Czesc. Ciekawi mnie jak fotograf zrobił zdjęcie z taką jakością obrazu
Chodzi mi głównie o kolorostyke, czyli jak mogła bys ustawiona lampa błyskowa i czy coś było dorabiane w PP
Wersja do druku
Czesc. Ciekawi mnie jak fotograf zrobił zdjęcie z taką jakością obrazu
Chodzi mi głównie o kolorostyke, czyli jak mogła bys ustawiona lampa błyskowa i czy coś było dorabiane w PP
Lampa: a jak według Ciebie układają się cienie? Źródło światła było po przeciwnej stronie cieni ;)
Kolorystyka: czy Twoje zdjęcia prosto z aparatu mają podobne kolory? Jeśli nie, to znaczy, że coś było grzebane.
Tylko jak w obróbce uzyskać takie kolory?
wszystko wskazuje na to że lampa była skierowana w górę,
a kolory wyglądają jak prosto z aparatu,
To jest konkurencja z mojego miasta i wątpie by chętnie się dzielił wiedza :D
Moja puszka takiej kolorystki nie daje.
Jestem już stary i ślepy, bo nie widzę na tym zdjęciu niczego niezwykłego:cry:
Chyba pytającemu nie chodzi o "niezwykłości", tylko o to jak oświetlić i jak machać suwakami w PSie, żeby zaoferować o połowę niższą stawkę za "takie same" zdjęcia, niż "zacytowana" lokalna konkurencja ;)
@Noxwanderer: jak według Ciebie układają się cienie? Tzn. jak myślisz, z której strony padało najwięcej światła (najwięcej, bo mam nadzieję, że popatrzyłeś też w oczy osób na zdjęciu)?
Wydaje mi sie ze palnik w gore, odbicie od sufitu, a obróbka to delikatne zmniejszenie kontrastu(odcięcie czerni) na krzywych i nic więcej.
U mnie tak to wychodziło:
Metro-88 by Tomek Barczykowski, on Flickr
Metro-79 by Tomek Barczykowski, on Flickr
Z tym, że to sa zdjęcia z nocnego klubu, a tamto było w pubie, gdzie sa inne warunki oświetleniowe. Pytam o to zdjęcie, bo już w którymś miejscu widziałem podobny sposób wykonania i byłem ciekawy ile to obróbka, a ile sama fotografia.
@Noxwanderer: no to już wiesz, że to nie są kolorki prosto z aparatu :) Zobacz na histogram, czy wygląda "normalnie", tak jak można byłoby się spodziewać na podobnych zdjęciach? ;) Jeśli zobaczysz, że wygląda inaczej, i te kolorki są inne, to znaczy, że ktoś bawił się tym zdjęciem na komputerze - co robił, w jakiej kolejności i z jakimi ustawieniami, tego nikt poza autorem dokładnie nie powie.
Mi się bardziej podoba to Twoje z tymi dwiema dziewczynami, na tym drugim imho za mocno przywalone lampą, no ale to już jak kto lubi. Jest dicho, ma byc kolorowo a nie jakies kurde "retro glamur" jak z imienin ciotki spod Zakopca :D Na moje oko to na tej fotce tytułowej walnięte światłem z jakimś dyfuzorkiem typu gary fong no i potem miły presecik typu "retro glamur - cukier puder" czyli tniemy czernie, ocieplamy, desaturujemy, zdejmujemu kontrast i luminację, opcjonalnie walimy na to teksturkę typu "drobne ziarno" i tak oto sprzętem za ciężkie tysiaki otrzymujemy focię jak z przeterminowanego Orwo (no dobra, Orwo szło bardziej w madżentę, ale wiadomo o co chodzi) wsadzonego do Zenita i wołaną w starej chemii.
Takie kolory i "matowość" można otrzymać prosto z puchy, ale wtedy jest więcej cudowania ze światłem i na klubowo-pubowym foceniu się tak raczej nie zrobi.
Fotograf odbija się w szybie. Wystarczy obejrzeć jak ma wszystko po ustawiane;)
Myślę, że warto pooglądać i ściągnąć akcje:
Daniel Box - Blog
P.S. Zwykle nic nie jest takie proste, jak się wydaje.
Mam odmienne zdanie. Pierwsze zdjęcie jest przyjemne w oglądzie, coś co każdy kto jest na zdjęciu zwykle chciałby zachować. Mniej więcej nalepsze co można osiągnąć w takm pamiątkowym zdjęciu w przypdkowym ciemnym pomieszczeniu. Jest lampa odbita i dodatkowe światło co daje wyrównany efekt. Natomiast pstryki z imprezy są nieprzyjemne i wyglądają jak wydarte z puszki 15 sekund temu. Widać kolory jakie dał Canon, wygląda to surowo. Jako zdjęcia typu paparazzi wystarczy, ale kto jest na takim zdjęciu rzuci okiem, powie aha i odejdzie, bo nie wygląda na tych zdjęciach fajnie.
Chodziło mi o sposób "przydymienia" cieni, najprościej robi się to na krzywej, odcinając czernie. Może to też być gotowy preset czy inny automat, jest tego cała masa.
A co do światła - nie mam pewności, ale wydaje mi się, że tam lampy błyskowej nie było w ogóle.
Skoro w szybie odbija się fotograf, to i błysk lampy powinien być widoczny.
Ok, samo "przydymienie" widać na histogramie, jest dziwnie ściśnięty, co sugeruje tak jak mówisz, przesunięcie czerni na krzywych, a jeśli ktoś nie chce szukać presetów ani automatów, to jeśli doda warstwę korekcyjną, wypełni ją jakimś kolorem, zmieni tryb mieszania na "kolor" i zmniejszy nasycenie, też może uzyskać podobne efekty (ehh, a miałem nadzieje, że pytający sam do tego dojdzie :D ).
Co do oświetlenia to też możliwe, przy "wróżeniu" sugerowałem się druga panią od lewej: jak dla mnie główne światło jest górne (cień brody), ale z wypełnieniem od przodu (cień brody na szyi jest ostrzejszy niż cień głowy, bliki w oczach).