Przymierzam się do zakupu tego obiektywu. Jeśli ktoś miał z nim styczność to bardzo bym prosił o opinie.
Wersja do druku
Przymierzam się do zakupu tego obiektywu. Jeśli ktoś miał z nim styczność to bardzo bym prosił o opinie.
Sporo było już na ten temat na forum, chociażby tu:
http://canon-board.info/showthread.php?t=25035
(link pierwszy z brzegu).
Ja sam posiadałem to szkiełko przed przesiadką na 5d i co mogę o nim napisać? Generalnie niezły słoik (chociaż trochę drogi). Co do ostrości kolorów itd. to raczej nie można się do niczego przyczepić. Dla mnie średnia użyteczność miała stabilizacja - nie mówię, że nie jest to potrzebne ale do zdjęć które ja robiłem np. dzieci nic nie dawało bo co mi z tego, że mogłem z ręki utrzymać czas 1/10 czy nawet krótszy jak w tym czasie dzieciak zmieniał położenie 3 razy. Z innych wad to słynne kurzenie - pewnie zaraz Vitez napisze, że on ma obiektyw już dłuższy czas i że nie ma ani jednego pyłka. W moim egzemplarzu po około pół roku używania (w normalnych warunkach) nie na pustyni i raczej niezbyt intensywnie pyłki zostały zassane do środka. Inna sprawa, że nie miało to wpływu na jakość zdjęć. To chyba tyle z własnych uwag- czy warto kupić? Pewnie sporo zależy od konkretnego egzemplarza, ceny i do czego ten obiektyw ma służyć.
Pozdrawiam,
D.C.
Co do kurzenia - wystarczy (tak jak zaleca producent) nakręcić filtr i nie ma kurzenia.
Obiektyw świetny, choć trochę drogi. Użytkuje go już od ponad roku i MZ jedyna wada to jego waga, ale mozna się przyzwyczaić.
ja tez ostatnio zostalem wlasciciekem ww obiektywu.. gdyby jakosc wykonania bylaby taka jak w elkach to chyba do niczego nie moznabyloby sie przyczepic. jesli nie przeszkadza ci cena to brac i nie pytac. :)
Dzięki za odpowiedzi. Mam jeszcze pytanie a propos kurzu...czy problem dotyczy jedynie przedniej soczewki czy kurz lubi też się przedostawać pod pierścieniami?
Witam,
nie neguje tego co napisales, przyznam tez szczerzenie ze nie czytalem zalecen producenta odnosnie tego obiektywu. Ale tak sie zastanawiam czy kurz do srodka obiektywu zasysany jest przez przednia soczewke (a raczej jakies nieszczelnosci dookola niej - jesli takie sa) czy tez w momencie jak tubus sie wysuwa/wsuwa to zbiera wszystko to co znajduje sie na obiektywie i wpycha do srodka. Inaczej mowiac - zastanawiam sie czy faktycznie nakrecenie filtra zabezpieczy przed paprochami w srodku.
Pozdro,
D.C.
Ja już też dokładnie nie pamiętam (jak nie zapomne to poszukam w weekend instrukcji na strychu), ale jedyny kurz, jaki w ciągu roku zaobserwowałem na nim to ten na filtrze:). W środku jest czysto, więc może coś w tym jest.
Rok używania - zero kurzu w środku (filtr założony zaraz po zakupie). A poza tym szkło pierwsza klasa: musi być już rzeczywiście ciemno, żeby nie dawało rady.
Ja bym jeszcze zwrocil raz uwage na wage i rozmiar. Bo dla mnie ten obiektyw jest idealny wlasnie z wyjatkiem tych dwoch parametrow.
A jaki filtr UV moglibyście polecić do tego szkielka?
Witam !
Sam niedawno stałem przed dylematem czy kupić ten obiektyw, przerażała mnie jego cena i obawy przed zasysaniem kurzu, kupiłem i nie żałuję, obiektyw warty każdej złotówki. Stabilizacja naprawdę się przydaje. Podpięty pod 40D nie wydaje się taki wielki, z puszkami xxxD może faktycznie wydawać się wielki.
Co do filtra to używam marumi wpc, (kupiłem u forumowego kolegi Towers'a ma w dobrej cenie, obiektyw zresztą też od Towers'a).
Pozdrawiam
ja równierz miałem ten obiektyw i bardzo go chwalilem. filtru nie musisz zakładać bo i tak nic nie daje w kwesti kurzu. jedynym jego mankamentem jest to, że pomiędzy ogniskową 17-28 zasłania lampę błyskową wbudowaną przez co nie mogłem doswietlać pod słońce - i dlatego sprzedałem. miałem wcześniej kilka eLek i powiem, że ten ma większą rozdzielczość.
Ja uzywam go juz blisko dwa lata, zadnych problemow. Kazdemu z Canonem pod APS moge polecic.
ja dodam pytanie, czy ten obiektyw nie wyrabia sie jak 17-85? mam na mysli luzy i zbyt lekko dzialajacy zoom? Budowa tych sloikow jest chyba bardzo podobna.
Zbyt lekko chodzący zoom? 70-200 jak go kupiłem (nowy) to miał pierścień zooma dużo lżej chodzący. Po roku 17-55 chodzi tak jak w dniu zakupu. Jednej rzeczy mi jednak w nim brakuje - blokady zooma, bo potrafi się wysunąć w plecaku.
Mnie bardzo bolał fakt, że nie jest to L'ka i strach przed kurzem, wilgocią ciągnie sie po dzień dzisiejszy... ALE był na morzu, był obsypany (lekko co prawda) śniegiem, był na mrzawkach... i jest nadal cały i jak nowy ;) Gdy go kupowałem, jednocześnie ze mną była dziewczyna z takowym obiektywem i 400D który wymieniała na 40D i marudziła że chwycił luz i sie sam wysówa gdy wisi na szyji. U mnie nie ma tego problemu jak do tej pory (prawie rok).
Fakt że jest dedykowany do cropa to jego największa zaleta. Wystarczy pomyśleć... wymiary jak L-ki... ale pod znacznie mniejszą matrycę - gdzie cała średnica tego obiektywu jest wykorzystywana, a nie tylko sam środek!
No i ogniskowe pasują (przynajmniej mi) :)
Ad. filtra... Hoya Pro1 Digital ?
Bez sensu przejmować się paroma stówkami straty jeśli i tak chcemy wydać ładnych kilka - kilkanaście tysi na FF kiedyś tam. A że obiektyw dedykowany do danej matrycy jest lepszy to chyba oczywiste.
Niestety, ale kupować coś co wykorzystamy za pare lat (bo raczej myśląc o kupnie EF-S nie planuje sie przesiadki na FF w ciagu kilku miesięcy...) ?
...a gdy jednak minie rok, drugi...a nadal będziemy na cropie?
Canon wypuszczając serie EF-S raczej nie planuje szybkiego wprowadzenia FF do niższych kategorii body, więc ze sprzedażą nie powinno byc tak wielkiego problemu, a szkło to jest rewelacyjne ;)
2.8 i IS mile zaskakuje wieczorami, jak również i kombinacja 17mm z IS potrafi dać ciekawy efekt, a kombinacja takowa jest dostępna tylko w tym szkle z tego co mi wiadomo :)
FF fajna rzecz, ale jak już zauważył szymekb: póki co Canon nie ma na FF standardowego zooma f=2.8 ze STABILIZACJĄ. Wiele osób kupując FF zostawia sobie specjalnie cropa tylko po to, żeby móc korzystać z 17-55 IS. Jeżeli ktoś robił zdjęcia np. w muzeach to wie o czym mówię.
Mam ten obiektyw od pół roku. Nie mogę mu nic zarzucić, kolory, ostrość, kultura pracy na wysokim poziomie. Zakres dla mnie idealny pod cropa. Stabilizacja przydaje się właśnie w muzeach, zamkach, czy innych zastosowaniach wycieczkowych, ja wcale nie żałuje że ona jest w tym obiektywie.
Co do kurzu, to za ten czas, przy użytkowaniu w normalnych warunkach zdążył złapać kilka paproszków pomimo nakręconego filtra UV.
Nie wpływają one jednak w żaden sposób na zdjęcia, więc ja nie mam na co narzekać.
Cena w tej chwili troszkę podskoczyła, ja kupiłem za 2600 zł od Towersa :)
A w tym temacie, to co jest? Nie opinie użytkowników czasem? ;)
Super szkło! Mam je od pół roku. Moim zdaniem najlepsze szkło zmiennoogniskowe do cropa jakie wyszło. Żałuje tylko, że wcześniej musiałem borykać się z Sigmą i Tamronem zanim kupiłem C17-55;)
No własnie ja tez przechodzilem przez 3 szkla zanim kupilem C17-55. Najpierw kit, S18-125, S17-70 a trzeba bylo od razu Canona:) Szkoda kasy na zamiany obiektywow lepiej od razu kupic docelowy.
Ja tam trafiłem całkiem dobry egzemplarz Sigmy 17-70 (zresztą używam go zamiennie z tym Canonem - jest dwa razy mniejszy i lżejszy:) ), ale Sigma nie sprawdzała się w kiepskich warunkach oświetleniowych - otwarta do 2.8 jest dość miękka - Canon przy niej to żyleta, a poza tym IS jest bardzo użyteczny.
W sumie moja S17-70 tez nie jest taka zla. Na razie jej nie sprzedalem i zastanawiam sie czy to zrobic bo na spacery czy tez jakies wycieczki jak znalazl. Jednak waga C17-55 robi swoje :/
Potwierdzam, na spacerowe szkło C 17-55 ze względu na wagę średnio jest wygodne, ale za to jakie zdjęcia można przynieść do domu :mrgreen:
jaką trzeba kupić lampę aby ten obiektyw jej nie zasłaniał ?:-D
Dowolną, najlepiej Canon Speedlite 580EX II :)
dowolną ? czyli Speedlite 270EX II wystarczy aby wyeliminować cień ? czy musi byś wysoka ?
Tak wystarczy :)
:-DWitam
Mam ten obiektyw już chwilę. Kupiłem go używanego z kilkoma pyłkami w środku za przednią soczewką (5 sztuk), dziś ruszyłem szybciej pierścieniem i wleciało ich więcej, nie liczyłem ale było ich naście. Długo nie myśląc włączyłem film z youtube z instrukcją jak wyczyścić. 15 minut wyczyszczony i nakręcona UV-ka, może będzie lepiej i nie potrzebne będzie już czyszczenie. Zresztą raz na rok 15 minut roboty, nie tragedia. Kurz był skupiony po rozebraniu na ściankach wewnętrznych w zagłębieniu profilu. Normalnie kupa białego pyłku. Jak skręcałem to zauważyłem że pierścień na soczewce nie jest idealnie dopasowany i raczej przez te szczeliny zasysa kurz.
Sam obiektyw bardzo fajny, ciężki ale w końcu solidny i duży więc musi być odpowiednia waga, mnie nie przeszkadza.
Ostry w całym zakresie, szybki AF i dobra stabilizacja, nie mam porównania z innymi bo używałem do tej pory systemu Olympusa. W porównaniu z Zuiko 14-54 napewno szybszy ale to w końcu Ultrasonic. Na plus Zuiko większy zakres ogniskowej i uszczelnienie w cenie, ale braku Ultrasonica i stałego światła 2.8.
Polecam 17-55 na razie jest dobrze.
Tak też uczyniłem - czas pokaże jaki był efekt tego działania. A tak jako ciekawostkę podam, że po kilkunastu dniach użytkowania ( w sumie na samym początku) zauważyłem od strony wewnętrznej na założonym filtrze UV kilka przyczepionych do niego paproszków. Oczywiście grucha zrobiła swoje i jak na razie (ponad dwa miesiące użytkowania) takie coś mi się nie powtórzyło. Tylko skąd one się tam wzięły tzn nie pod przednią soczewką a pod filtrem - "fabryczne" brudy mi wydmuchało :?:Cytat:
Co do kurzenia - wystarczy (tak jak zaleca producent) nakręcić filtr i nie ma kurzenia.
Niestety dobre szkło swoje waży - wystarczy dobry pasek neoprenowy i ten ciężar jest praktycznie (w każdym razie dla mnie) niezauważalny. Jeśli ktoś się przesiadł z poczciwego starego kita a szybciej nie miał do czynienia z innymi większymi i cięższymi szkłami, to rzeczywiście rozmiar może się "rzucać" w oczy.Cytat:
Ja bym jeszcze zwrocil raz uwage na wage i rozmiar. Bo dla mnie ten obiektyw jest idealny wlasnie z wyjatkiem tych dwoch parametrow.
Hoya Pro 1 DigitalCytat:
A jaki filtr UV moglibyście polecić do tego szkielka?
Obrazki jakie spod niego wychodzą utwierdzają tylko, że warto było na niego wydać tyle cashu.Cytat:
obiektyw warty każdej złotówki.
O tym "mankamencie" jest wiadomo wszem i wobec i dziwnym jest, że kupujący był tym faktem rozczarowany po zakupie obiektywu. Ja osobiście uważam to za duży plus - po prostu używam Speedlita i tylko wychodzi to zdjęciom na lepsze.Cytat:
jedynym jego mankamentem jest to, że pomiędzy ogniskową 17-28 zasłania lampę błyskową wbudowaną przez co nie mogłem doswietlać pod słońce - i dlatego sprzedałem.
Używałem intensywnie 17-85 przez okres ponad 4-ch lat i nic mi się w nim nie wyrobiło.Cytat:
ja dodam pytanie, czy ten obiektyw nie wyrabia sie jak 17-85?
Podejrzewam, że wysuwający się tubus jest nie tylko za krótki ale przede wszystkim za lekki i z tego powodu konstruktorzy nie przewidzieli tej blokady. Przy przenoszeniu sprzętu w dopasowanej torbie lub plecaku nie będzie takiego problemu - zbyt duży luuzik akurat tutaj nie jest wskazany.Cytat:
Jednej rzeczy mi jednak w nim brakuje - blokady zooma, bo potrafi się wysunąć w plecaku.
Mnie też. Powtórzę się za radmo: musi być już rzeczywiście ciemno, żeby nie dawało rady.Cytat:
2.8 i IS mile zaskakuje wieczorami
Bez dwóch zdań tak.Cytat:
Moim zdaniem najlepsze szkło zmiennoogniskowe do cropa jakie wyszło
Temat wałkowany od dawna, wiem :) ale właśnie pozbyłem się T17-50 i trochę zaoszczędziłem. Początkowo chciałem kupić C17-55 i nie było mowy o czym innym, ale jest kurcze drogi... Zastanawiam się więc nad takim rozwiązaniem 17-40L i 35/2.0. Finansowo wychodzi tyle co 17-50, tj. ok. 3500.
Za 17-50 przemawia uniwersalność + IS i 2.8
17-40 ciemny, ale szczelny - na zewnątrz (tj. w górach) i tak będę przymykał, a 35/2.0 do wewnątrz powinien pasować :)
(a może po prostu 24-105L)
Co myślicie?
Mam podobny problem przy zakupie czegoś szerszego. 17-40 byłby idealny gdyby nie światło 4, ale wiadomo że nie kosztowałby wtedy tyle co teraz. 17-50 Tamrona niestety za wolny af i coraz bardziej odechciewa mi się go kupować. 17-55 2.8 IS niby fajny, ale jego obudowa też nie powala, a obrakiem trochę jej brakuje do Lki...
24-105 w plener bardzo fajny, ale znowu do pomieszczeń bez błyskania f4 może być znowu mało..
Tamron ma sporą aberrację, a to bardzo zniechęca i po pewnym czasie zaczyna biegać przednia soczewka. Niby nic, ale jak ktoś kupuje szkło na lata...
Zastanawiam się czy C17-50 jest dużo lepszy, bo duuużo droższy.... w tej cenie 17-40 + stałka (35/f2, 28 czy nawet 50 1.4) jest bardziej kusząca. Czy ktoś porównywał T17-55 z C17-50 jeśli chodzi o sceny kontrastowe?
Dla mnie T17-55, to jednak porażka... :???:
Dlatego jest Sigma 17-50 f/2.8 EX DC OS HSM - taniej, lepiej... ;)
Pozdrówka!
Pewnie masz to na myśli: http://www.youtube.com/watch?v=agpeb...eature=related ale jest też i na to sposób: http://www.youtube.com/watch?v=IiOj-...eature=related tylko, że zestaw naprawczy trzeba mieć z sobą.Cytat:
i po pewnym czasie zaczyna biegać przednia soczewka. Niby nic, ale jak ktoś kupuje szkło na lata...
Kolokwialnie mówiąc dokręcenie koła w czasie jazdy nie jest miłą czynnością :???:
....... no i ewentualna kalibracja jest za darmo :wink:Cytat:
Dlatego jest Sigma 17-50 f/2.8 EX DC OS HSM - taniej, lepiej...
Nie wiem w sumie jakie masz zastrzeżenia do obudowy tego obiektywu - zgadza się, że nie jest ona w stylu "L" ale z drugiej strony patrząc nie jest też ona na poziomie kitowego odpowiednika. W każdym razie na normalną eksploatację jest ona na tyle pancerna, że obiektyw na niczym nie ucierpi.Cytat:
17-55 2.8 IS niby fajny, ale jego obudowa też nie powala
Co do sensu kupienia tego szkła zmienisz zdanie jak zobaczysz jakie obrazki wychodzą z pod 17-55 2,8.Cytat:
IMO lepiej już złożyć zestaw 15-85IS USM ......
To nie jest miód ale mleczko pszczele ;)Cytat:
Sprawdziłem - mniód
Patrząc na to: http://www.youtube.com/watch?v=ikHtZoDkInk rzeczywiście można odnieść takie wrażenie. Jaka wolę jednak taki odgłos: http://www.youtube.com/watch?v=VKxCz...eature=relatedCytat:
Dla mnie T17-55, to jednak porażka...
W górach wolę już przymykać 10-22.Cytat:
17-40 ciemny, ale szczelny - na zewnątrz (tj. w górach) i tak będę przymykał
Niestety tak jest - z drugiej strony jak ktoś nie zamierzam się przesiąść na FF to raczej ten obiektyw kupuje się na dłużej.Cytat:
C17-55 mimo wszystko sporo traci na wartości przy sprzedaży, a tego nigdy nie można wykluczyć.
Oj, tam... Oj, tam... No właśnie - ewentualna. Nie ma jak gdybać ;)
Kupiłem, śmiga, nie było potrzeby kalibracji (zresztą poprzednia Simga 18-200, też nie...), więc...
Na wiele przeczytanych opinii o tym szkiełku, tylko jeden przypadek kalibracji mi się trafił.
Ogólnie polecam - killer... :twisted:
Pozdrówka!
Przy Canonie też zdarzają się takie rzeczy. Chodzi tylko o to ile takich przypadków jest w danej marce - na tej podstawie nabywcy wyrabiają sobie zdanie o danym producencie.Cytat:
Na wiele przeczytanych opinii o tym szkiełku, tylko jeden przypadek kalibracji mi się trafił.
Zdarzają się, powiadasz... :roll:
Zauważ, że wraz z pojawieniem się puszek (że tak to określę) post 5DmkI, 40D
pojawił się wysyp postów o konieczności kalibracji szkieł Canona,
które na innych (starszych) puszkach śmigały/śmigają bez problemów, więc...???
@Jago, ja nie mam "alergii" na Sigmę, czy innych producentów alternatywnych, ale niektórzy żyją przeszłością ;)
natomiast w marce C nie widzą nic złego, nawet jeśli trzeba odsyłać do kalibracji.
Inni natomiast, pomimo problemów (niemałych) nie zamienią na inne szkło - patrz Sigma 50mm f/1,4.
To samo można by powiedzieć o C 17-55 i jego "latającej" soczewce, itp...
Myślisz, że gdybyś odesłał do serwisu, to naprawią "na zawsze",
czy po jakimś czasie znów problem powróci???
Gdyby to był inny producent, to "!!!ło la boga!!!" Ale to jest Canon, więc... przecież to nic takiego
IMHO takie "licytacje" są bez sensu.
Rozumiem, że ktoś jest lojalny marce, bo tak chce, bo go stać, itp., itd.
Ale gdybaniem szkalować inną markę...???
Pozdrówka!