Pisiory tropią handlujących internautów.
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodar...1,4517522.html
Wersja do druku
Pisiory tropią handlujących internautów.
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodar...1,4517522.html
Hehe, dobre! Nie popieram niepłacenia podatków, ale co ma do tego Centralne Biuro Antykorupcyjne...?
:shock: :shock: :shock:
Właściwe służby na właściwym miejscu...
i bardzo dobrze.
dlaczego maja nie placic tych podatkow, ktore placa normalne sklepy. dlaczego maja robic pieniadze kosztem budzetu tego panstwa?
to prawo jest calkiem rozsadnie sformulowane. osobie prywatnej wolno sprzedac bez niczego sprzet starszy niz pol roku. kupujacy ma obowiazek zalacic od tego podatek (2% wartosci - niemalo, po prawdzie).
a firmy musza rozliczac sie z tego jak z normalnej dzialalnosci.
bardzo dobrze, ze ktos sie za to bierze. dlaczego sklep fizyczny, placacy za lokal, prad, pracownika, porade (czesto bezplatna)... i przez to oferujacy zauwazalnie wyzsze ceny, ma dostawac tak w d... od rynku, na ktorym byle chalupnik moze sprzedac taniej?
jak to co? przeciez to darmowy banner wyborczy PIS-u. moherowe zgredy kochaja termin "walka z korupcja" i gdyby sie dalo, to z bozej laski namaszczeni Lech z Jaroslawem wysylali by CBA do wystawiania mandatow za parkowanie i za smiecenie na plazy.
zreszta... poczekajmy do nastepnej kadencji, bo moze i do tego dojdzie :)
Stary, aż strach czytac co za bzdury ty piszesz. Gorzej jakbym czytał kwartalinik poborcy podatkowego "Kocham Podatki".
Czyli, że jak kupie sobie obiektyw, zapłacę za niego ciężką krwawicą (już opodatkowaną) cenę ( w której są wszelkie możliwe podatki, cła i VAT), a potem bede chciał go odsprzedać komuś (mp. bo mi sie znudzi) i ten ktoś za swoją krwawicę (już wcześniej opodatkowaną) kupi ode mnie moje szkło, to słusznie zapłaci jeszcze 2% podatku więcej ??
Zastanów sie co piszesz człowieku ! :evil:
Inna sprawa, że winineś poczytać ustawę o PCC bo tam stoi napisane, że zobowiązanie podatkowe jest solidarne - czyli, że jak kupujący nie zapłaci, to ściągną z ciebie. :twisted:
Jako kupujący chcę kupić dobrze i tanio. I to moje święte prawo. Jezeli ktoś chce kupić drożej, ale za to sobie przy okazji o pogadać o dupie maryni albo o pogodzie albo o tym co kupuje - to jego prawo i jego pieniądze.
Dla takich jak ja jest prosty sklep internetowy z minimalnymi kosztami a dla takich jak ty jest salonka na Starym Mieście z kawusią i szarlotką.
Czemu więc u licha ja mam płacić tyle ile ty skoro nie mam ochoty z tego korzystać ?.
Zatem, człowieku ! Odczep sie (pierwotnie miało być mocniejsze słowo) od moich praw i moich pieniędzy !:evil: :evil: :evil: :evil:
Mało ci, że płacisz ZUS, dochodowy, VAT w każdym towarze, akcyzę w paliwie, cła w szkłach z japonii, podatek od spadków i darowizn, od psa, itp. -to jeszcze chcesz zapłacić PCC ?
Lubisz, żeby zabierano ci kase, na którą pracujesz ? Prosze bardzo masz prawo - możesz człeku oddać wszystko - w ramach darowizny - nie zapomnijcie tylko z obdarowanym zapłacić podatku !
brodafidela :shock:
Boże ! Przecież to wariat ! A TY widzisz i nie grzmisz ! Pioruny sie skończyły, czy jak :?:
Dura lex, sed lex
A to CBA to tam jest chyba na tej samej zasadzie na jakiej Straż Leśna może dokonywać kontroli drogowych :-)
Zabawne, że wszyscy pomstują na PiS, a nie na tych sabotażystów (lub idiotów), którzy takie podatki uchwalili...
A prawa trzeba przestrzegać.
urzadzanie defilad na Placu Czerwonym / przed Reichstagiem i agresywne powarkiwania pod adresem wrogow tez sa mocno przesadzone - a durny motloch i tak to zawsze kupuje (odpowiedni cytat z Kurskiego kazdy sobie znajdzie)
ot, taki juz urok wladz totalitarnych. dzieki bogu, ze armia w tym kraju jest tak nedzna...
Proponuje zmienić temat, proszę zobaczyć jaka ładną ilość postów ma Akustyk:
"Zarejestrowany: Dec 2004
Miasto: wrocław
Wiek: 29
Postów: 4444"
Tam bylo 404: page not found, a nie 4444:p
hm... Prawdę mówiąc na tym forum powinien być to impuls do zastanowienia się nad tym czy warto kupować u tzw. Tipów. Jasne jest, że jeśli US się takim zainteresuje, to będzie on miał przechlapane w zasadzie do końca życia (jeśli miał duże obroty), bo transakcje na allegro są dość dobrze udokumentowane, a do tego wyciąg z rachunku bankowego i TIP ma do zapłacenia 22% VAT, dochodowy, karę i odsetki. Jakoś nie wierzę by ktoś był w stanie kontynuować po takim ciosie działalność (nawet legalną) i finansował ewentualne naprawy gwarancyjne sprzedanego sprzętu (często ściąganego z USA by cena była atrakcyjna).
Bynajmniej nie chcę twierdzić, że podatki w Polsce są wspaniałe, przypomnę tylko rozgorączkowanym osobom, że 2% PCC płaci się powyżej 1000zł i z tego co kojarzę od tego roku jednak odpowiedzialność za jego zapłacenie spoczywa na kupującym. A słuszność tych wszystkich haraczy to sprawa odrębna...
slusznie, w rozumieniu takim jak rozpisales.
mnie sie odruchowo z TIP kojarza tez takie instytucje jak Foto-Raj, ktory przy normalnej dzialalnosci sprzedaje tez sprzet z dystrybucji zagramanicznej. drozej niz typowy TIP-mrowka, ktory nosi w plecaku De-marki przez granice a potem sprzedaje chalupniczo.
w kazdym razie wycofuje wczesniejsza uwage, zeby nie mieszala
Słusznie Tomasz1972, czyli JEDNAK (miałem takie samo skojarzenie jak akustyk ;-)). Ale...
Trochę chyba za ostry ten znak równości ;-)Cytat:
(...) jak nie firma, to nie płaci podatków (...).
Przepraszam za ten mały OT.
No, o podatkach akurat za wiele nie wiem, ale dlaczego od razu "przemycił"? Nie można po prostu kupić za granicą, przywieźć (oclić, jeśli wymagane), sprzedać i odprowadzić podatek? W większości (miażdżacej) wypadków tak to pewnie nie wygląda (bo zysk, choć możliwy, pewnie byłby niewystarczający), ale powiedzieć, że "prywatny = nie zapłacił podatku" to chyba trochę na wyrost ;-)
Czyli biorąc pod uwagę realia i chcąc zachować "ścisłość" definicji trzeba by chyba mówić "TPP" (Tani Przemytnik Prywatny) albo wręcz "TPOP" (Tani Prywatny Oszust Podatkowy), TPIP (Tani Prywatny Intrygant Podatkowy)... ew. jakieś hybrydy w stylu "TPPiOP", "TNIPiOP" (Tani Nielegalny Importer i Oszust Podatkowy) ;-) Hmm...
Dobra, starczy już tego filozofowania, sprawa wyjaśniona.
Jeśli ktoś ma rocznego obrotu z tego co pamiętam poniżej 15 tys Euro to nie musi się martwić VAT. Jeśli tylko odprowadzi podatek dochodowy to jest bezpieczny. Myślę jednak że niekoniecznie trzeba przemycać towar żeby podpaść fiskusowi. Bo temat przemytu to jakby sprawa odrębna. Wielu tipów nie przemyca towaru (bo kupuje np. na terenie UE). Niektórzy jednak rzeczywiście nie dość że nie odprowadzają VAT, podatku dochodowego to jeszcze dodatkowo przemycają sprzęt którym handlują nie płacąc cła. Taka działalność już przy stosunkowo niewielkiej skali kwalifikowana jest jako przestępstwo skarbowe... Ja w każdym bądź razie nie chciałbym być w skórze osoby która prowadzi taką działalność i przychodzi do niej ktoś z US... Z drugiej strony rozumiem te osoby, nie mając kapitału na start a mając np. ciocię w USA jakoś próbują sobie radzić. Często są wzorem uczciwości w relacjach z klientami... Niestety przepisy są jakie są, ale już niedługo każdy z nas będzie mógł coś w tej materii zmienić, a przynajmniej do zmian się przyczynić.