No i wyglada, ze mamy rozwiazany problem BF/FF.
What was impossible is now possible, przynajmniej w teori i... w marketingu :-)
http://www.refocusimaging.com
Wersja do druku
No i wyglada, ze mamy rozwiazany problem BF/FF.
What was impossible is now possible, przynajmniej w teori i... w marketingu :-)
http://www.refocusimaging.com
Taaa, tylko by trzeba było robić zdjęcia źródłowe na f/32 ... Wypada mieć nadzieję, że Canon dorówna Nikonowi i wsadzi w nowe puszki kalibrację AF.
Może niech nie dorównuje tylko zrobi to mądrzej bo kalibracja zoomów za pomocą tej zabawki to pomyłka. Po prostu jeżeli na przykład na dłuższej ogniskowej szkło ostrzy w punkt a na krótszej masz BF to regulacja ogólna przesuwa również poprawne ostrzenie dłuższej ogniskowej w stronę FF. Do du*y z tym.Cytat:
Zamieszczone przez Cichy
Nie, chyba nie. To jest inaczej rozwiązane. Oprócz obiektywu głównego, na matrycy umieszczona jest bardzo duża liczba mikrosoczewek, i to dzięki temu podobno można zarejestrować dodatkowe informacje umożliwiające potem softwarowe przesuwanie płaszczyzny ostrości. Szczegółów i tak nie rozumiem ale schematy ideowe są w podanych przeze mnie linkach.Cytat:
Zamieszczone przez Cichy
Myszor, ciekawe jak to w markuIII działa...??
No widzisz - i rozszyfrowałeś tajny plan producentów. Korpus pamięta do 20 szkieł i wprowadzonych dla nich poprawek. Z zoomami może być różnie (ok na max ogniskowej a np. FF na min), więc niech każdy kupi sobie ze 20 stalek ;)Cytat:
Zamieszczone przez Myszoor
Jest jeszcze gorzej niż myślisz. Niektórych stałek też się nie da skalibrować dla całego zakresu ostrzenia i jak dobrze celuje z bliska to z daleka jest BF albo na odwrót :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Myszoor
>>Sama idea jest dosyć stara
Wlascicielem Refocusa jest wlasnie tworca idei ( dokladniej jednej z ). Celem - komercjalizacja rozwiazania. Zapewne sprzedadza to potem producentom sprzetu, no chyba ze skoncentruja sie na sprzecie specjalistycznym np. medycznym.
Wazne jest to, ze ktos wreszcie pomysla, aby aparat cyfrowy, majacy w sobie calkiem wydajny procesor zapisywal cos wiecej nic tylko ilosc "plaski model" swiatla.
O tych rzeczach myśli się już od pewnego czasu - jest nawet taka dziedzina "computational photography", a przykładowe zastosowania, to właśnie m.in. refocusing, focus stacking, shape from focus, etc.
Co do mocy obliczeniowej, to jak sobie człowiek pomyśli, że dobra soczewka "nic nie robi" a koryguje np. aberracje chromatyczne - nad czym ów procesor musi sporo czasu spędzić - to czasem się nie chce ;)
Podobnie jest z AF na pryzmatach i na matrycy. Ten pierwszy "widzi", że mu się krawędzie rozjechały, a drugi musi jakimś (mniejszym lub większym) cudem wykoncypować (znów srogo się przy tym grzejąc) stracony na płaskiej matrycy trzeci wymiar.
Nie wydaje mi się, żeby jakikolwiek soft mógłby wyciągnąć cokolwiek z bokehu, nie mówiąc już o szczegółach... No chyba, że to patent rodem z hollywoodzkich filmów :DCytat:
Zamieszczone przez Kolaj
W tak zwanych przypadkach szczególnych (tło prostopadłe do osi obiektywu albo pod znanym kątem) teoria daje pewne nadzieje ;)Cytat:
Zamieszczone przez Cichy
Rzecz rozbija się oczywiście o trzeci wymiar - bodajże w wątku o bokehu dyskutowaliśmy kiedyś pomysł Adobe z kilkunastoma soczewkami ułożonymi pod różnymi kątami - dzięki nim można było odtworzyć odległości obiektów od obiektywu i później - w postprocesingu - bokehować.
Natomiast przed matrycą to ludzie cuda wyrabiają prawdziwe:
http://en.wikipedia.org/wiki/Wavefront_coding
http://www.cdm-optics.com/
Nasi tam są ;)