Wersja do druku
Witam wszystkich
Proszę o wskazówkę odnośnie akumulatorków Eneloop.
Eneloop Pro 2500mAh Panasonic. Ładowarka BL700
Chodzi o to że leżały jakieś pół roku nie używane.
Potrzebowałem strzelić parę zdjęć z lampą i naładowałem je jak należy ale lampa pokazała przekreśloną baterię.
Naładowałem je jeszcze raz i to samo
Ładowarka pokazuje Full a lampa zero.
Da się je jakoś odratować? Czy czeka mnie zakup nowych?
Poproszę o wskazówki.
BC700 ma funkcje testowania i odświeżania baterii. Po prostu je sprawdź, a lampę sprawdź na innych.
Może zrób refresh w ładowarce.
Miałem taki sam przypadek - eneloopy i bl700, zostawione przez kilka tygodni w podłączonej ładowarce by zawsze były na full traciły pojemność i nie pomogła nawet reanimacja, którą ma w funkcjach bl 700. Po tym doświadczeniu straciłem zaufanie do eneloopów ale nie do bl 700, 4x4 akumulatorki poszły do utylizacji, ale gdy ładowarki po wykończeniu zwykłych przetrzymanych soniakow - 8 szt zmieniłem zdanie co do winowajcy - ładowarki pojechały z elektrozłomem, a ich miejsce zajęła ładowarka Varta 2x4 sztuk akumulatorów bez przełączników prądu ładowania i pokazywania Voltow, procentów, wykrywaczy uszkodzonych akumulatorów i możliwości rekondycjonera akku i nic z zapomnianymi na całe tygodnie akumulatorami w ładowarce się nie dzieje, po włożeniu błyskają sobie w lampach aż milo. Mój wniosek jest taki - nie każda para ładowarka-akumulator nadaje się do "przechowywania" akumulatorów.Cytat:
Zamieszczone przez trothlik
Tylko że one sobie leżały grzeczniutko w szufladzie niepodłączone.Cytat:
Zamieszczone przez totamten
Co mi szkodzi spróbować tego chwytu.Cytat:
Zamieszczone przez Bangi
Dziękuję za odpowiedzi.
Pokombinuję. Ale jak nie zaskoczą to będę chyba zmuszony popatrzeć za nowymi.
A jak powinno się akumulatory przechowywać?
Czy masz dostęp do jakiegokolwiek miernika? Może się zdarzyć, że jeden akumulator z kompletu ma jakiś problem (choć ładowarka powinna to wykryć).
Nie napisałeś, czy lampa sygnalizuje rozładowanie baterii i wcale się nie ładuje, czy ładuje się normalnie, tylko martwi Cię sygnalizacja rozładowania? Lampy były projektowane na zasilanie z czterech ogniw AA, każde ogniwo ma napięcie 1.5V, i spada powoli w miarę rozładowania. Cztery sztuki - 6V. Akumulatorki mają 1.2V, krótko po wyjęciu z ładowarki mogą mieć więcej, ale szybko spada do tego ok. 1.2V, czyli komplet "pełnych" akumulatorów ma 4,8V, czyli tyle, co trochę rozładowane ogniwa. Jeśli akumulatorki są "nie pierwszej świeżości" (albo wprost, jeden z nich jest w znacznie gorszym stanie), to komplet może mieć tak niskie napięcie, że lampa potraktuje je jako "wyczerpane baterie" i to zasygnalizuje.
Tak mam miernik.Cytat:
Zamieszczone przez r_m
W tej chwili robi się "refresh". Od wczoraj ciągle pokazuje że rozładowuje aku.
Wątpię żeby jeden był walnięty bo zawsze trzymałem je w tym samym zestawie
A po włożeniu do lampy wyświetla się tylko przekreślona bateria.
Aku mają 3-4 lata ale ostatnio ich nie używałem.
Naładowałem je, ładowarka pokazała "full" ale w lampie nie zadziałały
Głupie pytanie. A lampa ze zwykłymi bateriami działa ?
A co pokazuje miernik? Jakie mają napięcie po naladowaniu na full?
Miałem podobnie i to na dwóch różnych kompletach, okazało się, że w każdym było po jednym bardzo słabym akumulatorku. Metodą prób ustaliłem które to i z 8 zostało mi 6.
Miłe złego początki, za chwilę bl 700 wykryje tobie kolejny uszkodzony eneloop (taka migająca ikonka akumulatora) - miernik- ma 0,8 V, pozostałe 1,23 - 1,28, dokładasz następny i usque ad finem.Cytat:
Zamieszczone przez michalab
Styki w lampie bym wyczyścił.
Ja wykryłem uszkodzony nie ładowarką, ani miernikiem, tylko wkładając różne kombinacje do lampy. Było to z 1,5 roku temu, te 6 które wtedy ustaliłem jako dobre działają nadal.Cytat:
Zamieszczone przez totamten
Tam te dwa zresztą dalej pracują tylko w zabawkach pod mniejszym obciążeniem. Ale wiadomo, że czas życia tych akumulatorów już nie będzie jakiś długi.
NieCytat:
Zamieszczone przez 4kwiatek
Miernik na obu zestawach na każdym aku pokazywał 1.36V więc dobrze.Cytat:
Zamieszczone przez Marcinus
Problem się rozwiązał.
Jak pisałem, sprawdziłem na dwóch zestawach akumulatorów i na bateriach.
Lampa pokazywała rozładowaną baterię.
Nie wiem jaki to ma związek ale jak zdjąłem z lampy uchwyt na filtry to zaczęło działać jak należy.
Dziękuję wszystkim za sugestie.
Odświeżę temat
Enelop Panasonic 2500 m/ah. Mam CHYBA z 5 lat i chyba właśnie umierają. Po włożeniu do lampy długo się ładuje, po czym wyłącza się. Drugi raz włączenie niby działa OK ale czuć że po błysku dłużej się ładują, jakby im mocy/pojemności brakowało. Problem w tym że używam je dość rzadko. Jednak wyczytałem by regularnie je ładować co niniejszym czyniłem. Czyżby starość je dopadła?
Moje najważniejsze pytanie bo nie jestem elektronikiem. Co robić by wydłużać ich żywotność szczególnie przy używaniu 2 - 3 razy w roku. Na czas nieużywania rozładować? Może jednak wyczerpywać je np w latarce? Może pilnować by miały 100% naładowania? Mam ładowarkę mikroprocesorową (TECHNO line BC 700) zrobiłem odświeżanie (rozładowuje/ładuje ileś tam razy) ale chyba niewiele im to pomogło. Widzę to po czasie jakie lampa potrzebuje na naładowanie się. Ładowałem wartością 700 co 2 - 3 mieś. , tak mi doradzono choć powszechnie uważa się że im mniejszą wartością tym lepiej co podobno prawdą nie jest.
Jakieś mądre rady...?
Chyba tylko taka rada że te baterie trzeba systematycznie rozładowywać przed każdym ładowaniem w przeciwnym razie tracą na pojemności jeśli je się tylko doładowujeCytat:
Zamieszczone przez jamto
To coś czego dotychczas nie słyszałem.....Cytat:
Zamieszczone przez Nozanu
Ładowarka, którą masz - a mam taką samą - ma funkcję "najpierw rozładuj, a potem naładuj". Zawsze ładowanie robię w ten sposób i dotychczas tylko jeden akumulatorek, z kilkunastu, mi padł.
To na przyszłość. A te, o których piszesz, to chyba tylko do wyrzucenia.
Akumulatory NiMh mają efekt pamięci.
Oczywiście w sposób ekologiczny. :D
Ale to nie jest taki efekt pamięci jak w przypadku NiCd. Z moich doświadczeń białe Eneloopy Sanyo po 12 latach działają jak nowema kilkuletnie Eneloopy Panasonic nadaj się tylko do myszy albo zegara ściennego.
A jaką wartością należy ładować?Cytat:
Zamieszczone przez Leon007
Rzadko pada cały komplet, wystarczy że jedna padnie. Trzeba sprawdzić przed wywaleniem dziecka z kąpielą. Trzeba użyć ładowarki traktującej każde ogniwo indywidualnie. I najpierw je rozładować w ładowarce potem naładować i sprawdzić przed odłączeniem w ładowarce ile każde ogniwo wessało mAh.
Powinna być 1900mAh +/- 100mAh jeśli to tylko 200-400mAh do do wywalenia jeśli zaś ok 1000 to przy systematycznym prawidłowym używaniu pojemność może jeszcze wzrosnąć ale już do lampy się nie nada, może do jakichś wyzwalaczy itp.
Zawsze mając kilka kompletów do lampy trzeba wybierać te najmocniejsze.
--- Kolejny post ---
Najlepiej 500-700mA . jak dasz więcej to zaczną się grzać i ładowarka zrobi przerwę na ostygnięcie. Jak dasz mniej to nie naładują się do końca
Najczęściej ładuję wartościami domyślnymi, nie pamiętam teraz na pewno, ale on sugeruje DISCHARGE 100 mA i CHARGE 200 mA, lub na odwrót.
Oczywiście im niższy prąd ładowania/rozładowania tym lepiej i jak masz czas, to warto tak robić.
Gdy zależy mi na szybkim naładowaniu, to zwiększam te parametry, ale zawsze stosuję metodę DISCHARGE/CHARGE.
--- Kolejny post ---
Ładowarka, o której pisze jamto traktuje ogniwa indywidualnie.
No nie żartuj, ładując 100mA zejdzie 19 godzin, przeciwwskazaniem 1000mACytat:
Zamieszczone przez Leon007
jest tylko wzrost temperatury.
Tak, masz rację, tyle to trwa. Puszczam to najczęściej w nocy. Dlatego też piszę, że gdy mi się spieszy, to podnoszę parametry do mniej więcej takich, jakie podałeś.
NiMH zabija temperatura. Powyżej bodajże 43st.C zachodzą w nich nieodwracalne procesy chemiczne. Lampy potrafią dać mocny wycisk akumulatorom bo raz że duży prąd a dwa całkowity brak wentylacji.
No właśnie wychodzi mi często że przy zbyt małym prądzie nie wchłaniają całej pojemności, zawsze sprawdzam ile każde ogniwo zassało.Cytat:
Zamieszczone przez Leon007
Na "Elektrodzie" mi piszą że 700 to zdecydowanie za dużo. Kiedyś jakiś elektronik powiedział mi że nie mam się co bać 700 i bądź tu mądry.....
Przy dwóch ogniwach daję spokojnie 1000mA ale przy czterech upakowanych blisko siebie nie ma dobrego chłodzenia i czujnik temperatury ładowarki robi przerwy przez co całe ładowanie trwa dłużej niż na 700.Cytat:
Zamieszczone przez jamto
Żadne ogniwo nie padło mi jeszcze od intensywnego ładowania i rozładowywania przez kilkanaście już lat. Za to z powodu nieładowania i nieużywania kilka szt. mam już "sprawnych inaczej"
Ja ładuję zazwyczaj max 500, jak mam czas to mniejszym prądem.
Na "Elektrodzie" uzyskałem taką odpowiedź. Skoro dostałem to się dzielę.
5 lat, nie wiadomo ile cykli ładowania przeszły, nie wiadomo jak przechowywane. Czyli znowu trzeba podsumować zasady używania akumulatorów niklowo metalowo wodorkowych.
Akumulatory szczelne, ale mają zawór pozwalający upuścić gazy gdy ciśnienie wewnątrz jest zbyt wysokie. Gazy to para wodna lub tlen i wodór gdy dojdzie do elektrolizy. Na szczęście BC700 nie przegrzewa akumulatorów.
Prąd łądowania - 0,1C ok, ale ładowarka z wykrywaniem spadku napięcia (minus delta v) ładowanego akumulatora nie nadaje się do tak małych prądów. Spadek jest zbyt mały. Wyraźny efekt widać przy prądzie 0,5 C (dokumentacja akumulatorów Panasonic Eneloop), zatem 0,7 A to nic strasznego,a ułatwić może zakończenie ładowania. Tyle teoria. Praktyka mówi, że BC700 ma problem z kończeniem ładowania przy prądzie 0,7 A. Przy prądzie ładowania 0,5 A radzi sobie lepiej. Może to cecha mojego egzemplarza, a może wszystkich innych?
Co lubią akumulatory NiMH? Lubią być naładowane. Pomysły z rozładowaniem (do jakiego napięcia??) należy wyrzucić do śmietnika. Wykonujesz niepotrzebnie jeden cykl dodatkowy i skracasz żywotność akumulatora. Efekt pamięci? To nie ten typ akumulatora. Efekt pamięci występuje w akumulatorach niklowo kadmowych. Niklowo metalowo wodorkowe są od niego wolne, ale może wystąpić efekt leniwej baterii. Ma to miejsce gdy wielokrotnie akumulator jest rozładowany o tę samą pojemność i ładowany. W warunkach amatorskich nie wystąpi. Jest przereklamowany a wielu cwanych kombinuje by całkowicie rozładowywać inne rodzaje akumulatorów, co im szkodzi.
Pomysł z przechowaniem w lodówce - praktycznie go nie ocenię, swoje akumulatory trzymam w temp. pokojowej. Niekiedy używałem ich w temperaturach powyżej zera i poniżej +10 stopni i wtedy te najstarsze odmówiły posłuszeństwa. Przechowanie w chłodzie lub nawet w mrozie nie powinno im szkodzić i to dopuszcza dokumentacja. Przechowanie w niskiej temperaturze powoduje spowolnienie procesów chemicznych - w tym procesów samorozładowania. Nie można tych akumulatorów ładować gdy mają ujemną temperaturę. O tym też mówi dokumentacja.
Używasz akumulatory w lampie błyskowej, która pobiera duży prąd. Do takich celów są produkowane akumulatory profesjonalne o niższym oporze wewnętrznym. Zazwyczaj są w czarnych barwach. Możesz spróbować użytkować takie akumulatory. Powinny wytrzymać kilkaset pełnych ładowań. Wersja biała wytrzymuje dwa razy więcej. Wersje light nie nadają się do użycia w aparacie fotograficznym, lampie błyskowej czy ciśnieniomierzu, bo mają zbyt duży opór wewnętrzny i grzeją się.
Poobserwuj jak się kończy ładowanie przy prądzie 700 mA i 500 mA. Weź pod uwagę, że zużyte akumulatory mają niższe końcowe napięcie ładowania niż akumulatory nowe.
Rozważ kupno ładowarki z prądem ładowania 1 A lub 1,2 A. Możesz też przechowywać akumulatory w chłodziarce jeżeli Twoja kobieta wyrazi na to zgodę.
Eneloopów Sanyo już nie ma bo cały dział został sprzedany do ... Panasonica. Panasonic robił kiedyś własnego projektu akumulatory typu LSD o nazwie "infinium" (taki zamiennik eneloopów) i faktycznie były mało żywotne (po 2-3 latach pracy spadała drastycznie pojemność. Po zakupie nazwy i technologii od Sanyo to teraz Panasonic produkuje Eneloopy i są porządne.Cytat:
Zamieszczone przez Przemek_PC
Tak jak napisałem mam Sanyo i mam Panasonic z napisem Eneloop i nie mogę powiedzieć, że Panasonic są porządne. W myszce do komputera czy zegarze ściennym działają ale rejestrator audio to już za duże dla nich wyzwanie (spadek napiecia jest tak duży, że na akumulatorach wyjętych z ładowarki rejestrator nie uruchamia sie) a co dopiero lampa błyskowa. Mam modelarską ładowarkę, która mierzy rezystancję wewnętrzną. Muszę w wolnej chwili pomierzyć te akumulatorki.