Mam zamiar kupic pierwszego dslr i nie wiem co wybrac. biore pod uwage minolte d5d nikona d50 czy canona 350d ktory troszke jest drozszy. prosze o radze i dziekuje
Wersja do druku
Mam zamiar kupic pierwszego dslr i nie wiem co wybrac. biore pod uwage minolte d5d nikona d50 czy canona 350d ktory troszke jest drozszy. prosze o radze i dziekuje
kup olympusa e-500.. :mrgreen:
...ale zanim to zrobisz naucz sie korzystac z opcji SZUKAJ
- do jakich zdjec?
- ile chcesz wydac / ile mozesz wydac?
- czym do tej pory fotografowales?
- stan zaawansowania fotograficznego?
- jak to wyglada wsrod znajomych? czy maja glownie Canony, Nikony czy Minolty (analogowe sie licza)?
cytujac z "co mi zrobisz jak mnie zlapiesz":Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
"żiri uznaje. awansem" :mrgreen:
A Ci znowu :mrgreen: :twisted:
Jest jakas akcja wspomagania konkurencji zeby nam calkiem nie padla czy co?
Pamiętaj, ze wybór lustrzanki to nie jest wybór aparatu, lecz systemu.
Poczytaj tutaj (część pierwszą i drugą): http://tinyurl.com/aczgy
Zobaczysz w co się pakujesz
gwozdzt : święte słowa - przez rok to co w stopce plus drugi plecak pełen gratów.
To samo pytanie co Baranek zadawałem sobie 2 miesiące temu, wcześniej używałem w trybach "auto" kilku kompaktów, podczas pobytu za granicą wśród pięknych plenerów kolega zaraził mnie wirusem fotografowania. Miał 350D i dwa obiektywy (Sigma 18-125 mm 3,5-5,6 i Tamron 70-300 mm 3,5-5,6), statyw, filtry itp.. Po powrocie wiedziałem, że w to wchodzę, po analizie własnych możliwości finansowych i oferty rynkowej postanowiłem wybrać jeden z poniższych systemów:
Canon 350D,
Minolta Dimage7,
Nikon D70S.
Moje rozpoznanie kierowało wybór w kierunku Minolty, oczywiście nie myślałem o wyborze systemu ponieważ nie zdawałem sobie sprawy w co się pakuję. Okazało się, że siostra mojego kolegi jest zawodowym fotografem, skończyła szkoły, prowadzi fotolab, i ma sprzętu na tony, po godzinnej rozmowie przekonała mnie do 350D. Potrafiła przetoczyć wiele poważnych argumentów, pamiętam kilka:
- cena, a właściwie jej stosunek do funkcjonalności i jakości,
- matryca 8 mln,
- jakość fotek (jej subiektywna ocena),
- dostępność i ceny wszelkich akcesoriów.
Kupiłem 350D i wpadłem po uszy, moja żona twierdzi, że mi odbiło wydaję kasę na książki o fotgrafii, obiektywy, filtry, zapasowe akumulatorki itd. itd..
Jednak co do jednego mam pewność, z wyboru 350D jestem absolutnie zadowolony, dla amatora takiego jak ja ten korpus ma wszystko co mieć powinien, daje możliwość zabawy w fotografię od naprawdę wysokiego poziomu technicznego, nawet obiektyw kitowy spokojnie wystarczy by poznać tajniki ustawienia ekspozycji, i opanowania trybu manualnego i wykonania fajnych zdjęć.
Z 350D jest trochę jak z marichuaną, niby nie uzależnia, ale możesz sięgnąć po specyfiki twarde (obiektywy serii L, i podobne). Ja nie mam siły się już bronić. ;-).
Twoja żona niech się cieszy, że wydajesz chwilowo kasę na filtry, książki itp. Szok przeżyje gdy zaczniesz skłaniać się ku wymianie szkieł na Lepsze :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Przemoc
Wszystko zalezy jak to przedstawisz :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Robson01