Odp: Mała podziemna Galeria
Foty fotami, ale szacun za hobby. Co to za jaskinie? Jurę krakowsko-częstochowską zwiedzam często, ale tylko odgórnie, jak zwykły turysta :) Dół niezbadany.
Odp: Mała podziemna Galeria
Cytat:
Zamieszczone przez
mystek
Foty fotami, ale szacun za hobby. Co to za jaskinie? Jurę krakowsko-częstochowską zwiedzam często, ale tylko odgórnie, jak zwykły turysta :) Dół niezbadany.
Na zdjęciach są jaskinie Szmaragdowa, Koralowa, Studnia Szpatowców, Na świniuszce, Wielkanocna i Stefanowa dziura.
Wszystkie wymagające lin, no może poza szmaragdową ale jak bez lin to przeciskanie się.
Generalnie polecam :D
Warunki dla sprzętu trudne i kombinować trzeba
Odp: Mała podziemna Galeria
Odp: Mała podziemna Galeria
Zdradź trochę kuchni: jak oświetlasz większe przestrzenie, komory - na przykład na zdjęciach 12, 17, 19? Masz specjalne lampy (błyskowe) czy prosisz kolegów, żeby odpowiednio głowy ustawili, a może jeszcze inaczej?
Odp: Mała podziemna Galeria
12,17,19 to akurat latarki. Proszę ludzi żeby świecili w odpowiednich kierunkach niektórzy w sufit niektórzy na innych i daję dłuższe czasy, niekiedy nawet ze statywem tak jak na 19. Czasem dokładam też dodatkową latarkę z dyfuzorem świecącą prawie że sferycznie. Można wtedy wyciągnąć sporo z tej jaskiniowej ciemnicy :D A niekiedy używam lamp z wyzwalaczem jak np na 20 czy 23. tu długi czas nie zdałby egzaminu przy osobie dyndającej na linie. I lampy fajnie oświetlają ale nie zawsze mam chęć je dodatkowo nosić.
Odp: Mała podziemna Galeria
Dzięki.
Na 19 jeszcze kilka osób i mógłbyś zaaranżować Ostatnią Wieczerzę wg Leonarda. ;)
Odp: Mała podziemna Galeria
Fajne hobby, super zdjęcia, ale od samego patrzenia na te niektóre ciasne miejsca czuję wielki niepokój.
Mam jakieś takie takie przejawy klaustrofobii czasami. Jakiś czas temu o mało co nie uciekłem z rezonansu.
Odp: Mała podziemna Galeria
Przyznam, żę musiałem się do tego przyzwyczaić, początkowo łapałem szybszy oddech i dziwne lęki. Ale teraz już jest luźno w miarę. Choć wciąż nie pcham się jakoś specjalnie w takie już zupełnie "duszące" zaciski.
Odp: Mała podziemna Galeria
Oglądałem różne takie filmy z wypadków utknięcia w jaskiniach.... Tak że tego...
Odp: Mała podziemna Galeria
Jest jeszcze więcej filmów z wypadków drogowych.
Albo przy przechodzeniu przez jezdnię. Po pasach.
Odp: Mała podziemna Galeria
Wypadki się zdarzają, choć te groźniejsze u nas na jurze w ostatnich latach dotyczą osób postronnych nie grotołazów. Na szczęście bez tragicznych skutków ale były takie 2 wypadki że człowiek zajrzał nie tam gdzie potrzeba i tylko dzięki wyjątkowemu fartowi nie zginął. (nie ten sam człowiek oczywiście xD) Z udziałem grotołazów też były zdarzenia ale można powiedzieć, delikatniejsze w przebiegu i skutkach.
Odp: Mała podziemna Galeria
Cytat:
Zamieszczone przez
mwitek
Przyznam, żę musiałem się do tego przyzwyczaić, początkowo łapałem szybszy oddech i dziwne lęki. Ale teraz już jest luźno w miarę. Choć wciąż nie pcham się jakoś specjalnie w takie już zupełnie "duszące" zaciski.
Ja ma tak, że czasami nawet od samego patrzenia na takie sytuacje dostaję szybszego oddechu. Z tym rezonansem to były niezła jaja bo naprawdę chciałem uciekać jak wjeżdżałem do tuby, dopiero jak zobaczyłem, że za głową jest wielka wolna przestrzeń to mi wszystko nagle przeszło.
Czytanie tej historii jest dla mnie wyzwaniem https://www.onet.pl/turystyka/innym-...mffex,30bc1058
Odp: Mała podziemna Galeria
Poniekąd Cię rozumiem, jeśli nawet przejście jest ciasne na tyle, że lekko trzeba się przeciskać ale jest krótkie, to nie stanowi problemu żadnego. Byle przełożyć głowę do szerszego miejsca, jak u Ciebie na rezonansie. Wtedy jest komfortowo. Jak są dłuższe ciasnoty to mnie też czasami ogarnia niepokój ale wtedy sobie tłumaczę, że już nie raz takie przełaziłem i że będzie dobrze xD.
No a Nutty Putty to zbieg nieszczęść, przede wszystkim facet się pogubił i źle się ustawił. Z tego co pamiętam to on myślał, że za tą rurą w której utknął będzie już szerzej i dlatego wszedł głową w dół. I tu popełnił podstawowy błąd. BO schodził tym wąskim korytarzem głową w dół a gdyby tylko zszedł tam nogami to by tam nie zginął.