40D martwy nie daje się włączyć

Możę ktoś spotkał się z taką awarią 40 tki
mam z USA zdążyłem przetestować, w 1 dzień zrobiłem 1000 zdjęć i naładowałem baterię wszystko było OK i dzisiaj po zrobieniu 100 po wyłączeniu nie dało się jej odpalić nie ma żadnych komunikatów o błędach ani że bateria rozładowana, naładowałem znowu i nic nie działa , przetestowałem wszystkie sztuczki z wyjmowaiem dwóch baterii karty obiektywu i nic.
Aparat jest martwy, przy wkładaniu bateri nie mruga dioda !!
Czy może ma to coś wspólnego z ładowarką na rynek amerykański, mam przejściówkę na nasze kontakty.
Może ktoś domyśla się co nie działa zasilanie czy bateria?
niestety przez święto nie mogę kupić nowej baterii ani przetestować w serwisie.

Dziwne... Może przejściówka nie działa. Przecież w opakowaniu masz dwa kable i niepotrzebna jest przejściówka. Poza tym taki kabel kosztuje kilka złotych i jest uniwersalny (takim podłącza się np. radia itd.).

Czy dioda się świeciła przy ładowaniu?

Jeżeli nie jest to problem baterii to zostaje ci tylko serwis przy ulicy Żytniej w Warszawie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez asdfasfd

Dziwne... Może przejściówka nie działa. Przecież w opakowaniu masz dwa kable i niepotrzebna jest przejściówka. Poza tym taki kabel kosztuje kilka złotych i jest uniwersalny (takim podłącza się np. radia itd.).

---

O czym Ty piszesz ? Do ładowarki do 40D z US nie ma żadnych kabli - bolce są rozkładane i wychodzą bezpośrednio z ładowarki. Zresztą łatwo sprawdzić czy działa czy nie działa bo ładowarka ma lampki...

Co do martwego 40D - bateryjkę od podtrzymania pamięci wyjmowałeś ?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Krzychu

Co do martwego 40D - bateryjkę od podtrzymania pamięci wyjmowałeś ?

---

O czym Ty piszesz? Przecież masz napisane wyżej, że wyjął obie baterie :P

Co do ładowarki to ja dostałem wersję z międzynarodową gwarancją i dwoma kablami myślałem, że w USA też tak robią.

Rzeczywiście nie ma kabla do ładowarki bo to jest wersja na rynek USA, ładowarka niby działa, lampka mruga i pali się przy naładowaniu akku, wyjmowałem drugą baterię tą od zegara i nic.
Czy jak wkładacie baterie do aparatu to mruga dioda przy pokętle ?
Bo u mnie jak wkładam baterię nic się nie dzieje

No to zostaje serwis na Żytniej. Możliwe, że wina karty, która mogła coś uszkodzić (były już takie przypadki). A da się włączyć aparat bez karty z samą baterią? Jakiej karty używasz?

bez karty też nie działa
mam SanDisk extreme III 8GB

Cytat:

---

Zamieszczone przez zagortom

Rzeczywiście nie ma kabla do ładowarki bo to jest wersja na rynek USA, ładowarka niby działa, lampka mruga i pali się przy naładowaniu akku, wyjmowałem drugą baterię tą od zegara i nic.

---

To serwis niestety...

Cytat:

---

Zamieszczone przez zagortom

Czy jak wkładacie baterie do aparatu to mruga dioda przy pokętle ?
Bo u mnie jak wkładam baterię nic się nie dzieje

---

O ile dobrze pamiętam to tak...

Karta jest jedną z lepszych. W takim razie musisz iść do serwisu. Oddaj im razem z kartą i poproś o sprawdzenie, może to ona spowodowała jakieś zwarcie. Niestety gwarancja z USA nie jest ważna w Polsce. Zawsze możesz się spytać co nie działa i jeżeli koszt naprawy bez gwarancji będzie za wysoki to możesz wysłać do serwisu w USA.

Jak ja mialem podobnie (w 20d), to okazalo sie, ze padla ladowarka.
Wymienilem ladowaqrke do baterii i wszystko jest ok.

Weź sprzęt, wpadnij do jakiegokolwiek sklepu i poproś o sprawdzenie. Na pewno mają naładowaną i działającą baterię (i ładowarkę), więc spokojnie wykluczysz po kolei możliwe przyczyny. Podaj z jakiego miasta jesteś, to może koledzy z forum pomogą?

Cytat:

---

Zamieszczone przez adamek

Jak ja mialem podobnie (w 20d), to okazalo sie, ze padla ladowarka.
Wymienilem ladowaqrke do baterii i wszystko jest ok.

---

Dzieki mam nadzieję że to tylko ładowarka.
Miłego dzionka
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Cytat:

---

Zamieszczone przez dixi2006

Weź sprzęt, wpadnij do jakiegokolwiek sklepu i poproś o sprawdzenie. Na pewno mają naładowaną i działającą baterię (i ładowarkę), więc spokojnie wykluczysz po kolei możliwe przyczyny. Podaj z jakiego miasta jesteś, to może koledzy z forum pomogą?

---

Tak zrobię jutro rano, mam nadzieję że w Poznaniu nie będzie z tym problemu.
Pozdrawiam

Wiadomo co się stało z aparatem?

Najlepiej jakbys sprawdzil prad ladowania ladowarki i same napiecie na baterii jakims woltomierzem, jak nie posiadasz idz do sklepu/zakladu elekt. Wyglada na rozwalona baterie - mozliwe, ze przez ladowarke, napiecie nie ma znaczenia czy 110 czy 230V, bo ladowarka ma stabilizator i przetwornice napiecia pewnie 80V tez by jej wystarczylo.... Moze to glupie ale zobacz czy na stykach w srodku puszki cos sie nie przylepilo/osiadlo i blokuje styki baterii..

Pozdr.

Cytat:

---

Zamieszczone przez asdfasfd

Wiadomo co się stało z aparatem?

---

Niestety skończyło się na tym że nie ruszył na innej bateri.
Wysłałem na Żurawią, czekam na diagnozę.
Dam znać co się stało

No chyba, że sandisk był podróbą i jak to już kilkukrotnie bywało spalił conieco w aparacie - skoro wysłałeś to chyba nieaktualne, ale jeśli została ci karta - sprawdź w czytniku zewnętrznym czy komputer ją widzi, zapisuje i odczytuje (jeśli nie to masz prawdopodobną przyczynę) - ktoś już przerabiał uszkodzenie 2 aparatów przez kartę

Niestety diagnoza i naprawa to na Żurawiej 3 tyg,
800 PLN koszt z wymianą płyty zasilającej, możliwe przyczyny :
1.wilgoć uszkodziła płytę, brak bezpiecznika.
2. przeładowanie baterii - w to nie wierzę aparat wysiadł na częściowo wyładowanej baterii, po zrobieniu 170 zdjęć, chyba nie można przeładować baterii
3. wada fabryczna.
Skłaniam się ku wilgoci, fotografowałem rano ptaki wodne i była duża rosa, kiedy wysiadł ale żeby aż tak był wrażliwy na wilgoć?
słabo w porównaniu z innymi aparatami które w pełnym deszczu umożliwiały mi fotografowanie.

przeładowanie baterii????

A mówili że 40D jest lepiej uszczelniony od 30D, ja mam problemik innego rodzaju przy zmiennych warunkach atmosferycznych, problem z AF raz łapie raz nie bez znaczenia jaki słoik, ale tylko jak są zmienne warunki - 40D to jednak tylko ładne pudełko nic więcej, najlepiej mi służy 20D, czekam na 5D Mark II - czas zbierać fundusze

Cytat:

---

Zamieszczone przez zagortom

Niestety diagnoza i naprawa to na Żurawiej 3 tyg,
800 PLN koszt z wymianą płyty zasilającej, możliwe przyczyny :
1.wilgoć uszkodziła płytę, brak bezpiecznika.
2. przeładowanie baterii - w to nie wierzę aparat wysiadł na częściowo wyładowanej baterii, po zrobieniu 170 zdjęć, chyba nie można przeładować baterii
3. wada fabryczna.
Skłaniam się ku wilgoci, fotografowałem rano ptaki wodne i była duża rosa, kiedy wysiadł ale żeby aż tak był wrażliwy na wilgoć?

słabo w porównaniu z innymi aparatami które w pełnym deszczu umożliwiały mi fotografowanie.

---

Nie sadze aby to byly powody nr1 lub nr2 - raczej sklanialbym sie do opcji nr3.
Przeladowanie baterii? - czy to serwis postawil te diagnoze?
Co do wilgoci - to malo prawdopodobne aby w Twojej sytuacji (poranna rosa) mogla uszkodzic aparat.

wniosek z tego jest jasny

warto jednak kupować sprzet z europejskiej dystrybucji. Gwranacja=spokojny sen

Cytat:

---

Zamieszczone przez michobo

wniosek z tego jest jasny

warto jednak kupować sprzet z europejskiej dystrybucji. Gwranacja=spokojny sen

---

Zalezy, jaka roznica w cenie. Zreszta to jednak nieczesty przypadek. W wiekszosci przypadkow nic zlego sie w okresie gwarancyjnym nie dzieje.

Ja miałem taką akcję z kartą Sandisk Ultra II - zepsuła mi 2 korpusy - Nikona D70 i Canona 30D. Na szczęście 30D był na gwarancji i naprawili (wymiana płyty głównej), a Nikoś lezy na półce, bo wpakowanie w niego w tym momencie 800zł (wymiana płyty głównej) jest kompletnie nieopłacalna...
Gwarancja to jednak podstawa. Ciekaw jestem tylko jak to ze szkłami jest - na 16-35 II jest 1500zł różnicy obecenie (adorama USA)...

Myślę ze to po prostu pech. Ja fotografowałem 350d w górach podczas dużej wilgotności i mgły czasem kropiło(wtedy juz nie fotografowałem), aparatowi nic nie dolegało.

Cytat:

---

Zamieszczone przez myst

Ciekaw jestem tylko jak to ze szkłami jest - na 16-35 II jest 1500zł różnicy obecenie (adorama USA)...

---

Z pewnoscia jest tak samo. Sprzet to tylko sprzet. Ma to do siebie, ze czasem sie psuje. Szkla to oprocz optyki takze mechanika, elektronika i elektryka. Ja z pelna swiadomoscia tego ryzyka sprowadzilem ostatnio z usa dosyc drogie szklo. Roznica w cenie jest taka, ze nawet, jak padnie, to prawdopodobie starczy na naprawe. A poki co - nie padlo.

Kolaj - tak samo do tego podchodzę.
Kupiłem kilka rzeczy w USA; minęło 50% "czasu gwarancyjnego" i nic; w końcu to też jest kwestia pecha
A różnica w cenie zdecydowanie pokryje koszty ewentualnej naprawy.

niezapominajmy że przy cashbacku pudełko 40D kosztuje ok 2500zł.... Ja nie widzę az takiej roznicy dla ktorej opłącałoby się ryzykować.... A im wieksza roznica w cenie- tym drozszy sprzet. Wiekszy tez dreszczyk emocji jak cos sie uwali...

Cytat:

---

Zamieszczone przez michobo

niezapominajmy że przy cashbacku pudełko 40D kosztuje ok 2500zł.... Ja nie widzę az takiej roznicy dla ktorej opłącałoby się ryzykować.... A im wieksza roznica w cenie- tym drozszy sprzet. Wiekszy tez dreszczyk emocji jak cos sie uwali...

---

heh ja ostatnio załatwiłem sobie Canon 40D + EF 28-135 IS USM z USA właśnie różnca to wspomniane 800 zł naprawy pechowca który posiada 40D, też niestety miałem pecha wysiadł mi układ napędu lustra(po 4 dniach korzystania) koszt naprawy 370 zł

Cytat:

---

Zamieszczone przez zagortom

Niestety diagnoza i naprawa to na Żurawiej 3 tyg,
800 PLN koszt z wymianą płyty zasilającej, możliwe przyczyny :
1.wilgoć uszkodziła płytę, brak bezpiecznika.
2. przeładowanie baterii - w to nie wierzę aparat wysiadł na częściowo wyładowanej baterii, po zrobieniu 170 zdjęć, chyba nie można przeładować baterii
3. wada fabryczna.
Skłaniam się ku wilgoci, fotografowałem rano ptaki wodne i była duża rosa, kiedy wysiadł ale żeby aż tak był wrażliwy na wilgoć?
słabo w porównaniu z innymi aparatami które w pełnym deszczu umożliwiały mi fotografowanie.

---

Niestety u mnie wystąpił podobny przypadek. Objawy identyczne, z tym, że aparat hulał przez jakieś 4 miechy. Po tygodniu leżenia sobie (z baterią i kartą) w kącie, nie dało rady się go włączyć :shock:
Serwis podał diagnozę, że styki płyty pcb były wadliwe i to było powodem problemów z zasilaniem.
Mam SanDisk Extreme III 8GB i teraz mam opory przed ponownym włożeniem jej do aparatu. Trochę postów można znaleźć o tych Sandiskach. BTW karta wydaje się oryginalna (kod do C1, prog. do odz. danych Rescu coś tam), numer seryjny, ale jest napis made in china :-? więc wątpliwości są (karta kupiona w BestBuy - raczej dobry sklep).


Pozdro

Na stronie SANDISKA masz info ze mają wiele fabryk na całym swiecie
Jezeli byłaby to podróba - to na 100% dla zmyłki napisaliby np Made in USA ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez michobo

Na stronie SANDISKA masz info ze mają wiele fabryk na całym swiecie

Jezeli byłaby to podróba - to na 100% dla zmyłki napisaliby np Made in USA

---

No i wszystko jasne - napis made in china gwarancją, że produkt jest oryginalny ;-) Spoko to dobrze wiedzieć. ;)

SANDISK ma przecież fabrykę w Chinach...zresztą kto jej tam nie ma ?
Nawet kotlety dla McDonalds przyjezdzają do Polski z Chin...

Cytat:

---

Zamieszczone przez zagortom

Niestety diagnoza i naprawa to na Żurawiej

---

A nie Żytniej?

Cytat:

---

Zamieszczone przez zagortom

3. wada fabryczna.
Skłaniam się ku wilgoci, fotografowałem rano ptaki wodne i była duża rosa, kiedy wysiadł ale żeby aż tak był wrażliwy na wilgoć?
słabo w porównaniu z innymi aparatami które w pełnym deszczu umożliwiały mi fotografowanie.

---

No to jest przyczyna. Musisz sobie kupić żel krzemionkowy i szczelne plastikowe pudełka na przyszłość.

jak dla mnie mocno naciagana przyczyna.
robilem zdjecia nocne w Wwie przez 4 godziny w dosc mocnym deszczu (40D+17-85) i nie bylo ani nie ma zadnych problemow z aparatem ani obiektywem. blyskalem tez 580exII i tez 0 problemow. uszczelnienia sie przydaly.

Mam podobny problem.Wlasnie zakupilem 40D Refurbished, puszka stan idealny zero rysek ale niestety nie uruchamia sie dobrze ze jest rok gwarancji wiec jade w przyszlym tyglu do serwisu. Mam nadzieje ze z gwarancja nie bedzie zadnych problemow bo maja tam w Canonie Uk niezly balagan.Niby puszka sprawdzona a nie dziala jeden plus to tylko taki ze zakupilem body a przyslali mi z kitem 17-85.Wiem szkielko slabe ale darowanemu koniowi nie zaglada sie w zeby :)
A propo akumulatora to jezeli jest pelny to odrazu dioda na ladowarce swieci ciaglym swiatlem? U mnie jest tak ze mrygnie raz pozniej 3 razy i nastepnie dioda swieci ciagle. Czy tez tak macie przy pelnym aku?

nie masz problemu z body tylko ładowarka nie działa i nie ładuje akku. Było już na forum - poszukaj. Spróbuj swoje 40D odpalić na innej baterii.

Goomis miales racje okazalo sie ze aku byl walniety i do tego spalil ladowarke. Servisem canona w uk jestem milo zaskoczony,sprawdzili sprzet na miejscu i bez sprawdzania gwarancji, numerow itp dali mi nowiutki aku i ladowarke.

ja rozwalilem 3 ladowarki do 30D wersja usa (odkladane bolce) po kazdej wizycie w kraju gdzie napiecie jest 220V ladowarka padala (mimo ze pisze na niej ze jest przyzwyczajona do zasilania 240V) po wlozeniu baterii szybkie miganie i zaraz koniec ladowania. Trzeba bylo wyciagac i wkladac baterie do 10 razy zeby zaczela sie ladowac. Odnosnie sandiska to mialem ultra 2 4GB i rozwalila mi owa 30D przez to ze mialem wykupiona dodatkowa gwarancje to zostala wymieniona po kilku nie udanych naprawach na 40D

Cytat:

---

Zamieszczone przez abalus

ja rozwalilem 3 ladowarki do 30D wersja usa (odkladane bolce) po kazdej wizycie w kraju gdzie napiecie jest 220V ladowarka padala (mimo ze pisze na niej ze jest przyzwyczajona do zasilania 240V) po wlozeniu baterii szybkie miganie i zaraz koniec ladowania.

---

Moja ladowarka w wersji USA, do 400D, nie stwarza zadnych problemow przy ladowaniu 2 akumulatorow (oryginal i podroba), wiec moze to jakas trefna seria ladowarek?