Wersja do druku
Problem glupi i blachy, ale wyjatkowo niefajny.
Zkrecilem ze soba dwa filtry kolowe, i nie moge ich teraz rozdzielic, chyba za malo pary w lapach mam, slizgaja sie jak cholera, a nie chce ich zniszczyc bo kazdy warty ponad 400zl. Macie jakies sposoby w takich przypadkach?
Gumowe rekawiczki do zmywania naczyń. Tylko umyj je żeby nie były w talku :)
Jak kolega wyżej lub gumki recepturki na pierścienie - rozkręcą się bez problemu ;)
WD40 pomógł mi w podobnej sytuacji ;) powodzenia
Myślę że zostałeś słusznie ukarany za zakładanie dwóch filtrów na raz. To najlepszy sposób żeby zarżnąć kontrast więc kara musi być. A tak poważnie to normalna cecha aluminiowych gwintów. Moje redukcje zostaną chyba na zawsze na filtrach na które je nakręciłem. Ponoć tego problemu nie ma jeśli choć jeden jest wykonany z z brązu czy z mosiądzu jak np. B+W
Problem też występuje :)Cytat:
Zamieszczone przez Sławek
Dobrze mówią -pokarało za zakładanie kilku filtrów na raz!
Polecam zajrzeć do kuchni -może tam znajdziesz narzędzie do otwierania słoików. U mnie w domu jest takie kilkudziesięcioletnie przywiezione z UK i jest najprzydatniejszą rzeczą w domu bo otwierałem tym kapsle, nakrętki słoiki i raz odkręciłem filtr z obiektywu ;]
Dzieki za przytoczony temat, pomoglo wlozenie filtrow na 15 minut do zamrazaliki, potem odtajaly jakies 2-3 minuty i wreszczcie puscilo :)
a ja jestem zadowolony jak dwa filtry mi się skleją razem-nie wiem czy to jest tak pomyślane ale jak nakręcę na zwykłego UV canona drugi-polara-to czym bym nie próbował-to nie odkręcę ale wystarczy że odkręcę oba jednoczeście to wtedy polar się odkręca bez najmniejszego problemu...zrozumiał ktoś ??
nie
do wiadomości: gwinty są najczęściej z mosiądzu - np. Hoya
gwinty do filtrów zawsze mam "nasmarowane" ołówkiem B3 lub B6 jeszcze nigdy mi się nie zakleszczyły
A tak na marginesie jak odkrecasz je to nie deformuj ich :] wiem ze pary Ci pewnie nie brakuje.
Czasem aby nie sciskac miejscowo fitrow wystarczy je zemykiem oplesc ala lasso i nie trzeba sie az tak wysilac.