Witam
Jak wiadomo obiektyw ten zasysa wszystkie pyłki jak odkurzacz. Czy jest jakaś możliwość wydmuchania paprochów z za przedniej soczewki? Może da się jakoś przód rozkręcić ?
Wersja do druku
Witam
Jak wiadomo obiektyw ten zasysa wszystkie pyłki jak odkurzacz. Czy jest jakaś możliwość wydmuchania paprochów z za przedniej soczewki? Może da się jakoś przód rozkręcić ?
Da się, oddając do serwisu. Ja bym nie ryzykował z rozkręcaniem samemu, bo sytuację można tylko pogorszyć :|
Przez moje ręce przewinęło się kilka takich obiektywów i wszystkie miały pyłki w środku :(
Czyli nie ma nikt żadnej instrukcji serwisowej czy linka do tutoriala jak dostać się do przedniej soczewki w tym szkiełku?
Serwis odpada - pyłków na zdjęciach nie widać ale jak by się dało samemu je usunąć to bym zaryzykował
W moim obiektywie z początku pojawił się malutki czarny okruszek plastikowy (pewnie jakaś pozostałość po montażu). Nie przeszkadzał mi on w robieniu zdjęć, jak i nie było go widać też na samych fotkach. W związku z tym nie przejmowałem się nim. Po pewnym czasie gdzieś on zniknął - podejrzewam, że "schował" się w zakamarkach obiektywu. Teraz to w ogóle nim się nie przejmuję :!:
użytkuję 7 mcy i nie widzę pyłków
To ja trochę inaczej, bo właśnie kupiłem T 28-75/2.8 z drugiej ręki.
Na szkło jest gwarancja, natomiast po oględzinach widzę, że coś jest na którejś z soczewek, tzn prawdopodobnie na trzeciej. Sprzedający nic na ten temat nie wspomniał, natomiast na fotach nic nie widać, szkło ostre, zatem ok, ale nie wiem czy suszyć kolesiowi głowę?? Cóż radzicie?
Generalnie jak widać jakiś pyłek w obiektywie a nie widać go na zdjęciu, to nie ma co się tym faktem przejmować. Z drugiej strony kupując sprzęt używany, to człowiek chce, aby wszystko w nim było OK. Szkoda, że dopiero po zakupie zauważyłeś ten pyłek - suszenie teraz kolesiowi głowy chyba nie ma większego sensu. Z drugiej strony możesz też z nim się skontaktować - tylko co to da :?: Przyjmie on do wiadomości Twoje spostrzeżenie - obiektywu jako zwrotu już raczej nie. A sądzić się z nim przecież nie będziesz. Więc zaprzyjaźnij się z tym paproszkiem i nie zwracaj na niego uwagi :!: