Zamieszczone przez
atsf
Problem polega na tym, że na rynku jest bez liku podróbek różnych artykułów, w tym kart pamięci, a nasi rodzimi handlowcy sprowadzają je od Chińczyków i sprzedają jako oryginały, a na to nie ma żadnej gwarancji, że to jest oryginał, a co najwyżej sklep przyjmie reklamację, z czego goowno wynika, bo po utracie danych otrzymanie- lub kupienie- nowej karty grożącej utratą danych wiele dobrego nie wnosi.
Allegro ma wywalone na handel podróbkami, a krajowe przedstawicielstwa różnych firm chyba też.
Kiedyś walczyłem na Allegro z podróbkami filtrów polaryzacyjnych B+W oraz manetek przerzutek Shimano i nic z tego nie wynikło, a kupno towaru w jakimś uznanym sklepie gwarantuje tylko wyższą cenę, a reszta się okaże.