kupiłem niedawno i tak sobie testuję. według starego canona 75-300 oczywiście ustawionego na 200mm i tamrona stałki 200/F3,5 to wychodzi, że eLżbietka ma nie 200mm a 190mm- jak nie mniej.
Wersja do druku
kupiłem niedawno i tak sobie testuję. według starego canona 75-300 oczywiście ustawionego na 200mm i tamrona stałki 200/F3,5 to wychodzi, że eLżbietka ma nie 200mm a 190mm- jak nie mniej.
nic nowego, powszechnie wiadomo też, że 100-400L ma na długim końcu coś około 386mm:mrgreen:
W zoomach to normalka. Taki Tamron 17-50 ma na długim końcu ok 45mm.
to zalezy od odległości.
czym dalej tym minimalnie powiększa sie kąt. to przez soczewki które odpowiadają za ostrosc
hmm, ale co 5% straty?
Panowie i panie na zdrowy rozsadek: wezcie za analogie samochody...ktory silnik ma 1800cm3?? Zawsze maja jakies 1764 czy cos :) jakby wykladala nazwa Tamron 27,4-74,2?? :)
A coś w ten deseń? http://www.canon.com/camera-museum/c...~76_45~56.html
W!
A o istnieniu heliosa 58mm to naraz wszyscy zapomnieli? ;)
Wartości ogniskowych podawane są w przybliżeniu, zarówno w stałkach, jak i w zoomach. Pewne różnice mogą wystąpić też w kątach widzenia (pomimo "opisania" obiektywów jednkową ogniskową).
Aha, ogniskowe podawane są dla ostrości ustawionej na nieskonczoność.
Pzdr!
Ale przecież ogniskowa jest stała. Kąt widzenia lekko się zmienia tylko dlatego, że obiektyw się przysuwa lub oddala od matrycy/filmu, ale ogniskowa jest ciągle ta sama.
To właśnie kąt widzenia jest podawany przy ostrości na oo, czyli ustawieniu planu filmu w ogniskowej.
Jeżeli np. bardzo odsuniemy obiektyw 50mm od matrycy to będziemy mieli już obiektyw tele, ale ze względu że ogniskowa jest daleko przed matrycą obraz będzie nieostry.
To wszystko jest bardzo powiązane z działaniem kamery otworkowej :-)