Zastanawiam się nad zamianą 350d na 30d.
Co o tym myślicie? Wiem, że 30d jest lepszy ale czy na tyle aby wymienić go na moje 350d? :confused:
Proszę o konstruktywne rady
Wersja do druku
Zastanawiam się nad zamianą 350d na 30d.
Co o tym myślicie? Wiem, że 30d jest lepszy ale czy na tyle aby wymienić go na moje 350d? :confused:
Proszę o konstruktywne rady
Jeśli masz kasę na zbyciu...
Jeśli nie wystarcza Ci już 350-tka...
Czy nie lepiej wymienić coś z optyki na lepsze? na przykład...
krótko i zwięźle: aha :)
ja zmienilem bo nie moglem sie dogadac z AeFem w 350.
W sumie nie odczuwam potrzeby dokupienia optyki.
W szkłach mam zakres od 28 do 400. Co w zupełności w tym momencie pokrywa poje potrzeby.
Bardziej mi zależy na sprawniejszym AF i większym ISO bez szumów.
Jest to coś co co powoduje, że zastanawiam się nad nową puszką.
Gdybym dysponował nieograniczonym źródłem finansowania to bym po prostu kupił bez pisania postów :D
zmieniłeś na 30d?
jesteś zadowolony ze zmiany?
Ja nie mam na myśli nieograniczonych zasobów gotówki :-)
Do 30D będzie (tak sądzę) musiał dołożyć więcej niż dostaniesz za 350D.
Nie wiem dokładnie jak jest z AF w 350D...
Z aparatem 20D/30D focenie to naprawdę jest wielka frajda.
To, że trzeba dołożyć pieniążków zdaję sobie sprawę. Tylko pytanie czy warto?
Naprawdę drażni mnie AF w mojej 350.
ISO też by mi się przydało bo robię zdjęcia na ślubie szwagierki a następnie u kolegi z pracy. Ten ostatni myślę, że już za symboliczną kwotę ale mimo wszystko już za jakieś pieniądze.
Dodam tylko, że żonce pomysł podoba się średnio ;)
Ja osobiście bym zamienił na 30D jeśli miałbym odpowiadającą mi szklarnie.
Mam póki co 20D i jestem happy !
ja zamieniłem i jestem szczęśliwy :D
to drugie pokrętełko i lepszy uchwyt.... jakostak lepiej ogólnie mi sie z nim fotografuje... a 350D miałem rok ;) w fotobasi widziałem że teraz mają 30D za 3200 to nie tak dużo ;)
zamienilem na 30D i po 4 miesiacach uzywania moge stanowczo powiedziec ze warto bylo. Przede wszystkime znacznie mniej kapryśny AF. A inne to: sporo mniejsze szumy przy wiekszych ISO, punktowy pomiar światła z prawdziwego zdarzenia, szybszy (5kl/s), reczne ustawianie temperatury barwowej (polubilem to bardzo), drugie kólko nastaw to poezja, bardzo wygodnie zmienia sie punkty AF dzojstikiem, wieksze gabaryty - wygodniej sie trzyma, wiekszy wyswietlacz tez nie jest bez znaczenia.
do minusow nalezy to ze musialem pozamieniać akumulatory i wężyk i doplacic 1700zł.
Powiem Ci tak: weż do ręki 30D popstrykaj parę fotek i sam się przekonasz :-)
Tak było u mnie, tylko uznałem, że 20D jeszcze na półrocznej gwarancji polskiej za 2600 mi wystarczy. Tym bardziej, że kupiłem w zaprzyjaźnionym sklepie w Kielcach.
obecnie mam 400D i może za jakiś czas bym coś dokupował, ale na razie to bardziej 70-200 L a potem 30D chociaż... kto wie;D
Przyznam, że miałem już w ręce w sklepie.
Trochę Was zaskocze ale 1 wrażenie było negatywne.
Ale to pewnie dlatego, że za krótko się nim bawiłem i bardzo mi przeszkadzały nawyki z 350.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No to przykre. Ja w tej chwili mam 3 akumulatorki. Jeden tyle co kupiłem. Szkoda też tego wężyka. Co do tych 5kl to w testach czytałem, że to tak niekoniecznie wychodzi 5 :)
Jak najbardziej wymieniaj. Zyskujesz 5kl/s, trwalszą migawkę, spot, pentapryzmat zamiast luster - jasniej w wizjerze, trwały korpus bardziej poręczny dla osób o większych dłoniach, iso3200 jak najbardziej używalne, pojemniejsze baterie przekładające się na liczbę fotek, ergonomiczne koło nastaw, przyzwoicie działający AF, co by tu jeszcze więcej napisać? :) Aha, wymieniaj ;)
Może i warto zamienić. Ale pewnie lepiej odrobinę poczekać, bo lada moment zacznie się zjazd cen 30D (prawdopodobnie czyszczenie magazynów pod 40D w sierpniu). Pierwsza jaskółka już jest, Fotojoker ma go od wczoraj taniej niż sprzedają na allegro!
W zasadzie ta zmiana cen mnie mobilizuje.
Z tym czekaniem to jest odwieczny dylemat. Bo zawsze przedmioty będą z czasem tanieć i zawsze będzie wychodzić coś nowego, lepszego. Błedne koło.
Cóż obniżka jest kusząca. Z drugiej strony nie chcę zrobić tego co w ub. roku kiedy zakupiłem aparat po wakacjach :mrgreen:
Pierwsze pytanie:
Jakie masz szkła..
Bo jak niezbyt szybkie to zmiana ci nic może nie dac w kwestii AF..
Ja osobiście na razie inwestuję w szkiełka, i jak już będę miał co chce ze szkieł to wymienie puszke ale na 5D, trochę bawiłem się 20D i jest wygodniejszy ale dla mnie jak nie miałem przyzwoitej szklarni to co mi z tej wygody.. jak natomiast masz porządne szkła to może to jest opcja..
Ja w każdym razie jeśli sytuacja mnie nie zmusi (np. padnie 350D) to nie będe zmieniał puszki na 2 cyfrową..
Na razie kupiłem 24-105, 400mm, lampę 580, teraz na celowniku będzie 35/1.4 a potem się zobaczy ;)
Pozdrawiam
Artur
Pociułaj jeszcze trochę, nie jedz i nie śpij, a wejdź od razu w 5D.
Tu różnicę będziesz miał kolosalną, szczególnie w tym czego oczekujesz od następnej puszki.
Skok z 350 na 400 to chyba pomyłka.
5D jest nieosiągalny ze względów finansowych. 8tyś. piechotą nie chodzi.:(
Napiszę coś co być może powiecie, że jest bluźnierstwem :-D
ale ta pełna klatka w 5D to dla mnie minus.
Kupiłem tele pod kątem fotografowania przyrody i to, że na mojej matrychy mnożnik ogniskowej wynosi 1,6 to zaleta. Bo w cenie tele 400 mam 640 8-)
Przy pełnej klatce musiałbym zakupić konwerter a to już strata światła.
Przespałem się z problemem i dalej mam wątpliwości.
Że już nie wspomnę o tym, że muszę jeszcze ponegocjować z małżonką :lol:
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Właśnie dokonałem suchego porównania 30d i 5d na stronach Canon Polska.
Pomijając różnicę w matrycy i wielkości puszki wygląda, że reszta jest bardzo podobna albo różnice wyglądają na kosmetyczne.
Różnica w cenie 2x.
Tak jak piszę nie miałem w ręku 5d.
Jesteś w błędzie. Skok z 350D na 400D jest uzasadniony i bardziej rozsądny niż skok na 30D. 350D w trudnych warunkach (słabe światło) przy małej GO, AF po prostu gubi się zbyt często, 400D gubi siętak samo jak 30D, tyle, że płacisz za to jakieś grosze. Sam pisałeś, że bateria, że wężyk itp. np. grip trzeb zmienić do 30D. Z 400D zostaje ten sam. Oczywiście 30D ma inne zalety, gniazdo PC, kółko (dla mnie zaleta dość istotna), wielkość, budowę, czasami nie bez znaczenia jest fakt "awansowania" do ligi tych poważniejszych fotoamatorów. Dobre samopoczucie jest istotne. Cena 30D jest na tyle przystępna, że można go sobie kupić dla tych "innych zalet", ale jeśli pytasz czy warto,to z punktu widzenia ekonomicznego zdecydowanie nie. Moja opinnia jest przemyślana, ponieważ sam jestem na etapie zmiany właśnie 350D. 30D wykluczyłem szybko z zawodów. Matryca w 5D to akurat dla mnie ogromna zaleta, więc wyprzedałem wszystkie zbędne rzeczy w domu i przesiadam się właśnie na 5D. Gdyby nie było mnie stać na 5D napewno nie wziąłbym 30D tylko właśnie 400D, resztę pieniędzy inwestując w dobre szkło,co wszystkim polecam. 400D z lepszym szkłem zawsze będzie lepszy niż 30D ze szkłem gorszym.
Dodam jeszcze,że 350D/400D, a 350D/400D z gripem,to dwa zupełnie różne aparty. Mówię to ja, chłopiec dosyć duży jak na europejskie standardy ;)
hmm
Co do AF to masz rację. Minusem 400 jest bateria i ISO. 30d podobno mniej szumi. Co do ceny. Body 400d+ kit kosztuje 2899 a body 30d 3199. Różnica 300 zł wydaje się znikoma.
Możesz rozwinąć kwestię gripa? :roll:
Dla mnie ma on zaletę taką, że można włożyć do niego paluszki w przypadkach awaryjnych. A body po przykręceniu wygląda, no cóż dalej żałośnie.
To tak jak dokręcić spojler w Tico aby wyglądał trochę bardziej...
Nie wiem gdzie kupujesz sprzęt, ale cena 400D body to 2300PLN minus 310 CashBack z Canona, zdaje się do końca sierpnia, daje 1990 PLN Ja swoją 350-tkę sprzedałem na pniu za 1600PLN więc przesiadka na 400D to 390PLN. I ten AF jest tego warty + 10MP + odkurzacz matrycy.
http://www.fotobasia.pl/produkt.php?id=1452
Mój znajomy właśnie finalizuje transakcję. Na raty także dają.
http://www.allegro.pl/item215705164_..._f_1_8_ii.html
http://www.allegro.pl/item212429169_...ja_canona.html
Co do gripa,
W przypadku 350D/400D zaleta gripa to po pierwsze, erwsze, erwsze, całkowita zmiana ergonomi aparatu,pewny uchwyt,wygoda. Zarówno w pozycji horyzontalnej jak i portretowej.
Możliwość zapakowania dodatkowego aku jest fajna i ginie argument z małą pojemnością aku w 350D/400D. Z paluszków korzystałem raz jedyny, w ciągu, ponad roku użytkowania, było miło.
Jednak grip to po pierwsze, erwsze, erwsze, ergonomia.
Śmiem twierdzić, że 90% użytkowników 30D, podnoszących argument wielkości (małości) 350D/400D nigdy nie trzymało tych aparatów z gripem. To zupełnie inne aparaty.
Polecam spróbować w sklepie, tylko przygotuj się na dodatkowy wydatek ;)
Co do szumów,
Nie wiem dlaczego 30D miałby znacząco mniej szumieć? Nie twierdze,że nie szumi mniej, po prostu nie wiem. Wiem natomiast, że mniej szumi 5D i dokładnie wiem dlaczego.
wydaje mi się że dłuższa dyskusja tutaj nie ma sensu... ;)
400D jest po prostu aparatem pomiędzy.. następcą 350D to prostu a 30D był klasę wyżej niż 350D. Ponieważ nie wydali jeszcze następcy 400D który byłby o tyle lepszy o ile lepszy jest 30D od 350D stąd cały problem ;)
a co do kupna jak Cię czas nie pili to zaczekaj co pokaże Canon, obniżka puszek 30D rzeczywiście sugeruje czyszczenie magazynów, ale czy będą nowe już w sprzedaży od września to wątpię ;) Ja zmieniłem i nie żałuję chociaż fakt że mam dobre szkła nie wiem jak byłoby ze słabszymi.
A co do czekania to w pewnym momencie mozna czekać zawsze na coś, bo zawsze ma stanieć i zawsze coś nowego jest na widoku.... a jak 40D będzie takie super to sprzedam coś z domu i dołoże do 30D ale znając politykę Canona to szału nie będzie ;) chociaż marketingowcy wmówią nam że to jest szał :D i wogule 30D/350D/400D/20D to już po premierze 40D do robienia zdjęć się wogule nie nadaje :D
EDIT:
mam tylko nadzieję że 40D będzie miało taki sam grip i aku jak starsza seria bo jak nic nie będzie pasowało to już nie ładnie ;)
tez zmienilem 350 na 30
jestem bardzo zadowolony
- szybszy
- mniej widoczne szumy, szczegolnie przydatne sa pośrednie wartosci ISO, w moim wypadku 1250, 640
- AF
Ja mialem 350D i przesiadlem sie na 30 D i nie zalowalem takiej zamiany. Posrednie ISO, kolko nastaw, jasniejszy wizjer, zywotnosc migawki, rozmiar, AF , znaczna poprawa pracy moich szkiel niz w przypadku 350D. (teraz co prawda mam 5D ale tylko dlatego ze zamiana kosztowala mnie rezygnacje z Canona 10-22 ktory tylko do Cropa) wiecjego cena to dokladnie tyle ile musialem doplacic do puszki 5D po sprzedazy 30D.
Tutaj znow bedzie dyskusja osob ktore takiego manewru nie zrobily dlatego kazdy CI bedzie doradzal to co ON zrobil. przesiadka z 350D na 400D dla mnie bylaby niepolacalna. 2 mln pixeli nie robi takiej rroznicy a czyszczenie matrycy jak juz kilka osob sie wypowiedzialo wcale nie jest az takie super jakby moglo byc. Jesli ktos kupuje nowy 350 czy 400D i ma dylemat to sprawa jasna. Ale przy zamianie z 350D na 400D "bo tanio" to troche dziwne. Czy nbastepnym krokiem bylabby zmiana na 30D? bo taniej wyjdzie? Ja po zmianie z puszki na puszke zalowalem ze od razu na poczatku nie kupilem bo wydawalo mi sie ze jest mi niepotrzebna. Tak samo bylo z 5D. Jak kupowalem 350D to twierdzilem ze to mi wystarczy i ze 5D napewno nie bede mial... i co? okazalo sie ze 5D stalo sie realne do zakupu.
30d i 350 d to dwa zupełnie różne aparaty, dzieli je spora przepaść. Ja z powodów ekonomicznych wróciłem z 30d do 350 i mam lekką depresję.
Witam!
Korzystając z okazji zadam inne pytanie: jeśli kupować 30D to kiedy? Teraz (gdy cena za body schodzi do 3200) czy po premierze 40D (czy może sie zdarzyc, że 30 szybko zniknie ze sklepów, gdy juz w ich ofercie będzie następca)?
z 350D na 30D przesiąść się warto!!! ale chyba warto z tym poczekać jeszce miesiąc bo jest naprawde duża szansa na 40D w sierpniu i 30D powinno teraz zacząć spadać z ceny .350D juz dużo nie pownno stracić na wartości bo i tak nie kosztuje teraz zbyt wiele. Narazie masz czym fotografować wiec sprawa nie jest gardłowa
EPHMOC - po prezentacji 40D minie napewno 2-3 miesięce zanim pojawi się on w sklepach w tym okresie powinien być najlepszy moment na zakup 30D bo potem faktycznie może zniknąć ( z powodu korzystnej ceny )
A jak zaczekasz, to ile możesz oszczędzić? Ja nie liczyłbym na drastyczny spadek ceny 30d.
Mi bardzo pasował 350d, ale po zmianie na 20d (po kłopotach współpracy tamtej puszki z Tamronem 17-50) jestem bardzo zadowolony. Dołożyłem 1 kplz i nie żałuję tego.
to nie kwestia apetytu. Mialem 24-105 F 4 IS chcialem cos szerszego bo na cropie te 24 zmienilo sie w 40 mm. Wiec wybor padl na 10-22 Canona ktory kosztowal okolo 3 tysiecy i przeznaczony tylko na cropa. Okazalo sie ze jakbym sprzedal 30D i te kase na 10-22 dolozyl do kwoty i jeszcze 500 zl extra to mialbym puszke 5D! I moje 24-105 jest juz zupelnie szeroki!e na 24 na FF. a i puszka juz pelnoklatkowa , wiec moze nazwalbym to wykalkulowaniem co byloby lepsze do kupienia.
Moim zdaniem warto, pod warunkiem jednak, iż byłaby to zmiana na dłuższy czas (czyli przemyślana) bo jeśli za pół roku miałoby się okazać, że mamy wielką ochotę na następce 30D albo 5D to lepiej się wstrzymać. Przecież 350D można robić bardzo dobre zdjęcia póki co. Oczywiście te 'dyrdymały' tracą większy sens gdy kogoś stać finansowo na częste zamiany sprzętu.
No wlasnie u mnie tak bylo. Moglem kupic 5D ale mnie troche szkoda bylo kasy i bronilem sie ze nie potrzebuje takiego aparatu. A po pol roku okazalo sie ze moge zmienic i tym razem juz sie nie ludzilem czy potrzeba czy nie a moze za duzo a moze za dobry. Tylko potem wyrzucalem sobie ze od razu nie kupilem 5d a przesiadalem sie jak pszczola z kwiatka na kwiatek, nie mowiac o tym ze przy odsprzedazy rzadko kiedy sie zyskuje czy na 0 wychodzi.
[QUOTE=Canclerz;338875]Nie wiem gdzie kupujesz sprzęt, ale cena 400D body to 2300PLN minus 310 CashBack z Canona, zdaje się do końca sierpnia, daje 1990 PLN ...
Niestety ale promocja Canona zakończyła się ostatniego czerwca. Realizować ją możesz do końca sierpnia, ale pod warunkiem, że rachunek masz wystawiony z datą wcześniejsza niż 1 lipiec.
Wszystko pięknie, ale wszystko rozbija sie o finanse. Jeśli kogoś stać na 5D, to nie ma dylematu. Jest jednak różnica pomiędzy wątpliwościami: "kupić 30D czy poczekać miesiąc na 40D" a dylematem: "gdy kupie 30D może będę miał ochotę na 5D". Różnica jest kolosalna, bo wynosi ponad 5 tys. zł za body. Za 5D można kupić trzy 30D ;) Co innego jeśli ktoś planuje wydatek ok 9-10 tyś i nie wie ile wydać na body a ile na szkła.
Co musiałby mieć 40D, aby - biorąc pod uwagę prawdopodobnie wyraźnie wyższą cene (4500 ??) - warto było dołożyć i kupić go zamiast 30D?
Ja to widzę tak, jeżeli wymiana 350 na 400 czy 30 poprawi Twoje samopoczucie to wymieniaj! Zawsze, ale to zawsze będą jakieś za i jakieś przeciw. Czekanie aż stanieje ma taką zaletę, że można nigdy niczego nie kupić, zawsze przecież coś tam stanieje, albo pojawi się nowe. Jak masz chęć i będzie Ci z tym lepiej to wymieniaj.;)
Jesteś w błędzie. Na 400D, tylko na 400D została przedłużona do końca sierpnia, a kwity trzeba wysłać do siedemnastego września.
http://canoneos400dpromotion.onliner...com/terms.aspx
Lepszą matrycę (tylko bez większej ilości pikseli)? Lepszy wizjer? Oby tak było. Sam biję się z myślami (mam 350), doszedłem jednak do wniosku że albo 5D albo dużo lepszy następca 30D. Narazie "pracuję" nad małżonką i zbieram fundusze, no i oczywiście używam z przyjemnością 350 :rolleyes:
He he, a moja żona po plenerze w Sandomierzu jak potrzymała tylko piątkę Janmara przez minutkę i popatrzyła przez wizjer pyta co trochę czy nie dałoby się szybciej rat za 400mm spłacić bo przydałoby się drugie body ;) ale na razie jej to perswaduję bo ja chcę 35mm/1.4 :mrgreen: a potem pomyślę
Pozdr
Artur
A ja chętnie zamieniłbym 350D na 30D, tylko nie wiem czy zdążę. Na początku przyszłego roku dostanę jubileuszówkę (ćwierć wieku pracy), tylko czy jeszcze będą dostępne nowe aparaty. Czytając Wasze wypowiedzi, chyba wcześniej się zapożyczę i sprawię sobie nową trzydziestkę, zanim jeszcze są. Natomiast co do 40D, to chyba po za ilością pixeli, różnica jest niewielka. Ale w związku z moim bardzo kiepskim angielskim, mogłem coś przeoczyć. Tak czy siak, 30-kę miałem w ręku i wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenia. Swoją 350-ką nie przekroczyłem 2000 fotek (nie cały rok użytkowania), więc przy takiej, lub trochę większej częstotliwości pstrykania i ogólnego dbania o sprzęt, 30-ka powinna posłużyć mi całkiem długo.