Witam.
http://www.optyczne.pl/1214-nowo%C5%...Micro_4_3.html
Wersja do druku
Trzymam kciuki za ten pomysł. Od dawna się zastanawiałem dlaczego nie ma takich kompaktów dla wymagających - odpowiedników dawnych dalmierzy. A tu proszę: najpierw 4/3 a teraz APS-C. Jak tylko szkiełka będą sensowne a matryca nie będzie odstawała od średniej rynkowej, to chętnie się zaopatrzę w takie coś (na przykaład ze szkiełkiem 24/4 i 60/2,8 macro, mniam) do noszenia na codzień ze sobą.
Trochę takie przechwałki. Szkoda że nie zapowiedzieli co zrobią w roku 2230 ;).
Mnie to wygląda tak jakby się obudzili z ręką w nocniku, bo ktoś ich ubiegł z ich własnym pomysłem. Co nie zmienia faktu że z taką machiną marketingową jaką ma samsung mogą ostro zawalczyć.
Może się stworzyć fajny segment aparatów.
Na pewno zrobią reducję i będzie można podpinać Pentax-K, jeśli tak to pentaxiarze będą mieli powody do radości. Swoją droga dziwne, że wcześniej nikt nie wpadł an pomysł wykopania z grobu 'dalmierzowców'
Wpadł Epson. No i Leica...Cytat:
Swoją droga dziwne, że wcześniej nikt nie wpadł an pomysł wykopania z grobu 'dalmierzowców'
A gdzie tu dalmierzowce? Bo ja nie tego...no to jest "no capisco" :)
To hybryda z wymiennym obiektywem. Hybrydy są od lat np. Minolta Dimage 7i i podobne. Tyle, że do tej pory nie miały wymiennych obiektywów. Dokładają bagnet i tyle. Wszystkie wady hybrydy pewnie i tak pozostaną chociaż czas "powłóczenia" (opóźnienia) obrazu pewnie spadł znacznie od pierwszych hybryd.
Taa, Leica, Sigma, tylko że z ofertą dla beneficjentów toto-lotka. To to (nie totolotek ;)) powinno być cenowo pomiędzy kompaktami, a lustrami i to tymi najtańszymi raczej.
Ja sobie wyobrażam, że to będą aparaty w zamyśle podobne do dalmierzowców. Małe, szybkie i (przynajmniej niektóre) z wizjerem lunetkowym, a nie krowy pokroju d7i. Ale mogę się mylić.
Ale piszą tez o podobieństwie do m4/3, a one budową bardziej przypominają dalmierzowce niż hybrydy. Live view przy braku lustra wydaje się dosyc logicznym rozwiązaniem;) no chyba, że pójdą na całość i w ogóle usuną LCD:)
Jakoś nie widzę tego wszystkiego. Zrobić puszkę, rozumiem, półtorej roku to dużo czasu ale co z systemem ? Z ilu on się będzie składał szkieł, z dwóch czy może z trzech ?
Zaletą hybryd jest to że oferują jakość i wygodę pracy "prawie jak lustrzanka" przy niewielkich wymiarach oraz masie i uniwersalnej optyce, której nie trzeba inwestować po zakupie aparatu a potem jej ze sobą targać.
Lustrzanka wielkości Olków z live view jak w 50D wydaje się dużo sensowniejszym rozwiązaniem.
Ale ja się nie spodziewam, że do każdego obiektywu będą dodawać lunetkę zakładaną na sanki lampy:) spodziewam się czegoś bardziej fikuśnego, czegoś na miarę XXI wieku, może zoom w celowniku?:)
Mi m4/3 kojarzy się z powrotem do ideii dalmierzowców i dopóki nie zobaczę gotowej puszki, to zdania nie zmienię.;)
Pewnie z tylu, z ilu się składał "system EF-S" przez parę lat :)
Myślę, że wady hybryd wkrótce uda się przeskoczyć - lustro jest reliktem czasów analogowych na dobrą sprawę.Cytat:
Zaletą hybryd jest to że oferują jakość i wygodę pracy "prawie jak lustrzanka" przy niewielkich wymiarach oraz masie i uniwersalnej optyce, której nie trzeba inwestować po zakupie aparatu a potem jej ze sobą targać.
A do puszek m4/3 będą pasować 4/3.
Kwestia technologii. Z czasem jakoś to rozwiążą. Wydaje mi się, że takie rozwiązanie jest ideologicznie przyszłościowe - przynajmniej w jakimś segmencie. Może teraz jeszcze technologia jest za kiepska, nie wiem.Cytat:
Tak, wiem, ekraniki są rewelacyjne, zwłaszcza w nocy lub pod słońce ;-)
Ale my tu piszemy o Samsungu, który póki co dopiero zapowiada że zrobi system.
Kluczowe sformułowania: "kwestia czasu" i "jakoś". W przeciągu ostatnich kilku lat jakość matryc poszła do przodu w sposób niesamowicie wręcz szybki a ekraniki jak były tak i dalej są do niczego we wspomnianych przeze mnie warunkach ("trochę mniej do niczego" to nie znaczy nawet "prawie dobrze").Cytat:
Kwestia technologii. Z czasem jakoś to rozwiążą. Wydaje mi się, że takie rozwiązanie jest ideologicznie przyszłościowe - przynajmniej w jakimś segmencie. Może teraz jeszcze technologia jest za kiepska, nie wiem.
Samsung używa obecnie pentaxowskiego bagnetu K i kopi szkieł tego producenta, firmowanych przez Schneider-Kreuznach. Jeśli zachowają bagnet K (lub modyfikację dająca zgodność starych szkieł, na zasadzie EF - EF-S) to całe to przedsięwzięcie nabierze w moich oczach większego sensu. Problem polega jednak na tym że już w obecnych lustrzankach Samsunga (czyli: Pentaxo-Samusungach, ze znaczkiem Samsung na obudowie) występuje niekompatybilność ze starszymi szkłami AF Pentaxa (Seria F i FA), tzn aparaty buntują się po podpięciu takiego szkiełka (nie opieram się na przeczytanych gdziestam opiniach, widziałem na własne oczy na giełdzie foto we Wrocławiu).
^^^^
Sens takich dalmierzowców polega min. na tym, że po całkowitej rezygnacji z lustra można znacząco przybliżyć obiektyw do matrycy. Co daje zupełnie inne możliwości projektowania obiektywów szerokokątnych. Myślę że dlatego Samsung zapowiada zupełnie inne mocowanie.
Kurde, wszędzie piszą o elektronicznym wizjerze czyli "hybrydzie". Nikt poza jednym dyskutantem, który wypalił z "dalmierzowcami" o tym nie wspomina. Elektroniczny wizjer i live view to bliżej kompaktów niż lustrzanek niestety. Do jakiej kategorii zaliczyć Sony DSC-H9? Ma wizjer elektroniczny i LCD (uchylny) - dla mnie to kompakt udający hybrydę bo wizjer jest "totaly useless".
Przybliżenie obiektywu do matrycy - tak jak najbardziej, tylko GO będzie jak w kompaktach :). Obiektyw blisko matrycy już jest w kompaktach :)
Dodatkowe lunetki, pryzmaty albo lustra i manualny focus? Hmmmmm... wątpię czy ktoś to kupi. Dalmierz optyczny ma sporo wad. Główna to konieczność długiej bazy (dalmierz na pancerniku Bismarck miał coś ok 6 metrów).
Innymi słowy dochodzimy do wymiennej optyki w kompakcie. Śmiem wątpić w sensowność bo obecne zoomy x 18 pstrykaczowi "załatwiają" sprawę a bardziej wyrafinowanym amatorom i tak nie wystarczą - chyba, że ktoś wstawi CMOSa z 5D do kompaktu i owinie to elektroniką z hybrydy. Tyle, że GO będzie nie to :)
Z pewnością postęp prędzej czy później zredukuje albo prawie całkowicie zniweluje wady hybrydy. Tylko nie jestem pewien czy to nastąpi tak szybko. Mroczek w swojej "starej" książce (O fotografowaniu - wyd. II 1990) pozwolił sobie na spekulacje na temat aparatu przyszłości. Przewidywał m.in. elektroniczną migawkę, która miała zastąpić mechaniczną. Mechaniczna dalej jest a tej elektronicznej ni widu ni słychu. W każdym razie nie taka jak sobie wyobrażał :) - coś w rodzaju LCD który robi się przeźroczysty na krótko.
To wszystko trochę jak wróżenie jaki będzie następca 5D - nikt nic nie wie ale wszyscy mają coś do powiedzenia :)
PS. Aha, wystarczy wyciąć z puszki po konserwach dwie ramki i przymocować na górze kompaktu - będzie prosty dalmierzowiec :mrgreen: Chyba do T&T się nadaje :)
Cała "nadzieja" w OLED-ach - jeśli tylko matryca wydoli, to one też - mając czas przełączania rzędu dziesiątek mikrosekund...
Maybe yes,
maybe no,
maybe rain,
maybe snow,
maybe... baby,
I don't know...
:)
Światło musiało by przechodzić przez kawałek krzemu albo czegoś innego "plastikowego" :) Przy obecnych technologiach to niestesty pogorszenie obrazu. Niby przed matrycą jest tego badziewia sporo ale... pożywiom uwidim :)
Wizjerka optycznego pewnie nie będzie. A EVF można dopracować. Coś, co pięknie nazwałeś powłóczeniem, jest coraz mniej dokuczliwe, więc pewnie da się działać.
Nie będzie, pod warunkiem zachowania wielkości matrycy, co ma mieć miejsce.Cytat:
Przybliżenie obiektywu do matrycy - tak jak najbardziej, tylko GO będzie jak w kompaktach :). Obiektyw blisko matrycy już jest w kompaktach :)
Patrz jaki jest entuzjazm dla samego pomysłu konstrukcji Sigmy DP1. Jest szansa na coś takiego ale z dodatkowo wymienną optyką. Moim zdaniem bombowy pomysł.