Najlepiej chyba archiwizować na płytach DVD, jeśli tak to na jakich, jakies są najlepsze i dlaczego?
Jaką nagrywarkę DVD?
Z jaką prędkością nagrywać?
Jaki program do nagrywania?
Wersja do druku
Najlepiej chyba archiwizować na płytach DVD, jeśli tak to na jakich, jakies są najlepsze i dlaczego?
Jaką nagrywarkę DVD?
Z jaką prędkością nagrywać?
Jaki program do nagrywania?
Hmmm Im lepsza płyta tym lepsza jakość... Program to NERO a prędkość jak najwolniesza. Wystarczy zobaczyć jak zachowuje się płyta z muzyką nagraną na kiepskiej płycie i szybkością ponad 24x...
z prędkością to wiadomo jak najwolniejszą, ja sotsuje 8x a płyty CD to Verbatim METAL AZO, albo SUPER AZO
A moim zdaniem najlepsze archiwum to dodatkowy zewnętrzny dysk USB/FW zawierający dokładną kopię głównego archiwum fotek. Dla hardcore'owców: dodatkowo co jakiś czas zgrywany na taśmę :)
Przy muzyce w formacie CD Audio to i owszem ale przy zwykłych danych prędkość zapisu nie wpływa na jakość kopii. Może jedynie wpływać na zdolność odtworzenia takiej płyty przez niektóre odtwarzacze. Więc nie ma co porównywać muzyki do zdjęć.Cytat:
Zamieszczone przez kartel
pozdrawiam
100% racja! Sprawiłem sobie takie archiwum o pojemności 250 GB na USB 2.0.Cytat:
Zamieszczone przez muflon
Płyt przestałem używać :-P
Mi takie ostatnio padlo :/
Ale stracilem raptem paredziesiat mega czegos co bylo na plycie :p
Polecam robic kopie od czasu do czasu na jakies dvd.
Hmm, dyski tez padaja :> a plyt dvd mam juz z 12...
Dlatego nikt normalny nie trzyma jednej kopii ;)
Oczywiscie mam dwie kopie. Na wiecej jestem za leniwy. I jade na werbatimach.
W sumie jesteśmy już chyba blisko (o ile nie w) sytuacji, gdy cena backupu na CD zrównała się z cenę 1GB na twardym dysku... A biorąc pod uwagę, że i tak ważnych danych robi się co najmniej dwie kopie, a dyski są nieco wygodniejsze w obsłudze...Cytat:
Zamieszczone przez p13ka
Słusznie. Dyski są bardzo wygodne. Ten 250GB Seagate razem z aluminiową obudową kosztował mnie kilka m-cy temu 640 zł.Cytat:
Zamieszczone przez muflon
Zdjęcia mam zarówno na powyższym dysku USB jak i wewnętrznym ATA. Mało prawdopodobne aby padły oba jednocześnie.Cytat:
Zamieszczone przez KuchateK
Znajomy robi 4 kopie płyt, tylko ponoc po kilku latach (ok 4?) trzeba przegrac na nowo?
Można dyskutować wyższość HDD nad CD/DVD i odwrotnie. Problem archiwizacji jednak nadal pozostaje. Ja swoje trzymam na CD a teraz przepalam drugą kopię ba DVD. Oczywiście palę na małej prędkości 4X dla CD a DVD chyba 2-4X nie pamietam. Potwierdzam, że nośnik musi być dobry. A HDD też mam...
Ja backupje na razie na wewnetrznym dedykowanym 160GB ... zbieram powoli na zewnetrzny - pewnie cos podobnego co p13ka kupie.
A DVD... tez musialbym sie wykosztowac bo te czyste co mam sa mocno sredniej jakosci i zdjec na nie bym nie zgrywal.
czegos nie rozumiem....
archiwizujecie wszystko co Wam sie udaje sfotografowac? bez selekcji????!!
ja zrzucam te ,,lepsze'' fotki i je archiwizuje - wowczas CD w zupelnosci wystarcza (dodam jeszcze, ze jako fotograf ,,domowy'' i tak wile zdjec przechodzi moj ,,filtr'', ze wzgledu na ladunek emocjonalny jaki te zdjecia niosa ze soba).
Zawsze poddaję swoje wypocinki selekcji inaczej nie wiem gdzie bym to zmieścił...archiwizuję tylko to co przesło filtry.Cytat:
Zamieszczone przez gawryl
Nie. Po selekcji. Nie rozumiem skad takie podejrzenia?Cytat:
Zamieszczone przez gawryl
Mam jedna partycje "przemialowa" - tam zrzucam fotki, przebieram, wybieram najlepsze, obrabiam te wybrane, usuwam te niewwybrane. I co jakis czas przerzucam rawy i tiffy z tej partycji na partycje backupowa, zostaja jpgi, najczesciej tylko pomniejszone i/lub w galeriach.
moje podejrzenia sa dlatego, bo widze, ze potrzebujecie OGROMNYCH dyskow ! to tak, jakbyscie mieli kilka GB miesiecznie do archiwizacji, czyli setki udanych (po selekcji) fotek (miesiecznie). ale moze zle zrozumialem ;)Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
ja tam cienias jestem, mi CDROM wystarcza (na 2,3 miechy) :)
U mnie to jest tak:Cytat:
Zamieszczone przez gawryl
- zrzut z databanka
- pierwsza selekcja (zostaje <~10%)
- wszystkie z pierwszej selekcji obrabiam i archiwizuję (tylko JPEG)
- druga selekcja (zostaje <~3%)
- tymi z drugiej selekcji się chwalę :)
W moim przypadku jest to o tyle nietypowo, że zdjęcia z airshow często traktuję informacyjnie - ot, "byłem, widziałem". Czyli np. 400 zachowanych fotek z imprezy nie jest u mnie niczym dziwnym, mimo że z tego może 40 nadaje się do publicznego pokazania.
u mnie jest podobnie, bo moje zdjecia (rodzinne) tez zachowuje dla siebie, traktujac je ,,infomrcyjnie''. Tych po selekcji tez jest sporo :) ale 400 to zbieram przez 3-6 miechy :) stad moje zdziwnie...Cytat:
Zamieszczone przez muflon
trzeba robic wiecej zdjec lub ... powiekszac rodzine :) :) wowczas bedzie kogo focic :)
Kupiłem 250GB nie tylko na zdjęcia. Ten dysk służy mi również do przechowywania obrazów wybranych partycji.Cytat:
Zamieszczone przez gawryl
Chciałem to tak bardziej obrazowo przedstawić ;-) Ale i tak powszechnie wiadomo że błyskawiczny zapis odbywa się kosztem jakości oczywiście w przypadku danych masz racje... może byc problem z odtwarzaniem, więc jeśli zależy nam na fotkach to nie warto ryzykować...Cytat:
Zamieszczone przez LemonR
Bo, jak to się mówi, ludzie dzielą się na tych, co robią backupy i tych, którzy będą je robić ;-)Cytat:
Zamieszczone przez p13ka
Cytat:
Zamieszczone przez gawryl
Chyba zle zrozumiales. Sprawdz ile zajmuje TIFF 16bitowy a moze zrozumiesz.
Poza tym to zakup przyszlosciowy a nie ze "za pare miesiecy sie zapcha" . Poza tym to sa dyski nie tylko na zdjecia.
Powszechnie wiadomo wiele rzeczy które nie muszą być prawdziwe ale pewne jest że lepiej dmuchać na zimne. Zapis ze zmniejszoną prędkością napewno nie zaszkodzi. Spotkałem się również z opinią że płyty DVD są mniej odporne na leżakowanie. Były przypadki znikających danych już nawet po 6 miesiącach. Coś tam na warstwie się podobno utleniało ale dotyczyło to płyt gorszej jakości. Tak więc warto nie oszczędzać i kupować dobre firmowe płyty. Ja polecam TDK.Cytat:
Zamieszczone przez kartel
pozdrawiam
Eee, a ja "się spotkałem" z opinią, że wręcz przeciwnie - DVD+/-R są pod tym względem lepsze niż CD :) Ale jak jest naprawdę to nie wie nikt... (a niektórzy dowiedzą się za parę lat).Cytat:
Zamieszczone przez LemonR
Są przecież płyty DVD o przedłużonej żywotności, specjalnie do archiwizacji danych :), o ile się nie mylę to np TDK takie posiada
Ahem, dawaj wiarę w reklamowe napisy grubą czcionką to daleko zajedziesz ;-)Cytat:
Zamieszczone przez Dolek
Sprawiłem sobie 2x TDK DVD RW o podobno podwyższonej odporności na zarysowania ...Cytat:
Zamieszczone przez Dolek
i "scratch proof" jest napisane grubą czcionką na pudełku :lol:Cytat:
Zamieszczone przez muflon
Fakt, że rys nie ma ale nie wiem czy to dlatego, że generalnie bardzo dbam o to co mam, czy dlatego, że rzeczywiście mają te płytki jakąś podwyższoną odporność.
Te DVD RW wykorzystuję co prawda nie do archiwizacji tylko do prezentacji fotek na TV (Pro Show Gold) więc przepraszam za lekki OT.
Też jakoś nigdy nie wierzyłem w taki "marketingowy bełkot".Cytat:
Ahem, dawaj wiarę w reklamowe napisy grubą czcionką to daleko zajedziesz
Jak powiedział Linus Torvalds:Cytat:
Zamieszczone przez muflon
[cite]
"Tylko mięczaki robią kopie na taśmy. Prawdziwi twardziele wrzucają na FTP i pozwalają to reszcie świata mirrorować"
[/cite]
Ja raw -y nagrywam na DVD jak najlepsze -ale bez przesady.
Ludziom daje na CD w JPG nagrane z muzyka w programie FotoMix.
Program mozna sciagnąć z http://www.spmarcinkowice.chelmiec.i.../fmx_mpz10.htm
przehowuje w klaserach i awet plytki sprzed 4 lat są ok
Michał
Najlepszym wyjściem jest chyba kopia na DVD i kopia na zewnętrznym dysku twardym.
A co z drukowaniem zdjęć ? Przecież można je przeglądać również na papierze. Oczywiście po jakimś czasie mogą wypłowieć. Mam wrażenie, że za 30 czy 40 lat i łatwiej będzie przejżeć album niż przeglądać zdjęcia w formacie cyfrowym nagrane w jakichś archaicznych formatach i dziwych płytkach, których pewno nijak się nie będzie się dało włożyć do komputera :) .
Czy drukujecie swoje zdjęcia na papierze ( oczywiście po selekcji ) , czy trzymacie je tylko w formacie cyfrowym ?
Pozdrawiam
Za 30 czy 40 lat nie będzie się już drukowało papierowych zdjęć tylko będziemy je przeglądać za pomocą jakiegoś rzutnika holografu, oczywiście w 3D.Cytat:
Mam wrażenie, że za 30 czy 40 lat i łatwiej będzie przejżeć album niż przeglądać zdjęcia w formacie cyfrowym nagrane w jakichś archaicznych formatach i dziwych płytkach, których pewno nijak się nie będzie się dało włożyć do komputera
Jezeli chcesz zapisywac plyty na krazku to najbezpieczniejsze jest zapisywanie na specjalnych plytach CD (tzw "archival gold"). Testy gwarantuja zachowanie informacji na nosniku przez 300 lat. Nie sadze zeby Ci zalezalo aby tyle wytrwaly ale swiadczy to o jakosci plyty i odpornosci na wszelkie mozliwe wadliwe oddzialywania.Cytat:
Zamieszczone przez aqua
Ja osobiscie oprocz dysku w kompie mam zewnetrzny dysk USB + zgrywanie na DVD. Dodatkowo planuje zgrywac raz na jakis czas na tasme magnetyczna.
Znajomy zawodowy fotograf ma podwojna macierz dyskowa skonfigurowana jako RAID5. Jego czytnik kart (chyba czytajacy 4 karty na raz) automatycznie kopiuje zdjecia na obydwie miecierze. Najlepsze zdjecia, juz obrobione, zgrywa wlasnie na plytki CD archival gold. Zdjecia dla klientow trzyma na osobnym Mirra Server.
Pozdrawiam
Coronado
Nie wiedzialem, ze tak dawno juz robiono CD ;)Cytat:
Zamieszczone przez Coronado
Mimo " ;) " dla pewnosci dodam, ze takie wyniki osiaga sie dzieki "accelerated aging test". Podobnej technologii uzywa sie do wyznaczania trwalosci wydrukow z drukarek fotograficznych (nowa technologia Epsona z tuszami K3 - 200 lat..).Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Pozdrawiam
Coronado
Tylko kto wie, jak sie ma dokladnie accelerated aging do prawdziwego aging... Z tego co wiem, to polega glownie na podgrzewaniu plyt, a moze inne czynniki sa rowniez istotne, chocby biologiczne (strzelam)?
Gdyby ktoś chciał się dowiedzieć co nieco o nośnikach:
http://cdrinfo.pl/software/stronapl.php
W załączniku ciekawy artykuł na temat znikających danych z płyt niestety tylko w pliku tekstowym udało mi się go dołączyć w związku z tym nie ma polskich liter.
pozdrawiam
Na szczegolach specjalnie sie nie znam ale to chyba wiecej niz podgrzewanie - zwlaszcza w przypadku zdjec. Do zdjec uzywa sie chyba jakichs chemikaliow przyspieszajacych procesy starzenia sie. Podsumowujac to jest taka sama jak z demokracja - nie jest dobra ale nic lepszego jeszcze nie wymyslono.Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Pozdrawiam
Coronado
:lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Coronado
a czy ktoś z Was wie ile mogę spac spokojnie po zgraniu zdjec na DVD-R Verbatima z AZO+??? Bo sprzedawca powiedzial ze ok. 5 lat, a ja mam dluzej CD-R noname'y i dalej dzialaja..
i dlaczego oryginalne plytki jakos nie niszczeja (np. audio) a te wypalane tak - czy to wina technologii??
jeżeli firma gwarantuje to już jej problem - tylko czy ta firma przetrwa 300 lat??
Archiwizuję zdjęcia na CD, potem DVD już ładnych parę lat.
I niestety obserwuję powstawanie błędów na najstarszych nośnikach,
pomimo że były sprawdzane (odczyt wszystkiego zaraz po nagraniu i parę miesięcy później). Błędy pojawiają się na najstarszych CD (jeszcze x2), ale czasem też na nowszych. Nawet DVD nagrywały się dość dziwnie - niektóre wypalały się bez żadnych błędów, ale potem kilkudziesięciu ostatnich plików nie dało się czytać - być może to niedoskonałość napędu/oprogramowania, ale niestety tak się to objawia. Ubezpieczam się dodatkowo nagrywając zarówno nieobrobione oryginały prosto z aparatu (JPG/RAW), jak i zdjęcia już przetworzone - zawsze co 2 kopie to nie jedna. Ale i tak trzecie archiwum trzymam na dyskach - tylko że już się kończą.
W sumie coraz bardziej skłaniam się do przechowywania kopii na zewnętrznych dyskach (być może trzeba będzie zakupić dwa dla większej pewności). Do CD/DVD tracę niestety zaufanie. Niekompatybilność starszych i nowszych napędów powoduje czasem problemy z odczytem szczególnie starszych nośników. Wyjściem teoretycznie byłoby przegrywanie co jakiś czas (3-4 lata) wszystkiego na nowsze nośniki przy użyciu nowszych napędów, ale w ten sposób popadamy w błędne koło i koszty. Przy taniejących dyskach archiwizacja przy ich pomocy wydaje się najrozsądniejsza.
Ja (ze zdjecia to tylko pasja a nie zawod) mam duzo roznych reczy na kompie. Mam 2 x 300GB dyski - 1 jest lustrzanym odbiciem 2 + dodatkowo Streamer i tasiemki. A ze to DLT - to troche tego jest. Rozwiazanie godne polecenia. Mam aluminowa walizke na tasiemki - spie spokojnie. To zanczy Streamer to podstawowe narzedzie backupu -dyski - do szybkiego dostepu (2 - a niech 1wszy pandnie)