Czy istnieje jakakolwiek inna możliwość wyłączenia tego oprócz zaklejania?
Wersja do druku
Czy istnieje jakakolwiek inna możliwość wyłączenia tego oprócz zaklejania?
tak...wystarczy rozkręcić i odlutować
aha, no nie takiej oczekiwalem odpowiedzi, ale elektroników w ojczyźnie mamy wielu
Można rozwiercić :D
Wydłubać można :):):) Można też wyjąć baterie z aparatu , wtedy też przestanie świecić :)
ja rozumiem iz ludzie namietnie sami sobie wymyslalja problemy ale sa chyba gdzies granice?
zadam wiec fundamentalne pytanie.... a na ch... ci to?
można jeszcze aparat wyłączyć :)
oj oj a ja tu widzę że ktoś robi zdjęcia na "P" :) - no offence
wyłączyć to raczej się nie da tej diody jakąś funkcją w menu czy coś...
No i dlatego 400D to jest aparat dla amatorów i w ogóle do niczego się nie nadaje, bo jak można z taką świecącą się diodą pracować :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Masakra, same idiotyczne odpowiedzi, zawsze tutaj na forum tak macie? Co do pytania, chodziło mi raczej o jakies programowe rozwiazanie niz mechaniczne. No ale trudno, co forum to forum, nikomu wypowiedzi się nie zabroni.
jeżeli byłaby taka funkcja to na pewno po przeczytaniu instrukcji wiedziałbyś jak wyłączyć tą lampkę.,..
Oł maj gad, sami perfekcjoniści. Mam nadzieję że tobie w życiu udało się zadawać same perfekcyjnie sformuowane pytania. Szkoda czasu twojego nie uwazasz? Idź pofocić kwiatki może przejdzie ci.
wiesz pytasz o cos co nikomu do glowy nie przyszlo, nawet projektantom sprzetu...
bo jeszcze nie slyszalem o tym by w jakimkolwiek sprzecie byla opcja wylaczania diody zasilajacej wiec... nie dziw sie wiec iz malo kto traktuje cie powaznie tym bardziej ze nie sprecyzowales o co ci dokladnie chodzi...
to tak samo jak bys pytał jak wyłączyć diode oznaczającą zapis na CF..
Różne ludzie mają doświadczenia i o nich chciałem pisać. Na pewno istnieją urządzenia w których da się wyłączyć takie rzeczy. Mi np to przeszkadza i myślałem że jest jakiś programowy sposób. Dlaczego przeszkadza? W ciemności świeci to jak latarka, chociażby glupie zdjęcie przy szybie, to naświetliło się to.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Od kiedy dioda CF jest u góry? może coś przeoczyłem? Po drugie w moim przypadku świeci się po zamknięciu migawki. No chyba że robisz seryjne zdjęcia w nocy, ale na ISO 40000 chyba.
wypunktuj w Photoshopie bedzie latwiej albo zaklej... innej opcji nie widze i nie sadze by poza wojskowym gdzie maskowanie jest istotne dawalo sie cokolwiek takiego wysterowac :)
czarny marker?
Wyślij na Żytnią - tam Ci zamapują :)
a propos żytniej, za ile tam mogą sprawdzić niewłączający się korpus nieobjęty gwarancją już?
W sumie każdy problem można rozwiązać :)
Dioda zgaszona :)
Ależ jest... w samolotach (przynajmniej bojowych), a chyba nawet w nowych autach Saab. A jak się czepiamy, to na maksa... a co! Co ta dioda zasila ?:twisted:Cytat:
(...)
nie slyszalem o tym by w jakimkolwiek sprzecie byla opcja wylaczania diody zasilajace
(...)
@ Piotr Rymer
Może odpowiedź kilku z nas nie do końca pokrywała się z Twoimi oczekiwaniami, ale temat faktycznie nieco prowokujący, bo pole dla domysłów i wyobraźni (a jak z nimi jest, to wiadomo), jest odwrotnie proporcjonalne do ilości podanych informacji.
W każdym razie bez przesady z tą powagą, de facto, po przeczytaniu wątku (a paradoksalnie wręcz wnioskując z jego dotychczasowego przebiegu) chyba już wiesz, jak brzmi precyzyjna i rzeczowa odpowiedź na Twoje pytanie. Przynajmniej na stan z dnia dzisiejszego.
Z tego co pamietam ekspertyza jest na Zytniej za darmo. Dopiero jak poznasz cene decydujesz czy maja dalej dlubac czy oddaja Ci sprzet spowrotem :) Czytalem gdzies, ze zdarza im sie naprawic sprzet w nadziei ze zaplacisz, a pozniej juz im psuc nie wypada i dostajesz sprawny za friko. Ja u nich jedynie "czyscilem matryce" ale wrocila tak samo upaprana jak byla :/
A, i gratuluje zakupu :) Pozdr.
Nie wiem czy masz tego świadomość, ale w pewnym sensie odkryłeś świętego graal'a tego forum - namacalny dowód :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:Cytat:
(...) tutaj wg niektórych to amatorska lustrzanka (...)
Ja mam 350D ktore zyje i nawet ma gwarancje :D Jestem chyba gorszym przypadkiem niz amator. Ech, powinno byc stworzone nowe forum, zachowujac hierarchie powinno znalezc sie nad "cyfrowymi kompaktami" i nazywac "dla posiadaczy kanonow xxxD". Dokonujacy wpisow oraz ogladajacy ww. forum powinni miec zablokowany dostep do pozostalych zasobow canon board...
Puszka puszka, ale moim zdaniem bardziej licza sie zdjecia :)
A swoja droga to 350d jest w sprzedazy od 2,5 roku, obowiazuje 2-letnia odpowiedzialnosc sprzedawcy za towar + 2 miesiace na "stwierdzenie usterki". Nie lapiesz sie?
Heh, Phase One w rękach amatora też będzie zwykłym pstrykadełkiem. Raczej tylko my możemy uskrzydlić martwe puchy.
Trzeba było kupic drugie 350D :p Nie ma tej diody :]
No to bylibyśmy we trójkę ugotowani :-| , ale z drugiej strony, jakież to barwne wątki w tej naszej sekcji by się znalazły! 8-)Cytat:
(...) powinno byc stworzone nowe forum (...) "dla posiadaczy kanonow xxxD". Dokonujacy wpisow oraz ogladajacy ww. forum powinni miec zablokowany dostep do pozostalych zasobow canon board...
Robi się silnie OT, ja się już nie odzywam.
Ja nie miałem czasu by dozbierać całe 1000 zl, a w jakości zdjęcia i tak niezauważę różnicy.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Aha to twój aprat fotografuje do tyłu? Bo mi ta lampka się jakoś w szybie nieodbija.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Czy na zytniej można to pocztowo załatwić czy trzeba osobiście?
Towar po gwarancji wysyła się na własny koszt.Cytat:
Niby wspolpracuja z jakimis kurierami, ale czy Ci zasponsoruja przewozy jak sie zdecydujesz tylko na darmowa ekspertyze to nie wiem... Najlepiej ich zapytac Niemniej wyslac im mozna, i odesla. Nie wiem tylko czy za darmo.
Nie tylko. Uważam, że ta dioda dyskwalifikuje całą linię aparatów EOS. Właśnie poczułem to "wewnętrzne fuj" mojego 5D. Muszę go sprzedać - ja nie wytrzymam dłużej ze świadomością, że jakiś EOS ma diodę. Zwróć uwagę - samo słowo "dioda" brzmi tak jakoś nieprzyjaźnie...
Kurcze nie możecie normalnie odpowiedziec ?
Jak ci przeszkadza to ja bym zakleiła ja jakimś czarnym kawałkiem tasmy izolacyjnej i z głowy , nic nie zepsujesz a nie bedzie sie w oczy rzucało i bedzie git.
A co do 400d to trudno ze mam amatorkie body wazne jakie fory robie ja a nie puszka .
Cały czas powtarzam ze zdjecia robi fotograf a nie aparat i prawdziwy fotograf zrobi dobre zdjecie nawet na najprostrzym kompakcie
Jakie pytanie takie odpowiedzi. Jak by się dało to by było o tym w instrukcji napisane.
:mrgreen:Cytat:
A co do 400d to trudno ze mam amatorkie body wazne jakie fory robie ja a nie puszka .
Polecam spróbować strzelić wschód słońca nad zalesionymi wzgórzami pstrykawką z telefonu komórkowego albo zrobić zdjęcie makro analogowym kompaktem bez zoomu :-)Cytat:
Cały czas powtarzam ze zdjecia robi fotograf a nie aparat i prawdziwy fotograf zrobi dobre zdjecie nawet na najprostrzym kompakcie
Temat chyba zasługuje na miano najmniej sensownego.
Nie ma co, świecenie diody może być poważnym problemem! Co będzie następne - 'dlaczego akumulator jest szary?', jaki jest odcień Twojego body przed niedzielnym wyjściem do kościoła?' a może 'porównanie masy korpusu 350D: rocznik 2005 vs rocznik 2006?'.
Litości panowie.
Spust palcem środkowym - wskazującym na diodzie.
Ja,jako ociemniały....umysłowo , kupie od ciebie ten chłam za 9,99 zł żebyś się nie męczył, wstydził i stresował.Jako niezbędny gratis poprosze o grip i jakieś szkiełko"L".Może byc 1200/5,6L:lol:
Do usunięcia dyjody proponuyę uzyć walca drogowego.Przed tą operacyją trzeba wyłączyc sprzęta coby owa dyjoda nie oślepiła funkcyjonaryusza walcowego:)
Tak to możemy się sprzeczac całymi dniami.
Ja na każdym kroku czytam że 350 nie da sie robić zdjęć ślubnych a sama widziałam takowe u dobrych fotografów. Wynika z tego że albo te zdjęcia są kiepskie bo zrobione nędzna 350 albo fotograf ma pomysł i umie współpracować ze sprzetem jaki posiada
Tyle że 350-tka, jako lustrzanka z wymienną optyką i E-TTL, posiada możliwość podpięcia dowolnego obiektywu, jak również dowolnej lampy więc trudno mówić tu o jakiś większych ograniczeniach (no, powiedzmy do fotografii sportowej, w świetle stawianych jej dzisiaj wymagań, nadaje sie średnio, z racji na AF i szybkostrzelność). Bardziej chodzi tu o komfort i szybkość pracy. O sprzęcie całkowicie amatorskim możemy mówić w odniesieniu do kompaktów i hybrydek, które mają tylko to co fabryka dała i niewiele więcej da się z nimi zrobić.