Czy w cyfrowej lustrzance np 300D zakres ogniskowych w obiektywie np 18-55mm jest taki sam jak w lustrzance analogowej?
Pytam bo znajomy twierdzi uparcie że nie?
Wersja do druku
Czy w cyfrowej lustrzance np 300D zakres ogniskowych w obiektywie np 18-55mm jest taki sam jak w lustrzance analogowej?
Pytam bo znajomy twierdzi uparcie że nie?
Odpowiadajac w sposób prosty - twój koleś się nie myli. Crop x1,6 dla 300D. Łopatologicznie = wartość ogniskowej pomnożona przez 1,6. I tyle.
Pozdr.
krecio :shock:
Łał, to stosując zoom 300mm otrzymuję 480mm.
Chyba zbieram na 300D
Zalezy jak zdefiniujesz "zakres" . Jesli chodzi o iloraz, czyli "zoom", czyli wieksza ogniskowa podzielona przez mniejsza - to tak, taki sam.Cytat:
Zamieszczone przez satriani
Jednak efektywne pole widzenia czyli pseudo-nowe-ogniskowe sa inne i np obiektyw 18-55 mimo ze ma napisane na sobie 18-55 podpiety do 300D da: 18*1.6-55*1.6 = 28.8-88 (dla wygody zaokraglane do 28-90).
No o ile przez ogniskową rozumieć tylko kąt widzenia (czyli po prostu zasięg), to znajomy nie ma racji - rzeczywiście jest "wężej". Natomiast całościowo, to tak - ogniskowa się tak naprawdę nie zmienia (np. przy obliczeniach głębi ostrości), jedynie brany jest mniejszy fragment ze środka obrazu.Cytat:
Zamieszczone przez satriani
tak jak napisla Muflon zmniejsza sie tylko pole widzenia i nieraz jest to denerwujace bo do objecia calosci kadru trzeba sie troche cofnac!
Dokładnie tak, dlatego producenci wprowadzają na rynek obiektywy szerokokątne dedykowane do dslr z matrycą APS-C (np. obiektywy Sigmy 17-35, 15-30 czy 12-24), które podpięte pod analoga lub dslr'a typu 1D czy 1Ds dają poważne zniekształcenia i winietują.Cytat:
Zamieszczone przez Przemek Białek
wiesz, jak masz analoga i 28mm też czasami musisz się cofnąć, jakbyś miał i te 18 mm to czasami pewnie też musiałbyś się cofnąć, takie życie :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Przemek Białek
Ciutke sie pomyliles. Wszystkie obiektywy ktore wymieniles to seria DG - czyli z dedykacja dla cyfrowki (Podobnie jak Tamron seria Di) ale dzialajace normalnie na pelnoklatkowcach. Dedykacja do dSLR oznacza tylko ze nie maja problemow z rzucaniem obrazu na mniejsza matryce, sa 'stuningowane' pod tym katem w porownaniu do starszych obiektywow, ktore moga niedokladnie rzucac obraz na mniejszy element swiatloczuly. Serie DG i Di Tamrona i Sigmy rzucaja obraz rownie dobrze na pelna klatke jak i na APS NIE WINIETUJAC.Cytat:
Zamieszczone przez p13ka
Natomiast Sigma i Canon (i Nikon) maja specjalne serie dzialajace tylko na APS - Sigma DC (a nie DG) - taka jak moja Sigma 18-50 3.5-5.6 DC no i Canony EF-S. I tylko te serie - DC i EF-S winietuja na pelnoklatkowcach.
Muflon, jestes pewien, ze glebia ostrosci sie nie zmienia? Zgoda,ze do wzorow wstawiasz faktyczna ogniskowa, ale musisz zmiejszyc srednice krazka rozpraszania, co prawdopodobnie wyjdzie na to samo.
Hmm... może i racja - ma to sens. Nie chce mi się szukać wzorów :) ale tu zmniejszasz rozmiar matrycy a nie zmniejszasz rozmiarów szkła. Gdyby zmniejszyć równiez optykę to rzeczywiście, po odpowiednim przeskalowaniu dostaniesz kompakt, o takiej samej rozdzielczości, tych samych proporcjach, a dużo większej głębi.Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Jednak głowy za to rozumowanie nie dam.
Byc moze rozmiar krazka i ogniskowa w roznych potegach wystepuja. Kto wie. Tez mi sie nie chce szukac ;)
Nie do końca chodziło mi o dedykację techniczną a raczej o szerokie kąty (i ultra). Nadużyłem określenia "dedykowane" jednak nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że: "działają normalnie na pełnoklatkowcach" jeżeli masz na myśli jakość zdjęć. Technicznie pewnie tak. Żeby nie być gołosłownym zwracam uwagę na to, co jest napisane na http://burren.cx/photo/ultrawide/.Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Otóż autor napisał: "...this also means that a lens which is regarded as very good on an EOS D30, D60, or 10D may perform very badly on an EOS 1Ds (or even an EOS 1D, which has a crop factor of 1.3). "
Z treści całego opracowania wynika, ze jest mowa o obiektywach szerokokątnych i ultrasach a w tym o Sigmie 17-35.
No wlasnie... naduzyles, przez co pomyslalem ze pomyliles serie Sigmy DG z DC :roll: .Cytat:
Zamieszczone przez p13ka
Z tym "dzialaja normalnie" chodzi mi o to ze serie naprawde dedykowane tylko do APS dadza ci prawdziwa, czarna winietke na pelnej klatce, a niektore szerokie katy ze szkiel _przystosowanych_ do cyfrowek moga dac zaciemnienie (bo ze dystorsje to wiadomo - szeroki kat), co nie oznacza jednoczesnie ze wszystkie _przystosowane_ do dSLR obiektywy zle dzialaja na pelnoklatkowcach - a tak mozna bylo odczytac twoja wypowiedz.
zle zrozumiales to : chodzilo mi oto ze zakladajac ten sam obiektyw do amaloga dajmy te 80-210 to stojac w tymsamym miesu obejmujesz wieksze pole oto mi wlsanie chodzilo!Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
no ale chyba nikt kto wie cokolwiek o aparatach, nie będzie nagle oczekiwal, że 300D nagle pozbędzie sie crop-a więc się raczej od poczatku nastawia, że 18 mm to będzie w rzeczywistości 28,8 mm i koniec...Cytat:
Zamieszczone przez Przemek Białek
zawsze możesz EF-s spróbować do analoga załozyć :mrgreen:
i robic fotki jak przez :mrgreen: :mrgreen: dziurke od klucza!Cytat:
zawsze możesz EF-s spróbować do analoga załozyć
Nie tyle jak przez dziurkę od klucza, co jak na starych zdjęciach u dziadków :) (centrum ostre, brzegi rozmyte)Cytat:
Zamieszczone przez Przemek Białek
BTW. ja chyba gdzieś widziałem fotkę jak ktoś dla jaj podpiął spiłowany 18-55 do 1Ds :)
Lustro nie poszlo przy takim eksperymencie?
"Spiłowany".Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
a nie da się po prostu tego ostateniego pierścienia wyłamać???Cytat:
Zamieszczone przez muflon
przecież on do niczego nie jest potrzebny...
No ba.. wszystko jest kwestią dobrania odpowiedniego młotka :)Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
ale obiektywy Canona z systemu Eos będą pasować?
Kwestia młotka...Cytat:
Zamieszczone przez satriani
Just kidding :mrgreen: A czemu mają nie działać? :)
rozumiem, ze spilowany, bo inaczej go nie wkrecisz nawet, ale podobno lustro przy pelnym kropie jest wieksze i moze zahaczyc o costam.
Eee, to by nie miało sensu. Spiłowany kitowiec ma bagnet identyczny (no prawie) jak zwykły obiektyw EF. A skoro każdy obiektyw EF można założyć na dowolne body z bagnetem EF, to... :)Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Bagnet zgoda, ale chyba wystaje poza bagnet duzo daliej niz zwykly i dlatego moze to sie tragicznie dla lustra skonczyc. Tak przynajmniej pisal ktos na stronie a propos pilowania. Nie sprawdzalem i nie bede sprawdzal chwilowo, choc moze z analogiem, fajny efekt by wyszedl...
chodzi o dwie sprawyCytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
1. kawałek plastiku na bagnecie, który zabezpiecza przed wkręceniem EF-S do innych niż 300D aparatów (to sie spilowuje)
2. wystająca ****, o którą może haczyć lustro (ja bym to odłamał...)
tutaj trochę detali dotyczących sposobu przerabiania kitowca do 10D. Autor wyraźnie odradza próby stosowania z pełnowymiarowym lustrem, bo może to się skończyć jego rozbiciem :shock:
kitowiec z 10D
A tutaj dla autora opisane dokładnie niuanse czegoś co nazywamy Focal Length Multiplier oraz rozróżnienie pomiędzy polem widzenia aparatu (Field of View) a długością ogniskowej, która jest zdefiniowana dla danego obiektywu poprzez jego konstrukcję i podpięcie go do innego body nic tutaj nie zmienia.
Focal length multiplier