Wersja do druku
Witam. Który z obiektywów najlepiej wybrać:
Tamron SP 90 mm f/2.8 Di MACRO 1:1 VC USD
Tamron SP AF 60 mm f/2.0 Di II LD (IF) Macro 1:1
Sigma 105 mm f/2.8 EX DG OS HSM Macro
Nie wiem na który z tych 3 sie zdecydować. Jest jeszcze nowszy od tamrona obiektyw ale on juz pod 3tyś podchodzi.
Za 1000-1200 PLN masz znakomitego (używanego) Canona 100/2,8 USM Macro, nie "L".
W podobnej cenie jest EF-S 60/2,8 Macro.
Do czego masz zamiar używać ?
Dokładnie.Cytat:
Zamieszczone przez RobertON
Masz korpus z dual pixelem i chcesz kupować Tamrona albo Sigmę, jakby Canon obiektywów makro nie miał?
A dlaczego obiektywy firm trzecich działają gorzej na korpusach z DPAF?
Nie wiem dlaczego, ale niestety tak jest. Osobiście doświadczyłem tego z Sigmą (na szczęście nie moją własną), co prawda nie makro, w 7D2.
Mam (jeszcze) Tamrona 60 macro. Optycznie bardzo fajne szkło ale AF mocno wariujący a z DualPixel w ogóle nie współpracujący :-( Dlatego zmieniłem na Elżbietkę 100mm od Canona. A jak nie ma kasy na Elę to Canon 60mm.
Podstawowe zastosowanie to owady i rośliny. L od canona w sumoe na kilka rat mogłbym wziac.
Jak owady to ja rozważyłbym 180mm (Canon, Sigma, Tamron). Używkę oczywiście.Cytat:
Zamieszczone przez Montano
To ciężki kloc jest, miałem na chwilę Sigma 180/3,5.Cytat:
Zamieszczone przez michalab
Łapy urywa taki zestaw.
Można popróbować z canonem 100 mm do tego TC x1,4 i pierścienie, będzie ładne odwzorowanie, tylko że pierścień z przeniesieniem automatyki i wyciętym środkiem zakładam na TC, a dopiero obiektyw, bo z TC wystaje soczewka. Chyba, że TC z Kenko.
Zwiększa się wówczas odległość przedmiotowa.
Warto poszukać plastikowej staroci Soligor 100/3,5 Macro.
Ostatnio widziałem na alledrogo dla EF, będzie za pół ceny.
No lekki nie jest, ale nie powiedziałbym, że łapy urywa. Ja tam ma większy problem jak to w plecaku niosę, jak już mam w ręce to czysta przyjemność.Cytat:
Zamieszczone przez RobertON
Wolalbym raczej nowy obiektyw kupić no chyba że trafiłaby się pewna używka.
Używam obiektywu Sigma 70 mm f/2.8 EX DG Macro do zastosowań komercyjnych i mogę go szczerze polecić. Ma chyba najlepszy stosunek jakości (ostrości) do ceny na rynku. Zaznaczam tylko, że zwykle robię zdjęcia używając Capture One tethering albo manualnie ustawiam ostrość, bo AF nie jest zbyt szybki i cichy;)
Czyli tamrona sigme itd lepoej odpuścić? Lepiej wybrać setke od canona nawet w wersji L.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez jotes25
Jestem troche nie obeznany z tym tematem. Czy mogłbyś przybliżyć mi o co chodzi z tymi obiektywami i tym dual pixel? Bede wdzieczny bi naprawde jestem niezorientowany.
Nie L też jest spoko, a sporo tańsza.Cytat:
Zamieszczone przez Montano
DualPixel to nowa technologia Canona do ustawiania ostrości w trybie LiveView czyli przez monitorek a nie wizjer optyczny. Jest zastosowana np. w Twoim 70D i moim 80D. Niestety sporo obiektywów firm trzecich nie współpracuje z tą technologią. Na pewno nie pracuje Tamron 60 macro. Za to pracuje Sigma 150-600C, którą też posiadam Nie wiem jak z innymi obiektywami. Jeśli jesteś początkujący to daruj sobie wszelkie niecanonowskie wynalazki oraz kolubryny pokroju 180mm i kup albo świetny i specjalnie pod cropowe matryce projektowany Canon 60 macro albo którąś z canonowskich setek.
60mm do owadów? Moim zdaniem 100mm to absolutne minimum.Cytat:
Zamieszczone przez Suchy
Zależy jaką masz wizje ujęcia owada i co potem chcesz z tym zdjęciem robić. Jak rozumiem Montano jest hobbystą a zdjęcia będą robione dla własnej przyjemności, znajomych itp. a nie w celach zarobkowych. Obiektywy macro o ogniskowych 180mm to cena rzędu 4-6 tys zł. O wymiarach i wygodzie noszenia już nie wspominam. Zawodowiec robiący dla National Geographic czy albumów powinien mieć taki najlepszy sprzęt. Ale amator... Ja kupowałem używaną elkę 100 macro Canona za 2700zł i przeżywałem wielkie rozterki. Właśnie dlatego że zdjęcia robię tylko i wyłącznie dla własnej przyjemności. Tamronem 60 macro dało się robić owady, niejeden wypełniał cały kadr, Canonem pracuje się bardziej komfortowo ale ma to swoją cenę...
Miłosnikom robali plecam wizytę na zaprzyjaźnionym forum
Macro - praca zbiorowa - Strona 277
Dla ułatwienia dodam, że w olkowym systemie najdłuższe makro, to 60mm, czyli jakieś 75mm w przeliczeniu na małego Canona. Setka powinna spokojnie wystarczyć.
Bierz setkę, od Canona a najlepiej elke. Poszukaj używanych, to "specjalistyczny" obiektyw, łatwo dostać to szkło w idealnym stanie, niewiele uzywane. Elka ma wielką zalete - stabilizację i świetny AFCytat:
Zamieszczone przez Montano
Właśnie rozglądam się za 100 L canona. Zobaczymy czy bedzie to używka czy nowy. Wszystko zależy od finansów domowych:).
To ja taniej kupowałem C180 Macro, więc nie 4-6k. 60mm daje radę robić owady, ale 100 łatwiej jest je podejść, a 180 jeszcze łatwiej.Cytat:
Zamieszczone przez Suchy
--- Kolejny post ---
To ja taniej kupowałem C180 Macro, więc nie 4-6k. 60mm daje radę robić owady, ale 100 łatwiej jest je podejść, a 180 jeszcze łatwiej.Cytat:
Zamieszczone przez Suchy
Zamówiłem 100 L canona. Myśle że to dobra inwestycja. Wiosna juz niedlugo więc będzie można fotografować w ogrodzie:)
Mi się nie udało za bardzo zmusić 100L do współpracy z Kenko 1.4x i 5d2. Za pierwszym razem obiektyw zaczął zgrzytać (stabilizacja) a za drugim AF po chwili przestał działać.Cytat:
Zamieszczone przez RobertON
Również miałem jakiś zgryz z Kenko 1,4, ale na 7D2, musiałem odesłać. Blokował się kompletnie aparat.Cytat:
Zamieszczone przez kmeg
Za to z 5D2 AF działał na f8 bez problemu (!).
Pozostałem z canonem TC x1,4v.II i ustawiam pierścień przed TC do macro ze zwykłą 100-ą, a nie "e-L".
We czwartek bedzie przesylka z 100 L. :)
z tej trojki zaden.Cytat:
Zamieszczone przez Montano
Canon 60 macro.
ja wiem czy "jak sie nie ma kasy"?Cytat:
Zamieszczone przez Suchy
niewatpliwie porownujemy szklo z IS-em do szkla bez, to jest duza roznica uzytkowa. moze nie tyle w scislym makro ( a juz na pewno nie w tym kraju gdzie mieszkam, w ktorym wiecznie wieje i zdjecia makro to sobie mozna w domu robic - jesli sie ma okna szczelne :) ) ale generalnie zauwazalny plus...
ale z drugiej strony, to jest inna perspektywa. osobiscie zdecydowanie czesciej pasuje mi perspektywa 60-tki niz mocniej skompresowany obrazek 100-tki. de facto to jeszcze kiedy mialem 100 macro (to bez L) to do kwiatkow/grzybkow znacznie czesciej zabieralem sie z 35-tka (w cropie) niz wlasnie z tym 100 macro... :)
60/2.8 to jest znakomite szkielko. tanie, lekkie, wzorowo ostre, z bardzo przyzwoitym bokehem, wlasciwa ogniskowa...
z innej beczki - drzewiej mialem tez Tamrona 90/2.8 macro. koszmarny AF (tyle dobrze, ze w makro to nie jest kluczowy problem) ale pod wzgledem bokehu to szklo marzenie - nie dalo sie go rozwalic na zadnym temacie. tylko to bardziej do FF, w cropie i 90 dla mnie za mocno kompresuje