Wersja do druku
Czy do zdjęć typu portret w plenerze warto używać jakiś osobnych nasadek rozpraszających czy wystarczy płytka rozpraszająca którą mamy z lampą.
Tutaj nie mamy sufitu :-)... wiem że są wynalzaki typu blendy, parasolki itp.
ale ja się pytam o sens użycia samej nasadki w fotkach w plenerze (fill-flash) (przy założeniu że odległość od przedmiotu/osoby nie jest bardzo duża).
jezeli jest mniej niz 5 m to warto, jezeli wiecej to mozna palnikiem na wprost.
Rozumiem że warto z dodatkową nasadką (nie z płytką z lampy)?Cytat:
Zamieszczone przez Jac
Jesli robisz czesto takie zdjecia, to poprostu sobie to przetestuj, bo kazdy indywidualnie oceni takie roznice, jak z ta dosia ;-)Cytat:
Zamieszczone przez mirhon
Ja bym uzywal nasadki
Oczywiście, że najlepiej samemu oceniać, ale przed ewentualnym kupnem zawsze lepiej się poradzić i popytać o doświadczenia innych. Zgaduję, że z nasadką plastyka cieni np. na twarzy będzie przyjemniejsze. Zastanawiam się tylko czy płytka rozpraszająca w tych warunkach (plener, fill-flash) nie wystarczy.Cytat:
Zamieszczone przez Jac
Pewnie warto pochylic palnik z nasadka. Powierzchnia emisji swiatla bedzie wtedy troche wieksza niz w opcji na wprost czy pionowo w gore.Cytat:
Zamieszczone przez Jac
Nie tak?
Im mniejsza odległość obiektu fotografowanego od lampy tym relatywnie większe źródło światła. Im wieksze źródło światła, tym światło bardziej rozproszone. Ergo, nasadki należałoby raczej stosować przy większej odległości:) Ale tu dochodzi problem spadku LP, zwłaszcza jakby jeszcze zaszła konieczność użycia HSS.
Osobiście nie używam żadnych nasadek w plenerze, gdy jest jasno wokół i lampa pracuje w fillu (zwykle mam FEC -1,7EV).
Wlasnie tak - jak robie z bliska to lampa z softboxem, dodatkowo na offshoe cordzie czesto. By ladnie wypelnic cienie ale miekkim swiatlem a nie ostrym - zauwazalnie blyskowym.Cytat:
Zamieszczone przez Jac
Lepszy efekt dalaby blenda ale nie chcialoby mi sie na spacery targac asyste/statyw na blende.
Masz jakiś ekstra "trzymak" na lampę? Próbowałem coś takowego znaleźć do 350d...Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Mam na myśli np takie ustrojstwo:
http://www.bhphotovideo.com/bnh/cont...goryNavigation
Można gdzieś u nas kupić coś takiego?
na krotkie odleglosci zdecydowanie warto nasadke typu Stofen i obrocona "na skos". zwlaszcza we wnetrzach daje ladnie rozproszone swiatlo.
"Na skos" ??? Ja pytam o przydatnośc w plenerze gdzie nie ma sufitu ani ściany :-).Cytat:
Zamieszczone przez akustyk
Nie... jakos sie gimnastykuje choc za kazdym razem cos takiego mogloby sie przydac, choc wtedy mozliwosc ustawiania lampy pod dowolnym katem by odpowiednio rozswietlala cienie jest troche ograniczona.Cytat:
Zamieszczone przez mirhon
Ten trzymak jest najbardziej przydatny gdy chcesz miec lampe na wierzchu aparatu przy uchwycie pionowym.
Czyli w jednej ręce aparat, w drugiej lampa? Bardzo się musisz gimnastykować?Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Jesli cienie mam z lewej strony mojej a prawej obiektu fotografowanego to nie ma problemu. Jak jest na odwrot, czyli lampe na kabelku musze odpalic z mojej prawej strony, to musze mocno kombinowac i albo rece na krzyz albo w lewej rece aparat, prawa macha lampa.Cytat:
Zamieszczone przez mirhon
w ograniczonym stopniu tez mozna. tracisz sporo mocy lampy, ale nie jest to problemem na krotki dystans, jak napisalem. plusem jest wieksza powierzchnia. i to na fotkach widac.Cytat:
Zamieszczone przez mirhon
oczywiscie, rzecz dotyczy kadrow poziomych. w pionie jest gorzej (wtedy czesto osobiscie odchylam "na sztorc").
w poziomie mozna zrobic jeszcze jeden myk, jesli sa ku temu warunki: odbic lampe od ziemii :) jesli podloze jest mozliwie neutralne barwnie, to aparat do gory nogami i jedziemy. ciezko w guzik trafic bez wprawy, ale mozna dojsc do praktyki. bywa pomocne :) a na krotki dystans ten myk daje ciekawe doswietlenie "od dolu". polecam wyprobowac