40/2.8 - 35/2.0 is - 50/1.8?
Może mi ktoś pomoże ;-)
Od jakiegoś czasu czaje się z zakupem nowego obiektywu. Chciałbym coś jasnego i w miarę uniwersalnego. Do czego? W sumie do tego wszystkiego do czego mój 17-40 F/4 się nie nadaje. Generalnie do małego GO, do zdjęć z wyjazdów, wycieczek, podróży, ale również do zdjęć z imprez np. gdzie światło jest po prostu za słabe na coś ciemnego. W dodatku przy F/4 GO nie jest niestety małe...
Miałem ostatnio pożyczonego od kumpla 50/1.8 i generalnie był spoko, oprócz tego, że strasznie plastikowy, strasznie wąski (w pomieszczeniu, czy jeśli chodzi o rzut z góry do ziemi) i mydło raczej na 1.8.
W związku z tym zastanawiałem się nad czymś w miarę szerokim na APS-C, ale również jasnym.
Przez głowę przeszło mi np. 24L 1.4 lub 35L 1.4. Jednak po jakimś czasie uznałem, że nie potrzeba mi szkła, za tyle kasy, którego będę używał raczej tylko okazjonalnie. Raczej wszystkie zdjęcia jakie robię, robię głównie 17-40. Do zdjęć z gór czy właśnie wyjazdów nadaje się idealnie. Sprawa jednak zaczyna się komplikować, jeśli robię zdjęcie w pomieszczeniu, lub wieczorem.
Po przemyśleniu sprawy (ponownym) zastanawiam się nad 35/2.0 IS. W zasadzie byłem już zdecydowany. Wydaje się ostry, dosyć lekki (o połowę lżejszy od eLek) i jasny. Dodatkowo po przeczytaniu testów, wydawało mi się, że jest zdecydowanie lepszy od starej konstrukcji 35/2.0 bez IS. Dziś jednak przeczytałem gdzieś test i widzę, że gość pisze, że to praktycznie ta sama konstrukcja i praktycznie niczym się nie różni. Zatem może by kupić 35/2.0 bez IS? Jednak to mi się też nie bardzo podoba, bo miałem kiedyś w rękach używany obiektyw i by tak rozklekotany, że głowa mała. Z resztą płacić ~1000zł za stary obiektyw w takim stanie to trochę IMO nieporozumienie.
Zacząłem się przyglądać więc 40/2.8 STM. Niby w miarę jasny, bardzo mały i dodatkowo ostry (podobno) na 2.8. Jednak tutaj martwi mnie trochę dublowanie ogniskowej, którą już posiadam. W prawdzie ma jasność 2.8 zamiast 4.0, ale czy będzie to aż taka duża różnica w bokeh i jasności? Wydaje mi się, że kosmosu nie ma między 2.8 a 4.0. Może w przypadku gorszych warunków (jeśli będzie ciemniej) to tak, ale w dzień?
Znalazłem nawet jakąś tabelkę, z której wynika, że DOF przy 2.8 a 4.0 jest bardzo podobne.
No i tutaj zaczynają się schody. Teoretycznie mógłbym wybrać np. 40/2.8 a jakbym potrzebował jaśniej to bym mógł dokupić 50/1.8 i przymknąć do 2.0/2.2. Jednak wtedy nosić ze sobą dodatkowy obiektyw? Z resztą w pomieszczeniu zawsze dla APS-C lepiej mieć 35mm niż 50mm.
I nie mam pojęcia co wybrać. Mógłby ktoś pomóc i rozwiać moje wątpliwości? Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.
Na koniec dodam, że zastanawiałem się jeszcze również nad Sigmą 35/1.4 lub 30/1.4, jednak po doświadczeniach z Sigmą 50/1.4 postanowiłem, że nie zapłacę ponownie 2000 za obiektyw, który (prawdopodobnie) będzie miał zawodny AF.
Odp: 40/2.8 - 35/2.0 is - 50/1.8?
Myślę że 40mm wcale dużo szersze od 50mm na APS-C nie będzie.
Jak dla mnie 35mm na FF jest idealnie, w związku z czym na tym raczej na Twoim miejscu celował bym w 24mm.
Co do 2.8 według mnie fajnej GO nie będzie miało również, także nie widzę sensu kupować 40mm skoro i tak masz 17-40 tylko deczko ciemniejsze.
Ja mam Sigme 35mm f1.4 podpiętą do 5D m1k i jak dla mnie ten tandem to absolutny mistrz, chociaż na APS-C może nie być tak różowo.
Odp: 40/2.8 - 35/2.0 is - 50/1.8?
Zdecydowanie 35 f/2 IS
Canon EF 35mm f/2 IS USM Lens Image Quality
Na wyjazdach nawet IS Ci się przyda.
Odp: 40/2.8 - 35/2.0 is - 50/1.8?
Odp: 40/2.8 - 35/2.0 is - 50/1.8?
Kup 50/1.4. Jak kiedyś kupisz FF to będzie jak znalazł. Na cropie torchę wąsko ale do portretów OK. Druga opcja to 35/2.0 (z IS lub bez IS).
Odp: 40/2.8 - 35/2.0 is - 50/1.8?
Cytat:
Zamieszczone przez
szymkowski
I nie mam pojęcia co wybrać. Mógłby ktoś pomóc i rozwiać moje wątpliwości? Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.
zamiast się zastanawiać i porównywać tabelki ,kup sobie kita 18-55
zaspokoi wszystkie twoje potrzeby
a jak w koncu zaczniesz robic zdjecia to szybko dojdziesz do tego co ci potrzebne
Odp: 40/2.8 - 35/2.0 is - 50/1.8?
To prawda że na cropie 24 jest uniwersalniejsze, szczególnie we wnętrzach, ale do uniwersalności masz 17-40.
Jeśli potrzebujesz płytkiej GO to 35 da Ci więcej możliwości.
24 f/2,8 to jasność dobrego zooma. Jego główną zaletą jest rozmiar, a Tobie jak piszesz zależy na jasności i w miarę uniwersalności.
Jeśli kiedyś zmienisz na FF 35 będzie ciągle spełniał w/w kryteria.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
becekpl
kup sobie kita 18-55
taaa, bardzo mądre dla kogoś kto ma 17-40.
Odp: 40/2.8 - 35/2.0 is - 50/1.8?
Sigma 30 1.4 używaną starszą wersję znajdziesz za ~ 1000 ,warto.
Odp: 40/2.8 - 35/2.0 is - 50/1.8?
Chłop mówił że chce coś jasnego a mu wyjeżdżacie z 2.8 :) Jak już 2.8 to lepiej dorzucić i kupić 24-70 i będzie po sprawie.
Bierz C24 1.4 i będzie gitara.
Odp: 40/2.8 - 35/2.0 is - 50/1.8?
Cytat:
Zamieszczone przez
kimi77
Faktycznie IS zjada wersję bez IS na śniadanie na pełnym otworze. Dzięki za link.
Cytat:
Zamieszczone przez
becekpl
zamiast się zastanawiać i porównywać tabelki ,kup sobie kita 18-55
zaspokoi wszystkie twoje potrzeby
a jak w koncu zaczniesz robic zdjecia to szybko dojdziesz do tego co ci potrzebne
Chłopie, jak masz pisać, tylko, żeby napisać a nie wnieść nic do tematu to sobie daruj.
Po pierwsze 18-55 ma lipne światło. Po drugie nie potrzebuje zoom'a a już na pewno nie z taką ogniskową. Jeśli bym miał zmienić to bym sobie kupił 24-105/4.0. Po trzecie mam 17-40 F/4.
Zdjęcia już robię nie od dziś i mniej więcej wiem czego chce. Pytanie tylko czy jest to warte swoich pieniędzy, czy lepiej pójść na kompromis. Dlatego pytam tutaj ludzi, którzy mają jakieś swoje przemyślenia poparte doświadczeniem.
Cytat:
Zamieszczone przez
namoamo
Tak jak pisałem. Niby spoko opcja, ale 2.8 to za mało a EF-S dla mnie za mało przyszłościowe. Jeśli będę zmieniał w przyszłości swojego 7D to na pewno na FF.
Cytat:
Zamieszczone przez
faraon20
Myślę że 40mm wcale dużo szersze od 50mm na APS-C nie będzie.
Jak dla mnie 35mm na FF jest idealnie, w związku z czym na tym raczej na Twoim miejscu celował bym w 24mm.
Co do 2.8 według mnie fajnej GO nie będzie miało również, także nie widzę sensu kupować 40mm skoro i tak masz 17-40 tylko deczko ciemniejsze.
Ja mam Sigme 35mm f1.4 podpiętą do 5D m1k i jak dla mnie ten tandem to absolutny mistrz, chociaż na APS-C może nie być tak różowo.
Ja się Sigmy boję. Mógłbym co prawda podejść do Sigma Foto w Krakowie, ale mam pewien wstręt do tych obiektywów. Jak pisałem miałem 50/1.4 Sigmy, ale wymieniałem, ze 3x. AF tam to istna padaka. Oczywiście, jak już siadło zdjęcie to super, ale ilość nietrafionych zdjęć wynosiła z 80%!
Cytat:
Zamieszczone przez
morlight
Sigma 30 1.4 używaną starszą wersję znajdziesz za ~ 1000 ,warto.
Chyba, że ktoś będzie sprzedawał Sigmę, bo nie jest zadowolony z AF. Oczywiście może będzi działać dobrze, ale nie chce wydawać 1000zł żeby później ewentualnie bujać się po allegro ze sprzedażą. Oczywiście, może trafi dobrą sztukę, jednak nie chcę ryzykować. Rozważałem tą opcję wcześniej.
Cytat:
Zamieszczone przez
kimi77
To prawda że na cropie 24 jest uniwersalniejsze, szczególnie we wnętrzach, ale do uniwersalności masz 17-40.
Jeśli potrzebujesz płytkiej GO to 35 da Ci więcej możliwości.
24 f/2,8 to jasność dobrego zooma. Jego główną zaletą jest rozmiar, a Tobie jak piszesz zależy na jasności i w miarę uniwersalności.
Jeśli kiedyś zmienisz na FF 35 będzie ciągle spełniał w/w kryteria.
--- Kolejny post ---
taaa, bardzo mądre dla kogoś kto ma 17-40.
I to jest chyba najbardziej pomocna wypowiedź. Wolałbym w prawdzie np. takie 28/2.0 IS lub 24/2.0 IS, ale nic takiego nie ma. Jest 24/1.4L ale cena zabija i nie jest warta, zwłaszcza, że i tak głównym szkłem nadal zostanie 17-40L. Również wydaje mi się, że gdy mój 7D przestanie działać, a nic na to nie wskazuje, to następnym body będzie własnie jakiś FF.