Error 30 Canon 6D

Witam pare dni temu padła mi migawka w Canonie 6D przebieg kilkanaście tysięcy zdjęć
Najpierw pojawił się error 30 na ekranie wyłączyłem aparat włączyłem po chwili na tle matrycy widziałem już w podglądzie części jakąś czarną taśme i wewnątrz body jakieś luźno latające śrubki malutkie.
Aparat poleciał do serwisu na naprawę poleżał na żytniej jeden dzień i dzisiaj telefon. że naprawa nie podlega gwarancji bo to jest uszkodzenie mechaniczne i że serwis nie będzie dochodził jak to powstało ( pan z infolinii sugerował że może czymś czyśćiłem i uszkodziłem aparat). Wycena 900 zl.
Pytanie czy jest jakaś procedura odwołania się od tego. Bo tego nikt nie wie na infolinii bo oni się tym nie zajmują oni tylko naprawiają a co dalej to oni nie wiedzą

Kilka lat temu zaraz po premierze body 6D próbowaliśmy ustalić czy Canon w tym modelu daje gwarancję przebiegu na migawkę. Zainteresowani twierdzili że jest gwarancja na 100k przebiegu ale nigdzie tego nie znalazłem w formie pisemnej dla potwierdzenia. Skoro wewnątrz latają jakieś śrubki to jak mogłeś go uszkodzić bez ingerencji do wewnątrz. Napisz jakie dokładnie elementy obejmuje wycena.

Wycena obejmuje wymianę migawki. przed matrycą jest coś czarnego jakby taśma nie znam się na tym, ale skoro mam aparat od nowości nigdy nie był rozbierany nikt mu nic wewnątrz nie czyścił a już napewno nie upadł mi. I teraz kiedy się przejechał się do warszawy nagle wygląda to na uszkodzenie mechaniczne jakby komuś upadł albo czymś tam grzebał. A gwarancje migawki potwierdzałem najepierw czy taka jest w sklepie w którym go kupiłem i na taką gwarancje sprzęt pojechał. A tak wygląda ostatnia fotka jaką zrobił aparat

https://canon-board.info//brak.gif
źródło

Shutter Assembly Group for Canon EOS 6D Digital Camera Repair Part | eBay

^ Tak wygląda zespół migawki w EOS 6D. Te lamelki migawki trzymają się na jakichś nitach?, może któryś z nich puścił i zrobiło się tak jak się zrobiło?

Jeżeli Ty jesteś na 100% pewny iż w aparacie nic nie grzebałeś i masz go cały czas na rocznej gwarancji Canona a serwis odmawia Tobie naprawy w ramach tejże gwarancji to skontaktuj się bezpośrednio z firmą Canon, albo za pośrednictwem Kontakt z działem pomocy technicznej - Canon Polska (w polu 3. Charakter problemu Typ problemu:* wybierz "Naprawa produktu") albo jak masz konto na FB wysyłając prywatną wiadomość do Canon Polska https://pl-pl.facebook.com/CanonPolska/ Oprócz numeru seryjnego aparatu warto mieć pod ręką również numer kosztorysu do zlecenia który dostałeś od Żytniej.

Dzięki tak zrobię w poniedziałek bo chyba czas żeby w Polsce był więcej niż jeden serwis Canona bo monopol chyba nikomu nie służy.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Bolek02

Kilka lat temu zaraz po premierze body 6D próbowaliśmy ustalić czy Canon w tym modelu daje gwarancję przebiegu na migawkę. Zainteresowani twierdzili że jest gwarancja na 100k przebiegu ale nigdzie tego nie znalazłem w formie pisemnej dla potwierdzenia.

---

Canon na swoich stronach internetowych nigdzie nie używa pojęcia "warranty" w stosunku do migawki, używa natomiast pojęć "cycle durability rating" albo "shutter cycle life".

Cytat:

---

The shutter of the EOS 6D is very durable, with a 100,000-cycle durability rating, and offers a wide shutter speed range, from 30 seconds up to 1/4000sec (in 1/2- or 1/3-stop increments).

---

Źródło: Inside the Canon EOS 6D - Canon Professional Network

canon eos 6d | Camera Shutter Life Database

Trochę dziwne, bo taka naprawa to dla nich szansa na zarobienie. Jeśli jest na gwarancji to firma canon płaci.

Cytat:

---

Zamieszczone przez MartinYa

Pytanie czy jest jakaś procedura odwołania się od tego. Bo tego nikt nie wie na infolinii bo oni się tym nie zajmują oni tylko naprawiają a co dalej to oni nie wiedzą

---

Zadnej procedury odwołania w ramach Canona oczywiście nie ma. To nie sąd - decyzja serwisu Canona jest ostateczna i niezadowolony klient może sobie już tylko samemu rzeźbić wedle życzenia, czyli pisać listy, maile, dzwonić do customer service, do prezesa, itp.

Na powołanie przez Canona konkurencyjnego serwisu też bym nie liczył.;)

Gdzieś czytałem, że niektórzy wysyłają do Berlina, chyba...

Dzięki niestety nie mam czasu na dłuższą zabawę z nimi poprostu zapłacę za naprawe i już bo potrzebuje mieć sprawny sprzęt bo mi pieniądze uciekają cały czas. Ale napewno w przyszłości nie zrobię żadnych zakupów z jakimiś dodatkowymi gwarancjami itd skoro byle serwis i tak Ci podstawową gwarancje podważa to po co mam płacić za gwarancje 5 lat którą mam na drugie body

Taki dziwny ten wątek trochę, W czym masz problem dochodzić swoich praw konsumenta?

Zepsuło się, serwis nie uznał naprawy gwarancyjnej(!?), zapłacisz, bo nie masz czasu dochodzić swojego.
Po pierwsze to chyba producent uznaje lub nie czy naprawa podlega gwarancji i rozlicza się z serwisem za ich pracę, poza klientem już.
Ty masz dowód zakupu plus gwarancje pisenmną producenta (jak kupowałeś z legalego źródła). I raczej nie powinno Ciebie interesować co było powodem usterki.

--- Kolejny post ---

Cytat:

---

Zamieszczone przez Bangi

Gdzieś czytałem, że niektórzy wysyłają do Berlina, chyba...

---

I tak też bym postapił. Paczki sa dostarczane zwykle na drugi dzień.

Ty się dasz wydymać to potem będą próbować dymać kolejnych.. jakaś masakra, w życiu bym im nie odpuścił.

No właśnie serwis wydał opinie że uszkodzenie mechaniczne nie podlega gwarancji. I to jest ich opinia koniec kropka. A to że ja wiem że nigdy tam niczym nie grzebałem albo że aparat mi nigdy nie upadł to już moja opinia i koniec. A teraz albo im zapłacę za aparat i za 3 dni mam go sprawnego albo odbiore zepsuty i zapłacę za przesyłke i pewno za wycene i będę swoich praw dochodził przez miesiąc albo dłużej to już nikogo nie obchodzi tam. A niestety ja mam kolejne sesje umówione i nie mogę sobie pozwolić na przekładanie pracy na później.

^^ Wycena jest darmowa. Płacisz za przesyłkę jedynie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez salas

Ty się dasz wydymać to potem będą próbować dymać kolejnych.. jakaś masakra, w życiu bym im nie odpuścił.

---

Domyślam się, że serwisowi chodzi o "uszkodzenie spowodowane mechanicznie przez użytkownika", a nie o to, że uszkodziła się część mechaniczna, bo to trochę zmienia sytuację (jeśli komuś spadnie obiektyw, to raczej nie oczekuje darmowej naprawy gwarancyjnej).
Trudno doradzić dobry sposób postępowania, jeśli sprzęt jest potrzebny "na już" a nie ma żadnego zapasowego. Gdyby nie zależało na czasie można próbować "niezależnej ekspertyzy", i z jej pomocą dyskutować z serwisem (koszty), ale nie ma gwarancji, że serwis ją uzna. Po naprawie sprzętu stwierdzenie co spowodowało usterkę może być niemożliwe, i odpadną możliwości wyegzekwowania zwrotu kosztów naprawy.

@MartinYa - to ostatnie zdjęcie z czarnym pasem było robione w serii, czy jako pojedyncze, "po czasie"? Jeśli ostatnie w serii, można próbować argumentować, że w ciągu ułamka sekundy nie mogłeś zdjąć obiektywu i uszkodzić migawki.

Jeszcze jedna sprawa, nie zauważyłem nigdzie w wątku (może mi umknęło): czy chodzi o normalną gwarancję producenta, na podstawie karty gwarancyjnej, ważną określony czas od zakupu, czy o tą słynną "nieoficjalną" gwarancję, którą Canon "dawał" na przebieg migawki? Jeśli to pierwsze, warto walczyć, jeśli to drugie - chyba spotkałem się z opisem takiej naprawy jako "goodwill" - czyli naprawa uznaniowa. Na forum są potwierdzone informacje, że była naprawiana migawka po upłynięciu gwarancji, jeśli nie pracowała więcej, niż zakładana żywotność, ale chyba nie było takiej informacji na temat 6d (nie przypominam sobie, żeby była podobna informacja o trzy i czterocyfrowych), więc może 6d nie jest tym objęty, a sprzedawcy "minęli się z prawdą", zapewniając Cię o istnieniu tej gwarancji. Jeśli o to chodzi, i masz potwierdzenie (mail itp.) ze sklepu, w którym Cię zapewniają, że po okresie gwarancji migawka zostanie naprawiona za darmo, jeśli nie przekroczy x przebiegu, chyba jedyna możliwość to naprawa płatna i szarpanie się ze sprzedawcą. Jednocześnie byłby to pewien sygnał dla innych użytkowników, że 6d nie jest traktowany przez Canona podobnie, jak inne jednocyfrówki.

Tak chodzi o naprawę na gwarancję migawki tą nieoficjalną która niby jest ale jej w praktyce chyba nie ma. Infolinia twierdzi że oni nie negują gwarancji na przebieg tylko że to i tak nie podlega gwarancji bo według serwisanta zrobiłem sobie to sam umyślnie niemal wtykając paluchy do pracującej migawki taka była jego sugestia zdjęcie które wstawiłem było robione w serii i poprostu spojrzałem na wyświetlacz czemu przestał strzelać na lcd komunikat error 30 włącz i wyłącz aparat to zrobiłem on/off podgląd ostatnich zdjęć tak wygląda. Dzisiaj cały dzień na infoliniach wisze i morał ze tego taki że sprzęt sobie musze naprawić sam lub odebrać od nich i oddać do miejscowego magika który naprawi to za 100 mniej. A gwarancja migawki to działa chyba tak że sklep może za nią zapłacić bo jak się na to powoływałem to mi na infolinii powiedzieli że oni ją uznają jak sklep pokryje koszty. Dla mnie całą ta sytuacja w ogóle się kupy nie trzyma, bo co połączenie na infolinie to inna wersja. Poprostu szkoda nerwów.

Ta "gwarancja" to była dobra wola Canona (firmy, nie serwisu), i nie działała na każdy model aparatu i w każdym przypadku, tylko na niektóre (z tego co czytałem na tym forum).
Być może na 6d nie ma tej "gwarancji dobrej woli", wtedy - jak wyżej, jeśli sklep Cię zapewnił, że jest taka gwarancja, i możesz to udowodnić, możesz prosić sklep o zajęcie stanowiska i pokrycie kosztów wprowadzenia Cię w błąd. To tylko moja prywatna opinia, a nie porada, co należy zrobić.
Seria zdjęć może być pewnym potwierdzeniem, że sam nie spowodowałeś uszkodzenia.
Kolejna sprawa mi się nasunęła - zakup "na firmę" czy "prywatnie"? Prywatnie - masz rękojmię (2 lata od zakupu), odpowiada sprzedawca,a nie serwis producenta.

Na firme niestety był kupiony dlatego miałem tylko rok gwarancji. Sklep też o niczym mnie przed zakupem nie zapewniał dowiedziałem o czymś takim z forum tego czytając co to jest error 30.

Czym innym jest gwarancja Canona 12m a czym innym nieoficjalna gwarancja na żywotność migawki. Pierwszą masz gwarantowane a drugie może być dzisiaj a jutro już jej może nie być. Zapewne dowodu na to, że sklep powiedział, że Canon gwarantuje wymianę migawki jeśli będzie żyła niż X klapnięć nie masz wiec szkoda marnować czasu. Skoro masz zlecenie i przez popsuty aparat tracisz je i pieniądze to nie ma się nad czym zastanawiać bo nic nie ugrasz. Możesz ew skontaktować się ze sklepem ale zapewne oleją i nie będą tego naprawiali na swój koszt. Pewne to jest tylko 12m gwarancji Canona i 24m rękojmi w przypadku zakupu nie na firmę - resztę należy traktować z przymrużeniem oka.

ps. CSI teraz da Ci 6m gwarancji na naprawę.

Jak juz ma ponad 12miechow czyli nie ma gwarancji canona a Ty brales na firme to nic nie zrobisz.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka