Wersja do druku
Czy są jakieś znaczące różnice w tych dwóch modelach, które dyskwalifikują jeden z nich przy chęci zakupu. Mam zamiar kupić jeden z nich, ale wszyscy mówia, że tylko 50E. Eye control mi się raczej do niczego nie przyda więc ten bajer można pominąć. Czy te dwa modele różnią się czymś innym?
Różnią się tylko eye control. Moim zdaniem można sobie kompletnie darować tą funkcję. Miałem dwa aparaty wyposażone w tą funkcję (5 i teraz 3) i nigdy jej nie używałem. Kieruj się raczej stanem technicznym danego egzemplarza.
a ja uwazam, ze jezeli oczokontroł to całkiem fajny bajer :) podobal mi sie w 50e, podoba mi sie w 3. kompletnie nie rozumiem, czemu cwanon to porzucil...
Nie róznią sie niczym ale maja tylko trzy pola AF zawiel nie można wybrać. Ja mam 50e i jestem z niego bardziej niż zadowolony. Zdecydownie polecam tan model canona narazie poluje na 3...............
Ja też się przyłączę do pozytywnej opinii na temat 50e.Cytat:
Zamieszczone przez Kosmo
Jak kupiłem to body, to na początku eye control traktowałem jako bajer.
Po pewnym czasie używałem tylko EC.
Tak więc brać, nie zastanawiać się.
Posiadalem kiedys 50E. Uwazam ze ten "bajer" sie w wiekszosci przypadkow przydaje. Pod warunkiem, ze nie ma kiepskich warunkow oswietleniowych (tylko centralny AF jest krzyzowy). Szkoda, ze juz C tego nie stosuje, byloby to o wiele wygodniejsze niz jojstick w 30D.
IMHO EC to zbędny "bajer" szczególnie w 50E przy tylko trzech polach AF, chociaż podgląd GO realizowany w ten sposób mi się podobał.
Czyli mam rozumieć, że 50-ka różni się tylko od 50E eye control. Jesli to ta sama konstrukcja to chyab obojetnei, który wezmę będzie dobrze :-)
Tak tylko tym.Cytat:
Zamieszczone przez Kosmo
A i jeszcze jedna rzecz którą sie różnią jest to że na matówce w 50e w samej góry po prawej jest taki kwadracik który jak sie na niego popatrzy to on działa jak przycisk GO. Ale nie wiem jak to jest rozwiązane 50 bo ja i tak ten kwadracik mam wyłączony bo ciężko na niego popatrzec tak żeby zadziałal i to mam przełączone na przycisk blokady ekspozycji. To chyba tyle...... jak se co jescze przypomne to napiszę.
W 50 tego nie ma, bo to jest właśnie jedna z opcji EC, o czym zresztą wyżej pisałem...Cytat:
Zamieszczone przez iktorn92
Całe życie używałe EC i byłem z niego bardzo zadowolony, oczywiscie po odpowiednim skalibrowaniu - z tego co pamietam kalibracja w poziomie nie zawsze pokrywała się z kalibracją w pionie, ale to pikuś - teraz żałuję że w cyfrze nie ma takiego czegoś - ale z drugiej stromy "strzelanie" okiem w któryś z 9 czy więcej pól autofocusa mogłaby okazać się nieco skomplikowana.
A niby dlaczego? W takim EOS 3 Eye Control współdziała z 45! pktami AF, wiec jaki problem z 9 ?Cytat:
Zamieszczone przez Avadra_K
Ja jestem zdania, że własnie dopiero od pewnej liczby pktów (7, 9) EC ma sens, bo jest z czego wybierać. Natomiast przy 3 (50E) czy 5 tylko w poziomie (EOS 5) uwazam ten bajer za niezbyt uzyteczny i sam posiadając dawniej EOS 50 wybrałem wersje bez EC.
Osobiście nie mam nic przeciwko temu - chodzi mi racaje o to jak trafić w jeden z 45 punktów, bo jak się znam to pewnie dłuuuugo bym musiał trenować :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez gwozdzt
A własciwie dlaczego nie stosują tego w cyfrówkach?
A może właśnie Canon czeka, żeby dorzucić to, jak się skończą wszystkie bajery- odkurzacze, 20 mpix itd, to przyjdzie pora na EC :)