Zalogowałem się kilka dni wczesniej ale jeszcze nie miałem okazji porządnie się pszywitac za co serdecznie pszepraszam..........!!!! Mam nadzieje że będe mógł pytac i korzystac z rad którymi zostane obdarowany!!!!! Zgóry Dzieki za miłe powitanie!!!
Wersja do druku
Zalogowałem się kilka dni wczesniej ale jeszcze nie miałem okazji porządnie się pszywitac za co serdecznie pszepraszam..........!!!! Mam nadzieje że będe mógł pytac i korzystac z rad którymi zostane obdarowany!!!!! Zgóry Dzieki za miłe powitanie!!!
To w takim razie ja takze powinienem sie przywitac, a tego nie zrobilem i strasznie mi wstyd :oops:
Tak wiec witam wszystkich i jeszcze raz przepraszam
:roll:Cytat:
Zamieszczone przez rajmund1
No to my Was witamy zamiast chlebem i sola, szklem i blyskiem.
I niech Wam body lekkim bedzie.... zartuje oczywiscie... no ale trzeba miec fantazje :D :D
+ "pszepraszam" "Zgóry" :roll:Cytat:
Zamieszczone przez tpop
tpop & Vitez http://canon-board.info/viewtopic.php?t=5 (punkt 7) :|
Ale mi głupio :oops: .Czuje sie lekko po deptany,zapoznałem się już z punktem 7 i oczywiście to sie nie powtórzy. Napewno będe sie starał :) . Nigdy nie byłem mistrzem ortografi.Ale na samym poczatku taka wpadka....... to Lipa!
rajmund1 - mój komentarz nie był adresowany do Ciebie i nie ma żadnej wpadki :D . Niektórzy na tym forum zdaje się nie słyszeli o dysleksji i dysgrafii :|Cytat:
Czuje sie lekko po deptany,zapoznałem się już z punktem 7 i oczywiście to sie nie powtórzy
Arkan
Witaj na forum i sie nie przejmuj - ja jestem najwiekszym dysgrafem i jakos jeszcze mnie toleruja :mrgreen:
W rzeczy samej, ja nie słyszałem :wink: W tym czasie kiedy pobierałem nauki, zjawisko takowe nie było jeszcze naukowcom znane :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez Arkan
Komputerów , AIDS i wielu innych rzeczy też kiedys nie było to nie znaczy ze ich teraz nie ma prawda ?. :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
Jurek, a kiedy ty chodziłeś do szkoły? Pytam się, bo pierwszy opis problemu dysleksji pojawił sie w 2-giej polowie XIX wieku (W. Pringlemorgan 1886). Jeśli dobrze liczę to mature zdawałeś gdzieś pomiedzy 1945 a 1950r, bo po 1950 jest to już uznane zjawisko przez większość cywilizowanych systemów oświaty :twisted: :mrgreen:Cytat:
W tym czasie kiedy pobierałem nauki, zjawisko takowe nie było jeszcze naukowcom znane
Arkan
Ciekawe!!!
Zdawałem maturę zdecydowanie później niż po 1950 i jakoś w szkole się tym nie przejmowali. Choć muszę się przyznać że miałem z tym spore problemy i nie wiem jakim cudem zdałem. Oko w końcu przymknęli czy co.
:?: :lol:
Słyszeli, słyszeli... tyle, że dysleksja to trudności z opanowaniem umiejętności czytania a dysgrafia to trudności w opanowaniu umiejętności pisania poprawnego pod względem graficznym. Żaden z tych terminów nie może mieć tu zastosowania.Cytat:
Zamieszczone przez Arkan
Jeśli miałeś na myśli problemy z ortografią to podpada to pod dysortografię.
Sorry za OT ale warto znać te różnice na przyszłość.
A ponieważ nie było w tym czasie kiedy chodziłem do szkoły komputerów, to każdy komu na tym zależało, a kto miał kłopoty z ortografią, korzystał ze słownika ortograficznego. Teraz w dobie powszechnej komputeryzacji jest to o tyle łatwiejsze, że można pisać posty w jakimś edytorze wyposażonym w słownik, a następnie wklejać je do forum. Powiem więcej - niektórzy z obecnych tutaj są zdaje się informatykami, toteż taki słownik potrafiliby zapewne zaimplementować wprost do forumowego edytora. Z jakichś powodów tego jednak nie robią :cry: Nie śmiem ich podejrzewać wszakże o śmierdzące lenistwo :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez hazan
Do tej dyskusji to ja się też włączę.
Chowanie się za zaświadczeniem o dys... coś tam, właśnie w dobie internetu i komputerów zwykłe lenistwo, jeszcze raz podkreślam LENISTWO i brak szacunku do czytających, czyli olewactwo. Jeżeli wiem, że mam problemy z ortografią, to biorę słownik, a w komputerze??? co za problem napisać tekst w jakimś programie, który ma wbudowane sprawdzanie pisowni??? Jasne, że każdemu może zdarzyć się błąd ortograficzny, czy literówka i nawet przy powtórnym czytaniu można go nie zauważyć. Ale zrobienie w jednym zdaniu składającym się z 5 wyrazów 3 błędów i 2 literówek - to chyba lekka przesada :mrgreen:.
Acha to jest tylko taka ogólna dywagacja nie skierowana bezpośrednio do nikogo :mrgreen:.
I na koniec polecam słownik :lol:
A ja dorzucę od siebie: Znam w sumie dwie osoby, które mają prawdziwe, nie "załatwione" papiery na dyscośtam. I cechą wyróżniającą je od wszystkich udawaczy jest to, że ich wypowiedzi w Sieci/inne teksty pisane, sa wyjątkowo dobrze sprawdzone pod względem ortografii - praktycznie bezbłędne.
Dla mnie ortografia mogla by nie istniec - sa ta zasady wymyslone po to aby dreczyc ludzi i mam nadzieje ze kiedys ktos werszcie z tego zrezygnuje.
A ha - to jest moja opinia do ktorej mam prawo - jesli ktos jest polonista i ma zajoba na punkcie ó,ż i innych nie musi sie z nią zgadzac.
Naczelny dysgraf, dyskopata,ortograf,len i cos tam jeszcze
No dobra - przeczytaj swój list ile jest w nim błędów? 0 (słownie: zero) :lol: rozumiem, że masz gdzieś ortografię, ale piszesz zgodnie z nią - bo jesteś fotografem, estetą z pamięcią wzrokową, a wyrazy bez błędów lepiej wyglądają, ESTETYCZNIEJ :lol: :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez hazan
A nie mówiłem? :)Cytat:
Zamieszczone przez Cychol
Hmm ;-)Cytat:
Zamieszczone przez Cychol
Ale swoją drogą, coś w tym jest. Ja nigdy nie miałem głowy do zapamiętywania jakichkolwiek regułek - praktycznie nie znam żadnej :) Jednak swego czasu (gdzieś tak mając 5-10 lat :-)) bardzo duzo czytałem i to chyba mi załatwiło problemy z ortografią. I nawet jeśli zdarza mi się czegoś nie wiedzieć na 100%, to wystarczy napisać dany wyraz obok siebie w dwóch wersjach i... tak jakoś po prostu widać, który jest cacy, a który be :-)
No przecież napisał wcześniej, że: Jasne, że każdemu może zdarzyć się błąd ortograficzny, czy literówka :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez muflon
[ Dodano: 01-02-05, 12:22 ]
Są już pierwsze, całkiem skuteczne próby - vide MS Windows :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez hazan
:oops: już poprawiłem :)
OK, moja wina - chodzenie na skróty tak się właśnie kończy. Dysortografia, dysleksja, dyskalkulia i dysgrafia są pojęciami zawierajacymi się w zjawisku "Dysleksji rozwojowej". Rzadko kiedy wystepują osobno, a zdiagnozowanie dysleksji (nie dysleksji rozwojowej, ale dysleksji) i dysgrafii na podstawie wypowiedzi na forum jest niemożliwe (potrzebne są próbki pisma odręcznego lub/i testy). Dysortografia b.rzadko występuje samodzielnie i nie koryguje się jej jako osobnego zespołu. Zaburzeniem które się leczy jest "dysleksja rozwojowa", a najłatwiej wyłapać u dzieci problemy dysleksji rozwojowej obserwując pismo (dysgrafia). Stąd też przeważnie mówimy o dysleksji i dysgrafii.Cytat:
Słyszeli, słyszeli... tyle, że dysleksja to trudności z opanowaniem umiejętności czytania a dysgrafia to trudności w opanowaniu umiejętności pisania poprawnego pod względem graficznym. Żaden z tych terminów nie może mieć tu zastosowania.
Jeśli miałeś na myśli problemy z ortografią to podpada to pod dysortografię.
Sorry za OT ale warto znać te różnice na przyszłość
Jak więc widzisz powyższe terminy mają tu zastosowanie - OT, ale warto wiedzieć.
Arkan
P.S.
prosto i przystępnie http://www.dysleksja.pl/cotojest.htm
No to przywitaliśmy rajmunda na forum :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Arkan
Taaa, no nie ma sprawy - zawsze do usług :mrgreen: (jakby co, to moge jeszcze walnąć mały wykładzik na temat klasyfikacji dysleksji w podziale percepcyjnym :wink: )Cytat:
No to przywitaliśmy rajmunda na forum
Arkan
Cześć rajmund :lol:Cytat:
Zamieszczone przez p13ka
"Aha" sie pisze razem :roll: :twisted: :twisted: :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez Cychol
a nie przypadkiem "Acha" ? :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Nie.Cytat:
Zamieszczone przez [DoMiNiQuE
Nie :Cytat:
Zamieszczone przez [DoMiNiQuE
http://portalwiedzy.onet.pl/polszczy...mp;x=0&y=0
:P
Wpisz sobie "aha" dla porownania :)
ahaaa! przepraszam moj blad :oops:Cytat:
Zamieszczone przez Vitez