problemow.
Czy tak powinno byc?
Wersja do druku
Mam pytanko. Czy pierscien ostrosci MF w tym szkielku powinien krecic sie dookola obiektywu, nawet gdy skoncza sie dzialki odleglosci? U mnie kreci sie 360% i mozna sobie tak krecic.. Wszystko dziala ok - manual bez problemow.
Czy tak powinno byc?
też mam ten obiektyw, też kręci się dookoła - mam pytanie: czy konieczne jest przełączenie na MF przy ręcznym ustawianiu ostrości czy na AF mogę kręcić pierścieniem bez ryzyka uszkodzenia USM :confused:
Tak. Ma się kręcić dookoła. To jest wspólna cecha wszystkich obiektywów z napędem USM i pokrewnymi.
Nie ma potrzeby przełączania na MF. Jeśli USM się uszkodzi (a w tym szkle to dość częsta usterka), to z pewnością nie z tego powodu :)
a jak jest z tym FTM w innych Canonach np. 55-250? Albo w Tamronach? Tez mozna krecic bez przelaczania na MF? W sumie to juz kilka razy krecilem ale jakos tak dziwnie sie czulem slyszac brzeczenie kolek zebatych pod palcami..
A i jeszcze jedno - trzymajac spust migawki i krecac na AF recznie w sumie "walczymy" z silnikiem - ja wole przelaczac na MF.. Boje sie ze sie rozleci..
Walczules z silnikiem? Pierscien ostrosci powinien lekko chodzic...
wiesz co taka sytuacja zdarzyla sie 2 moze 3 razy, w ciezkich warunkach oswietleniowych gdzie musialem na szybko zlapac obiekt i cyknac fotke (przy okazji bylem nieco zdenerwowany :P).
Wszystko dziala jak nalezy z Tamim. Minal rok od tamtych sytaucji i ze szkielkiem nie ma najmniejszego probemu.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Naprawiles go? Jesli tak to ile cos takiego kosztuje?
Nie powinno być problemu. Pierwsza usterka w moim szkle była naprawiana w ramach gwarancji. Druga już się niestety na okres gwarancyjny nie załapała.
Polecam do tego szkła dokupić sobie osłonę przeciwsłoneczną. Zamiennik kosztuje grosze a w dużym stopniu zabezpiecza mechanicznie delikatną konstrukcję obiektywu. Ja tak zrobiłem po drugiej naprawie i w ogóle tej osłony nie zdejmuję.
mam oslone :)
no i już się zaczyna: dziś telefon z żytniej: wszystko działa, nic nie skrzypi, nic nie naprawią ani nie skalibrują :lol:
na razie wysłałem im filmik z komórki jak zachowywało sie to szkło. jak to nie pomoże, to chyba będzie trzeba dopisać się do wątku o żytniej... i osobno pewnie do wątku o sprzedawcy tego szkiełka ;)
oo, a jesteś w stanie znaleźć tę aukcję? przeszukałem całe allegro do połowy grudnia i jakoś nic takiego mi się nie rzuciło w oczy...
ciekaw jestem jaka może być wartość takiego skrzypka?
w sumie obiektyw faktycznie działa dobrze (będzie "ekspertyza" z żytniej :lol:) - jedyna wada to ciche popiskiwanie AF.
oczywiscie, prosze bardzo:
http://www.allegro.pl/item906127637_..._miesiecy.html
a dziękuję bardzo :smile:
widzę "sprzedaż odwołana, obiektyw poszedł do serwisu" - czyli nie chciał się sprzedać nawet za 500 zł?? :roll:
no to fajnie.
ale dziś już była lepsza rozmowa z żytnią: wymienią "profilaktycznie" (wow! :cool:) mechanizm AF i pierścień ostrości, zamówili części, tyle tylko, że trzeba na te części czekać 10 dni. cóż, jak trzeba to trzeba (dziwne, że do tak podstawowego szkła nie mają części na miejscu).
a dodatkowo chyba im doślę za tydzień body do kalibracji z tym szkłem po naprawie - tak mi teraz to przyszło do głowy po dłuższej wymianie zdań z technikiem na temat kalibracji. pan ostatecznie zgodził się, że to co jest dostępne dla usera jako 'mikroadjustacja AF' w najnowszych puszkach to jest pic na wodę fotomontaż i pozwala na korektę raptem jednego parametru z kilkunastu dostępnych i kalibrowanych w serwisie... więcej mi nie chciał powiedzieć (ponoć tajemnica ;))
(albo sam nie wiedział :lol:)
niemniej jednak zgadzałoby się to z moim punktem widzenia :roll:
dokładnie.
nic nie wiadomo, jedynie to że sprzedający doszedł do wniosku, że nie opłaca się sprzedawać lekko popiskującego obiektywu i lepiej go naprawić, a potem wystawić jako 'stan idealny'. tylko co zrobić, jeżeli serwis nie zechce naprawić? :twisted:
dlatego pytanie pozostaje pytaniem - czy ktoś dałby np. 1000 zł za takie popiskujące szkło, czy lepiej dać te 1400-1500 za nowe?
(choć ja właśnie z tego powodu kupiłem nowe i ... dostałem piszczące :lol:)
swoją drogą na tym allegro - jak tak teraz przeglądałem aukcje - to z używanych 50/1.4 są same idealne, trafiające w punkt, żadnych FF/BF, cichutkie, szybciutkie, igiełki nieśmigane, nieużywane, leżące w szafie, od urodzenia z filtrem i osłoną itp. itd. jedyne 'ale' to co najwyżej nieistotny pyłek albo rysa na obudowie albo gwincie. ;)
a jak się czyta to forum..... :roll:
oj, już lepiej nie czytać.
no wiesz.. ja widzialem sie z 3ma sprzedajacymi i faktycznie szkla byly w stanie idealnym. Wybralem oczywisce jednego :)
Swoja droga to za 1000zl piskliwy hmm.. widzialem idealy tez po 950zl :)
No nie wiem.. Wydaje mi sie ze ma 50/50% szansy na sprzedanie w tej cenie "skrzypka". Ciekawe czy kupujacy wiedza o pospolitym juz problemie psujacego sie AF? Ja osobiscie dowiedzialem sie po zakupie ale mam nadzieje, ze nie bede mial tego porblemu :)